Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jej wspolczuje wam dziewczyny z tesciowymi.. Co do prezentow i kasy... Poki co nasz syn od mojej tesciowej nic nie dostal i nie wiem czy dostanie... Ja nic od ńich nie wymagam. Beda mieli zyczenie to kupia, nie to nie
Moja mamusia dolozyla sie do wozka choc sama nie sra kasa i jestem jej bardzo za to wdziecznaza to tata tez nic nie dal
ot i tyle
grunt ze sie nie wtracaja, bardzo sie martwia i przejmuja, interesuja sie i to mi wystarcza
Aswalda jaka ladna koszula!!!! Sliczna
Co do znieczulenia... Ja bede chciala zaczac od pilki, wanny z ciepla woda i gazu. Teraz kazda z nas tak kozaczy a potem moze byc roznieja sie nie zarzekam ze nie poprosze o znieczulenie bo nie wiem!
Ale w krytycznym momencie wole znieczulenie niz zyganie lub mdlenie z bolu co mi sie zdarzalo przy @ na przyklad.
Wogole to mysle nad porodem w wodzie i to podobno mega lagodzi bol i ma wiecej zdecydowańie plusow niz minusow i dla zdrowej ciazy moze byc lepsże niz rodzenie na suchoszczakaot co
Nelus bardzo dobra wiad!!! Niech sie ciule tlumacza bo ja nie czaje jakim prawem paczka zostala zatrzymana? Na jakiej podstawie? Nie ma tam ńic niedozwolonego czy objetego jakas szczegolna oplata... Oby sprawa sie wyjasnila bo to sa jaja, a i tak bym po wszystkim skarge napisala!!! Zaplacilas za dostawe pod drzwi wiec niech sie wywiazuja z umowy jaka zawarli z toba jako nabywca uslugi!Nelus, aswalda lubią tę wiadomość
-
aswalda, dokładnie nam babcia męża ( bo miszka razem z teściową) przed ślubem dowaliła tekstem, ze on ma nie "pyskować" zamaczam ze trzeba rozróżnić pyskowanie od rozmowy , w której mąż się nie zgodził na dodatkowych gości..bo one nie sa od nas zależne..tylko zapomniały sobie o jednym my tez nie jesteśmy od nich zależni bo radzimy sobie może nie jakoś super królewsko bo wiadomo w dzisiejszych czasach trzeba by zarabiać kupę kasy, ale wystarczająco dobrze i prosić się o nic nie musimy nikogo...dobrze ze mam swoja mamę "normalna"bo chyba bym ocipiała do reszty.
-
U Nas nie ma ci myslec i znieczuleniu bo go po prostu nie ma
ja w ostatecznosci bede blagac o cc
Ciekawa jestem czy u Nas mozna pojsc obejrzec oddzial jak sie nie chodzilo na szkole rodzenia..https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Io wrote:Ja nie chce znieczulenia. Ciężko mi teraz wypowiadać się na temat bólu porodowego bo nigdy nie rodzilam ale u mnie położne zdecydowanie odradzają. Po pierwsze poród się wydłuża a przez to jest większa szansa na niedotlenienie dziecka, a po drugie to znieczulenie oddziałuje tez na dziecko. Moja położna mówiła ze w niektórych szpitalach sciemniaja rodząca ze jeszcze za wcześnie AZ do momentu w którym jest za późno bo sami się boja robić tego znieczulenia. Nie wiem jak to będzie przy porodzie ale teraz najważniejszy jest mój synek i dla niego zniose wszystko.
lo, ja może bólu porodowego opisywać nie będę bo tez każda z nas ma inny jego próg, ale własnie niby przy pierwszym dzieciątku takie znieczulenie znacząco opóźnia koniec porodu przy kolejnych niby to już kwestia 20-30 min tak nam tłumaczył anestezjolog ale ja tez chyba sobie jednak daruje.Io lubi tę wiadomość
-
Ja wlasnie tez niczego od nikogo nie wymagam. Moja Mama z wlasnej woli nam pomaga a kasy sama ma malo ale nie pozwala mi odmawiac. Dla niej najwazniejszy jest nasz usmiech i zawsze mnie kaze wybierac to co mnie sie podoba a nie jej. Taka jest i tyle. Tesciowa tez sama wymyslila ze chce pomoc,ale wedlug niej to co my uwazamy za potrzebne to jest zbedne
no to kurna niech sie nie pyta tylko kupuje co chce a jak nie chce to nic na sile,bo my na prawde od nikogo nic nie wymagamy i zawsze tak bylo. Ja jestem nauczona,ze z Mezem jestesmy zdani tylko na siebie. Zawsze tak bylo i dobtze nam z tym. Nerwy mam tylko dla tego,ze Tesciowa sama zasiala zament...
Tak z innej beczki mysle,ze niedlugo sie pochwale Kacperkowym kącikiem. Mezus konczy malowac. Po niedzieli podloga i skrecamy mebelki jupiPaula55, Nelus, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Witam.Wczoraj miałam wizytę u ginekolog.Synek waży 1807g.Mam wyznaczony termin cc na 1.09.Jakoś leci.Pozdrawiam.
Nelus, BlackLuna, Paula55, Diabla85, Karolaaa91, Io, magdzia26, justyna14, Kaarolina, betinka, stardust87, aswalda, afrykanka, kark, nenka, verynice, Ewi25, EmiBam lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
ah te tesciowe
moja tez nam nic nie dala, ma wiecej kasy niz moja mama a ze swoim synem rozlicza sie z kazdego grosza co dla mnie jest paranoja. mi juz nawet nie chodzi o prezenty tylko samo zainteresowanie wnuczka w brzuszku! zero pytan z jej strony, jakbym w ogole nie byla w ciazy. jedyne co raz mi powiedziala to ze mam nie klucac bo mi dziecko wpadnie w kanal rodny i zaczne rodzic... ykhm
-
Wiem BlackLuna
tu jest zupelnie inne podejscie
mozesz rodzic w takiej pozycji jaka tobie odpowiada a to polozna sie do ciebie ma dostosowac a nie na odwrot
Dlatego ja bede z moja gadac co ona mysli o moim pomyslei czy u nas w szpitalu jest mozliwosc
wogole to kolezanka tu bedzie w sierpniu w domku swoim rodzic bo tak tez mozna
Gaz jest caly czas dostepny dla rodżacej. A o reszcie sie pewnie dopiero dowiem.
Wiem ze przy cc osoba towazyszaca moze byc caly czas z toba, a przy normalnym porodzie zastanawiam sie czy nie miec i mamy przy sobie (o ile zdazy przylciec i tylko do momentu parcia bo potem tylko moj T).
No zobaczymy
Ehh z tymi tesciowymi to temat rzeka... Ja tez nie wiem jaka by moja byla do konca jak byla bym na miejscu. Choc wiem ze dla mojej szwagierki jest na zawolanie... Zawsze pomoze, doradzi. Chrzciny im cale praktycznie przygotowala... Wiec ona akurat da sie pokochac hahaBlackLuna lubi tę wiadomość
-
Karolaaa91 wrote:Dziewczyny pomóżcie ;-(
szukam tapety do pokoju małego szara w białe grochy- może gdzieś widziałyście? Przeszukałam całe allegro i nic, w googlach pełno zdjeć takich tapet ale w konkretnym sklepie nie moge znalezc ...;-(
karola, zerknij tu choć nie wiem czy te akurat Ci spasują
http://decorations.pl/pl/c/kropki/308 -
nick nieaktualnyja swego czasu tez narzekalam na tesciowa, ze sie nie interesuje itd a;le to dlatego , ze moj maz o cos tam sie obrazil na rodzicow wiec nikt nie chcial pierwszy reki podac. Moj maz jest strasznie dumny, nie umie przepraszac taki ma charakter ale jest najwaspanialszy na swiecie mimo tego. Tesciowa sie poprostu nie wtracala ale teraz jak mala w drodze to jest szalenstwo w domu , caly czas temat 'jej wnusi', 3 tyg temu przed przylotem do uk dala mi 4 tys zl na wyprawke i caly czas pyta co wyslac z pl. Po porodzie zaraz przyleci, wiec chyba nie mam na co narzekac:) ciesze sie ze moja mala ich pogodzila bo tak to by sie do dzis nie oddzywali:))
Nelus, aswalda lubią tę wiadomość
-
Ogólnie z tesciowymi tak źle i tak niedobrze moja znowu się interesuje aż za bardzo i chce pomóc przy zakupie wózka ale przez to daje mi do zrozumienia ze ma takie samo prawo do mojego dziecka jak i ja masakra normalnie jak się urodzi to dostane chyba białej gorączki cos tak czuję... i chyba wolałabym żeby się nie interesowala..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2014, 21:48
-
Tysia87 wrote:Hej:-) to moze wiesz jakie gatunkowo są ubranka z Pinokio?mam sklep pod nosem i są sliczne t lko wlasnie nie wiem jak po praniu....a o jakich firmach wiesz od drugiej strony? Kazda informwcja sie przyda:-)
Akurat jeśli chodzi o Pinokio to nie wiem. Generalnie jeśli chodzi o ciuszki to atestowane ubranka i najlepiej sprawdzane są np. w biedrone:) F&F w Tesco ma bardzo dobrą jakość, smyk różnie z jakością, generalnie mają atesty, ale nie zawsze, 5.10.15 w ogóle nie atestuje ciuszków, rzadko sprawdzają czy nadruki nie zawierają toksycznych substancji no i jakość jest słaba. H&M mimo wysokich cen ma bardzo słabą jakość, szkoda na te rzeczy pieniędzy. Powrócił Happy Kids na stronie Top Secret, ale tu też nie oczekiwałabym atestów czy super jakości.
A no i pranie ciuchów zaraz po zakupie jest mega ważne, nie tylko tych dziecięcych, ale też tych dla siebie. Nieraz widziałam jak na jeansy i bluzeczki skapuje chiński pot, albo coś w kontenerze zapleśniało i po odczyszczeniu idzie na sklep... np. buty:/Nelus, Tysia87 lubią tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:Paula, z tego co nam położne mówiły w kilku szpitalach u nas w Polsce to wygląda tak ze i tak koniec końców rodzisz na łóżku, w wodzie jesteś tylko jakiś określony czas a sama końcówka już normalnie przebiega poza woda.
Moja siostra rodziła w Warszawie na Solcu w wodzie do końca. Tylko że ona do tej wody wskoczyła w ostatniej chwili, bo była ze swoja położną na łączach, która jej w domu kazała w wannie siedzieć do jakiegoś tam momentu i jak kazała im startować, to siostra jak wysiadła z samochodu pod szpitalem, to szła po ścianie już miała takie skurczeW szpitalu tylko zapytali, czy chce w wodzie, jakieś tam dokumenty musieli wypełniać, siostra odpowiadała na pytania już siedząc w wodzie i zaraz się wykluł młody
Doti, co za słodziaczek!!! Taki do schrupania tylko!
Paula, nie chcę Cię dołować, ale ta 'moja' rodząca po znieczuleniu też rzygała jak parłahttps://www.maluchy.pl/li-68923.png -
A z nami po wozek byla i moja mama i tesciowa. Nie odezwaly sie slowem dopoki nie byly zapytane o zdanie.
Powiedzialy co mysla ale do chwile tylko slyszelismy: to dla waszego dziecka, to wam ma sie podobac, to wy bedziecie nim jezdzic itpale akurat nasze gusta sie pokryly
Magdzia a moge wiedziec jaki wozeczek sobie upatrzyliscie??magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Oczywiście Paula
Wózek 3w1 Jedo Memo Fyn gondola + spacerówka + fotelik Mymas Safety
http://www.dudekdladzieci.pl/mobile/pl/p/-FYN-MEMO-JEDO---fotelik-MIMAS-ADAC/580
Dokładnie ten w kropeczki co jest na głównym zdjęciuNelus lubi tę wiadomość