X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Justyna2212 Przyjaciółka
    Postów: 107 165

    Wysłany: 27 lutego 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frezyjciada wrote:
    Justyna2212 bio oil ma kiepski skład jak na taką cenę. Znaczenie lepsze i wydajniejsze i cenowo spoko są masła i olejek z marki Nacomi, super naturalne pięknie pachną skład ekstra za niską cene
    No wiem właśnie, że są mieszane opinie na temat bio oil, ale dostałam od męża dwa opakowania i musze zużyć. Czytałam na forach że dziewczyny stosowały i było wszystko ok, zresztą ja mam tendencję do rozstępów więc raczej mnie to nie ominie. Bardziej stosuję te specyfiki żeby skóra nie swędziała.

    Justyna
    f2w3rjjgoxx62co1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kciuki za wizyty

    Rucola, DoveLove, asese lubią tę wiadomość

  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 27 lutego 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizonka wrote:
    Dziewczyny, jestem w konfuzji- II tr zaczyna się od 13tc, czyli od 12t0d czy 13tt0d??
    II trymestr od skończonego 13 tc.

    Rucola lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 27 lutego 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadulek trzymam kciuki

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 lutego 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadulek wrote:
    Do 16 TC nikt nie dotknie mnie palcem i nie poda radnego leku więc przede mną 4 tygodnie i 2 dni bez rządnej pomocy medycznej. W piątek mam genetykę i właśnie muszę sobie załatwić transport medyczny żeby dojechać na badanie. Termin operacji 29.03 czyli 3 urodziny mojej młodszej córki
    Kochana najważniejsze, że walczycie o Maluszka. Wiem, ze cierpisz, ale postaraj się pomyslec, ze los Ci to wynagrodzi. Trzymaj się i wypoczywaj :*

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna2212 wrote:
    No wiem właśnie, że są mieszane opinie na temat bio oil, ale dostałam od męża dwa opakowania i musze zużyć. Czytałam na forach że dziewczyny stosowały i było wszystko ok, zresztą ja mam tendencję do rozstępów więc raczej mnie to nie ominie. Bardziej stosuję te specyfiki żeby skóra nie swędziała.
    No genetyki nie da się oszukać :/ ja niby brzuch mam bez pasków ale piersi za to masakra, a smarowałam wszystko tak samo często, także wiadomo jak jest. Bio oil sobie wykorzystaj do masażu dłoni, stóp, mąż potem plecy niech Ci masuje ;) ja nie mówię, że zły ale że zwyczajnie przereklamowany bo cena za ten skład jest mocno wygórowana... Na blogu srokao znajdziesz recenzję i porownanie składów produktów dla ciężarnych i dla dzieci zresztą też, bardzo polecam :)

  • Justyna2212 Przyjaciółka
    Postów: 107 165

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opowiem Wam dzisiaj jak wyglądała moja pierwsza wizyta u ginekologa na NFZ.
    O ciąży dowiedziałam się w Sylwestra. Zrobiłam test, druga kreska bardzo blada ale była.

    Otóż wizytę miałam na 11 stycznia u Pani doktor, u której kiedyś byłam (jakoś w liceum) z koleżanką, bo ona się badała regularnie i namówiła mnie żebym chociaż cytologię sobie zrobiła. Wtedy było miło i przyjemnie.

    Poszłam na wizytę. Wywiad, mówię kiedy ostatnia miesiączka, że bolą piersi - "OOOO To nie dobrze!", że podbrzusze trochę pobolewa - "OOOO to fatalnie", że w Nowy Rok miałam dosłownie dwie różowe plamki na papierze - "OOOO no nie! Dostaje Pani skierowanie do szpitala!" I nic nie mówiąc na skierowaniu wielkimi drukowanymi literami napisane PORONIENIE ZAGRAŻAJĄCE!!! A na do widzenia mówiąc do Pani doktor "Trochę mnie Pani wystraszyła" usłyszałam "JA PANI KOLOROWYCH BAJEK NIE BĘDĘ OPOWIADAŁA, ŻEBY PÓŹNIEJ NIE BYŁO PRETENSJI ŻE PORONIENIE" Przyszłam do domu, popłakałam się. Dzwonię do męża mówię co i jak, on mówi spokojnie - żona kuzyna pracuje w szpitalu prywatnym, w ciągu 5 minut załatwiła mi wizytę na 15:30! Nie byłam w stanie wypisać jakieś karty zgłoszeniowej czy coś w tym stylu bo tak mi się trzęsły ręce. Do gabinetu weszłam sama - w sumie nawet nie wiem czemu. Powiedziałam Pani doktor o wszystkim co mnie spotkało rano, powiedziała że wszystkie objawy to norma w tak wczesnej ciąży. Plamienie - chodź ciężko to nazwać plamieniem, to wynik zagnieżdżania się zarodka. Usiadłam na fotel i po 5 minutach dowiedziałam się, że są dwa jeszcze wtedy puste pęcherzyki. W 6 TYG 4 dniu już były dwa zarodki, a 5 marca prenatalne. I nie mogę się doczekać!!!

    Pisze Wam to dlatego, że wiele osób się dziwi że mam takie pozytywne podejście i że nie rozumiem niektórych z Was analizujących sprzęt do USG i kupujących wkładki do wykrywania wód płodowych. Na prawdę musicie wyluzować z niektórymi rzeczami. Ja też miałam ciężko na początku a jednak wszystko skończyło się dobrze i dało mi to siłę do jeszcze większego pozytywnego myślenia. Pomijam dziewczyny po poronieniach. One zawsze będą miały obawy - rozumiem to, ale reszta! Zacznijcie się cieszyć ciążą! :)

    Cukierkowa, Vlinder, Siwulec, sylvi, Natalia1984, asese, zuza88, Kadża, JustynaG lubią tę wiadomość

    Justyna
    f2w3rjjgoxx62co1.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna2212 wrote:
    Opowiem Wam dzisiaj jak wyglądała moja pierwsza wizyta u ginekologa na NFZ.
    O ciąży dowiedziałam się w Sylwestra. Zrobiłam test, druga kreska bardzo blada ale była.

    Otóż wizytę miałam na 11 stycznia u Pani doktor, u której kiedyś byłam (jakoś w liceum) z koleżanką, bo ona się badała regularnie i namówiła mnie żebym chociaż cytologię sobie zrobiła. Wtedy było miło i przyjemnie.

    Poszłam na wizytę. Wywiad, mówię kiedy ostatnia miesiączka, że bolą piersi - "OOOO To nie dobrze!", że podbrzusze trochę pobolewa - "OOOO to fatalnie", że w Nowy Rok miałam dosłownie dwie różowe plamki na papierze - "OOOO no nie! Dostaje Pani skierowanie do szpitala!" I nic nie mówiąc na skierowaniu wielkimi drukowanymi literami napisane PORONIENIE ZAGRAŻAJĄCE!!! A na do widzenia mówiąc do Pani doktor "Trochę mnie Pani wystraszyła" usłyszałam "JA PANI KOLOROWYCH BAJEK NIE BĘDĘ OPOWIADAŁA, ŻEBY PÓŹNIEJ NIE BYŁO PRETENSJI ŻE PORONIENIE" Przyszłam do domu, popłakałam się. Dzwonię do męża mówię co i jak, on mówi spokojnie - żona kuzyna pracuje w szpitalu prywatnym, w ciągu 5 minut załatwiła mi wizytę na 15:30! Nie byłam w stanie wypisać jakieś karty zgłoszeniowej czy coś w tym stylu bo tak mi się trzęsły ręce. Do gabinetu weszłam sama - w sumie nawet nie wiem czemu. Powiedziałam Pani doktor o wszystkim co mnie spotkało rano, powiedziała że wszystkie objawy to norma w tak wczesnej ciąży. Plamienie - chodź ciężko to nazwać plamieniem, to wynik zagnieżdżania się zarodka. Usiadłam na fotel i po 5 minutach dowiedziałam się, że są dwa jeszcze wtedy puste pęcherzyki. W 6 TYG 4 dniu już były dwa zarodki, a 5 marca prenatalne. I nie mogę się doczekać!!!

    Pisze Wam to dlatego, że wiele osób się dziwi że mam takie pozytywne podejście i że nie rozumiem niektórych z Was analizujących sprzęt do USG i kupujących wkładki do wykrywania wód płodowych. Na prawdę musicie wyluzować z niektórymi rzeczami. Ja też miałam ciężko na początku a jednak wszystko skończyło się dobrze i dało mi to siłę do jeszcze większego pozytywnego myślenia. Pomijam dziewczyny po poronieniach. One zawsze będą miały obawy - rozumiem to, ale reszta! Zacznijcie się cieszyć ciążą! :)
    Justyna cały czas piszesz nam, zebyśmy wyluzowały. Jak widzisz nie przynosi to efektu, bo Twoje pisanie nie zmieni indywidualnego podejścia każdej z nas do sytuacji w jakiej jest, więc po prostu daruj sobie to przekonywanie nas na siłę, ze trzeba wyluzować. Mnie już dawno zaczęło to irytować. Chwała Ci, ze jesteś taka dzielna, pozytywna,nie martwisz się niczym, że masz super męża, który Ci wszystko kupuje i zapewnia. Już wszystkie o tym wiemy na tym forum.

    natalinka, Bianka*, Deseo, 100krotka30, jatoszka lubią tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna2212 wrote:
    Opowiem Wam dzisiaj jak wyglądała moja pierwsza wizyta u ginekologa na NFZ.
    O ciąży dowiedziałam się w Sylwestra. Zrobiłam test, druga kreska bardzo blada ale była.

    Otóż wizytę miałam na 11 stycznia u Pani doktor, u której kiedyś byłam (jakoś w liceum) z koleżanką, bo ona się badała regularnie i namówiła mnie żebym chociaż cytologię sobie zrobiła. Wtedy było miło i przyjemnie.

    Poszłam na wizytę. Wywiad, mówię kiedy ostatnia miesiączka, że bolą piersi - "OOOO To nie dobrze!", że podbrzusze trochę pobolewa - "OOOO to fatalnie", że w Nowy Rok miałam dosłownie dwie różowe plamki na papierze - "OOOO no nie! Dostaje Pani skierowanie do szpitala!" I nic nie mówiąc na skierowaniu wielkimi drukowanymi literami napisane PORONIENIE ZAGRAŻAJĄCE!!! A na do widzenia mówiąc do Pani doktor "Trochę mnie Pani wystraszyła" usłyszałam "JA PANI KOLOROWYCH BAJEK NIE BĘDĘ OPOWIADAŁA, ŻEBY PÓŹNIEJ NIE BYŁO PRETENSJI ŻE PORONIENIE" Przyszłam do domu, popłakałam się. Dzwonię do męża mówię co i jak, on mówi spokojnie - żona kuzyna pracuje w szpitalu prywatnym, w ciągu 5 minut załatwiła mi wizytę na 15:30! Nie byłam w stanie wypisać jakieś karty zgłoszeniowej czy coś w tym stylu bo tak mi się trzęsły ręce. Do gabinetu weszłam sama - w sumie nawet nie wiem czemu. Powiedziałam Pani doktor o wszystkim co mnie spotkało rano, powiedziała że wszystkie objawy to norma w tak wczesnej ciąży. Plamienie - chodź ciężko to nazwać plamieniem, to wynik zagnieżdżania się zarodka. Usiadłam na fotel i po 5 minutach dowiedziałam się, że są dwa jeszcze wtedy puste pęcherzyki. W 6 TYG 4 dniu już były dwa zarodki, a 5 marca prenatalne. I nie mogę się doczekać!!!

    Pisze Wam to dlatego, że wiele osób się dziwi że mam takie pozytywne podejście i że nie rozumiem niektórych z Was analizujących sprzęt do USG i kupujących wkładki do wykrywania wód płodowych. Na prawdę musicie wyluzować z niektórymi rzeczami. Ja też miałam ciężko na początku a jednak wszystko skończyło się dobrze i dało mi to siłę do jeszcze większego pozytywnego myślenia. Pomijam dziewczyny po poronieniach. One zawsze będą miały obawy - rozumiem to, ale reszta! Zacznijcie się cieszyć ciążą! :)

    Cóż, trochę to dzień świstaka... Ten temat był już przerabiany... Szanujmy wzajemnie swoje uczucia i troski. Każda z nas postępuje jak chce, czy to kupując wkładki, czy nie... ;)

    Bianka*, Rucola, RusałkaPL, CzterolistnaKoniczyna lubią tę wiadomość

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też bardzo bym chciała myśleć pozytywnie, ale jakoś ta ciąża mnie na to nie nastraja. Poprzednia przechodzilam spokojnie i na luzie, obecnie panika o wszystko. Myślę że wtedy nie miałam tej wiedzy co może być nie tak i co się może zdarzyć. Teraz za dużo czytania forum i historii dziewczyn po przejściach i stad te obawy :-)

    natalinka, Bianka*, Wesoła89 lubią tę wiadomość

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • Bianka* Autorytet
    Postów: 621 502

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja rozumiem wszystkie panikujące dziewczyny i uważam, że gdzie jak gdzie, ale na forum dla ciężarnych, mają do tego prawo.
    Niestety, ale strata może się przytrafić każdej z nas i na każdym etapie ciąży. Lepiej spanikować 10 razy niepotrzebnie, niż raz coś przegapić, a później żałować do końca życia. Bo o ile na stratę na początku ciąży ( taka w poprzedniej spotkała też mnie) nie mamy żadnego wpływu i z reguły nic nie można zrobić, aby temu zapobiec. Tak na etapie, w który pomału wkraczamy, przy szybkiej reakcji ( przy np. skracajacej się szyjce, wycieku wód) jest duża szansa na uratowanie maleństwa.

    frezyjciada, natalinka, promyczek 39, RusałkaPL, CzterolistnaKoniczyna, 100krotka30 lubią tę wiadomość

    w57vkrnt52z8506i.png
    dqprj44j7fvgc606.png
    08.09.2017 [*] 8tc
  • Mamaawiki Autorytet
    Postów: 304 266

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bianka* wrote:
    Współczuje, też się tego boję :/
    Jakie miałaś wyniki?
    Przed podaniem glukozy 89
    Po 2 godzinach po podaniu glukozy 148
    Do tego cukier w moczu

    Po 20 tygodniu bede miec znowu krzywą cukrowa i jak nie bedzie poprawy na diecie to insulina do wstrzykiwania


    8p3oskjor69op845.pniv09df9hiyby5l2y.png
    Udało się drugi cud pojawił się w 9 cyklu starań
    Niedoczynność tarczycy,hashimoto(anty TPO powyżej 600),hiperprolaktymia,torbiele piersi
  • Justyna2212 Przyjaciółka
    Postów: 107 165

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kojarzycie stronę na FB Ciąża - pytania i odpowiedzi
    Myślę że tam możecie znaleźć sporo odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości. Dużo różnych kobiet odpowiada na pytania i to też daje taki wewnętrzny spokój.

    Justyna
    f2w3rjjgoxx62co1.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja myślę, ze nie ma sensu po raz kolejny tłumaczyć Justynie, zeby dała sobie spokój, bo jak widać to nic nie wnosi. Ja od dziś zamierzam ignorować jej posty dotyczące wyluzowywania się.
    U mnie wrócił ból piersi i chyba zaczynają rosnąć... moje 70c/d było moim wymarzonym rozmiarem, ale obawiam się, ze wkrótce się to zmieni :P
    zaliczyłam dziś 3 km spacer i czuję się dużo lepiej, za 1,5 godziny zmykam do pracy :)

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna2212 wrote:
    A kojarzycie stronę na FB Ciąża - pytania i odpowiedzi
    Myślę że tam możecie znaleźć sporo odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości. Dużo różnych kobiet odpowiada na pytania i to też daje taki wewnętrzny spokój.
    To najgorsza grupa z możliwych takie bzdury tam piszą jak w bravo normalnie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola wrote:
    Dziewczyny ja myślę, ze nie ma sensu po raz kolejny tłumaczyć Justynie, zeby dała sobie spokój, bo jak widać to nic nie wnosi. Ja od dziś zamierzam ignorować jej posty dotyczące wyluzowywania się.
    U mnie wrócił ból piersi i chyba zaczynają rosnąć... moje 70c/d było moim wymarzonym rozmiarem, ale obawiam się, ze wkrótce się to zmieni :P
    zaliczyłam dziś 3 km spacer i czuję się dużo lepiej, za 1,5 godziny zmykam do pracy :)
    Kochana ja zawsze miałam kompleks małego biustu a po porodzie to miałam donice a nie cyce :D

    Rucola lubi tę wiadomość

  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tasia86 wrote:
    Amy ale 01.03 jest w czwartek :D Jutro dopiero środa ;)
    Moj ciążowy mózg nie ogarnia takich skomplikowanych obliczen;)

    Rucola, Tasia86 lubią tę wiadomość

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam taką długą wiadomość i mi skasowało ;(

    Napiszę więc krótko. Proszę zostańmy już w tym składzie do końca i pozwólmy innym przeżywać swoją ciąże jak chcą. Więcej empatii, każda z nas ma wiele do zaoferowania, czego nie ma druga i to jest piękne, ta różnorodność charakterów, wrażliwości.

    Nie chciałabym aby ktokolwiek opuścił ten wątek z jakichkolwiek przyczyn. I tak mi przykro że kilka osób juz na wątku się nie udziela z różnych powodów. Bardzo ciepło myślę o tych osobach ( MamaIgi, Serena, Małgonia, Siwulec i pozostałe, które pominęłam bo nie pamiętam już ników za co przepraszam).

    frezyjciada, natalinka, Siwulec, Cukierkowa, Deseo, sylvi, zuza88, Kadża lubią tę wiadomość

  • Justyna2212 Przyjaciółka
    Postów: 107 165

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frezyjciada wrote:
    To najgorsza grupa z możliwych takie bzdury tam piszą jak w bravo normalnie
    No niektóre rzeczy rzeczywiście bzdury, ale część jest ok. Na wszystko trzeba zawsze brać poprawkę.

    Justyna
    f2w3rjjgoxx62co1.png
  • Bianka* Autorytet
    Postów: 621 502

    Wysłany: 27 lutego 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaawiki wrote:
    Przed podaniem glukozy 89
    Po 2 godzinach po podaniu glukozy 148
    Do tego cukier w moczu

    Po 20 tygodniu bede miec znowu krzywą cukrowa i jak nie bedzie poprawy na diecie to insulina do wstrzykiwania
    U mnie na szczęście wyniki moczu idealne, pewnie dlatego nie kazali mi jeszcze krzywej robić :/ W poprzedniej ciąży wyszła super, a teraz coś ta glukoza wysoka, a nie potrafię skojarzyć, czy dzień wcześniej jadłam sporo słodyczy, ale pewnie tak :D więc mam nadzieję, że to przez to ;)

    w57vkrnt52z8506i.png
    dqprj44j7fvgc606.png
    08.09.2017 [*] 8tc
‹‹ 375 376 377 378 379 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ