WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa juz nie wiem jak to.jest z tymi ruchami. Jedne zrodla podaja, że 10 ruchow na godzinę, inne 10 na dzien. Za malo źle, za duzo źle. Wydaje mi sie, że nie masz powodu do zmartwien. Ale rozumiem, bo sama sie martwie tylko akurat u mnie w druga stronę- moja lubi sobie pospacAngel1988 wrote:No można powiedzieć że prawie cały czas czuje jak się tam wierci...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykrasnalowa wrote:Marrgoo a nie myslalas zeby zacząć brac luteine dopochwowa? W niektórych badaniach jej skutecznosc jest nawet porownywana ze szwem. Ja jestem na niej od początku ciazy i jakos czuje sie bezpieczniej. W ogole ja bym pewnie poszla jeszcze na konsultacje do drugiego lekarza, chyba że masz duze zaufanie do swojego. A pozycja to na pewno jeszcze 100razy sie zmieni, jeszcze ma duzo miejsca:-)
P.S. waga Twojej malej poprawia mi humor, bo czuje sie tu jakbym miala karzelka
Myślałam o konsultacji z innym lekarzem ale mąż już na mnie krzyczy, że wymyślam. Przecież chodzę do lekarza, który jest ponoć specem od ciąż powikłanych i płace mu dużo za wizytę a teraz kiedy on powiedział, że wszystko jest ok to mu nie wierzę.
Z jednej strony ma rację, ale z drugiej myślę sobie, że to dopiero 23 tydz. mała jest lekka a tu już jakieś rozwarcie... co będzie potem? -
nick nieaktualnyZnam to. Moj tez czesto ma takie podejscie, ze wymyślam i po co, że tyle kasy. Ale pewnie tu bym nie popuscila, no jednak rozwarcie to nie brzmi dobrze. Ja bym sie chyba za bardzo martwila żeby to zostawic.Marrgoo wrote:Myślałam o konsultacji z innym lekarzem ale mąż już na mnie krzyczy, że wymyślam. Przecież chodzę do lekarza, który jest ponoć specem od ciąż powikłanych i płace mu dużo za wizytę a teraz kiedy on powiedział, że wszystko jest ok to mu nie wierzę.
Z jednej strony ma rację, ale z drugiej myślę sobie, że to dopiero 23 tydz. mała jest lekka a tu już jakieś rozwarcie... co będzie potem? -
Powodzenia na wizycie... I spełnienia marzeńkrasnalowa wrote:Ja dzisiaj wizyta o 18. Juz stresik jest. Moje 3 marzenia na dzisiaj to: długa zamknieta szyjka, podniesione lozysko i dziecko wazace co najmniej 400g. Bylabym zadowolona

krasnalowa lubi tę wiadomość

-
Trzymam kciuki żeby marzenia się spełniłykrasnalowa wrote:Ja dzisiaj wizyta o 18. Juz stresik jest. Moje 3 marzenia na dzisiaj to: długa zamknieta szyjka, podniesione lozysko i dziecko wazace co najmniej 400g. Bylabym zadowolona

krasnalowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarrgoo wrote:Myślałam o konsultacji z innym lekarzem ale mąż już na mnie krzyczy, że wymyślam. Przecież chodzę do lekarza, który jest ponoć specem od ciąż powikłanych i płace mu dużo za wizytę a teraz kiedy on powiedział, że wszystko jest ok to mu nie wierzę.
Z jednej strony ma rację, ale z drugiej myślę sobie, że to dopiero 23 tydz. mała jest lekka a tu już jakieś rozwarcie... co będzie potem?
Marrgoo myślę że mąż ma wiele racji. Pamiętam, że jesteś z Wrocławia i wiem że chodzisz do bardzo dobrego lekarza. Ufaj lekarzowi.
Ja też mam schizy z szyjką tym bardziej że lekarz mi odstawił luteinę dopochwową która dawała mi poczucie bezpieczeństwa. Lekarz jednak mi powiedział, że biorąc tak długo luteinę w końcu nabawię się infekcji i też będziemy mieć problem. Brać magnez i nospę i myśleć pozytywnie.
Sciskam Cię i wszystkie wrześniówki! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa praktycznie nie kupowalam rozmiaru 50. Ale moze powinnam jak Wy na Wasze gigagnty kupujecie, to tym bardziej ja
ale kurcze naczytalam sie, ze niektore to pisaly ze ich dzieci sie w 56 nie mieściły albo 2 tygodnie pochodzily. Dlatego najwiecej mam 62.












