X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RusałkaPL wrote:
    Cześć Wam!

    Podczytuję Was od dawna, miałam się ujawnić po czwartkowym usg, ale tyle osób z Wrocławia się ostatnio pojawiło, że nabrałam ochoty, by już teraz się odezwać. :D

    Jestem po dwóch poronieniach, w 9 i 5 tygodniu i ze stwierdzoną mutacją MTHFR (heterozygota) i PAI-1 4G (homozygota).

    Obecnie w 9 tygodniu ciąży, tzn skończonym 8. Z racji na niedoklejenie kosmówki mam zalecenie oszczędnego trybu życia i zwolnienie lekarskie, więc leżakuję większość dnia, nic w domu nie mogę dotknąć, mąż zabrania, a mnie jak na złość ciągnie do gotowania, choć normalnie nie jestem taką fanką. :D Ciąża prowadzona na heparynie i luteinie (czy te z Was, które biorą heparynę, też tak to boli, jak się rozchodzi? Ponoć tak jest, bo mam mało tłuszczyku na brzuchu, haha, pociecha).

    W czwartek mam kolejną wizytę, na poprzedniej w 7 tygodniu niedoklejenie się już trochę zmniejszyło, więc mam nadzieję, że teraz w 9 będzie jeszcze lepiej! Generalnie mimo swej historii mam przeczucie, że tym razem wszystko się skończy dobrze, zwłaszcza, że jak to tylko życie potrafi pisać scenariusze w połowie września mam ślub siostry, więc rodzina, która wie o ciąży, nie może wyrobić ze śmiechu, że będzie ślub z atrakcjami w stylu porodu! :D Miałam być świadkową, no ale sama zasugerowałam siostrze, że lepiej mieć kogoś bardziej pewnego, niż ciężarną na wylocie.
    No i oczywiście mimo myśli, że będzie dobrze, z wielką ulgą (mam nadzieję) odetchnę po prenatalnych. Pierwsza ciąża skończyła się w 9 tygodniu, ale ja byłam w 11, więc koniec pierwszego trymestru to dla mnie wielki termin, jak i dla większości.

    Poród wg OM jest na 30 września i tej daty się na razie trzymam.
    @Antonina38: Poprosiłabym o wpisanie na pierwszą stronę. :) Data z USG to na razie 4 październik, ale mam wielką nadzieję, że wyrobię się jeszcze z wrześniem, bo pierwsza nieszczęśliwie zakończona ciąża była planowana na październik i ten wrzesień jakiś taki pozytywniejszy.

    Mam też wielką nadzieję, że z czasem zrobimy jakieś spotkanie ciężarnych z Wrocławia, bo wśród swojego towarzystwa nie mam żadnych koleżanek na tym etapie życia i fajnie byłoby mieć grono, z którym można potem na spacerki się wybrać w ciąży i te już wózkowe.

    Tyle z mojego gadulstwa na razie. :D

    edit: coś suwak mi nie dziala./ Działa, hurra.
    Powodzenia i mam nadzieję- do zobaczenia! :)

    RusałkaPL lubi tę wiadomość

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • Kadża Autorytet
    Postów: 589 727

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RusałkaPl witaj wśród nas ;)
    Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące mamusie dziś i dawajcie znać co i jak ;)
    Carolla90 ja mam tak samo tylko ze katar spływa mi do gardła tworząc błonkę i jak zacznę kaszleć to odruch wymiotny gwarantowany.na szczęście mycie zębów już lepiej jedynie co jak płuczę usta to nie najlepiej co bardzo mnie dziwi bo z piciem takich kłopotów nie mam.
    Justys1236 trzymam kciuki i aby wszystko poszło po twojej myśli
    Marzena782 tez czesto tak mam z tym krwawieniem z nosa ale również mysle ze to nie jest jakoś mega powód do niepokoju i ze to przez ciąże
    Kuwejtonka ja chciałabym pracować do końca lipca jak dam rade.
    Nadzieja2018 latac można na spokojnie bez zaświadczeń do 32 tc jeśli lekarz nie widzi przeciwwskazań. Myśleliście o Fuertawenturze?
    Amy super wieści i gratuluje udanej wizyty
    Tak dużo naskrobalyscie ze godzinę was nadrabiała w pracy ;)
    Ja jutro mam pierwsza wizytę irlandzka i jedyne pytanie o jakie chciałam zapytać czy termin zostaje ten sam porodu ;) resztę zapomialam...dziś kuje i ciągnie mnie z prawej strony ale jakoś znośnie i wyjątkowo „mokro „ mi Heheh ach ta ciąża ;) :) :)

    RusałkaPL, Amy333 lubią tę wiadomość

  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wytrzymałam... zadzwoniłam do doktorka i przyjmie mnie dzisiaj :D :D
    wizyta o 20:10 - tyle teraz we mnie skrajnych emocji ech

    asese, Amy333 lubią tę wiadomość

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RusałkaPL wrote:
    Cześć Wam!

    Podczytuję Was od dawna, miałam się ujawnić po czwartkowym usg, ale tyle osób z Wrocławia się ostatnio pojawiło, że nabrałam ochoty, by już teraz się odezwać. :D

    Jestem po dwóch poronieniach, w 9 i 5 tygodniu i ze stwierdzoną mutacją MTHFR (heterozygota) i PAI-1 4G (homozygota).

    Obecnie w 9 tygodniu ciąży, tzn skończonym 8. Z racji na niedoklejenie kosmówki mam zalecenie oszczędnego trybu życia i zwolnienie lekarskie, więc leżakuję większość dnia, nic w domu nie mogę dotknąć, mąż zabrania, a mnie jak na złość ciągnie do gotowania, choć normalnie nie jestem taką fanką. :D Ciąża prowadzona na heparynie i luteinie (czy te z Was, które biorą heparynę, też tak to boli, jak się rozchodzi? Ponoć tak jest, bo mam mało tłuszczyku na brzuchu, haha, pociecha).

    W czwartek mam kolejną wizytę, na poprzedniej w 7 tygodniu niedoklejenie się już trochę zmniejszyło, więc mam nadzieję, że teraz w 9 będzie jeszcze lepiej! Generalnie mimo swej historii mam przeczucie, że tym razem wszystko się skończy dobrze, zwłaszcza, że jak to tylko życie potrafi pisać scenariusze w połowie września mam ślub siostry, więc rodzina, która wie o ciąży, nie może wyrobić ze śmiechu, że będzie ślub z atrakcjami w stylu porodu! :D Miałam być świadkową, no ale sama zasugerowałam siostrze, że lepiej mieć kogoś bardziej pewnego, niż ciężarną na wylocie.
    No i oczywiście mimo myśli, że będzie dobrze, z wielką ulgą (mam nadzieję) odetchnę po prenatalnych. Pierwsza ciąża skończyła się w 9 tygodniu, ale ja byłam w 11, więc koniec pierwszego trymestru to dla mnie wielki termin, jak i dla większości.

    Poród wg OM jest na 30 września i tej daty się na razie trzymam.
    @Antonina38: Poprosiłabym o wpisanie na pierwszą stronę. :) Data z USG to na razie 4 październik, ale mam wielką nadzieję, że wyrobię się jeszcze z wrześniem, bo pierwsza nieszczęśliwie zakończona ciąża była planowana na październik i ten wrzesień jakiś taki pozytywniejszy.

    Mam też wielką nadzieję, że z czasem zrobimy jakieś spotkanie ciężarnych z Wrocławia, bo wśród swojego towarzystwa nie mam żadnych koleżanek na tym etapie życia i fajnie byłoby mieć grono, z którym można potem na spacerki się wybrać w ciąży i te już wózkowe.

    Tyle z mojego gadulstwa na razie. :D

    edit: coś suwak mi nie dziala./ Działa, hurra.


    Witaj!! Skoro Wrocław to muszę zapytać- u kogo prowadzisz ciąże?

    RusałkaPL lubi tę wiadomość

  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RusałkaPL wrote:
    Cześć Wam!

    Podczytuję Was od dawna, miałam się ujawnić po czwartkowym usg, ale tyle osób z Wrocławia się ostatnio pojawiło, że nabrałam ochoty, by już teraz się odezwać. :D

    Jestem po dwóch poronieniach, w 9 i 5 tygodniu i ze stwierdzoną mutacją MTHFR (heterozygota) i PAI-1 4G (homozygota).

    Obecnie w 9 tygodniu ciąży, tzn skończonym 8. Z racji na niedoklejenie kosmówki mam zalecenie oszczędnego trybu życia i zwolnienie lekarskie, więc leżakuję większość dnia, nic w domu nie mogę dotknąć, mąż zabrania, a mnie jak na złość ciągnie do gotowania, choć normalnie nie jestem taką fanką. :D Ciąża prowadzona na heparynie i luteinie (czy te z Was, które biorą heparynę, też tak to boli, jak się rozchodzi? Ponoć tak jest, bo mam mało tłuszczyku na brzuchu, haha, pociecha).

    W czwartek mam kolejną wizytę, na poprzedniej w 7 tygodniu niedoklejenie się już trochę zmniejszyło, więc mam nadzieję, że teraz w 9 będzie jeszcze lepiej! Generalnie mimo swej historii mam przeczucie, że tym razem wszystko się skończy dobrze, zwłaszcza, że jak to tylko życie potrafi pisać scenariusze w połowie września mam ślub siostry, więc rodzina, która wie o ciąży, nie może wyrobić ze śmiechu, że będzie ślub z atrakcjami w stylu porodu! :D Miałam być świadkową, no ale sama zasugerowałam siostrze, że lepiej mieć kogoś bardziej pewnego, niż ciężarną na wylocie.
    No i oczywiście mimo myśli, że będzie dobrze, z wielką ulgą (mam nadzieję) odetchnę po prenatalnych. Pierwsza ciąża skończyła się w 9 tygodniu, ale ja byłam w 11, więc koniec pierwszego trymestru to dla mnie wielki termin, jak i dla większości.

    Poród wg OM jest na 30 września i tej daty się na razie trzymam.
    @Antonina38: Poprosiłabym o wpisanie na pierwszą stronę. :) Data z USG to na razie 4 październik, ale mam wielką nadzieję, że wyrobię się jeszcze z wrześniem, bo pierwsza nieszczęśliwie zakończona ciąża była planowana na październik i ten wrzesień jakiś taki pozytywniejszy.

    Mam też wielką nadzieję, że z czasem zrobimy jakieś spotkanie ciężarnych z Wrocławia, bo wśród swojego towarzystwa nie mam żadnych koleżanek na tym etapie życia i fajnie byłoby mieć grono, z którym można potem na spacerki się wybrać w ciąży i te już wózkowe.

    Tyle z mojego gadulstwa na razie. :D

    edit: coś suwak mi nie dziala./ Działa, hurra.


    Z chęcią jak będę we Wro to się odezwę :)

    RusałkaPL lubi tę wiadomość

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Rusałka zdrowej i spokojnej ciąży <3

    RusałkaPL lubi tę wiadomość

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciąży to luz totalny że wszystkim. Jakieś panikowanie czy cokolwiek no nic złego mi do głowy nie przychodziło. Zaszłam w ciążę i wiedziałam, że urodzę zdrowe dziecko. Na koniec panikowałam trochę bo urodziłam po terminie 10 dni.
    W drugiej też luz, plamilam a co to nie jedna plami. Przeszły mi objawy no druga ciąża może być inna. Poszłam na prenatalne a tu się okazuje że serce nie bije. Fakt miałam trochę źle myśli przez zanik bólu piersi ale nie wierzyłam że to może być coś takiego.
    A teraz swirowalam strasznie aż się sama nie poznawałam. Od USG prenatalnego czuje większy spokoj.
    Fakt lepiej sto razy zapytać, sprawdzić niż mieć później pretensje do siebie. Bo niestety pierwsze co to kobieta siebie obwinia.

    Rusałka witam kolejna wroclawianke :)

    frezyjciada, RusałkaPL, asese, Natalia1984 lubią tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • RusałkaPL Przyjaciółka
    Postów: 74 100

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wielkie za ciepłe przyjęcie! :D Mam nadzieję zagościć tu długooooo. :D
    veritaserum wrote:
    Witaj!! Skoro Wrocław to muszę zapytać- u kogo prowadzisz ciąże?

    Jestem u doktor Milnerowicz-Nabzdyk, przyjmuje na Krzykach, wcześniej pracowała na Borowskiej (leżalam na Borowskiej przy poronieniu i ogólnie w moim odczuciu szpital za plus), a teraz to w sumie nie wiem gdzie. Do niej się przeniosłam po tamtych dwóch historiach, poprzednia lekarka nic mi nie mówiła o oszczędzaniu się przy odklejonej kosmówce i niby wiem, ze to nie musiała być przyczyna, ale wołałam zmienić lekarza.
    U niej też zrobię badania prenatalne, bo ma dobry sprzęt (Voluson E8) i co najważniejsze certyfikat FMF

    pKjTp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kojarzę lekarkę, ma bardzo dobre opinie ;) Niestety ja mam złe skojarzenia z Borowską ale to przez studia i zajęcia tam. Ogólnie kobiety są chyba zadowolone ;)

  • Bianka* Autorytet
    Postów: 621 502

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja co prawda jestem z Opola, ale bardzo często bywam we Wrocławiu :) Także, jeśli będzie się szykowało jakieś spotkanie, z chęcią dołączę :)

    RusałkaPL, Amy333 lubią tę wiadomość

    w57vkrnt52z8506i.png
    dqprj44j7fvgc606.png
    08.09.2017 [*] 8tc
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski, ile płaciłyście za posiew/ wymaz z pochwy?

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RusałkaPL wrote:
    Cześć Wam!

    Podczytuję Was od dawna, miałam się ujawnić po czwartkowym usg, ale tyle osób z Wrocławia się ostatnio pojawiło, że nabrałam ochoty, by już teraz się odezwać. :D

    Jestem po dwóch poronieniach, w 9 i 5 tygodniu i ze stwierdzoną mutacją MTHFR (heterozygota) i PAI-1 4G (homozygota).

    Obecnie w 9 tygodniu ciąży, tzn skończonym 8. Z racji na niedoklejenie kosmówki mam zalecenie oszczędnego trybu życia i zwolnienie lekarskie, więc leżakuję większość dnia, nic w domu nie mogę dotknąć, mąż zabrania, a mnie jak na złość ciągnie do gotowania, choć normalnie nie jestem taką fanką. :D Ciąża prowadzona na heparynie i luteinie (czy te z Was, które biorą heparynę, też tak to boli, jak się rozchodzi? Ponoć tak jest, bo mam mało tłuszczyku na brzuchu, haha, pociecha).

    W czwartek mam kolejną wizytę, na poprzedniej w 7 tygodniu niedoklejenie się już trochę zmniejszyło, więc mam nadzieję, że teraz w 9 będzie jeszcze lepiej! Generalnie mimo swej historii mam przeczucie, że tym razem wszystko się skończy dobrze, zwłaszcza, że jak to tylko życie potrafi pisać scenariusze w połowie września mam ślub siostry, więc rodzina, która wie o ciąży, nie może wyrobić ze śmiechu, że będzie ślub z atrakcjami w stylu porodu! :D Miałam być świadkową, no ale sama zasugerowałam siostrze, że lepiej mieć kogoś bardziej pewnego, niż ciężarną na wylocie.
    No i oczywiście mimo myśli, że będzie dobrze, z wielką ulgą (mam nadzieję) odetchnę po prenatalnych. Pierwsza ciąża skończyła się w 9 tygodniu, ale ja byłam w 11, więc koniec pierwszego trymestru to dla mnie wielki termin, jak i dla większości.

    Poród wg OM jest na 30 września i tej daty się na razie trzymam.
    @Antonina38: Poprosiłabym o wpisanie na pierwszą stronę. :) Data z USG to na razie 4 październik, ale mam wielką nadzieję, że wyrobię się jeszcze z wrześniem, bo pierwsza nieszczęśliwie zakończona ciąża była planowana na październik i ten wrzesień jakiś taki pozytywniejszy.

    Mam też wielką nadzieję, że z czasem zrobimy jakieś spotkanie ciężarnych z Wrocławia, bo wśród swojego towarzystwa nie mam żadnych koleżanek na tym etapie życia i fajnie byłoby mieć grono, z którym można potem na spacerki się wybrać w ciąży i te już wózkowe.

    Tyle z mojego gadulstwa na razie. :D

    edit: coś suwak mi nie dziala./ Działa, hurra.
    Rusałko ja jestem w podobnej sytuacji do Ciebie. Również mam mutację MTFHR i PAI ale wszystkie hetero
    Od 4 dni mam zastrzyki. Oj dla mnie one są bardzo bolesne. Po każdym z nich robi mi się krwiak i siniak . Ale czego się nie robi dla dobra malenstwa.
    Poprzednie maleństwo poroniłam w 8tyg. i 6 dniu. Na razie wszystko jest w porządku.
    Marzę aby już było po połówkowych.
    Termin też mam na 30 wrzesnia. Na razie dzidziuś jest o 4 dni starszy.

    Ogromnie trzymam kciuki aby tym razem wszystko było w porządku! :)


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj RusałkaPL :) dopisałam na pierwszą stronę

    RusałkaPL lubi tę wiadomość

  • linka220 Autorytet
    Postów: 600 687

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siwulec wrote:
    nie wytrzymałam... zadzwoniłam do doktorka i przyjmie mnie dzisiaj :D :D
    wizyta o 20:10 - tyle teraz we mnie skrajnych emocji ech
    Daj znać jak po wizycie :)

    Siwulec lubi tę wiadomość

    hchy3e3km5dqv62g.png
    relganlipvgw9clp.png
  • Av Autorytet
    Postów: 711 827

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasW91 wrote:
    Wesoła, ja się właśnie dzisiaj zapisałam do dr Ingi Ludwin, przekonał mnie w sumie sprzęt o którym AV pisała, bo maja tam tego Volusona e8 expert, ja robię tylko usg. Co prawda moj lekarz tez zrobi mi to usg, ale on nie ma certyfikatu i ma gorszy sprzęt (voluson p6 - Av co myślisz?), a chciałabym mieć porownanie. Usg kosztuje tam 250zl.
    E8 jest lepszy od P6, ale dużo też zależy od lekarza. Widzę, że dr Ludwin ma bardzo dobre opinie, więc może warto - chyba, że Twój lekarz jest specem od USG i też mu nic nie można zarzucić :) Ja miałam w LuxMedzie takich lekarzy do wyboru, że nawet jakby robili to USG na stacji kosmicznej, to bym do nich nie poszła ;)

    f2w3ol2adwu1ceje.png
    Leon :)
  • RusałkaPL Przyjaciółka
    Postów: 74 100

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moli5: to w takim razie możemy szczególnie mocno trzymać za siebie kciuki nawzajem ;)

    Antonina38: dziękuję! :) Na listę na google docs też już się dopisałam.

    Antonina38 lubi tę wiadomość

    pKjTp1.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizonka wrote:
    Laski, ile płaciłyście za posiew/ wymaz z pochwy?

    U mnie to zależy od laboratorium. W jednym płacę z gory ok. 45 zł. W drugim najpierw 28 zł, a jak coś wyjdzie doplacam po wykonaniu antybiogramu

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do mnie przed chwilą dzwoniła szefowa i kazała mi już iść na l4 i nie wracać ;), także teraz będę Wam truć do września z nudów :P

    Siwulec, RusałkaPL, asese lubią tę wiadomość

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • carolla90 Autorytet
    Postów: 253 449

    Wysłany: 26 lutego 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mam stresa .. juz uszykowana .. zaraz zaprowadzam synka do sasiadki i czekam na eMka i bedziemy jechac do lekarza...

    asese lubi tę wiadomość

    Euthyrox 75mg
    nast. wizyta 29.03 godz 17.00
    w57vflw1ef7luw9o.png
    Synek Antoś 07.04.2013
    atdcwn15rm48xhpi.png
  • GuBo Przyjaciółka
    Postów: 62 30

    Wysłany: 26 lutego 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    carolla90 wrote:
    Ale mam stresa .. juz uszykowana .. zaraz zaprowadzam synka do sasiadki i czekam na eMka i bedziemy jechac do lekarza...

    Trzymam mocno kciuki!

    h4zp3e3kj3ws8ciu.png
‹‹ 364 365 366 367 368 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ