WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo wlasnie w teorii tematy wydaja sie dosc fajne, szczegolnie wazne jest dla mnie o pierwszej pomocy. Ale zastanawiam czy moze ktos byl i moze cos o nich powiedziec. W sumie nic nie trace, bo bezplatne wiec pójdziemy:-) a o chustowaniu i kapieli ponoc ma byc na dniach otwartych mojego szpitala, na ktore sie tez zapisalam. Moze obskocze bez szkoły rodzenia:P86Monia wrote:Ja miałam iść byłam zapisana ale zrezygnowałam. Tematyka taka że doczytam. Jakby to było praktyczne jak kąpiel chustowanie itp to super a tak o żywieniu czy reklamie produktów nudziło by mnie.
Tematyka taka:
Pierwsza pomoc w nagłych wypadkach
Żywienie małych dzieci
Zdrowie malucha i kobiety w ciąży
Rola szczepień
Nauka przez zabawę
Bezpieczeństwo w podróżyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 08:20
-
nick nieaktualny
-
Ja pisalamIzabelle wrote:Któraś z Was pisała o herbatce na trawienie.
Co to jest za herbata, mogłabyś napisać dokładnie nazwę?
profilaktycznie mietowa rano i rumianek na wieczor. Jak masz akurat "problemy" to wypij 2 mietowe w ciagu dnia i rumianek na wieczor. Polecam herbaty z zielarskiego zamiast tego pylku w saszetkach 
Aaa i unikaj mieszanek ziolowych w ciazy bo teraz nie wszystkie ziola sa dla nas bezpieczneWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 08:57
Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDokładnie. Zgadzam się że lepsze sypkie zaparzane niż herbatki w saszetkach które sprawdzaja sie na wyjazdach itp. Mieszanek też teraz unikam oprócz verdin bo ma bezpieczny skład. Z miętą trzeba uważać bo wysusza sluzowke.A napar z rumianka jest cudownym również tonikiem do buzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 09:02
-
Kas_ia wrote:Ja pisalam
profilaktycznie mietowa rano i rumianek na wieczor. Jak masz akurat "problemy" to wypij 2 mietowe w ciagu dnia i rumianek na wieczor. Polecam herbaty z zielarskiego zamiast tego pylku w saszetkach 
Aaa i unikaj mieszanek ziolowych w ciazy bo teraz nie wszystkie ziola sa dla nas bezpieczne
dzięki

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
86Monia wrote:Amy kochanie. Moja przyjaciółka urodziła syna ze szpotawością. Tylko to było 12 lat temu. Miała 20 lat a lekarz nic nie zauważył. Nie mogła wcześniej się przygotować nie tyle psychicznie bo to nie było jakieś straszne wizualnie- byłam w szpitalu i widziałam po porodzie ale o ścieżkę leczenia. Zaskoczona jestem że to zobaczył mój chyba na stopy nawet nie patrzył. Co do syna psiapsóły to miał operacje jak zaczął chodzić potem jak miał około 10 lat. Wizualnie nic nie widać, coś tam ta noga jest ciut chudsza.
Czemu echo? Czy wyszło coś na serduszku?
Ja bym poszła do innego na połówkowe.
przepraszam, ze dopiero teraz sie oddzywam, ale jakis taki zjazd mialam i nie wchodzilam na forum. Ale poczytalam duzo o tych stópkach i ta wiedza mnie troche uspokoila. Nawet jak sie potiwerdzi diagnoza, to szybko nózki podleczymy.
Echo serca robi sie zawsze, jak wyjdzie jakas wada roz0owjowa w badaniach, jest to zawsze wskazaniem to przebadania serca dzecka.
Tak jak piszesz, umowilam sie na drugie połówkowe w innej klinice, jutro jedziemy. A pare dni pozniej pojedziemy sprawdzic serduszko, oby tutak bylo wszystko dobrze. -
nick nieaktualny
-
Ja nie mialam jeszcze polowkowego a lekarz kazala sie na echo zapisac z racji moich 2 poronien i wiekuAmy333 wrote:przepraszam, ze dopiero teraz sie oddzywam, ale jakis taki zjazd mialam i nie wchodzilam na forum. Ale poczytalam duzo o tych stópkach i ta wiedza mnie troche uspokoila. Nawet jak sie potiwerdzi diagnoza, to szybko nózki podleczymy.
Echo serca robi sie zawsze, jak wyjdzie jakas wada roz0owjowa w badaniach, jest to zawsze wskazaniem to przebadania serca dzecka.
Tak jak piszesz, umowilam sie na drugie połówkowe w innej klinice, jutro jedziemy. A pare dni pozniej pojedziemy sprawdzic serduszko, oby tutak bylo wszystko dobrze.
-
Jestem po polowkowych, będzie dziewczynka. I wszystkie parametry w normie.
Nie czuję jeszcze ruchów, tylko jakby ktoś mnie dotykał palcem od wewnątrz.
Nadulek trzymaj się
Izabelle, Angel1988, kasia1518, Camilla13, promyczek 39 lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Dzięki dziewczyny za Wasze spostrzeżenia. Trochę panikuje jak coś mam w krwi odbiegające od normy bo jeszcze choruje na czerniaka i muszę mieć tutaj wszystko dwa razy pod kontrolą- choć nie ukrywam że jak to nie badania kontrolne na czerniaka to wyniki mam tak dobre w ciąży jak nigdy... A każdy straszył że hormony mogą nawrót spowodować i niektórzy się dziwili że jak przy takim nowotworze zdecydowałam się na ciążę... Ale póki co wszystko ok i oby tak zostało.
Miłego dnia Dziewczyny
kasia1518


-
nick nieaktualnyDziewczyny, a miewacie nadal kłucia w szyjce? Mnie kilka razy dziennie srednio kluje, tak jakby pulsuje. Nie lubie tego, bo sie boje że mi sie cos tam skraca albo rozwiera. Nie lubie jak musze dlugo stac, bo już swiruje ze za duzy nacisk na szyjke bedzie dlatego staram sie jak najwiecej lezec, siedziec z nogami wyzej. Na szczęście pojutrze mam wizyte to sprawdzimy znowu jak ma sie szyjka
-
Hej dziewczyny Melduję się po połówkowym Więc Antosia zostaje Antosią
Ma 367 g wszystko dobrze tylko...muszę jechać na dodatkowe badania seruszka echo itp bo coś mu się nie podobało
nie wiem dokładnie o co chodzi ale mówił żeby się nie denerwować bo on tylko chce to sprawdzić Jakieś dodatkowe otwory czy coś...ehh no
ola_g89, kasia1518, promyczek 39 lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnyW lidlu zycie można stracic:P juz nawet tam nie chodze jak są promocje. Kiedys raz bylam jak byla wyprzedaz i chcialam kupic blender. Ludzie stali godzine przed otwarciem chyba, bo jak przyszlam 5minut przed to kolejka przed drzwiami na 40osob, a jak otworzyli to wszyscy sie tratowali wózkami. Dramat.kasia1518 wrote:Dziewczyny od czwartku w Lidlu będą dostępne body, bluzeczki, spodenki, rampersy, śliniaki - wszystko w dwupakach i ceny 12.99 do 24.99 i też jakieś ubrania ciążowe.
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
Mnie się zdarzają. Staram się wmawiać,że to fizjologiakrasnalowa wrote:Dziewczyny, a miewacie nadal kłucia w szyjce? Mnie kilka razy dziennie srednio kluje, tak jakby pulsuje. Nie lubie tego, bo sie boje że mi sie cos tam skraca albo rozwiera. Nie lubie jak musze dlugo stac, bo już swiruje ze za duzy nacisk na szyjke bedzie dlatego staram sie jak najwiecej lezec, siedziec z nogami wyzej. Na szczęście pojutrze mam wizyte to sprawdzimy znowu jak ma sie szyjka








