WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTez się wybieram na krzywa i morfologię w piątek. Liczę ze będzie mniej osób do punktu pobrań bo długi weekend się szykuje. Boje się tylko tych upałów i źe będzie duszno. Czy powypiciu glukozy pozwolą się napić wody niegazowanej ? Czy zupełnie nic przez te 2 godziny?Izabelle wrote:Ja też mam apetyt tylko na śniadanie. Potem jem tylko z rozsądku. Krzywą robię w piątek,przy okazji też morfologię. Jestem ciekawa jak moja hemoglobina.
Mała tez ma chyba dośc upałów, buszuje w nocy, rano i wieczorem, w dzień nie ma dziecka
-
Wyniki sa dobre, nie masz Hashimoto.Natalia1984 wrote:anty TG - 1,82 (zakres ref. 0 - 4,11)
anty TPO - 0,12 (zakres ref. 0 - 5,61)
Wyniki chyba są dobre?
Ja mam już też +10 kg na plusie. Unikam słodyczy, bo wyniki krzywej nie wyszły zbyt dobre. Jem tak samo jak przed ciążą, do tego ogromne ilości warzyw i owoców z ogrodu teściowej.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
U mnie nadal średnio, staram sie jakos trzymać, ale średnio mi to wychodzi. Ide wlasnie do labo powtórzyć toxoplazmowe bo miałam tylko w I trymestrze i wyszlo mi, ze nie jestem odporna więc najwyższy czas na kolejne. Wywaliło mi opryche na ustach, na szczescie to juz chyba milionowa w moim zyciu, a nie pierwsza, zawsze po stresie mi sie pojawia. Ja nadal 3kg na plusie, jem co chce, sie nie ograniczam i przybrać nie mogę. Tez jem bardzo duzo owocow, 2 razy dziennie wyciskam sobie swieze soki z grejfrutow, marchwi, ananasów itd. Miłego dnia -
nick nieaktualnysusełek wrote:Tez się wybieram na krzywa i morfologię w piątek. Liczę ze będzie mniej osób do punktu pobrań bo długi weekend się szykuje. Boje się tylko tych upałów i źe będzie duszno. Czy powypiciu glukozy pozwolą się napić wody niegazowanej ? Czy zupełnie nic przez te 2 godziny?
Niestety u mnie nie pozwolili
jak masz możliwość kup sobie glukoze cytrynową, łatwiej ją znieść 
Ja dzisiaj wizytuje, trzymajcie kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 09:19
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
Mi na początku ciąży wyskoczyła opryszczka, zwalczyłam ją przekrojonym ząbkiem czosnku. Mama mi kupiła wyciskarkę wolnoobrotową, mam też książkę z pomysłami na smoothie ale jakoś nie mam narazie weny żeby robić soki. Nie mogę się już doczekać na jagodykrasnalowa wrote:Hej dziewczyny,
U mnie nadal średnio, staram sie jakos trzymać, ale średnio mi to wychodzi. Ide wlasnie do labo powtórzyć toxoplazmowe bo miałam tylko w I trymestrze i wyszlo mi, ze nie jestem odporna więc najwyższy czas na kolejne. Wywaliło mi opryche na ustach, na szczescie to juz chyba milionowa w moim zyciu, a nie pierwsza, zawsze po stresie mi sie pojawia. Ja nadal 3kg na plusie, jem co chce, sie nie ograniczam i przybrać nie mogę. Tez jem bardzo duzo owocow, 2 razy dziennie wyciskam sobie swieze soki z grejfrutow, marchwi, ananasów itd. Miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 09:31

-
Jest ok, wyniki dobre, a tsh,ft4,ft3 ?Natalia1984 wrote:anty TG - 1,82 (zakres ref. 0 - 4,11)
anty TPO - 0,12 (zakres ref. 0 - 5,61)
Wyniki chyba są dobre?
Ja mam już też +10 kg na plusie. Unikam słodyczy, bo wyniki krzywej nie wyszły zbyt dobre. Jem tak samo jak przed ciążą, do tego ogromne ilości warzyw i owoców z ogrodu teściowej.
-
Chyba nic pic się nie powinnosusełek wrote:Tez się wybieram na krzywa i morfologię w piątek. Liczę ze będzie mniej osób do punktu pobrań bo długi weekend się szykuje. Boje się tylko tych upałów i źe będzie duszno. Czy powypiciu glukozy pozwolą się napić wody niegazowanej ? Czy zupełnie nic przez te 2 godziny?
Obawiam się tego badania. Dla mnie to ono jest trochę bez sensu.... Kto się zacukrza do tego stopnia? Nie byłoby logiczniej sprawdzać cukry po posiłkach......

-
Krasnalowa, głowa do góry,chociaż pewnie i tak nie posłuchasz. Przecież wszystko ma szansę skończyc się dobrze i pewnie tak będzie.
Przecież kochasz swoją Kruszynkę nad życie,zatem dla niej musisz być silna,obojętnie co by nie było,jesteś jej potrzebna. I mówię Ci to jako matka,dla dziecka robi się wszystko, zatem zbieraj się do kupy i kompletuj dalej wyprawkę.
-
U mnie na razie 4kg na plusie, tzn tak bylo 2 tyg temu wiec dzis mysle ze na wizycie jeszcze z 1kg dojdzie. U nas juz 28 stopni, glowa mi pęka a na 14 wizyta17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
Krasnalowa moja kuzynka była w ciazy z bliźniakami, i był taki moment ze dzieci były bardzo w tyle, lekarze kazali jesc jej wtedy mniej zielska, a duzo wiecej białka, nie wiem dlaczego Ci tego lekarz nie powiedział, czasem zdarza sie tak ze im matka wiecej je warzyw i owoców to dziecie gorzej przybiera. Pamietam jak biedna nie mogła juz patrzec na twaróg i serki wiejskie, jadla na sniadanie i kolacje , miedzy czasie kefiry, maslanki, dzieci pięknie nadrobiły. Może u Ciebie tez problem tkwi w malej ilosci spozywanego białka?? Moze i u Ciebie jest problem z jego przyswajaniem i warto było by zastanowic sie nad powazną zmianą jadłospisu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 10:16
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
nick nieaktualnyJuz pisalam tu kilka razy, ze zaczelam jesc bardzo dużo bialka po przedostatniej wizycie i nie dalo to nic, a wręcz jest jeszcze gorzej. Wiec zmiana diety nic u mnie nie dalamadwitka wrote:Krasnalowa moja kuzynka była w ciazy z bliźniakami, i był taki moment ze dzieci były bardzo w tyle, lekarze kazali jesc jej wtedy mniej zielska, a duzo wiecej białka, nie wiem dlaczego Ci tego lekarz nie powiedział, czasem zdarza sie tak ze im matka wiecej je warzyw i owoców to dziecie gorzej przybiera. Pamietam jak biedna nie mogła juz patrzec na twaróg i serki wiejskie, jadla na sniadanie i kolacje , miedzy czasie kefiry, maslanki, dzieci pięknie nadrobiły. Może u Ciebie tez problem tkwi w malej ilosci spozywanego białka?? Moze i u Ciebie jest problem z jego przyswajaniem i warto było by zastanowic sie nad powazną zmianą jadłospisu?
-
Trudno przez 9 miesięcy nie doświadczyć stresujacych sytuacji, to sa badzce, ktore pochodzaca z zewnatrz, Krasnalowa to inteligentna dziewczyna i na pewno szuka sposobu zeby z reakcjami na stres sobie radzic. Mialam sytuacje w ktorej musialam mezowi uświadomic po jednym z badan, ze wcale tekstem, ze mozna zaszkodzić dziecku, nie pomaga - nikt nie stresuje sie "specjalnie" albo dla przyjemnosci. Mam nadzieje, ze na wizytach bedziemy miec tylko dobre wiadomosci, bo wiadomo, ze tym sie teraz najbardziej denerwujemy. A stresorow niezwiazanych z ciaza obyśmy w ogóle nie mialyLunitari wrote:Krasnalova wiesz ze stresem bardziej szkodzisz dziecku?
Antoś

-
nick nieaktualnyCiesze sie, ze ktos to rozumie. Bo jak po raz setny widze to zdanie albo slyszalam je w zyciu juz wielokrotnie, bo niestety mam od zawsze sklonnosci depresyjne i nerwicowe to wtedy zadawalam tej osobie pytanie czy mysli ze mi stresowanie sie sprawia przyjemność i nie wolalabym być tak beztroska jak ona. Oczywiscie, ze wolałabym. Ja niestety mam taka osobowosc, ze nie potrafię odciąć sie, olac, nie zastanawiac. Ja wszystko rozkladam na czynniki pierwsze, draze, szukam. Nie przynosi mi to korzysci, ale inaczej nie umiem.Asiaf wrote:Trudno przez 9 miesięcy nie doświadczyć stresujacych sytuacji, to sa badzce, ktore pochodzaca z zewnatrz, Krasnalowa to inteligentna dziewczyna i na pewno szuka sposobu zeby z reakcjami na stres sobie radzic. Mialam sytuacje w ktorej musialam mezowi uświadomic po jednym z badan, ze wcale tekstem, ze mozna zaszkodzić dziecku, nie pomaga - nikt nie stresuje sie "specjalnie" albo dla przyjemnosci. Mam nadzieje, ze na wizytach bedziemy miec tylko dobre wiadomosci, bo wiadomo, ze tym sie teraz najbardziej denerwujemy. A stresorow niezwiazanych z ciaza obyśmy w ogóle nie mialy

-
Wiem, bo mam podobnie, zawsze wszystko draze żeby zrozumiec, ale odkad zaakceptowalam, ze taka po prostu jestem to jest mi zdecydowanie lepiej. Staram sie odwracac uwage od czarnych mysli i szybko wizualizowac sobie te pogodne, ale nie frustruje mnie już to, ze czasem sie po porostu nie da. Poza tym czytalam o tym micie wplywu stresu w ciazy, zaszkodzić dziecku mogą najwyzej zachowania jakie ktoś w związku ze stresem podejmuje np. Zla dieta, używki, brak ruchu a wiadomo ze do takich syt. Nie dopuszczamy.krasnalowa wrote:Ciesze sie, ze ktos to rozumie. Bo jak po raz setny widze to zdanie albo slyszalam je w zyciu juz wielokrotnie, bo niestety mam od zawsze sklonnosci depresyjne i nerwicowe to wtedy zadawalam tej osobie pytanie czy mysli ze mi stresowanie sie sprawia przyjemność i nie wolalabym być tak beztroska jak ona. Oczywiscie, ze wolałabym. Ja niestety mam taka osobowosc, ze nie potrafię odciąć sie, olac, nie zastanawiac. Ja wszystko rozkladam na czynniki pierwsze, draze, szukam. Nie przynosi mi to korzysci, ale inaczej nie umiem.Antoś

-
To wszystko prawda co piszecie. Ale tak jak mowi Izabelle, posiadanie dziecka poza szczesciem to jeden wielki stres i trzeba sobie umiec z tym radzic. Moze warto poszukac pomocy specjalisty. Bo wiekszosc Twoich stresow Krasnalova jest niewspolmiernych do rzeczywistosci. Tez tak mialam ale ciezka praca jest sie w stanie to zredukowac. Dla dobra siebie i dziecka.
Izabelle, frezyjciada lubią tę wiadomość

PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :*







