WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hedgehog wrote:Leczyła któraś z was zęby w ciąży? Mam za tydzień gin to się z nią skonsultuje ale zastanawiam się nad tym. Byłam usunąć kamień i okazało się że mam 2 małe dziurki. Jedna to nieważne bo na siódemce więc może poczekać ale druga jest na jedynce
Pytałam dwóch dentystów. Jeden mówi że potrzeba mi znieczulenie lidokaina a on takiego nie oferuje, drugi że można zwykłe ale mniejsza dawkę.
Zostałam też poinformowana że przy kp znieczulenie też nie wchodzi w grę (oczywiście można odciągnąć wcześniej) -
W końcu mam wyznaczony termin CC na 22.08 ale w Oławie, bo w całym Wrocławiu nie umawiaja, okres urlopowy
Av, Izabelle, veritaserum, Mum2b, OctAngel, kasia1518, GuBo, Vlinder lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHedgehog wrote:Leczyła któraś z was zęby w ciąży? Mam za tydzień gin to się z nią skonsultuje ale zastanawiam się nad tym. Byłam usunąć kamień i okazało się że mam 2 małe dziurki. Jedna to nieważne bo na siódemce więc może poczekać ale druga jest na jedynce
Pytałam dwóch dentystów. Jeden mówi że potrzeba mi znieczulenie lidokaina a on takiego nie oferuje, drugi że można zwykłe ale mniejsza dawkę.
Zostałam też poinformowana że przy kp znieczulenie też nie wchodzi w grę (oczywiście można odciągnąć wcześniej) -
Hedgehog wrote:Leczyła któraś z was zęby w ciąży? Mam za tydzień gin to się z nią skonsultuje ale zastanawiam się nad tym. Byłam usunąć kamień i okazało się że mam 2 małe dziurki. Jedna to nieważne bo na siódemce więc może poczekać ale druga jest na jedynce
Pytałam dwóch dentystów. Jeden mówi że potrzeba mi znieczulenie lidokaina a on takiego nie oferuje, drugi że można zwykłe ale mniejsza dawkę.
Zostałam też poinformowana że przy kp znieczulenie też nie wchodzi w grę (oczywiście można odciągnąć wcześniej)
Leczyłam zęby w ciąży. Ale u mnie nie było z tym problemu bo ja nigdy nie biorę znieczulenia.
Nie zostawiałabym leczenia zębów na później. Lepiej to zrobić od razu niż jak już dziura będzie duża.
Najdziwniejsze uczucie to córka, która w brzuchu skakała w trakcie wizytIzabelle, Camilla13 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaLunia wrote:W końcu mam wyznaczony termin CC na 22.08 ale w Oławie, bo w całym Wrocławiu nie umawiaja, okres urlopowy
Ja już podjęłam decyzję że jakby coś i będą mnie odsyłać i nie przyjmą na klinikach to jadę do Oleśnicy. -
Natalia1984 wrote:Dziewczyny, jakie ubranka i ile sztuk do szpitala bierzecie?
Jeszcze się upewnię czy muszę brać ubrania dla Małej,bo jest napisane "ewentualnie". Pamiętam jak Młody wydalił smółkę....robił i robił i końca nie było,zapaskudził wszystko, łącznie z kocem
Wolałabym,żeby w szpitalu ubierali ją w szpitalne odzienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 15:14
-
Izabelle wrote:Ja się zastanawiam..
Jeszcze się upewnię czy muszę brać ubrania dla Małej,bo jest napisane "ewentualnie". Pamiętam jak Młody wydalił smółkę....robił i robił i końca nie było,zapaskudził wszystko, łącznie z kocem
Wolałabym,żeby w szpitalu ubierali ją w szpitalne odzienie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie niby dają szpitalne jak ktoś nie ma ale nie jest to takie oczywiste.
Ja biorę tylko po jednej sztuce pajacyka body itp a resztę mi maz dowiezie jakby co po tej 1 dobie jak się zorientujemy jakie są zasady w szpitalu i jak to tam działa.Natalia1984 lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:U mnie niby dają szpitalne jak ktoś nie ma ale nie jest to takie oczywiste.
Ja biorę tylko po jednej sztuce pajacyka body itp a resztę mi maz dowiezie jakby co po tej 1 dobie jak się zorientujemy jakie są zasady w szpitalu i jak to tam działa. -
A ja się zastanawiam jakie ciuchy byłby najodpowiedniejsze przy takich upałach?
Wydaje mi się, że wystarczyłoby body na krótki rękaw zamiast pajacyków/śpiochów. -
nick nieaktualnyPrzy takich upałach to myślę że tak tylko body na krótki rękaw by starczyło i ewentualne przykrycie pielusKa na nozki czy coś . Ale myślę że jak się zaczniemy rozpakowywać tak konkretnie to takich upałów już nie będzie i jednak bardziej się sprawdza długie rękawki.no ale nie wiem.
-
Mam w planie w poniedziałek pakować torbę do szpitala. Ale ciuszki dla dzieciątka dopakuje później jak już będzie się akcja zaczynać...
-
Czytałam, ze w szpitalach jest taki upał, że dzieci albo w samym body leżą z krótkim rekawkiem albo w samych pieluszkach.
Ja rodziłam córkę zima to miała body z długim i owinięta w pieluszkę flanelowa, tak mi położne doradzały.
A teraz jeśli się "chłodniej" zrobi to uszykowałam body z długim rekawkiem i polspiochy.
Veritaserum no cyrk na kółkach, aż strach rodzić w lato. Ale niby panie powiedziały, że z akcją nie odsyłają. Na klinikach były bardzo miłe i widać, że im głupio. No ale co położne mogą, to lekarz decyduje.
Myślę, że warto mieć plan b w razie czego. U mnie jak się zacznie wcześniej to będę we Wrocławiu probowac. -
nick nieaktualny
-
Ja leczyłam w ciąży zęby tzn. drobne ubytki chyba na 3 zębach, bez znieczulenia.
Do szpitala spakowalam 4 pajace, 2 pary skarpet, 2 czapeczki, 2 kaftaniki i 2 pary spodni. Niestety nie mam body na rozm.56 rozpinanych na brzuszku więc nie brałam wcale. Na wyjście zszykowałam kaftanik, półśpiochy, pajac, ale zmodyfikuje jak bede znala mniej wiecej pogodę