X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm to jak to w końcu jest z tym drugim trymestrem ?
    Połowa źródeł mowi Że drugi trymestr sie zaczyna od 14 tygodnia czyli musi sie skończyć 13 ty wiec ja bede bardziej spokojna dopiero za kilka dni (bo ciaza jest młodsza o 3 dni niż na suwaczku musze to zmienić jakos ) dopiero wtedy zacznę powoli mowić ludziom ale powiem wam ze wyjątkowo nie mam ochoty ... mam
    Takie jakies poczucie ze to moja sprawa. Powiedziałam w
    Pracy bo musiałam ale to tak to serio nie mam potrzeby jeszcze chwalenia sie całemu światu. Tez ktos tak ma ????
    Moja znajoma która od
    Dawna stara sie o dziecko zareagowała bardzo dziwnie i wciąż wydzwania do mnie czy sa jakies komplikacje i jakos ona mnie zraziła do dzielenia sie ta informacja . Wole to przezywać jakos wewnętrznie :)))

    Deseo, MiSia :) lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Av wrote:
    Hehe, spokojnie możesz patrzeć, bo i tak nie zobaczysz, czy serce jest czterodzielne, czy nie :) Nam lekarka mówiła 'tu jest oko, tu jest ucho' ale tak naprawdę to musieliśmy jej wierzyć na słowo ;)
    Już mi został taki nawyk po tym jak w pierwszej ciazy zobaczylam na ekranie nieruszająca sie postac i uslyszalam slowa lekarza : nie mam dobrych wiesci. Ech, ciąża po poronieniu jest koszmarna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meghan wrote:
    Hm to jak to w końcu jest z tym drugim trymestrem ?
    Połowa źródeł mowi Że drugi trymestr sie zaczyna od 14 tygodnia czyli musi sie skończyć 13 ty wiec ja bede bardziej spokojna dopiero za kilka dni (bo ciaza jest młodsza o 3 dni niż na suwaczku musze to zmienić jakos ) dopiero wtedy zacznę powoli mowić ludziom ale powiem wam ze wyjątkowo nie mam ochoty ... mam
    Takie jakies poczucie ze to moja sprawa. Powiedziałam w
    Pracy bo musiałam ale to tak to serio nie mam potrzeby jeszcze chwalenia sie całemu światu. Tez ktos tak ma ????
    Moja znajoma która od
    Dawna stara sie o dziecko zareagowała bardzo dziwnie i wciąż wydzwania do mnie czy sa jakies komplikacje i jakos ona mnie zraziła do dzielenia sie ta informacja . Wole to przezywać jakos wewnętrznie :)))
    Ja wszedzie czytalam ze II trymestr zaczyna aie od 13t0d. Ja też pochwalilam sie tylko najblizszym osobom w rodzinie, ktore akurat sie dowiedzialy że jestem w szpitalu, bo mialam krwiaka, wiec siłą rzeczy musialam powiedziec, no i jedna koleżanka na studiach wie, bo pomaga mi w zalatwianiu różnych rzeczy:-)

  • Necik Przyjaciółka
    Postów: 64 46

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ithildin wrote:
    Ja ostatnio zamowilam i ten kocyk i ten termoforek z pestkami wiśni, na ten drugi czekam bardziej, bo będzie super dla dzidziusia na brzuch i pomoc dla kobiety na piersi w razie nawalu - pomoc super jest ciepły i przylozony i pomaga.
    A w jaki sposób to zamówić bo zarejestrowałam sie ale jakoś nie wiem co dalej...?

  • Nat@la Przyjaciółka
    Postów: 97 149

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy starszych dzieci powiedzcie w jakim wieku zrezygnowalyscie z łóżeczek na rzecz bardziej 'doroslych' łóżek? Zastanawiam się czy przed porodem kupić Hani nowe łóżko z jakąś barierka z boku czy jednak to za wcześnie i lepiej jeszcze jedno łóżeczko.. Będzie miała 19 mcy

    3jgxskjou81k1utn.png
    1usatv73qry8ayfh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necik wrote:
    A w jaki sposób to zamówić bo zarejestrowałam sie ale jakoś nie wiem co dalej...?


    Chyba nic więcej....Mają wysłać 30 dni od zarejestrowania się.

  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krasnalowa wrote:
    Już mi został taki nawyk po tym jak w pierwszej ciazy zobaczylam na ekranie nieruszająca sie postac i uslyszalam slowa lekarza : nie mam dobrych wiesci. Ech, ciąża po poronieniu jest koszmarna.
    Boże, u mnie było tak samo. Poszliśmy po wielkanocy zobaczyć serduszko a lekarz z grobową miną, ,,ale ja nie mam dobrych wiadomości, nie znalazłem tętna''. Potworne uczucie, nie do opisania. Czas się zatrzymał. Do tej pory gdy o tym myślę łezki się kręcą w oku. Powiem Wam szczerze, że na początku tej ciąży przygotowywałam się na najgorsze, moment włożenia głowicy USG był olbrzymim stresem a po chwili ulga, gdy widziałam serce. Teraz jestem już spokojniejsza. W poniedziałek leżałam na samolocie, gin próbował detektorem posłuchać serduszka, nie znalazł. Znów jakby mnie ktoś złapał za gardło i podniósł do góry, więc od razu, że chcę zrobić USG. Ale maluszek ruszał się, serdusio kochane migało, machał sobie rączkami i nóżkami... Nie mogę nadal uwierzyć, że jestem w ciąży ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 11:11

    asese lubi tę wiadomość

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • Av Autorytet
    Postów: 711 827

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krasnalowa wrote:
    Już mi został taki nawyk po tym jak w pierwszej ciazy zobaczylam na ekranie nieruszająca sie postac i uslyszalam slowa lekarza : nie mam dobrych wiesci. Ech, ciąża po poronieniu jest koszmarna.
    Ja co prawda miałam wcześniej tylko ciążę biochemiczną, ale przed pierwszym USG też się stresowałam, czy będzie w ogóle zarodek itp. I właśnie odwrotnie - wpatrywałam się w ten ekran i jak tylko zobaczyłam fasolkę, to mi strasznie ulżyło.

    asese lubi tę wiadomość

    f2w3ol2adwu1ceje.png
    Leon :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Boże, u mnie było tak samo. Poszliśmy po wielkanocy zobaczyć serduszko a lekarz z grobową miną, ,,ale ja nie mam dobrych wiadomości, nie znalazłem tętna''. Potworne uczucie, nie do opisania. Czas się zatrzymał. Do tej pory gdy o tym myślę łezki się kręcą w oku. Powiem Wam szczerze, że na początku tej ciąży przygotowywałam się na najgorsze, moment włożenia głowicy USG był olbrzymim stresem a po chwili ulga, gdy widziałam serce. Teraz jestem już spokojniejsza. W poniedziałek leżałam na samolocie, gin próbował detektorem posłuchać serduszka, nie znalazł. Znów jakby mnie ktoś złapał za gardło i podniósł do góry, więc od razu, że chcę zrobić USG. Ale maluszek ruszał się, serdusio kochane migało, machał sobie rączkami i nóżkami... Nie mogę nadal uwierzyć, że jestem w ciąży ;)
    Ja tez to pamietam jakby bylo wczoraj. Dokladnie pamietam minę lekarza, jego słowa i moje uczucie jakby mi cała krew odplynela. Stalam rozebrana i.nie wiedzialam czy mam sie ubrac czy wybiec stamtad bez majtek. Doslownie. Dlatego w tej ciazy kupilam sobie detektor tetna i to moj najlepszy przyjaciel :-)

  • RusałkaPL Przyjaciółka
    Postów: 74 100

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GuBo wrote:
    Robiłam PAPPA w Medicoverze, na wyniki czekałam 4 dni i odbieralam jedynie wydruk z systemu. Co do kosztów to nie płaciłam bo badanie pokrywa mój abonament.

    Musiałaś mieć skierowanie od ich ginekologa? Bo ja tam ciąży nie prowadzę. I do tej pory robiłam badania, które były w ramach pakietu bez skierowania. Szukałam testu podwójnego, ale nie znalazłam w swym pakiecie. Hmm, sprawdze jeszcze raz.

    pKjTp1.png
  • Av Autorytet
    Postów: 711 827

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meghan wrote:
    Hm to jak to w końcu jest z tym drugim trymestrem ?
    Połowa źródeł mowi Że drugi trymestr sie zaczyna od 14 tygodnia czyli musi sie skończyć 13 ty wiec ja bede bardziej spokojna dopiero za kilka dni (bo ciaza jest młodsza o 3 dni niż na suwaczku musze to zmienić jakos ) dopiero wtedy zacznę powoli mowić ludziom ale powiem wam ze wyjątkowo nie mam ochoty ... mam
    Takie jakies poczucie ze to moja sprawa. Powiedziałam w
    Pracy bo musiałam ale to tak to serio nie mam potrzeby jeszcze chwalenia sie całemu światu. Tez ktos tak ma ????
    Moja znajoma która od
    Dawna stara sie o dziecko zareagowała bardzo dziwnie i wciąż wydzwania do mnie czy sa jakies komplikacje i jakos ona mnie zraziła do dzielenia sie ta informacja . Wole to przezywać jakos wewnętrznie :)))
    Ja Cię bardzo dobrze rozumiem :) U mnie na razie wiem tylko ja, mąż i mój wspólnik, któremu musiałam powiedzieć wtedy, jak się rozchorowałam i wylądowałam na IP. Bo inaczej musiałabym kłamać, a wiedziałam, że by go to mocno zabolało później. I jak mu powiedziałam, to się potem dziwił, dlaczego nie powiedziałam mu wcześniej - a ja na to, że i tak jest jedyną osobą, która wie. To on wielkie oczy i zapytał, czy rodzina nie będzie mieć pretensji, że tak późno im mówię. A ja na to: to moja sprawa, moja ciąża i moje prawo. Nie chciałam tych "niepewnych" tygodni przeżywać ze wszystkimi wokół, pytającymi się, jak się czuję, jak tam badania i wyniki, czy wiemy jaka płeć, czy już coś kupiliśmy, bla bla bla. A potem w razie poronienia czy innej tragedii słuchać słów współczucia itp. Rodzicom zamierzamy powiedzieć w ten weekend, bo już dłużej się nie da ukrywać - zaraz będę musiała ciuchy ciążowe kupić i tak, bo już mnie spodnie w brzuch cisną. Ale czułam się bardzo dobrze, przeżywając to do tej pory sama, tak bardziej wewnętrznie. Inna sprawa, że ja jestem dość zamkniętą osobą i nie przepadam za dzieleniem się swoimi przeżyciami z całym światem :) Jakoś nawet ciąża tego za bardzo nie zmieniła.

    Ja jestem w 2 trymestrze wg. belly, więc Ty zapewne też, bo wg. suwaczka jesteś do przodu te kilka dni :)

    Meghan, Vlinder, asese, Rucola lubią tę wiadomość

    f2w3ol2adwu1ceje.png
    Leon :)
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat@la wrote:
    Mamy starszych dzieci powiedzcie w jakim wieku zrezygnowalyscie z łóżeczek na rzecz bardziej 'doroslych' łóżek? Zastanawiam się czy przed porodem kupić Hani nowe łóżko z jakąś barierka z boku czy jednak to za wcześnie i lepiej jeszcze jedno łóżeczko.. Będzie miała 19 mcy
    U mnie bylo 2 lata roznicy i zmienilismy lozeczko jakies 4 miesiace przed porodem zeby sie przyzwyczail powoli, czyli syn mial rok i 8 miesiecy wtedy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 11:27

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krasnalowa i Natalia ja mam to samo! Ciągle pamiętam jak patrzę w monitor i widzę dziecko pływające bez żadnego ruchu. Teraz też nie chcę patrzeć w monitor dopóki mi nie powie gin że serduszko bije.

    Nat@la moja córka miała 3.5, roku jak zaczęła spać w dorosłych łóżku :)

    A ja wam powiem że wczoraj bardzo mnie zdenerwowała bratowa, która ma dwóch chłopców i ona po prostu wie że ja będę miała dziewczynkę a nie parkę. W tym wieku a ludzie mają jeszcze taki tok myślenia. Nie wspominając o tym że wcześniej poroniłam to mi życzy żeby to dziecko było zdrowe. No i jeszcze ciągle tak o mnie myślała że tył czasu mija a ja nie zachodze w ciążę i że chyba mamy poważny problem. Ręce dupa cycki opadają :/

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Je je je kupiłam pierwsze ciażowe spodnie- ale wygodne! Takie klasyczne czarne rurki, drogie to cholerstwo bo 130 zł ale cóż sprawiło mi to radość :D

    A w ogóle zapomniałam wczoraj się pochwalić krwiak zniknął ;) Nie ma po nim śladu, częściowo się wypróżnił, częściowo wchłonął. A był ogromny.

    mitaka, aLunia, RusałkaPL, Av, Nat@la, promyczek 39, monika_86, Vlinder, CzterolistnaKoniczyna, asese, Bianka*, Marzena782, Ithildin, natalinka, Deseo, Cukierniczka, Cukierkowa, Wesoła89, Rucola, zuza88, Herbata, JustynaG, matkapatka, sylvi, Amy333 lubią tę wiadomość

  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A belly nie dodaje przypadkiem tyg do przodu, kiedys tak bylo przynajmniej

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Krasnalowa i Natalia ja mam to samo! Ciągle pamiętam jak patrzę w monitor i widzę dziecko pływające bez żadnego ruchu. Teraz też nie chcę patrzeć w monitor dopóki mi nie powie gin że serduszko bije.

    Nat@la moja córka miała 3.5, roku jak zaczęła spać w dorosłych łóżku :)

    A ja wam powiem że wczoraj bardzo mnie zdenerwowała bratowa, która ma dwóch chłopców i ona po prostu wie że ja będę miała dziewczynkę a nie parkę. W tym wieku a ludzie mają jeszcze taki tok myślenia. Nie wspominając o tym że wcześniej poroniłam to mi życzy żeby to dziecko było zdrowe. No i jeszcze ciągle tak o mnie myślała że tył czasu mija a ja nie zachodze w ciążę i że chyba mamy poważny problem. Ręce dupa cycki opadają :/

    Nie wiem poco w ogole ludzie takie rzeczy wygaduja? Zeby sobie ulzyc? Nie sa usatysfakcjonowani swoim zyciem? No nie wiem, bo na pewno nie z troski

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Je je je kupiłam pierwsze ciażowe spodnie- ale wygodne! Takie klasyczne czarne rurki, drogie to cholerstwo bo 130 zł ale cóż sprawiło mi to radość :D

    A w ogóle zapomniałam wczoraj się pochwalić krwiak zniknął ;) Nie ma po nim śladu, częściowo się wypróżnił, częściowo wchłonął. A był ogromny.
    Gdzie kupiłaś? Ja na Allegro kupiłam, trzymają się na biodrach, wyżej już ten materiał na brzuch, spadają mi, obsuwają się :/ Ciągle muszę podciągać, ludzie się gapią :D Szlufki pozrywałam bo za nie ciągnęłam do góry te spodnie, udręka.

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • Av Autorytet
    Postów: 711 827

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Je je je kupiłam pierwsze ciażowe spodnie- ale wygodne! Takie klasyczne czarne rurki, drogie to cholerstwo bo 130 zł ale cóż sprawiło mi to radość :D

    A w ogóle zapomniałam wczoraj się pochwalić krwiak zniknął ;) Nie ma po nim śladu, częściowo się wypróżnił, częściowo wchłonął. A był ogromny.
    Cieszę się, że krwiak sobie poszedł :)
    A jak właściwie kupuje się spodnie ciążowe? Chciałam sobie zamówić przez internet (ja już właściwie nie robię normalnie zakupów, bo w większości sklepów nie mają w ogóle moich rozmiarów i tylko się nachodzę zawsze jak kretynka) i nie wiem, czy zamawiać w rozmiarze większym? Jak na przykład piszą 34/32 to to 34 w którym miejscu się powinno mierzyć?

    f2w3ol2adwu1ceje.png
    Leon :)
  • Nat@la Przyjaciółka
    Postów: 97 149

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitaka wrote:
    U mnie bylo 2 lata roznicy i zmienilismy lozeczko jakies 4 miesiace przed porodem zeby sie przyzwyczail powoli, czyli syn mial rok i 8 miesiecy wtedy
    Spał w nim bez problemu? Zdarzyło sie, że spadł? Tego akurat mniej się obawiam bo te łóżka są dosyć niskie i z barierka. Moze to głupie ale bardziej boję się, że w nocy ja będę spała a ona buszowala po mieszkaniu :D
    Edit : przy blizniakach będę w nocy spała, jasne :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 11:40

    Rucola lubi tę wiadomość

    3jgxskjou81k1utn.png
    1usatv73qry8ayfh.png
  • RusałkaPL Przyjaciółka
    Postów: 74 100

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Je je je kupiłam pierwsze ciażowe spodnie- ale wygodne! Takie klasyczne czarne rurki, drogie to cholerstwo bo 130 zł ale cóż sprawiło mi to radość :D

    A w ogóle zapomniałam wczoraj się pochwalić krwiak zniknął ;) Nie ma po nim śladu, częściowo się wypróżnił, częściowo wchłonął. A był ogromny.


    Wspaniałe wieści! :D Zacytuję Cię na temacie październikowym, bo dziewczyny się martwią.

    Wczoraj pytałam gin, czy to przestrzeń u mnie to niedoklejenie, to co to właściwie jest. Powiedziała, że nie da się powiedzieć, czy to krwiak czy niedoklejenie. Stwierdziła, żebym się tym nie martwiła, bo bobas sobie nic z tego nie robi i radośnie macha do nas. :D No nic zobaczymy. Zastanawiam się, czy jak to niedoklejenie będzie dalej w drugim trymestrze, to do tego 20 tygodnia będę leżeć, czy nie. Ale ona nie lubi wybiegać w przyszłość, więc nie wiem w sumie.

    pKjTp1.png
‹‹ 414 415 416 417 418 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ