Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:pytanko: jak wstajecie z łóżka żeby nie przeciążać kręgosłupa? bo ostatnio z wstawaniem mam spory problem zwłaszcza w nocy na siusiu jak mam z każdej strony poduchy, koce itd zeby się wygodniej spało
ja bokiem i na dwa razy wstaję. Nie zrywam się gwałtownie za jednym razem
i najwygodniej mi się śpi w kołdrze między nogamiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 09:37
akuszerka89 lubi tę wiadomość
-
Ja tez się witam
właśnie co do wstawania z łóżka w nocy to mam ogromny problem, strasznie mi ciężko ;-/ spie na boku wiec najpier siadam, zwlekam nogi z łóżka i wstaje, ale w nocy mam wrazenie, że waze dwa razy tyle i przez siku mi sie wydaje, że brzuch mi zaraz na podłoge spadniejustyna14 lubi tę wiadomość
-
jovi81 wrote:i ja się witam
Akuszerka: cieszę się że nie jestem osamotniona w poglądach co do pieluch wielorazowych, polecam stronkę : pupus.pl
Co do zastrzyków u mnie to raczej profilaktyka tak jak Acard który dzisiaj odstawiam juupiiii!, wcześniejsze poronienia spowodowały u mojego lekarza plan który mocno mnie chroni przed kolejną stratą, te zastrzyki są po to aby nie doszło do zakrzepów i zatorów, dziecko miało dobre przepływy. Myślę że każda z Was by sobie te zastrzyki robiła jakby wiedziała że to może pomóc szczęśliwie donosić ciążęŁatwe to nie jest bo ciąża kojarzy mi się z lekami, zastrzykami i setka badań na co poszło już ok. 15000zł -nie ma to jak darmowa opieka medyczna w PL
Miłego dzionka mamuśki - ja spadam na szopingz ciężarną koleżanką
Io dziwię się teściom- po co robią taką imprezę jak pieniędzy nie mają? trochę się za bardzo wg mnie przyzwyczaili do Waszej pomocy. -
Z tymi pieluchami w marketach to jest tak, że są specjalnie produkowane na kontrakt z danym marketem np. Carrfurem, więc mogą sie różnic jakościa niż w innym sklepie. Z wszystkimi produktami tak jest. Jezeli dana firma podpisje kontrakt z siecią marketów i zobowiązuje się do dostarczania im towaru do kazdego sklepu to produkując spełnia ich normy które czesto sa niższe niż własne produkcyjne danego produktu.
-
Kaarolina wrote:Kama... z mila checia wpadlabym na pulpecika
Rabarbarka moj gin tez uwaza ze teraz nie ma co powstrzymywac porodu i ze bedzie co ma byc a dziecku na tym etapie nic juz praktycznie nie zagraza.. i staram sie juz niestresowac bo to nie jest nic dobrego
No niby tak. My jutro zaczynamy 36 tydzień, więc mam nadzieję, że mała faktycznie jest już na tyle gotowa, że poradzi sobie po drugiej stronie brzuszka jakby coale wolałabym, żeby jeszcze chociaż 2 tygodnie została tam gdzie jest:)
Masz racje, stres nic nie pomoże.
A co do wyprawki to ja chyba wolę nie podliczać. Wydane - zapomnianeMiłego dnia mamuśki.
akuszerka89 lubi tę wiadomość
-
A w ogóle to dzień dobry. Ja w kiepskiej kondycji i nastroju. Już mam dość tych pochmurnych dni
Dwa w zupełności wystarczą. Mam nadzieję, że wrócą niebawem upały (wiem wiem, zlinczujecie mnie
), ale ja w taką szarówę jestem martwa i bez humoru, a w upały pełna energii i optymizmu..
No nic, trzeba się zabrać za robotę - idę torbę spakować, bo wczoraj już mi się nie chciało..
A w nocy miałam straszny sen, że buchnęła ze mnie krew!To pewnie dlatego, że wczoraj te skurcze miałam i się podświadomie wystraszyłam. Ale nie lubię takich snów. szczególnie, że we śnie sobie pomyślałam "Cholera, to na pewno nie sen, za bardzo realistyczny".. Głupia..
-
Dzien dobry laseczki
Lo ja sie zgadzam z betinka (dziwne haha? )
A tak serio. U nas w rodzinie tez jest zwyczaj robienia imienin na ok 20 osob... I moja mama raz tez miala kiepska sytuacje z kasa wiec poprostu powiedziala ludziom ze imoreza bedzie w innym terminie. Ja nie mialam jak pomoc, brat tym bardzoej....
Wogole to dziwie sie mezowi ze nie pogada z bratem... T nie jest obca osoba tylko rodzony brat!
Ja ze swoim tez tak mialam.
Ja wyprowadzilam sie z domu i tyralam na siebie, na mieszkanie itp. Nie mialam nic. Od mamy zl nie bralam.
A brat pracowal, mieszkal z mamusia i kazda zl odkladal na kupke. Mama zakupy robilai wszystkie inne oplaty...
Po czym sie okazalo ze ja zapierdylam i nie mam nic a moj 20 letni braciszek kupil auto za ladne kilkanascie tysi
Wkurzylam sie i w koncu powiedzialam ze moze by laskawie pomogl mamie finansowo skoro u niej mieszka...
I co? Okazalo soe ze teraz braciszek regularnie robi zakupy, doklada sie do oplat... Nawet dozucil sie do ogrodzenia ktore robia ma nasze weseleale wystarczylo powiedsiec bo on wielce zdziwiony byl
Uhh sie napisalam.
My za niedlugo jedziemy ogladac domek. Ciekawa go jestem
Tymczasem zycze milego dńia
U nas juz tak grzeje ze szok. Czuje sie jak nie w Szkocji
Io, betinka lubią tę wiadomość
-
Karolaaa91 wrote:Z tymi pieluchami w marketach to jest tak, że są specjalnie produkowane na kontrakt z danym marketem np. Carrfurem, więc mogą sie różnic jakościa niż w innym sklepie. Z wszystkimi produktami tak jest. Jezeli dana firma podpisje kontrakt z siecią marketów i zobowiązuje się do dostarczania im towaru do kazdego sklepu to produkując spełnia ich normy które czesto sa niższe niż własne produkcyjne danego produktu.
-
Dziewczyny ja tez slyszalam o tym co karolaaa pisze!
Kiedys nawet vzytalismy wypowiedzi ludzi po promce co byla chyba w Lidlu na oryginalne pampersy (rok i 2 lata temu)...
Ludzie sie wypowiadali ze dali mega promocje, pokupili tyle paczek ile dalo im sie zlapac a potem kleli bo jakosc gorsza niz jakis najtanszych pieluch byla...
Ja tam nie mam doswiedczenia w Pl bo u nas i tak pampresy kosztuja grosze ale tak czytalismy....
-
Wiem, że auchan ma baaardzo zaniżone normy, co do reszty to cięzko mi powiedziec, ale niektóre rzeczy to strach kupic w markecie. Myślę, że dobrze kupić np. jedną paczkę tak jak rabarbarka w mega promocji w jednym sklepie i w innym kupic ten sam rozmiarek zeby zobaczyc czy jest róznica
ale co ja tam wiem o pampersach jak jeszcze ani jednej paczki nie kupilam
stardust87 wrote:nie wiem jak z kerfurem (szczególnie jeśli robią pod swoim szyldem a nie kerfuroskim) ale wiem, że jak np. jakaś firma robi coś dla Biedronki i pod biedronkowym szyldem to normy są dużo dużo bardziej restrykcyjne, niż jak firma robi dla siebie. Teść w Łowiczu siedzi w zarządzie i mówi, że jak tam Biedronka z kontrolą wpadnie do mleczarni to często produkty, które spokojnie wychodzą pod marką "łowicz" nie są wypuszczane pod marką Biedronki. -
nick nieaktualny