WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
veritaserum wrote:Ja właśnie upiekłam ciasto bananowe i zaraz będę pożerać
Trochę się martwię, bo mnie brzuch boli okresowo. Nie mocno ale jednak, i plecy. Ech i tak nic to nie daje, ale chociaż mogę to tutaj napisać
Trzymaj się!
Ja niestety straciłam apetyt, w szczególności na słodkie- nic we mnie mąż nie może wcisnąć, po cukrze bardzo szybko jestem jeszcze bardziej głodna i jest mi niedobrze, więc unikam. Ogólnie zazdroszczę tym co mogą jeść, bo jak później szybko waga pójdzie mi w górę to dostanę rozstępów! -
Cukierkowa wrote:Toż to strasznie daleko od Szczecina!
kurczę veritaserum...przez Ciebie muszę coś upiec!
Haha, nie tak źle jeśli jedziesz przez Berlin, też chcę jeść! -
lena86 wrote:mnie też!!chodzą za mną od dłuższego czasu lody, zwłaszcza Carte D'or!!
ja ostatnio 1 raz upiekłam Fale Dunaju:D domowe wypieki o niebo lepsze niż te z cukiernii z margaryną brrr, wolę wiedzieć co jem;)
Lody... ohhh czekoladowe! Ale ja jestem uczulona na mleko i nie mogę
Nie róbcie takich smaków ;p -
mitaka wrote:A macie jakies sposoby na mdlosci oprocz przeczekac?
Na pocieszenie dopisuje ze u mnie w 11+1 już było bez tych przykrych przeżyć czego i Tobie życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 16:55
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
mitaka wrote:A macie jakies sposoby na mdlosci oprocz przeczekac?
Moim jedynym było nie doprowadzić do dużego głodu bo było gorzej, i odizolowanie się od wszelkich zapachów -
nick nieaktualny
-
Daj znać Natalinka!
Właśnie spojrzałam na linka, dużo nas się robi
Miło mi być w tej grupie
Deseo mamy ten sam terminWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 17:14
Deseo, natalinka lubią tę wiadomość
-
U nas zdarzył się cud... Ryzyko skorygowane niskie, NT 1,26, kość nosowa jest, dzidziuń (najprawdopodobniej chłopiec) wygląda na zdrowego. Lekarz sprawdził wszystko co mógł. powiedział, że sama biochemia nic nie znaczy,można ją rozpatrywać wyłącznie w kontekście usg. Nie można wyczytywać wyników w internecie, bo ważny jest nawet dzień pobrania. Od wczoraj z mężem przeżywaliśmy swój osobisty dramat. 2 h przed wyjściem na usg dowiedzieliśmy się, że wczoraj kuzynka męża urodziła córeńkę z ZD. Schodzi ze mnie stres, mam nadzieję, że nie zaszkodziłam maluchowi, bo od poniedziałku stresuję się jeszcze z powodów rodzinnych i schudłam 1,5 kg. Ważę 43 kg...
Bianka*, Rucola, 100krotka30, monika_86, Av, matkapatka, veritaserum, Justyna2212, Deseo, mitaka, Mum2b, zuza88, Asiek1214, promyczek 39, Vlinder, asese, sylvi, Wesoła89, Antonina38, Marzena782 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
100krotka30 wrote:Natalinka jak Twoje maleństwo?
Tez mam zle wyniki Papp-a i zanizone B-hcg. Liczę że podtrzymasz mnie na duchu po Twojej wizycie ze wszystko dobrze u Was
Trzymam za Was bardzo mocne kciuki, wierzę, że to jak u mnie tylko niepotrzebny stres...100krotka30 lubi tę wiadomość
-
natalinka wrote:U nas zdarzył się cud... Ryzyko skorygowane niskie, NT 1,26, kość nosowa jest, dzidziuń (najprawdopodobniej chłopiec) wygląda na zdrowego. Lekarz sprawdził wszystko co mógł. powiedział, że sama biochemia nic nie znaczy,można ją rozpatrywać wyłącznie w kontekście usg. Nie można wyczytywać wyników w internecie, bo ważny jest nawet dzień pobrania. Od wczoraj z mężem przeżywaliśmy swój osobisty dramat. 2 h przed wyjściem na usg dowiedzieliśmy się, że wczoraj kuzynka męża urodziła córeńkę z ZD. Schodzi ze mnie stres, mam nadzieję, że nie zaszkodziłam maluchowi, bo od poniedziałku stresuję się jeszcze z powodów rodzinnych i schudłam 1,5 kg. Ważę 43 kg...
natalinka lubi tę wiadomość
-
Jest tylko jedno ale... mam bardzo wysokie ryzyko zahamowania rozwoju dziecka przed 37 tc 1:25. Nie dziwi mnie to, bo końcówka pierwszej ciąży była niezwykle trudna i walczyliśmy o każdy dzien w brzuszku i przyrost wagi. Mam brać Acard i trzeba bardziej monitorować ciążę. Wychodzi na to, że złe wyniki pappa o tym właśnie świadczą... Tak wyczytałam też dziś rano, ale nie brałam już tego pod uwagę...
-
natalinka wrote:U nas zdarzył się cud... Ryzyko skorygowane niskie, NT 1,26, kość nosowa jest, dzidziuń (najprawdopodobniej chłopiec) wygląda na zdrowego. Lekarz sprawdził wszystko co mógł. powiedział, że sama biochemia nic nie znaczy,można ją rozpatrywać wyłącznie w kontekście usg. Nie można wyczytywać wyników w internecie, bo ważny jest nawet dzień pobrania. Od wczoraj z mężem przeżywaliśmy swój osobisty dramat. 2 h przed wyjściem na usg dowiedzieliśmy się, że wczoraj kuzynka męża urodziła córeńkę z ZD. Schodzi ze mnie stres, mam nadzieję, że nie zaszkodziłam maluchowi, bo od poniedziałku stresuję się jeszcze z powodów rodzinnych i schudłam 1,5 kg. Ważę 43 kg...
Cieszę się! Ja też juz sporo schudłam, Nie martw się
Ciepła dużo wysyłam rodzinie :*natalinka lubi tę wiadomość
-
Meghan wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/618fdc0f665b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb0a824dbf85.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/da616abbb2e5.jpg
Niestety lekarka mruk stwierdzila ze nie widzi plci bardziej dziewczynka ale mam sie nie przyzwyczajac.
Tabelka wypelniona#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021