Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kama... z mila checia wpadlabym na pulpecika
Rabarbarka moj gin tez uwaza ze teraz nie ma co powstrzymywac porodu i ze bedzie co ma byc a dziecku na tym etapie nic juz praktycznie nie zagraza.. i staram sie juz niestresowac bo to nie jest nic dobregohttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Jovi81 śliczna łazienka tez bym chciała taka mieć, może kiedyś w swoim domku...
Pralinka ja pralam w 40 st.jak zresztą wszystko dla maluszka. Myślę że to dobra tem.bo potem i tak trzeba to prasować to ewentualne bakterie się unicestwijovi81 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
Jovi lazienka bardzo mi sie podoba, ja bardzo lubie taki styl. My np w salonie mamy chesterfield sofy i antyczny coffee table. Jak bede miala swoj dom kiedys w przyszlosci to na pewno bedzie w antykach. Kiedys lubilam bardziej nowoczesny styl….ikea styl mi sie skonczyl 3 lata temu.
Stardust ja tes pracowalam w H&M ale w Szwajcarii. Ciezka praca ale nawet ja lubilam, mielismy fajne babki
Dziewczyny wy tutaj sie nie nastawiajcie na takie przedwczesne porody, dzidzie maja poczekac do 38 tygodnia i juz, a jak nie to pranie 4 liter sie zapowiada
jovi81 lubi tę wiadomość
-
No wreszcie Was nadrobiłam! Ale produkcja.
Ja dzisiaj latałam po sklepach kończąc zakupy dla młodego i dla mnie. Zostały mi jeszcze tylko koszule nocne, monitor oddechu i kombinezon welurowy.
Monitor zamówię z allegro, a z kombinezonem muszę poczekać do połowy sierpnia bo nie ma jeszcze w sklepach kolekcji jesiennej. Poza tym to mam już wszystko. Od poniedziałku piorę i potem już tylko czekam na młodego. W ogóle to zrobiłam sobie podsumowanie ile nas kosztowała wyprawka i jestem w szoku. My sami wydaliśmy już 5500 zł! Liczę tylko rzeczy dla młodego, gina, badań i leków już nie. 1400 zł wydały dodatkowo na ciuszki moja mama i siostra. Masakra. A jeszcze 500 zł będę musiała wydać na ten kombinezon i monitor oddechu. Czyli w sumie z naszej kasy pójdzie 6000 zł! Nic dziwnego, że nam tak oszczędnosci stopniały. Dziecko to jednak drogi interes. A jak sobie pomyślę, że mam tylko ciuchy na 56-62 i pare sztuk na 68 to ręce opadają bo on z tego zaraz wyrośnie i będę musiała całą garderobę wymienić.
Z innej bajki to dziękuję dziewczynie, która podrzuciła link do tych staników sportowych w 3 kolorach. Zamówiłam i dzisiaj dostałam. Są super. Będę miała do chodzenia po domu. Do karmienia też się nadają. Poza tym kupiłam też jeden typowo do karmienia (ktoś polecał) i też jestem zadowolona. Teraz są dobre, ale mam jeszcze w nich trochę zapasu na powiększone piersi.
Co do pieluch to ja kupiłam dzisiaj 2 paczki Dada Newborn. Są pakowane po 28 więc ja na początek biorę jedną paczkę do szpitala.
Mam jeszcze pytanie odnosnie tego tantum rosa. Będziecie się tym podmywać czy robić irygacje? No i jak zamierzacie to rozrabiać w szpitalu? -
Witam Kochane.Jestem załamana totalnie.W dwóch pokojach straszna wilgoć wyszła na ściany i w szafce też jest.Siedzę i beczę....Właściciel tego domu po Tunezji się wczasuje,Anglii,a tu nic nie robi.Przeprowadzilibyśmy się gdzie indziej,ale gdzie ?,ciężko jest coś znaleźć w miarę tanio.Został nam jeden pokoik malutki,co jeszcze wilgoć nie zaatakowała,ale pewnie to kwestia czasu.Pozdrawiam.https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
A ja zarobilam juz drozdzowe na buleczki i nastawilam fasole na fasolke po bretonsku
Ja nawet nie licze ile kasy pojdzie na dzidzie ale jakos tego wogole nie odczulismy na budzecie...
Moze dlatego ze kupowalam sukcesywnie po troszku...
Lo ja tym tantum rosa bede sie ew podmywac. Choc irygator tez mam ale nie wiem czy mozna...
Najlepiej bedzie to rozrobic sobie w butelce z dziubkiem wg mnie...Io, betina89 lubią tę wiadomość
-
Mój mąż też robi podsumowanie wyprawki dla Franka i na razie wyszło nam ok 1500 zł. Aż sama byłam w szoku, że tak mało. Ale tak naprawdę większość ciuszków dostaliśmy, dokupiliśmy naprawdę niewiele no i musieliśmy kupić tylko łóżeczko i apteczne rzeczy, których też nie kupuję specjalnie na zapas.
-
nick nieaktualnydoti77 wrote:Witam Kochane.Jestem załamana totalnie.W dwóch pokojach straszna wilgoć wyszła na ściany i w szafce też jest.Siedzę i beczę....Właściciel tego domu po Tunezji się wczasuje,Anglii,a tu nic nie robi.Przeprowadzilibyśmy się gdzie indziej,ale gdzie ?,ciężko jest coś znaleźć w miarę tanio.Został nam jeden pokoik malutki,co jeszcze wilgoć nie zaatakowała,ale pewnie to kwestia czasu.Pozdrawiam.
Doti wspolczuje bo jak jest wilgoc to i grzyb sie pojawi pewnie jak sie tylko zacznie grzac.Ja sie jutro przeprowadzam i tez sie obawim zeby nam nie zaczelo to dziadostwo wychodzic bo w anglii to norma, ale w razie czego mamy na umowie ze on musi cos z tym zrobic albo sie wyprowadzamy. -
No nam uciekła ta kasa z oszczędnosci. I tak dobrze, że to szło z dodatkowej kasy a nie tej na życie, bo byłoby ciężko. Dobrze, że mam te dodatkowe prace
Dzięki za pomysł z tą butelką bo jakoś mi to nie przyszło do głowy
Edit: My kupowaliśmy wszystko od podstaw i wszystko nowe więc stąd ta kwota. Kupowaliśmy też takie rzeczy jak podgrzewacz, sterylizator, pozytywka czyli takie bez których można się obejść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 16:51
-
Nie ma sprawy lo
w kupie sila, ńie?!
A moj misiek zrobil mi niespodzianke i zwolnil sie z pracy!!!!
Wiec piekne popoludnie spedzimy razemwlasnie na ten upal pije zimne piwko z lodem
Ja tez nakupilam duzo pierdol bez ktorych mozna by sie obejsc, ale pytam sie po co jak sobie mozna zycie ulatwic
Io lubi tę wiadomość
-
ja się śmieję, że musieliśmy sprzedać auto żeby kupić małej mebelki do pokoju
i tak chcieliśmy sprzedać, ale wyszło idealnie. najpiewr pojechlaiśmy do ikei po mebelki - zapłaciliśmy niecałe 2400zł a autko (stara honda civic z 95) sprzedaliśmy tego samego dnia po południu za 2500złkarolcia:)))), Io, kark lubią tę wiadomość
-
No my akurat mebelków nie kupowaliśmy, tylko łóżeczko do naszej sypialni bo Kubuś nie będzie miał pokoju na razie. Jakby jeszcze miały być meble to dopiero byśmy kasy puścili.
Co do tych ,,zbędnych'' rzeczy to po pierwsze kupowanie tego wszystkiego to czysta przyjemność, po drugie tak jak pisze Paula, skoro można sobie ułatwić życie to czemu nie? My akurat kupilismy podgrzewacz i sterylizator w sumie za 200 zł, więc to chyba nie tak drogo. A przynajmniej nie będę musiała się za każdym razem bawić z gotowaniem garnka wody.Paula55 lubi tę wiadomość
-
Io wrote:No my akurat mebelków nie kupowaliśmy, tylko łóżeczko do naszej sypialni bo Kubuś nie będzie miał pokoju na razie. Jakby jeszcze miały być meble to dopiero byśmy kasy puścili.
Co do tych ,,zbędnych'' rzeczy to po pierwsze kupowanie tego wszystkiego to czysta przyjemność, po drugie tak jak pisze Paula, skoro można sobie ułatwić życie to czemu nie? My akurat kupilismy podgrzewacz i sterylizator w sumie za 200 zł, więc to chyba nie tak drogo. A przynajmniej nie będę musiała się za każdym razem bawić z gotowaniem garnka wody.7w3d 💔 -
nick nieaktualnysię działo jak mnie nie było
pojechałam do znajomej na pogaduchy. Wróciłam niedawno i odpoczywam. Nie służą mi już spacery.. wszystko mnie boli. Czuje się tak ciężko.
Kompocik zrobionyładnie pachnie
Ja dopiero zaczęłam wyprawkę 2 tyg. temu. Na koncie było 3000zł i 1000zł poszło na takie "duperelki". Z większych zakupów zostaje wózek, niania, łóżeczko i pampersy więc jeszcze sporo
aaaa jeszcze siebie muszę obkupić do szpitala, tzn koszule, kapcie, staniki, ręcznikiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 18:18
-
justyna14 wrote:to na co poszły te tysiące bo jakoś nie bardzo ogarniam skąd takaaaaa suma
Nie rozpisywałam dokładnie ile na co tylko spisywałam miesiącami ile kasy wydane. Najwięcej zostawilismy w sklepie gdzie kupowaliśmy wózek, łóżeczko, maretac, wanienkę i posciel bo poszło 2500 zł. Jak zamawiałam butelki, smoczki, podgrzewacz, sterylizator, szczotki, i te wszystkie dupersznity to poszło 700 zł. W aptece Gemini zostawiłam 400 zł, ale mam niektóre rzeczy na zapas. W smyku jak kupowaliśmy kocyki i rożek wydaliśmy 300 zł. Pampersy w promocji w Lidlu kupiliśmy za 100 zł. Kasa wydana przez moją mamę i siostrę to praktycznie same ciuszki i śpiworek do wózka (zarąbisty, zaraz Wam fotę wstawię). A no i śpiworki do spania to tez jakieś 150 zł. Cała reszta wydana przez nas to ciuszki. Kilka razy bylismy na zakupach ,,ubrankowych'' i za każdym razem wydawaliśmy 200-300 zł. Dzisiaj dokupilam np dwa bodziaki, dwie pary śpiochów i dwa pajace na 56 cm bo miałam wszystko na 62 i zostawiłam w sklepie 250 zł. A to tylko 6 ubranek! Może po prostu ja wybieram takie drogie rzeczy. Już nawet dzisiaj męża pytałam jak to jest, że tyle kasy puściliśmy i czy jego zdaniem jestem rozrzutna. Na szczęscie powiedział, że nieSama nie wiem. Jak biorę pajaca za 60-70 zł to wydaje mi się, że to tylko tyle, a on jest taki ładny, ale jak się to wszystko zsumuje to wychodzi mega kwota.
-
Kurde my na sam wozek i monitor oddechu z niania wydalismy prawie 2 tys
A gdzie ubranka, wanienka, teraz jeszcze lozeczko, komoda i te wszystkie kosmetyczno apteczne rzeczy plus pieluchy
Uhh tez juz idziemy w tysiace. Ale nawet mi sie tego liczyc nie chcepo co
w koncu to dla mojego dziecka a nie kogos obcego
Majeczka2014, Io lubią tę wiadomość