Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAniaDS wrote:Verynice, niestety mam tak samo z moim mężem. Co prawda, jak byliśmy razem na jakichś poważniejszych zakupach, to się interesował, zwłaszcza wózkiem, czy nosidełkiem, ale innymi rzeczami, to nie.
Ech, też idę spać, bo mój budzik się włącza dalej o 6.35Fipsik lubi tę wiadomość
-
A ja Wam powiem, że mój mąż od początku ciąży angażuje się we wszystko! Zrobiłam listę co trzeba będzie kupić dla malucha i dla mnie i każdą rzecz wybieraliśmy razem nawet podkłady na łózko czy podpaski
Wie jakie ciuszki, w jakim rozmiarze są w komodzie i nawet go przeegzaminowałam z tego jak ubrałby maluszka i muszę powiedzieć że test zdał
A najlepiej jak pójdziemy na zakupy do lumpka, grzebie w tych ciuchach jak stara lumpiara
I ciągle pyta co mamy jeszcze kupić i w jakim rozmiarze. Kochany jest. Do Franka może mało gada, ale za to zawsze całuje brzuszek jak wychodzi do pracy i jak wraca. Jak siedzimy razem to trzyma mnie za brzuszek i dziwi się, że mały tak się rusza
doti77 lubi tę wiadomość
-
Ja na swojego P tez nie moge narzekac tez caluje przytula sie do brzucha gada robi z Synkiem zolwika... ale u Niego to jest raczej strach bo zmienil tak.swoje podejscie po pierwszym poronieniu zagrazajacym w 20stym tyg.. wtedy chyba sie to wszystko zmienilo i jak to mowi "ciesze sie kolejnym dniem z brzuszkiem"... w zakupy sie angazuje ale tylko te wieksze
bo duperelami i drobiazgami ja mam sie zajmowac
Edit. I juz na koncowce jestesmy z pokojem Malego i dzisiajP powiedzial ze chce przeniesc Nasze lozko juz do pokoju Malego i chce tam spac bo juz czuc ze to pokoik dzieciecy i nie moze sie juz doczekac az Maly bedzie z NamiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 23:10
Io, betinka lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Uhhh Diabla i Karola uspokoilyscie mnie bo myslalam ze tylko moj jest "inny"
Jeeee moj Misiek wlasnie zaczal urlopmamy 2 tyg dla siebie
Wogole to musze sie pochwalic ze dostalismy raport domu!!! Nasz agent stwierdzil ze nie widzi uchybien i wyslal nam zeby sie zapoznac z nim. Wiec mamy lekture na jutroale wstepnie fajnie to wyglada
Jesli go zaakceptujemy to w pon mamy dzwonic do agenta i chyba skladamy pierwsza oferte!!!
Plisss trzymajce kciuki zeby sie udalo zbic cene!!!Kaarolina, Io, nenka, betinka, verynice, stardust87, doti77 lubią tę wiadomość
-
K_A_M_A, za każdym razem mu mówię, że chciała bym, żeby spędził ze mną trochę czasu, albo wręcz robię mu wyrzuty, że dla każdego, tylko nie mnie ma czas, ale to niewiele daje, bo twierdzi, że przesadzam.
- "Przecież właśnie spędzam z tobą czas." ( 10 minut przed snem, bo zaraz zasypia i tyle).
A to, że nie dotyka brzucha i mnie nie chce w ogóle przytulić tłumaczy tym, że nie chce dziecku krzywdy zrobić. Dla mnie jest to głupia wymówka, tym bardziej, że naprawdę potrzebuję teraz więcej czułości i zainteresowania i jest mi przykro.
Niestety, nie mam co liczyć na jakąś zmianę pod tym względem. -
Kaarolina wrote:Justyna to 4 razem wizytujemy
chociaz po mojej rozmowie telefonicznej z ginem nie jestem pewna czy ta wizyta sie odbedzie bo na dowidzenia powiedzial"no to Pani Karolino jak sie uda to do zobaczenia 4tego ale pamieta pani wrazie co jechac do wojewodzkiego" czyli dal do zrozumienia ze moze juz tej wizyty nie byc.. oby sie pomylil
Ja też 4 mam wizytęA 6go powinnam się dowiedzieć kiedy wyciągną Matiego
Wracam do nadrabiania
PAULA - kciukersy trzymamy, wszystkie 4!
A co do nieczułych chłopów - niektórzy taka znieczulicę mają niestetyJa bym zatłukła mojego, gdyby mnie olewał!
Kurcze, wszyscy poszli spać! Neli nie ma na posterunku, bo wyjechała się do ślubu przygotowywać, Paula chyba tez odpadłaś? I ło, sama zostałam! A to idę coś zjeść, aso!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2014, 00:58
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Hej laseczki:)
Melduje sie zeby zadna sie nie martwila;) ale mialam cudowny dzien. Kolezanka (swiadek) wziela mnie na zakupy glownie po sukienke ale oczywiscie skonczylo sie na wydaniu kilku stowke na inne drobiazgi I tak oto kupilam sobie kolejna pizamke, papcie, stanik do karmienia, tunike i malej body na dlugi, kocyk, otulacz, wieszaczki, reczniczniki
A oto Kilka sukienek ktore przymierzylam I nie pasowaly:( zaden zamek sie nie dopial wiec w ostatecznosci wzielam bardziej plazowa niz slubna (czyt.namiot) hahaha ale tym pochwale sie pojutrze juz po slubie:) podobno znajomi naszych swiadkow maja tez dla nas weselne niespodzianki pod domkiem, to bardzo mile z ich strony bo nawet sie jeszcze nie poznalismy hahahahapowiem wam ze czuje sie jak nastolatka na wakacjach robiaca cos komplenie szalonego!!! Jestem szczesliwa
Mam nadzieje ze u was wszystko dobrze I za duzo mnie nie omija, buziaki :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2014, 05:05
Zaczarowana, kark, Kaarolina, Szonka, nenka, Majeczka2014, Io, verynice, stardust87, afrykanka, EmiBam, Karolaaa91, anulka81, JagoodkaK lubią tę wiadomość
-
Masakra z tym nadrabianiem
Oczy wypatrzyłam, a plecy mi totalnie siadły od tego ślęczenia przy laptopie
Z forum jest tak, jak któraś pisała - chciałoby się odnieść do wielu wypowiedzi, ale nie ma tego durnego wielocytowania i to bardzo utrudniaBo tak jak np. ja mam nadrabiać Was, to jak już dojdę do końca, to wszystko prawie zapominam
A tak w temacie zapominania... betinka, miałam Cię poprosić o przepis na tartę
My dziś nie kupiliśmy materaca, wkurzyłam się tym nieźleŹle przeczytałam na stronie z czego jest zrobiony i dalej g wiem na temat tego czy będzie o.k, czy nie. Za to kupiliśmy 2 śpiworki dla małej i zrobiliśmy z kuzynką sesję zdjęciową
Padnięta dziś jestem, idę spać
Dobranoc.
-
nick nieaktualnyWow, Neluś, w każdej wyglądasz bosko, nawet by ludzie nie zauważyli, że zamek się nie dopiął
Nie no, u nas całowanie, przytulanie, mówienie do brzucha też jest, tylko zawsze dziwnym trafem kończy się to na piersiach albo na dole
Kącik małego też urządził, teraz w ogóle chodzi i kupuje wszystko do porodu, nawet chce mi torbę pakować, ale np. jak ja 2 tygodnie wisiałam na necie, bo szukałam odpowiedniego ręcznika to tylko stwierdził, że on się na tym nie zna i ja na pewno lepiej sama coś wybiorę.
Na zakupach drobnych nie mam też na M co liczyć, bo kupić dla siebie majtki czy spodnie nie potrafi, bo to coś co go doprowadza do szału, więc zazwyczaj wyrzuca mnie przed sklepem i daje kasę, nieważne czy chodzi o rzeczy dla mnie, córki czy małego.
Także ja jestem przyzwyczajona, że na ciuchy chodzę sama, ewentualnie z córką i to by mi się dziwne i chyba lekko niemęskie wydawało jakby mój chłop nagle zaczął latać po sklepie i przynosić body mówiąc "Och, patrz jakie słodkie, będzie idealne dla naszego synka"
Za to tak jak mówiłam, wózek oglądał przez tydzień, bo to dla jego córeczki i księżniczka musi mieć najlepszy. Teraz do nosidełka-fotelika się przymierzał też długo, bo jego syn musi mieć bezpieczny i fajny, żeby w aucie super wyglądał (). Na tym jak będzie wyglądać stojak pod koszyk też myśli chyba ze 3 tygodnie, bo to musi być ładne, ale przede wszystkim stabilne i bezpieczne, żeby jego synkowi się nic nie stało
-
Io wrote:Ja zabawek nie kupowałam. Zostawiłam karuzelę i bujaczek dla rodziny i chrzestnych. Pewnie i tak będą pytać co kupić. Jak nie to zdążę jeszcze. Na początku i tak nie będą potrzebne.
Ci do herbaty z liści malin i seksu to ja zamierzam praktykowac. Zwłaszcza seks. Jak nawet nie pomoze to i tak nie będę załować
Ja kupiłam karuzelę używaną, polowałam już na nią od dłuższego czasu i trafłam okazjęKupiłam karuzelę fisher price z misiami i projektorem świetlnych za 45zł w bardzo dobrym stanie
Co do seksu przed porodem też zamierzam praktykować, tym bardziej, że długo mieliśmy szlaban. Trzeba korzystać póki można bo potem znowu 6 tyg. bezseksia nas czeka ;/
Strasznie chciałąbym uroziś między 38 a 40 tyg. Ostatnia ciąża skończyłą się w 42 tyg. i powiem wam że ten okres po terminie jest okropny, człowiek siedzi jak na bombie. Strach gdziekolwiek iść, bo w każdej chwili może się poród zacząć.
A tak w ogóle to dzień dobrytyle wczoraj popisałyście, że teraz do południa będę nadrabiać
Ja wczoraj szalałąm w nowej kuchniJuż sobie wszystko pomyłam i na nowo poustawiałam na półeczkach
I cały dzień spędziłam ze zmywarką
Jakie to jest genialne urządzenie! aż się sobie dziwę, że przez tyle lat byłam jego przeciwnikiem, ale widocznie do wszystkiego trzeba dorosnąć
Io lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:verynice znam ten ból, mój też średnio się angażuje, wczoraj go pytałam czy w ogóle odczuwa jakąś więź z dzieckiem, bo ja to wiadomo, czuję ruchy mam je cały czas, a jak on to czuje? w sumie odczuwa ale .... nie specjalnie to widać. Ubranka ze mną wybiera niby, ale sam też nigdy tematu nie zaczyna. Niby bardzo się o nas troszczy , ale jednak oczekiwałam większego zaangażowania.
Dziewczyny bo faceci tak już mają, u nich więź zaczyna się budować przeważnie jak już maluch się urodzi i też nie zawsze na samym początku. Znam wielu tatusiów, którzy uciekali z domu jak był mały dzidziuś, a jak dzieci podrosły i stały się kumate to wzorowi ojcowie. My zostałyśmy wyposażone w instynkt macierzyński, Panowie niestety nie. -
nick nieaktualny
-
Nelus we wszywtkich pieknie wygladasz. Jak ja bym miala wybrac to pewnie ta trzecia. Szkoda ze sie nie dopiely a na poprawki nie ma juz czasu. Gratulacje tak odwaznej decyzji. To jest cos co mi tez po glowie chodzi ale chyba nie mam tyle odwagi no i wiem ze to bardzo by zranilo moich rodzicow.
Paula wiesz ze ja trzymam kciuki za Ciebie jak malo kto
Milej sobotki dziewczynki. Moj misiek szykuje wlasnie sniadanko i mam nadzieje ze znowu gdzies ruszymy na wycieczke. Ostatnio sporo jezdzimy bo chce wykorzystac ostatnie chwile "wolnosci".
Kciukasy za wszystkie co dzis ida z wizytaPaula55 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
no Nelus dzisiaj Twoj wielki dzien! Oczywisicie samych szczesliwych dni i wszystkiego co najlepsze!!! Co do sukienek wygladalas w nich olsniewajaco i tej ktora wybralas pewnie tez pieknie wygladasz:)
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Nelus szczęścia:)
Skoro jesteś nasza miss to nie martw się namiotem
Bedziesz przecudna :*
Moj tez sie nie angażuje juz mnie siostra i mama podburzaja, ze to dziecko to jest chyba moje a nie nasze.
Remontu dla malej nie... kupic cos dla niej nie...
Pojechać zobaczyc coś co potrzeba dla dziecka to tez nie...
Tylko sie czepiać potrafi ostatnio. Mam dość, wyjeżdżam na 1, 5tyg ciekawe czy zateskni ; ( teraz po tygodniu po za domem uslyszalam, ze nie mial czasu tesknic
Co mnie pokusilo by sobie wziąć tak nieczula bestie ; (