WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalia1984 wrote:Byłam na korytarzu, gdy rodziła moja przyjaciółka. Nigdy nie słyszałam takiego nieludzkiego krzyku, do tej pory mam ciarki na plecach a to było 12 lat temu
Jak ją zapytałam jak bolało, to powiedziała, że ,,jakby ci dupę rozrywało''
To ja już nie chcę! Kto za mnie?DoveLove, Amy333, monika_86 lubią tę wiadomość
-
DoveLove po dwóch godzinach od 140 uznaje się cukrzycę więc bardzo ładnie.
No to my w maju wesele, kolejne na początku sierpnia pomiędzy nim a weselem siostry impreza z okazji 60 teścia i jeszcze chrzciny nam się szykują. W zeszłym roku nic a teraz wysyp.
Właśnie gdzie tu trafić fajna kieckęDoveLove lubi tę wiadomość
-
Czyli delikatna dietka pomogła
bede sie jej juz trzymac.
My mamy wesele na początku maja i w czerwcu plus poprawiny, więc jakies dwie kiece musze miećja poszukam sobie jakichś sukienek oversize, które później bede mogła jeszcze założyć. Nie oplaca sie kupywac typowo ciazowej sukienki, chocby ze względu na kosmiczną cenę.
-
nick nieaktualnyDziewczyny nigdy nie zapomne jak moja babcia opisala mi porod. Powiedziala ze to jakby " wkladali Ci zamkniety parasol a wyciagali otwarty " : D no coz hah, ja po takich slowach chce rodzic naturalnie jak Bozia pozwoli : D
DoveLove lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Dziewczyny nigdy nie zapomne jak moja babcia opisala mi porod. Powiedziala ze to jakby " wkladali Ci zamkniety parasol a wyciagali otwarty " : D no coz hah, ja po takich slowach chce rodzic naturalnie jak Bozia pozwoli : D
OK, przed postami tego typu poproszę o "[ spoiler alert ]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 17:53
Av, JustynaG lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Natalia1984 wrote:Byłam na korytarzu, gdy rodziła moja przyjaciółka. Nigdy nie słyszałam takiego nieludzkiego krzyku, do tej pory mam ciarki na plecach a to było 12 lat temu
Jak ją zapytałam jak bolało, to powiedziała, że ,,jakby ci dupę rozrywało''
Mnie jakoś poród nie przeraża na razie, może jest to zbyt abstrakcyjne jeszczeAmy333, Rucola lubią tę wiadomość
Leon
-
nick nieaktualnyJa akurat jedyne czego się boję to powtórnego wywoływania bądź że mnie pokroją. Porodu się nie boję, chce rodzić naturalnie jak najbardziej naturalnie bez medykalizacji. Najlepiej w domu narodzin, a marzenie to poród w domu
MiSia :) lubi tę wiadomość
-
aLunia wrote:Zuzlo rozumiem. Kurde współczuję tego bólu
Parowczka on pracuje w szpitalu na Borowskiej tak? Zadowolona jesteś?
Ja też z Wrocławia. Do tej pory chodziłam do lux medu, na prenatalnych byłam już u Michalika i mam zamiar u niego prowadzić ciążę.
Tak, Fuchs jest z Borowskiej. Ja tez prowadzę dwutorowou Fuchsa priv i w Lux Med mam nadzieje ze uda mi się prowadzić u Kaszubkiewicz-Wardegi ona tez z Borowskiej wiec wszystko zostanie „w rodzinie”
-
Paróweczka chcesz rodzić naturalnie? Mnie przeraziło, że tam jest mało sal do porodów rodzinnych, chyba dwie z tego co pamiętam.
Dla mnie najgorsze było to czekanie, urodziłam 10 dni po terminie. Boli ale trzeba się nastawic, że boli nas po to żeby mieć już dziecko. To nie jest bezsensowny ból jak ból głowy npchoć nie powiem w trakcie porodu powiedziałam do męża, że już nigdy więcej. Ale zaraz po wszystkim mówiłam, że to najpiękniejsze uczucie na ziemi i do tej pory tak myślę.
-
Natalia super wiesci, bardzo się ciesze że zdrowo rośniecie
Carolla jak wizyta ?? Opowiadaj -
Ok u nas wszystko w porzadku. Dzidzius zdrowy. Ma ok 6.5 cm. Przeziernosc w porzadku. Ma wszystko ladnie wyksztalcone.. nie pokazalo co ma miedzy nozkami.. ale siusiakow czy jajeczek nie widzialam :p tak sie ruszalo ze ciezko bylo cokolwiek pomierzyc. Mowil ze mega aktywny dzidzius
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/aeac369e1703.jpgRusałkaPL, MiSia :), Bianka*, Vlinder, sylvi, DoveLove, veritaserum, Amy333, asese, Av, monika_86, promyczek 39, natalinka, aLunia, Wesoła89, Siwulec, paulka86, Deseo, Kadża, Antonina38, Justyna2212, Rucola, kuwejtonka, Herbata, GuBo, 100krotka30, nadulek, matkapatka, zuza88 lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny wpadłam powiedziec tylko ze jestem po wizycie i wszystko jest w pozadku
dzidzius ma 3 cm i serducho wali ponad 170 ( nie pamietam dokladnie ) stopa ma cale 5 mm
Za 3 tyg genetyczne. Termin porodu niezmiennie na 26.09.
Bardzo sie ciesze , ze zobaczylam naszego maluszka.
Ps. Jak mi sie uda to Was nadrobie , mam nadzieje ze u reszty wizytujacych sa rownie dobre wiadomosciRusałkaPL, carolla90, Bianka*, Vlinder, DoveLove, veritaserum, asese, monika_86, promyczek 39, natalinka, aLunia, Av, Siwulec, Wesoła89, Amy333, paulka86, Cukierkowa, Deseo, Antonina38, Rucola, Herbata, GuBo, 100krotka30, matkapatka, zuza88 lubią tę wiadomość
-
frezyjciada wrote:Ja akurat jedyne czego się boję to powtórnego wywoływania bądź że mnie pokroją. Porodu się nie boję, chce rodzić naturalnie jak najbardziej naturalnie bez medykalizacji. Najlepiej w domu narodzin, a marzenie to poród w domu
Moge Ci przybic piatke ! Tez nie boje sie porodu doskonale wiem co to bole porodowe , ale tez wiem co to znaczy cc i nie chciala bym juz nigdy tego przezywac. Jednak jesli nie bedzie mi dane urodzic naturalnie bede musiala sie z tym pogodzic. Dlatego musze sie nastawic na kazda okolicznosc.