Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotka ja też ciągle głodna,co tu wejdę to codziennie coś o żarciu
Więc i sama ciągle jem. A ostatnio aż głupio bo byłam po pobraniu krwi no to wzięłam sobie kanapkę na później i miałam iść na zakupy-i co, poszłam w ręku z kanapką aż ludzie dziwnie patrzyli
-
Migotka22 wrote:Oj tak Szymus wrocil na forum
a swoja droga to Szymkow u nas najwiecej chyba 
A jak mowa o ciastach to ja w zyciyu nie pieklam...po prrostu nie umiem...a ostatnio dorwalam przepis na 3bita i upieklam ciasto wyszlo meeega pyszne
Szkoda tylko ze moglam malusii kawaleczek...
Szymków mamy chyba trzech na forum
Migotka22 lubi tę wiadomość
-
Dba a ja czytalam troche o tym odkurzaczu z komfortu i wypozyczasz na dobe.60zl jeden proszek.i na forum babeczki pisay że całe mieszkanie opykaly, u tesciowej i mąż tapicerke w aucie . pokazują jak tym prac, żeby chociazby nie popsuć
Z tym, że u mnie nie ma komfortu tylko inna firma wypozyczajaca dlatego pytam na ile mi taki proszek może starczy . jakoś wole sama.wiem, że dywany są praktycznie czysciutkie i tylko naroznik musze ze dwa razy, bo stoi w jadalni.A pan jakby się wczul w rolę to by mi pewnie nawet nowe dywany popralhttps://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Karolaaa91 wrote:Dziewczyny boje sie. Czekam i czekam odkąd sie obudziłam czyli koło 7 az moj maluch zacznie sie ruszac ale nadal nic.... Cisza
Na pewno jeszcze śpi, a ty się niepotrzebnie martwisz.
Mój maluch tez tak od ok. tygodnia jest mniej aktywny, i trochę się martwię, ale widocznie mniej miejsca ma i pewnie nie może sobie pozwolić juz na takie akrobacje jak wcześniej. -
A moj znowu jak cała ciążę malutko się ruszał to od paru dni szaleje, jakby przez pępek chciał wyjśćSzonka wrote:Na pewno jeszcze śpi, a ty się niepotrzebnie martwisz.
Mój maluch tez tak od ok. tygodnia jest mniej aktywny, i trochę się martwię, ale widocznie mniej miejsca ma i pewnie nie może sobie pozwolić juz na takie akrobacje jak wcześniej. ja pije pepsi niestety może dlatego. Wczoraj to już dupke wypychal,nóżki.chyba tego będzie mi brakowało najbardziej po porodzie:-( że nikt mi tam nie buszuje.
Migotka22 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Tysia87 wrote:A moj ginekolog liczy termin porodu tak:pierwszy dzień ostatniej miesiączki+10 dni i mówi, że w każdej szkole medycznej tak uczą. Okres był 7.12 więc teoretycznie poród 17.09.Ale z usg zawsze wychodzi 13.09 i na wszystkich kalkulatorach internetowych tak samo i w karcie ciąży mam napisane 13.09 . każdy ginekolog liczy jakoś inaczej.
To u mnie położna liczy tak jak u ciebie tylko dodaję 7 dni. I jak okres miałam 28.11, to mi termin wyliczyła na 05.09. A w szpitalu i na usg i na kalkulatorach wyliczyli mi na 04.09. -
Dzień dobry
Moje kalectwo osiągnęło dziś kolejny poziom! W związku z tym, że boli mnie brzuch cały czas nie mogę się nawet trochę zgiąć, żeby na niego nie naciskać. No i dziś nie dałam rady stóp sobie umyć Będę z brudnymi chodziła
Poza tym 2 kg mi już na tych bułkach zleciały. Z jednej strony super bo przytyłam ponad 20, ale z drugiej martwię się czy mój synuś na tym nie ucierpi. No bo co on ma sobie od mamy brać jak ona tylko bułki je? Mam nadzieje, że coś tam wartościowego wyciągnie sobie z moich pokładów tłuszczu.
Co do ruchów dziecka to mój ostatnio też coraz mniej się rusza i te ruchy nie są już tak mocno odczuwalne. Bardziej się przeciąga. Wczoraj też pół dnia się martwiłam bo tylko kilka razy go poczułam, ale po południu miał godzinkę aktywnosci i potem z powrotem poszedł spać. We wtorek zapytam gin czy to źle, że tak mało sie rusza.
-
dzien doberek matko co tu sie dzieje jak was nadrabiac ale dalam rade
i zgubilam watek a majeczka dom na mega wypasie tylko sprzatania duzo ja mam 70 m2 i teraz ledwo daje rade
Marika ostatnimi czasy bardzo sie wypycha chyba juz miejsca nie ma troche sie martwie bo od 2 tyg nic na wadzie dzie przybralam dzisiaj sie zwaze az sie boje a wizyta dpioero 8Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 10:27
-
No do jasnej anielki! Czy Wy całą noc nie spałyście? Czytam i czytam i końca nie widać
Aaa witam się
Co do facetów i naszego forum, to mój mąż jak tylko wraca z pracy to pyta "co u wrześniówek?" I z opowieści mniej więcej wie o czym piszemy i co i jak
Dobra nadrabiam dalej
justyna14 lubi tę wiadomość
[
-
Tysia u mnie nie opłacało się wypożyczenie... za wypożyczenie 70zł,do wypożyczalni mam 30km,więc do tego koszt paliwa, koszt środków piorących... No i z brzuchem miałabym to targać... podziękowałam za takie coś. Wolałam komuś to zlecić
Facet się pytał co ma mi wyprać i dał mi rabat 10% zawsze to coś sam narożnik prał z godzinę, suszył się 2 dni.
Ja kupiłam małą paczkę 1 pampersów, a potem pójdą od razu 2.
Majeczka dom ogromny, ja bym się załamała psychicznie. Mieszkałam w domu z rodzicami - już bym nie chciała, jakoś wolę mieszkanie, mniej sprzątania
Co do laktatora - kupiłam ręczny z medeli, koleżanka mi go poleciła więc jej zaufałam w sumie stwierdziłam, że jak będę miała problem z laktacją to nie będę na siłę walczyć laktatorem bo się wykończę tym bardziej że będę sama ze wszystkim.
Bóle ustały także się bardzo cieszę pojedziemy na działkę - ja będę leżeć na hamaku, a chłopaki pewnie będą kąpać się w jeziorze
Io o syna się nie martw, on sobie z Ciebie wyciąga co potrzebuje, jedynie Ty będziesz miała braki, nie on
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 10:33
Io, Zaczarowana lubią tę wiadomość
-
Moj maly jak sie malo rusza to zawsze sobie mowie, ze musi spac zeby rosnac i to mnie troche uspokaja...
A zreszta nasze maluszki sa juz calkiem duzymi maluszkami i nie maja tyle miejsca co kiedys...
Dziewczyny mam do was pytanie odnosnie brzuszka...ja mam juz calkiem spory brzuch , ale jak sie klade to on jakos tak dziwnie znika...niby troche wystaje, ale taki malutki jest i sie zastanawiam gdzie to moje dziecko jest
-
nick nieaktualnyMigotka22 wrote:Moj maly jak sie malo rusza to zawsze sobie mowie, ze musi spac zeby rosnac i to mnie troche uspokaja...
A zreszta nasze maluszki sa juz calkiem duzymi maluszkami i nie maja tyle miejsca co kiedys...
Dziewczyny mam do was pytanie odnosnie brzuszka...ja mam juz calkiem spory brzuch , ale jak sie klade to on jakos tak dziwnie znika...niby troche wystaje, ale taki malutki jest i sie zastanawiam gdzie to moje dziecko jest
Migotka też mam takie wrażenie. W pozycji leżącej, pół leżącej brzuch nie jest taki widoczny, bardziej spłaszczony..chyba że jeszcze czas na "wybicie" się
Migotka22 lubi tę wiadomość
-
Kurcze dba to długo się suszyl, a ja tu wyczytalam że w ten sam dzień jest suchy:-( bo przy psie nie mogę sobie pozwolić żeby był mokry.juz raz naroznik vanishem upralam i moja Molly takich śladów narobila że wolalam go chyba nie prac:-) muszę zadzwonić spytac czy faktycznie tak szybko będzie suchy.ja mam firme w mieście i dowoza za darmo. 3zl na h wypożyczenie. A zarabiają na proszku. I zdecyduje sie na to tylko nie wiem ile tych proszków zakupić.a zmienial trn facet proszek w odkurzaczu czy wszystko tym jednym? Ale mam problem hahahttps://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
Migotka ja nie pomoge bo ja czy leze czy stoje czy siedze do mam jak to mowi moj P niezly keg i mi nie znika
Ale mam dzisiaj lenia nic mi sie nie chce a zostalismy zaproszeni do Meza kolegi z pracy i jakos nie chce mi sie isc.. no ale obiecalam to bede musiala sie ruszyc i pewnie naslucham sie dobrych rad bo Jego Zona tez jest w ciazy ale to Ich juz 2gie dziecko...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 10:45
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Nenka ja nie przybralam, a schudłam co prawda 1kg ale jednak. Nie martw się. Lekarz ostatnio mi mówił, że dzidzius jest jak pasożyt i mimo, że my chudniemy to on je ile musi.i to prawda bo mój 22.06 ponad 2kg miał, a ja -1,5kg.nenka wrote:dzien doberek matko co tu sie dzieje jak was nadrabiac ale dalam rade
i zgubilam watek a majeczka dom na mega wypasie tylko sprzatania duzo ja mam 70 m2 i teraz ledwo daje rade
Marika ostatnimi czasy bardzo sie wypycha chyba juz miejsca nie ma troche sie martwie bo od 2 tyg nic na wadzie dzie przybralam dzisiaj sie zwaze az sie boje a wizyta dpioero 8
I mój też wypycha się straszniehttps://www.maluchy.pl/li-69041.png -
3 razy zmieniał wodę, przed praniem odkurzył wszystko, spryskiwał też jakimiś preparatami. Mój narożnik był obsikany przez dziecko i miał mnóstwo plam. Także na nim skupił się najbardziej. Pies nie wchodził mi na niego po praniu, ale wiedziałam, że w nocy wejdzie, bo jak ja go nie widzę to skubany wchodzi, więc położyłam prześcieradło na niego. Dywan to też trochę schnął, po zapachu było czuć że nie jest całkiem suchy. Jak chce się mieć dobrze wyprane meble to niestety swoje muszą schnąć, tym bardziej że jest najczęściej w środku gąbka, która nie czarujmy się - schnie długo.Tysia87 wrote:Kurcze dba to długo się suszyl, a ja tu wyczytalam że w ten sam dzień jest suchy:-( bo przy psie nie mogę sobie pozwolić żeby był mokry.juz raz naroznik vanishem upralam i moja Molly takich śladów narobila że wolalam go chyba nie prac:-) muszę zadzwonić spytac czy faktycznie tak szybko będzie suchy.ja mam firme w mieście i dowoza za darmo. 3zl na h wypożyczenie. A zarabiają na proszku. I zdecyduje sie na to tylko nie wiem ile tych proszków zakupić.a zmienial trn facet proszek w odkurzaczu czy wszystko tym jednym? Ale mam problem haha
[
