WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja też w to nie wierzyłam, ale jak mi założyli cewnik i kazali pić ponad 3l to po prostu codziennie pije dwie butelki 1.5l plus dodatki. Tak jest łatwiej się pilnować i jakoś idzie. Po pewnym czasie człowiek się przyzwyczaja do takiej ilości wody.frezyjciada wrote:Melduję się po wizycie! Dziedzic waży 1360g, główka wskazuje na 31+0(taką datę wyliczyła też dziś położna po kłótni ze mną, na jakimś położniczym kalendarzu),brzuszek na 28+2,nogi 28+0. Na szczęście dziecko głową w dole, mam nadzieję, że tak zostanie. Dokładniejsze usg 10.07, aaaaa no i mało wód płodowych=więcej pić. Kazała mi ściągnąć aplikacje na telefon z przypomnieniem i ustawieniem na 3 litry wody dziennie. Nie wiem czy to realne tyle wypić


Leon
-
frezyjciada wrote:Melduję się po wizycie! Dziedzic waży 1360g, główka wskazuje na 31+0(taką datę wyliczyła też dziś położna po kłótni ze mną, na jakimś położniczym kalendarzu),brzuszek na 28+2,nogi 28+0. Na szczęście dziecko głową w dole, mam nadzieję, że tak zostanie. Dokładniejsze usg 10.07, aaaaa no i mało wód płodowych=więcej pić. Kazała mi ściągnąć aplikacje na telefon z przypomnieniem i ustawieniem na 3 litry wody dziennie. Nie wiem czy to realne tyle wypić

Porównując wagę waszych maluchów wychodzi na to, że mój mały jest naprawdę spory
w dokładnie 26 tyg + 3 dni waga 1200g to górna granica jest
Odstawiłam juz kompetnie słodycze, jakies przekąski - pije duzo wody, nie wiem co mam jeszcze zrobic, zeby mały tyle nie przybierał..
Kojarzę, że któras z was tez chyba ma duzego malucha tylko nie pamiętam wagi. Czy możecie napisać jak wagowo wyglądały wasze dzieciaki w 26-27 tyg?


-
nick nieaktualnyW pierwszej ciąży też tak miałam, że mało wód mimo, że łożysko było super i w instytucie matki i dziecka miałam nakazane po echo serca dziecka, przez panią profesor pić wiecej wody, żeby organizm ciągle się przepłukiwał i to zwiększy produkcję wód i faktycznie tak było
-
nick nieaktualnyNika dzieci przybierają skokowo, nie ma co porównywać bo to wpływają na to rzeczy nad którymi my nie mamy władzy. Mozesz jeść samą zielenine a dziecko i tak sobie będzie przybierać po swojemu. To, że my tyjemy od słodyczy nie znaczy, że i dziecko będzie. Moja bratowa jadła same fast foody, słodycze itd przytyla 32kg a dziecko urodziła 2500....
-
Nika312 wrote:Porównując wagę waszych maluchów wychodzi na to, że mój mały jest naprawdę spory

w dokładnie 26 tyg + 3 dni waga 1200g to górna granica jest
Odstawiłam juz kompetnie słodycze, jakies przekąski - pije duzo wody, nie wiem co mam jeszcze zrobic, zeby mały tyle nie przybierał..
Kojarzę, że któras z was tez chyba ma duzego malucha tylko nie pamiętam wagi. Czy możecie napisać jak wagowo wyglądały wasze dzieciaki w 26-27 tyg?
No to moja jest okruszkiem, w 26 + 1 miała 870g. Ale od początku jest przy dolnej granicy. Chociaż nie trzymałabym się tak tych wyników jako faktycznej wagi. Pierwsza córeczka tydzień przed porodem wg USG ważyła niby 3300g a urodziła sìę z wagą 2550g (9 dni przed terminem).
-
nick nieaktualnyMoja w 27 byla super mala 780gram. Dopiero w w 29miala skok i 1110, co również nie jest duzo, ale przynajmniej w normie. No i niestety polozenie poprzeczne. Nie wiem jak ona potrafi tak lezec, a czuje ze nadal tak jest. Moj lekarz przez chwile glowy nie mogl znalezc bo jest tak powyginana, że plecy jak rogalik i glowa z jednej strony brzucha, a nogi z drugiej. Zastanawiam sie czy ona nie utknela w moich rogach macicy i juz sie nie moze ruszyc. Ucieka jej czas na obrot.
-
frezyjciada wrote:Nika dzieci przybierają skokowo, nie ma co porównywać bo to wpływają na to rzeczy nad którymi my nie mamy władzy. Mozesz jeść samą zielenine a dziecko i tak sobie będzie przybierać po swojemu. To, że my tyjemy od słodyczy nie znaczy, że i dziecko będzie. Moja bratowa jadła same fast foody, słodycze itd przytyla 32kg a dziecko urodziła 2500....
Yhh to rzeczywiście dieta niewiele zmienia, choć odetchnę trochę po badaniu krzywej czy to przypadkiem nie jest jakaś przyczyna..
Ja od początku ciąży z racji ciągłych infekcji pęcherza pije min. 3 litry wody i innych płynów i na każdej wizycie słyszę, że idealna ilość wód, więc może jakiś wpływ to też ma - trudno już teraz powiedzieć co na co wpływa ehh

-
nick nieaktualnyMoja w 26miala 730. To dopiero okruszek.Alam wrote:No to moja jest okruszkiem, w 26 + 1 miała 870g. Ale od początku jest przy dolnej granicy. Chociaż nie trzymałabym się tak tych wyników jako faktycznej wagi. Pierwsza córeczka tydzień przed porodem wg USG ważyła niby 3300g a urodziła sìę z wagą 2550g (9 dni przed terminem).
-
Krasnalowa1 wrote:Moja w 27 byla super mala 780gram. Dopiero w w 29miala skok i 1110, co również nie jest duzo, ale przynajmniej w normie. No i niestety polozenie poprzeczne. Nie wiem jak ona potrafi tak lezec, a czuje ze nadal tak jest. Moj lekarz przez chwile glowy nie mogl znalezc bo jest tak powyginana, że plecy jak rogalik i glowa z jednej strony brzucha, a nogi z drugiej. Zastanawiam sie czy ona nie utknela w moich rogach macicy i juz sie nie moze ruszyc. Ucieka jej czas na obrot.
Widzisz Krasnalowa, ty martwisz sie, że za malutka jest ja z kolei, że za duży smyk - trudno to wszystko ogarnąć...
Ale pamietam jak mi tesciowa kiedys opowiadała, że po urodzeni trzeciej córki lekarz jej powiedział cytuję; ,,że słonia urodziła " ona w szoku o co chodzi a teraz dziewczyna szczupła jak patyk..

-
Tak wiem, rozumiem Twój nkepokój. Ale spokój to podstawa.Krasnalowa1 wrote:Moja w 26miala 730. To dopiero okruszek.
Chociaż ja z mężem do niskich nie należymy, ja 174cm a M 185cm i oboje mamy b.drobne kości, córcia tak samo, więc pewnie z drugą będzie podobnie.

-
nick nieaktualnyKojarze, ze ktos jeszcze tu mial takie duże dziecko. Bodajże agaafabka. Pamietam, ze jak ja bylam załamana waga, ze w 27tygodniu nawet 800gram nie ma, a ona napisała, ze jej jakos 1200-1300, jakos tak i mnie tym dobila. No w jedną strone źle i w druga:-/Nika312 wrote:Widzisz Krasnalowa, ty martwisz sie, że za malutka jest ja z kolei, że za duży smyk - trudno to wszystko ogarnąć...

Ale pamietam jak mi tesciowa kiedys opowiadała, że po urodzeni trzeciej córki lekarz jej powiedział cytuję; ,,że słonia urodziła " ona w szoku o co chodzi a teraz dziewczyna szczupła jak patyk.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie ukrywam, ze troche mnie pocieszyla Twoja wiadomosc, bo widze ze waga tez dosc malutka i masz takie roznice w wymiarach jak ja tzn. z tymi krotkimi nogami, ktorymi sie zamartwiam.frezyjciada wrote:Melduję się po wizycie! Dziedzic waży 1360g, główka wskazuje na 31+0(taką datę wyliczyła też dziś położna po kłótni ze mną, na jakimś położniczym kalendarzu),brzuszek na 28+2,nogi 28+0. Na szczęście dziecko głową w dole, mam nadzieję, że tak zostanie. Dokładniejsze usg 10.07, aaaaa no i mało wód płodowych=więcej pić. Kazała mi ściągnąć aplikacje na telefon z przypomnieniem i ustawieniem na 3 litry wody dziennie. Nie wiem czy to realne tyle wypić

Zeby poprawic ilosc wod to trzeba by poprawic przepływy w lozysku. Wiem, ze jak czytałam duzo o hipotrofii, to jest cos takiego jak medargin ( to jest arganina), która sie rozpuszcza w wodzie i ona wlasnie poprawia. -
Hej dziewczyny,
Z usg faktycznie trudno cokolwiek porównać bo wzrosty są skokowe a sprzęty i lekarze różni. U mnie w tym mcu były 3 pomiary:
04.06 1150g na 27w1d
21.06 III trymestru 1570g 29w4d
28.06 ponad 1900 na 30w4d
A co do tuczenia dziecka poprzez dietę matki to dzięki diecie cukrzycowej w czerwcu zgubiłam 3kg /cukry wyrównane wiec zero szans by dziecko rosło od nich/. Nawet na opisie usg III trymestru jest informacja o 400g tolerancji. Realna wagę naszych maluszków poznamy raczej po porodzie...
-
nick nieaktualnyNie no ja w ogóle nie przejmuje się tymi rozbieżnościami, w ciąży ze starszym też tak było, rozbieżności nawet i 3tyg a dziecko zdrowe.
Co do tych wód to tragedii ponoć nie ma ale lepiej by było gdyby było ich więcej bo zbliżamy do dolnej granicy.
Mój był albo pośladkowo albo poprzecznie i teraz czułam go z dwóch stron brzucha i myślałam, że jest nadal poprzecznie a tu zooonk.
Ale ja od jakiegoś czasu robię ćwiczenia żeby mu ułatwić obrót i widać działają.
Moja druga bratowa(ta która jest dla mnie jak siostra, autentycznie ją kocham) ma macicę dwudrożna w serduszko ponoć i młoda jej się obróciła daaaaleko po 30tc ale często leżała z pupą duuuuuuuzo wyżej i koci grzbiet robiła i latarką świeciła u góry żeby uciekała i się obróciła jak należy. A już jej mówili, że się na pewno nie obróci -
nick nieaktualnyJa na jednej z wizyt usg powiedziałam lekarzowi, ze chyba Eryk ma tam ciasno i lekarz zalecił mi pic jeden razy dziennie medargin na zwiększenie wód płodowych. Rozpuszcza się to w szklace wody. Można kupić bez recepty.
Choć sam lek wpływa pozytywnie na prźeplywy tzn ja miałam to przepisane również ze względu na problemy z nadkrzepliwoscia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 19:36
wszystkie procenty odparują





