Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Rzodkiewka wrote:Hej dziewczyny moje kochane;* Chciałam Wam tylko napisać, że trzymam za Was i wasze dzieciaczki mocno kciuki, bo ja niestety wczoraj straciłam swoje dzieciątko...Odpuszczam sobie na co najmniej pół roku...Czeka mnie długo droga do upragnionego bobasa, ale wierzę, że w końcu zostanę mamą...Trzymajcie się kochane i dziękuję za wszystko ;*;(
Tak bardzo mi przykroMam nadzieję, ze masz bliskie osoby, które by Cię wspierały. Trzymaj się ciepło!
Rzodkiewka lubi tę wiadomość
-
nescafe wrote:stardust87 dala cos znac??
jak zwykle niepotrzebnie panikowałam. Wszystko w porządku, serucho bije. Pani doktor mnie uspokoiła z tymi objawami, mówiła, że to że przestaną boleć piersi to to jest normalne i nie ma co się zamartwiać i raz mogą boleć, za chwilę nie a później znowu i w ogóle, że panikara jestem
Poza tym kazała dorzucić do dupka jeszcze 2x1 lutkę i być dobrych myśli. Mówiła, że pęcherzyk żółtkowy bardzo ładny co rokuje, że z ciąża nie będzie problemów (pewnie tylko mnie tak uspokajała) i że człowiek ma ok 1cm (tzn chyba, tak zrozumiałam a na zdjęciu z usg nie ma wymiarów, bo akurat papier się na drukarce zaciął i tam gdzie jest wymiar malucha jest zamazane
)
Dobra, ja już przestaję panikować. Nic mnie nie ruszy, tzn mam nadziejęnescafe, jovi81, AnkaK, kark, JagoodkaK, hela, le'nutka lubią tę wiadomość
-
stardust ale nam dziś dałaś do myślenia:P wizytę miałaś o 11 a do tej pory się nie odzywałaś, ehhh!!! Mówiłam że będzie u Ciebie wszystko dobrze?
-
ciekawe czemu inessa dziś się jeszcze nie odezwała, wykresu też nie wypełniła.
A jak u reszty dziewczyn? jak humorki? Bo ostatnio to coś niemrawo tu u nas:( -
nick nieaktualny
-
akuszerka89 wrote:ciekawe czemu inessa dziś się jeszcze nie odezwała, wykresu też nie wypełniła.
A jak u reszty dziewczyn? jak humorki? Bo ostatnio to coś niemrawo tu u nas:(
Ja mam wrazenie, ze cos sie stało że cos nie tak. Nie wiem czy dlatego ze 2 dziewczyny przekazał złe wieści, czy faktycznie intuicja, ale mąż ciągle wybija mi to z głowy, że głupoty gadam, panikuje bo za duzo czytam i wszystko na bank jest ok. Staram się tez tak myślec. Oby!
Zapytałam męża, co jeśli stanie sie najgorsze, jesli stracimy dziecko. Mówi, że przez rok na pewno by następnej ciąży nie chciał. ciężko mi z tym... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, nie nadgonię was...
Mi teściowa mówiła, że 30 lat temu jak byłą u gina i się okazało, że ma tyłozgięcie, to powiedzieli jej, że nie będzie mieć dzieci. Była 5 razy w ciąży, ma 4 zdrowych chłopów już dorosłych, niestety każda ciąża zagrożona, więc musiała się oszczędzać i brać leki. A rodziła 5 razy naturalnie
Ja biorę luteinę, jak miałam cykl bezowulacyjny, to mi nic nie podwyższyła progesteronu, bo miałam 0.9... Ja miałam normę do 22 1 trymestr, a moja wartość 59. Więc chyba zależy od lab i tego jak wykonują badanie.
Dziewczyny, mogę posegregować tą listę? Wpiszę daty każdej pojedynczą, jakby się którejś zmieniło z usg, to zawsze można poprawić
U mnie tragedia na uczelni, tak się zestresowałam, że masakra... Jeden stary, chyba 70-letni pryk nie chce się zgodzić na Indywidualną org. studiów. A najlepsze jest to, że mam z nim tylko seminaria. Cholera... Będę musiała chyba z kierowniczką zakładu pogadać, może go jakoś przekona...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 17:30
-
Dziewczyny wiecie jakie są normy prolaktyny w ciąży? Bo dziś miałam robione badania i wszystko jest ok, tylko prolaktyna jest 151 i nie wiem co mam myśleć. Dzwonić do gina czy się nie stresować? W necie nie mogę znaleźć nic konkretnego...
-
akuszerka89 wrote:Dziewczyny wiecie jakie są normy prolaktyny w ciąży? Bo dziś miałam robione badania i wszystko jest ok, tylko prolaktyna jest 151 i nie wiem co mam myśleć. Dzwonić do gina czy się nie stresować? W necie nie mogę znaleźć nic konkretnego...
znalazłam taką informacje:
Jeśli kobieta nie karmi piersią, poziom prolaktyny powinien utrzymywać się u niej między 102-496 mIU/l. Natomiast w okresie ciąży jej stężenie może wzrosnąć nawet kilkukrotnie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPatu wrote:o jak miło Cię tu widzieć
super! Zostan tu do wrzesnia w spokoju
jak reakcja męża?
Kupilam takie malusie skarpetki dalam mu a on do mnie mowi ze to nie jego rozmiar a po chwili . Bedzie maly Lukasiak