WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Marrgoo wrote:hej dziewczyny melduje się po wizycie! A więc tak poszłam do zupełnie obcego lekarza, poleconego przez koleżankę. Powiedziałam mu, że martwią mnie rozbieżności w pomiarach szpitala i mojego lekarza zarówno jeśli chodzi o szyjkę (mój lekarz 3 cm/ szpital 4.5 cm) jak i o młodą (u mojego lekarza młodsza o 2 tygodnie wg daty OM). Lekarz powiedział żebym nic więcej mu nie mówiła żeby on się niczym nie sugerował, że zrobi swoje pomiary i zobaczymy. Zbadał mnie na fotelu powiedział, że z tej strony wszystko wygląda dobrze, następnie zmierzył mi szyjkę na USG. Wyszło 3,1 cm a więc prawie jak u mojego lekarza. Powiedział, że nie jest specjalnie długa ale wystarczająca i najważniejsze, że nie rozwiera się od strony wewnętrznej. Następnie przeszedł do pomiarów Hanki. Waga wyszła 905 g, najmniejsza jest główka - 1 tydzień. Reszta mniejsza o 2/3 dni. Powiedział, że na tym etapie ciąży nie ma co sugerować się pomiarami bo dziecko bardzo różnie rośnie i dopiero po 32 tygodniu można do tego przykładać jakąś wagę. Powiedział, że ma pacjentkę której główka jest mniejsza o 3 tyg. ale on jej tego nie mówi bo to nie ma na tym etapie żadnego znaczenia medycznego. Wytłumaczył ,że różnice w pomiarach zależą od sprzętu i ręki. Dodał, że on sam badając tą samą pacjentkę na dwóch różnych sprzętach ma dwa odbiegające od siebie wyniki (w tym samym dniu). Na koniec poprosił o kartę ciąży i jak zobaczył kto jest moim lekarzem to się uśmiechnął i powiedział, że przyszłam podważyć pomiary najlepszego ultrasonograficzny we Wrocławiu. Powiedział, że mam wierzyć mojemu lekarzowi bo jest bardzo dobry i jeśli mój lekarz nie wypatrzy jakiejś anomalii to nikt w mieście tego nie zrobi. Zalecił oszczędny tryb życia i kontrolę szyjki bo mimo wszystko nie jest to szyjka idealna.
Jestem już spokojna i tak jak powiedział muszę ufać swojemu lekarzowi
Veritaserum, mój lekarz zawsze mówi mi tylko ilość wód płodowych w normie bo on ocenia to na oko. Ale ten zmierzył i mam podany ten współczynnik co mówiłaś jako 10 cm
Mam nadzieje, że komuś będzie chciało się to czytaćCorka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualnyMum2b wrote:Margoo a pytanie co do szyjki to jak zmierzyli - łącza dwa punkty -koniec i poczatek czy ida dlugoscia po szyjce - czyli jak ma kształt litery l to od konca do zalamania i potem od zalamania do poczatku?
Chyba łączą 2 punkty. Wrzucam zdjęcie dla przykładu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/259e6532d93e.jpg -
Camilla13 wrote:Musisz z nim porozmawiać ale na spokojnie żeby nie wyszła z tego mega awantura. Mój mąż też był albo na służbie albo na budowie, wykanczali dom we dwóch, wszystko od podstaw. Plus codzinne dojazdy po 40 km w jedna stronę. A mimo to sam robił zakupy, gotował, wyrzucal smieci, odkurzal. Przeprowadziliśmy sie kilka tygodni temu, pracy jest jeszcze wiecej bo i powierzchnia duzo większa, ale mąż wyrecza mnie praktycznie we wszystkim. Ja robie pranie, zajmuje się zwierzakami i to tyle, aż mi głupio. Ale mąż mowi ze za kilka tygodni będę miała duzo wiecej pracy bo samo karmienie nie bedzie łatwe ze względu na brak ciągłości snu, wiec teraz mam odpoczywac ile sie da
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Spokojnie potem beda wszystko robic byleby z dzieckiem nie siedziec, moj cale chrzciny przygotowal (maly mial 3 miesiace) ja tylko 2 salatki zrobilam
Teraz za to na odwrot jak maly ma prawie 4 lata,woli gdzies z nim pojechac, a Ty babo se sprzataj
-
Marrgoo wrote:Chyba łączą 2 punkty. Wrzucam zdjęcie dla przykładu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/259e6532d93e.jpgCorka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej. Co do obowiazkow tez mamy podzielone. Ja ogarniam kuchnie i salon a sypialnie i lazienki sa jego. Obiady robimy roznie raz ja raz on, pranie robie ja ale czesto pomaga mi rozwiesic itp. Dzieckiem tez zajmujemy sie razem zazwyczaj ja prasuje i ubieram itp on myje. Ale wiadome to obowiązuje jak jest w pl.17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
My po wizycie. Łożysko pięknie się podniosło,zagrożenie minęło. Zośka siedzi tyłkiem na dole i niby ma czas do 36 tc,ake gin cos miał nietęgą minę. W poniedziałek mam stawić się w szpitalu,na patologii ciąży,będziemy sprawdzać nieszczęsną glukozę.
Mamy weekend, żeby wszystko organizacyjnie ogarnąćCamilla13, promyczek 39, Angel1988, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
Linka masz dobre cukry
Moj męzu mi pomaga ,odkurza,pierze,wiesza,szoruje prysznic ,nawet mi teraz umyl okna bo powiedzialam ze ja w tym roku nie myję, gotuje super no ale teraz jak siedze w domu to raczej ja robie,ja wlasnie czasem widze jego niedociagnięcia ale po prostu mu mowie ,ze jeszcze tu ,tu i tu
Takze nie narzekam
Izabelle, Camilla13, Left_ie, linka220 lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualnyCzy Wasi ginekolodzy zajmuja sie Waszymi piersiami? Badaja je?bo moj tego nie robi. W ogole praktycznie zaden ginekolog którego bylam tego nie robił. Jedynie w szpitalu przed laparoskopia mi jeden zbadał, az mnie wtedy zaskoczyl. Ja ciagle sobie obiecuje usg piersi, a jakos wybrac sie nie moge, a jeszcze nigdy nie mialam. W jednych źródłach pisza ze powinno siw robi po 25rż a w innych ze po 30. Ja mam 25.
-
Ja bywalam u duzo ginekologów i z tych wszystkich tylko jeden zbadał mi piersi {czytaj wymacał
}No i ostatnio sobie zrobiłam usg piersi ,chyba pierwszy raz w zyciu i wszystko ok,jak nie masz wskazan w rodzinie jakichs rakow to chyba po 30
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Krasnalowa1 wrote:Czy Wasi ginekolodzy zajmuja sie Waszymi piersiami? Badaja je?bo moj tego nie robi. W ogole praktycznie zaden ginekolog którego bylam tego nie robił. Jedynie w szpitalu przed laparoskopia mi jeden zbadał, az mnie wtedy zaskoczyl. Ja ciagle sobie obiecuje usg piersi, a jakos wybrac sie nie moge, a jeszcze nigdy nie mialam. W jednych źródłach pisza ze powinno siw robi po 25rż a w innych ze po 30. Ja mam 25.
Mi moja gin zleciła usg piersi ale to jeszcze zanim byłam w ciąży- praktycznie na początku starań czyli jakieś 2 lata temu- w ciąży nic na ten temat nie wspominała.kasia1518
-
Żaden ginekolog nie badał mi piersi. USG też nie zostało zlecone. A w związku z przeprowadzkami zmieniałam lekarzy do których chodziłam.
-
Dziewczyny ja po USG, łożysko nie drgnęło nawet ku górze
Na 99% cesarka
Szyjka w porządku. Malutka waży 843g, wszystkie wymiary to ok. 2 dni różnicy, stópka miała 5 cm. Tak jak na połówkowych ułożona pośladkowo, ukośnie. Główka z lewej strony, nóżki z prawej, buzi nie bardzo chciała pokazać. Pipkę znów widzieliśmy tylko to łożysko... Pod domem już się poryczałam, tak chciałam rodzić naturalnie. Boję się bardzo cesarki. Nie chcę
Chciałam, żebyśmy rodzili córeczkę razem, a później żeby położyli mi ją na brzuchu. Nie mogę po prostu w to uwierzyć, jestem załamana, czuję się oszukana przez swoje ciało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 21:33