WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Wczoraj w nocy trafilam na patologie ciazy.. krwawienie bylo tak silne, ze lekarz nie dal rady mnie dobrze zbadac.. dostalam jakis zastrzyk, po ltorym krwawienie znacznoe sie zmniejszylo, po badanou okazalo sie, ze moj krwiak zajmuje polowe macicy, a ciaza kest zagrozona:( serduszko bije, malenstwo Zyje. A podejscie lekarzy takie, jakby spisali mojego malucha na straty...
teraz juz wszystko w rekach Boga. Sciskam Was mocno i prosze, pomodlcie sie o moja fasolke..
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
Ja na wizytę mogę iść najwcześniej we wtorek bo.mój lekarz jest z innego.miasta i przyjmuje u mnie raz w tygodniu a nie usmiecha mi się z przeziebionym dwulatkiem jechać 120 km do lekarza tymbardziej że mieszkamy w jedym domu z moją mamą a ona nic nie wie a nie chce wywoływać lawiny pytań
Wiecie może zabrzmiał mój wpis bardzo pesymistycznie ale ogólnie podchodzę bardzo pozytywnie do tej ciąży myślę że zły czar z terminem na września ma się odwrócić i teraz ma być ok i ból jest delikatny, w pierwszej ciąży ból brzucha był duży i przez tydzień. Tu czasem go czujr. I w sumie już sama nie wiem czy czekać no teraz jestem dużo spokojniejsza niż w ciąży z córką -
MamaIgi nawet nie chce sobie wyobrazić co teraz przezywasz Obiecuję, że pomodle się za Ciebie i Twojego okruszka.
Mówili Ci jakie kroki teraz podejmą?
Trzymaj się dzielnie i nie trac wiary.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 08:22
-
MamaIgi dobrze ze pojechalas do szpitala! Jesteś w domu czy cie tam zostawili? Da się coś z tym krwiakiem zrobić? Trzymam kciuki za was, oby wszystko było dobrze :*
-
MamaIgi wrote:Hej
Wczoraj w nocy trafilam na patologie ciazy.. krwawienie bylo tak silne, ze lekarz nie dal rady mnie dobrze zbadac.. dostalam jakis zastrzyk, po ltorym krwawienie znacznoe sie zmniejszylo, po badanou okazalo sie, ze moj krwiak zajmuje polowe macicy, a ciaza kest zagrozona:( serduszko bije, malenstwo Zyje. A podejscie lekarzy takie, jakby spisali mojego malucha na straty...
teraz juz wszystko w rekach Boga. Sciskam Was mocno i prosze, pomodlcie sie o moja fasolke..Corka - 2018
Syn - 2021 -
MamaIgi oby wszystko się dobrze skończyło.Trzymam mocno kciuki-musi być dobrze...Pomodlę się za Was.
MłodaDama lubi tę wiadomość
-
Hej, ja już po wizycie. Dwa piękne zarodki z bijącym serduszkami. Pokazałaby Wam zdjęcie ale nie wiem jak wstawić
promyczek 39, moli5, MiSia :), Nadzieja2018, matkapatka, Marzena782, Kadża, Rucola, Izabelle, Kri, Wesoła89, Av, Antonina38 lubią tę wiadomość
Justyna
-
Rucola .. Ty chociaz widzialas zarodek a ja w ogole jeszcze nie bylam u lekarza i jeszcze 9 dni musze czekac.. zadzwonilam 5 stycznia i powoedziala ze po skonczonym 8 tyg przyjmuja dopiero ciezko jest mysli kraza przerozne w glowie ale musze wytrzymac.. u nas wizyty bardzo drogie.. w przeliczeniu na zlotowki opiewa w okolicach tysiaca zlotych
-
Nadzieja2018 wrote:Dziewczyny będziecie uwiecznić swój wygląd ciążowy? Ja kiedyś widziałam. Taka sesje tydzień po tygodniu ale sama się zastanawiam czy nie robić takich zdjęć co miesiąc czyli teraz potem pod koniec 8tc itd. W tej samej sukience. Macie jakieś pomysły na kreatywne foty?
Ja juz zrobilam pierwsze zdjecie w 5 tyg a nastepne przyjda w 10, 15 i tak dalej. -
MamaIgi wrote:Hej
Wczoraj w nocy trafilam na patologie ciazy.. krwawienie bylo tak silne, ze lekarz nie dal rady mnie dobrze zbadac.. dostalam jakis zastrzyk, po ltorym krwawienie znacznoe sie zmniejszylo, po badanou okazalo sie, ze moj krwiak zajmuje polowe macicy, a ciaza kest zagrozona:( serduszko bije, malenstwo Zyje. A podejscie lekarzy takie, jakby spisali mojego malucha na straty...
teraz juz wszystko w rekach Boga. Sciskam Was mocno i prosze, pomodlcie sie o moja fasolke..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 10:04
-
MamaIgi modlę się za Was. Lekarze coś mówili co teraz, będą jakoś usuwać tego krwiaka czy jak?
Witam nowe mamusie ☺
Od środy wieczorem miałam migrenę wiec ledwo przeżyłam pracę ale po pracy już tylko spałam. Dziś już czuję się dobrze. Muszę koniecznie wrócić na basen bo te migreny mnie wykończą, czekam tylko do wizyty żeby mi gin powiedział czy mogę.
Ale nadrobiłam Was ☺
Jestem niemożliwe szczęśliwa jak czytam o Waszych serduszkach i nieraz łza mi się zakręci kiedy coś złego Wam się dzieje. Przesyłam Wam mnóstwo dobrych myśli i nadziei.
U mnie oprócz tej migreny bardzo dobrze. Czuję się jakbym w ogóle nie była w ciąży. W czwartek mam wizytę to jeszcze tylko 6 dni i mam zamiar również usłyszeć choć przez sekundę bicie serca tej istoty, która we mnie rośnie ❤ ☺promyczek 39, matkapatka lubią tę wiadomość