Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotka, u mnie też zarodek umiejscowił się w rogu macicy. Gin powiedział że najważniejsze że w macicy i że na początku może być tak, że będzie się wolniej rozwijał, ale później nadrobi zaległości. Najważniejsze żeby w miarę rośnięcia dostał się do endometrium, bo u mnie nawet jeszcze z endo się nie stykał. Jak dojdzie to zacznie pobierać zasoby z endometrium i nadrobi wszystko. Musisz teraz tylko duuuużo odpoczywać i absolutnie nie robić nic wysiłkowego a powinno być dobrze. Ja jeszcze przy takim usytuowaniu zarodka mam codziennie rano brązowe plamienia, ale one mogą się zdarzać i mam się nimi nie przejmować. Także trzymaj się i będzie dobrze:)
Stardust jak tam po wizycie? Napiszesz nam coś? -
mycha89 wrote:Mogę prosić dopisanie do tabelki przy Mycha89:
7t2d dzidziuś ma 11mm i bije mu serduszko
termin porodu zmieniony na 08.09.
następne wizyty 30.01 i 11.02
czuję,że synek...
2x2 luteina od 5t2d
pierwszy bobas
Z góry dziękuję:*
wpisanemycha89 lubi tę wiadomość
-
staraczka wrote:No ja wiem i próbuje się postawić w twojej sytuacji ....ale ci powiem ja ani razu nie zajrzałam
co ma być to będzie przecież a takie zadręczanie się i czytanie to jeszcze bardziej dołuje . Grunt , że zarodek zagnieździł ci się w macicy - to jest najważniejsze
Ja po prostu tak bardzo pragnę tego dziecka, że już schizuje:/justyna14 lubi tę wiadomość
-
akuszerka89 wrote:Migotka, u mnie też zarodek umiejscowił się w rogu macicy. Gin powiedział że najważniejsze że w macicy i że na początku może być tak, że będzie się wolniej rozwijał, ale później nadrobi zaległości. Najważniejsze żeby w miarę rośnięcia dostał się do endometrium, bo u mnie nawet jeszcze z endo się nie stykał. Jak dojdzie to zacznie pobierać zasoby z endometrium i nadrobi wszystko. Musisz teraz tylko duuuużo odpoczywać i absolutnie nie robić nic wysiłkowego a powinno być dobrze. Ja jeszcze przy takim usytuowaniu zarodka mam codziennie rano brązowe plamienia, ale one mogą się zdarzać i mam się nimi nie przejmować. Także trzymaj się i będzie dobrze:)
Podniosłaś mnie na duchu:* Postaram się więcej nie panikować... -
justyna14 wrote:też tak bardzo chce, myślę, że to dotyczy nas wszystkich:)
justyna14 lubi tę wiadomość
-
kochane nie szukajcie w necie wszystkiego, tabelek itp tylko sie shizujecie a stres dla malenstwa na pewno nie jest dobry
wiec odkladamy na bok wujka google
i czekamy cierpliwie na kolejne wizyty nie stresujac sie tak?
ja tez tak robiłam, ale uznalam ze wole czesciej isc do lekarza niz wkrecac sobie cos czego moze nawet nie maJustyśkaG, le'nutka lubią tę wiadomość
-
A ja mam inaczej, nie chce koniecznie już teraz mieć dziecka. Cieszę się ciążą, i jedyne czego chce to żeby dobrze się rozwijała. Nie myślę o trzymaniu dziecka tylko o tym, jak pięknie rośnie ktoś we mnie i cieszę się, że będzie to trwało jeszcze 8 miesięcy. A wy chyba już byście chciały urodzić
Zamiast się cieszyć tym pięknym stanem..
-
No tak...każda z nas jest inna
-
Fipsik wrote:A ja mam inaczej, nie chce koniecznie już teraz mieć dziecka. Cieszę się ciążą, i jedyne czego chce to żeby dobrze się rozwijała. Nie myślę o trzymaniu dziecka tylko o tym, jak pięknie rośnie ktoś we mnie i cieszę się, że będzie to trwało jeszcze 8 miesięcy. A wy chyba już byście chciały urodzić
Zamiast się cieszyć tym pięknym stanem..
Ja jak najbardziej chcę cieszyć się brzuszkiem...ale z drugiej strony jak będę miała maleństwo w ramionach to już nikt mi go nie zabierze, a tak to cały czas się boję, że coś może się wydarzyć
mycha89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Migotka22 wrote:Ja jak najbardziej chcę cieszyć się brzuszkiem...ale z drugiej strony jak będę miała maleństwo w ramionach to już nikt mi go nie zabierze, a tak to cały czas się boję, że coś może się wydarzyć
będziesz się martwić wszystkim jak się urodzi. Czy się dobrze rozwija, czy na nic nie choruje, czy coś mu się nie stanie.