Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Tysia87 wrote:Poród naturalny jak dla mnie jest magiczny.kobieta musi się nacierpiec, zeby miec swojego skarba.rozumiem natomiast kobiety, które mają problemy czy to ze wzrokiem czy jakieś kobiece sprawy czy inne choroby, natomiast cesarek na życzenie nie rozumiem i nie zrozumiem.tak jak Akuszerka piszę, nie mamy zamków na brzuchu i jeśli można to powinno się rodzic naturalnie.ja chcę porod z zaskoczenia i nie chcę znac daty porodu:-),jechać do szpitala, nameczyc się i urodzic synusia:-)
-
Fipsik wrote:Dziewczyny, a któraś gra w jakąś grę na necie? Albo chociaż na fejsbuku jakąś fajną? Zanudzę i zamęczę się w łóżku, a lubię sobie klikać. Może coś polecicie?
-
Ja nie mam ani jednego skurczu ale zapowiadam że biorę tonę magnezu i lekarz powiedział ze przyjdzie czas niedługo i odstawiamy bo w końcu urodzić chcemy ale boję sie go odstawić bo po 2 dniach pewnie łydki mi się zajada i te rece gdzie tez na nie magnez biorę ponoć troszkę pomaga ale nie wieadomo tego i tak sobie myslę że dorobie się prędzej skurczów łydek zamiast brzucha
-
K_A_M_A wrote:Ja swego czasu grałam na nk w świat wg zombie-heheheh, takie głupawe ale wciągające
Może wejdź na kurnik-tam są gry online np kalambury, fajnie się gra, tym bardziej, że są inne ludziska
Na fejsie w nic nie grałam nigdy, ale masa znajomych przysyła linki to chyba też są fajne te gierki
Dzięki dziewuszki za życzenia
Ale ja się stresuję tym gbs-em, już ja durna naczytałam się w necie i mam! Ehh głupota nie boli... -
betinka wrote:No moja lekarka własnie o tym mówi, że 4kg nie urodzę sn.
Ja myślę, że to nie waga jest najgorsza duża, ale duże obwody, bo może maluch ważyć dużo a mieć np. mały obwód główki i brzuszka i być po prostu długi, a może ważyć średnio a mieś wielką główkę i tu pojawia się problem. Z tą wagą to bym nie przesadzała, bo jak pisałyśmy usg myli się +- pół kilo więc nie jest ono wiarygodne. Moja druga córka miała być malutka, a urodziła się 3915g gówkę miała 34cm, a brzuszek 37c7 i jakoś poszło mimo, że ja jestem drobną osobą. Teraz obawiam się dużego brzuszka u synka, bo w 32 tyg miał brzuszek na 35 tyg, więc raczej sporawy. -
K_A_M_A wrote:
Ale ja się stresuję tym gbs-em, już ja durna naczytałam się w necie i mam! Ehh głupota nie boli...
Skąd ja to znam, mi na powiewie (już dawno) wyszła bakteria e. coli i też przez google chodziłam mocno spanikowana przez jakiś czas. -
Stardust no to rzeczywiście nie za fajnie ale z drugiej strony skoro w takim tyg zalecił ci gin badanie to chyba wie co robi i ujemny wyszedł i jest ok.
Szonka jednak google to złoooo
Ja naprawdę jestem obesrana a najbardziej tym, że nie zdążą mi podać tego antybiotyku na czasI jeszcze panikuję, bo mój chłop wziął wynik innej baby i nic się dziś na wizycie konkretnego nie dowiem
Ja jak odbierałam wyniki to 20 razy obejrzałam wszystko a ten gamoń nie mógł popatrzeć chociaż na chwilę na nazwisko!! Ehh chłopy-zawsze można na nich liczyć..
-
KAMA nie stresuj się wynikiem ja też mam dodatni ale gin mnie uspokoił ze co druga dziewczyna Ma ta bakterie i ze właśnie przed porodem dostane antybiotyk.
Ja tez się martwiłam tym wynikiem ale nie szukałam info na Google bo juz się nie raz wystraszyłam tym co wyczytałam, a mój gin to wręcz zabrania czytania i interpretacji wyników w necie, twierdzi ze potem przychodzą do niego zestresowane pacjentki z żądaniem wypisanie konkretnego leku bo inny nie pomoże wg dr Google. Także głową do góry wszystko będzie dobrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 17:00
https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
A ja w ogóle nie wiem jakie są zalecenia co do KTG poza tym , że trzeba iść jak się dzidzia rusza mniej niż 10 ruchów na godzinę w chwili aktywności (a wg. mojej gin wystarczy 5
). Jak to jest z tym KTG? Warto je robić jak dziecko się rusza i nie ma skurczów. I jak to wygląda jak się chodzi tylko do gin prywatnie, a rodzi w innym szpitalu niż on pracuje? (ja to w innym mieście nawet). Wiem, że w moim szpitalu jest napisane, że KTG na życzenie kosztuje 30zł, ale nie wiem czy tak można sobie iść z ulicy bez żadnych zaleceń od lekarza.. któraś z Was wie coś więcej i mnie uświadomi?..
-
Szonka wrote:Ja myślę, że to nie waga jest najgorsza duża, ale duże obwody, bo może maluch ważyć dużo a mieć np. mały obwód główki i brzuszka i być po prostu długi, a może ważyć średnio a mieś wielką główkę i tu pojawia się problem. Z tą wagą to bym nie przesadzała, bo jak pisałyśmy usg myli się +- pół kilo więc nie jest ono wiarygodne. Moja druga córka miała być malutka, a urodziła się 3915g gówkę miała 34cm, a brzuszek 37c7 i jakoś poszło mimo, że ja jestem drobną osobą. Teraz obawiam się dużego brzuszka u synka, bo w 32 tyg miał brzuszek na 35 tyg, więc raczej sporawy.
Ale u mnie czuć, że on jest faktycznie duży. Do tego w 32 tyg miał już główkę 32cm (tyle mają dzieci przy porodzie), wszystkie parametry poza nóżką miał w 96 centylu (nóżka poniżej 50 centylu, więc długi raczej nie będzie). Ja ważyłam 4100g, moja mama 4600g, a jej brat ponad 5000g - moja lekarka powiedziała, że prawdopodobnie moje dziecko ma to w genach. W 37 tyg zobaczymy, czy zwolnił, czy się pasie dalej.https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
stardust87 wrote:A ja w ogóle nie wiem jakie są zalecenia co do KTG poza tym , że trzeba iść jak się dzidzia rusza mniej niż 10 ruchów na godzinę w chwili aktywności (a wg. mojej gin wystarczy 5
). Jak to jest z tym KTG? Warto je robić jak dziecko się rusza i nie ma skurczów. I jak to wygląda jak się chodzi tylko do gin prywatnie, a rodzi w innym szpitalu niż on pracuje? (ja to w innym mieście nawet). Wiem, że w moim szpitalu jest napisane, że KTG na życzenie kosztuje 30zł, ale nie wiem czy tak można sobie iść z ulicy bez żadnych zaleceń od lekarza.. któraś z Was wie coś więcej i mnie uświadomi?..
Ja myślę, że jak nie masz zaleceń, a chcesz KTG w szpitalu bez opłaty, to po prostu pójdź na ip i powiedz, że się rusza mniej niż zwyklehttps://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Ja w pierwszej ciąży chodziłam do innego ginka bo mieszkałam gdzieś indziej gin kazał mi przyjśc na jego dyżurze do św rodziny czyli szpitala i mi zrobił ale ten nic nie mówi tyle że pyta czy się dzidzia wierci Ja to rozumiem tak że jak nie rusza się za dużo dzidzia to do szpitala i tam już sami ci zrobią zawsze możesz naściemniać że się nie rusza za dużo i powinni zrobić bo do tego skierowania nie trzeba chyba że coś się zmieniło
-
betinka wrote:Ja myślę, że jak nie masz zaleceń, a chcesz KTG w szpitalu bez opłaty, to po prostu pójdź na ip i powiedz, że się rusza mniej niż zwykle
czy to KTG jest potrzebne jak nic się nie dzieje..
-
nick nieaktualnyMika 28 wrote:i te rece gdzie tez na nie magnez biorę ponoć troszkę pomaga ale nie wieadomo tego i tak sobie myslę że dorobie się prędzej skurczów łydek zamiast brzucha
Mika a co u ciebie sie dzieje z rekoma jesli moge spytac?
Kurde ja mam mega problem z rekoma i juz nie wiem co robic, a gin mowi ze takie są uroki ciazy i nic na to nie poradziUaktywnił mi sie zespol ciesni nadgarstka i praktycznie nie mam czucia w palcach u prawej ręki
-
stardust87 wrote:nie, tu nie chodzi o to, że chcę. A tym bardziej bez płacenia. Tylko chodzi o to czy powinnam nie mając zaleceń od lekarza
czy to KTG jest potrzebne jak nic się nie dzieje..
Aaaaaa, takie buty! A to nie wiem... Teoretycznie, jak dziecko żadnych innych zachowań nie wykazuje i nic się nie dzieje niepokojącego, to w sumie nie wiem po co robićAle wydaje mi się, że dla dzieciaczków nie jest to obojętne badanie - ja miałam w 24 tyg pierwsze na ip, Mati się POTWORNIE kotłował, potem w 26 też mi zrobili jak mnie przyjmowali na oddział ze skurczami - powtórka szaleństwa. Dziewczyny, z którymi leżałam to samo mówiły. Jedna z bliźniakami odmówiła w końcu jednego ktg, jak jej 3x dziennie robili, bo dzieci też się potwornie wierciły i nie wytrzymywała z bólu (38tc).
stardust87 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
stardust87 wrote:a ja bym chciała znać datę. Bo boję się paniki przy odejściu wód albo regularnych skurczach. Albo jeszcze gorzej przy nieregularnych - pojadę rodzić a oni mnie zjebią i powiedzą, że poród za tydzień najszybciej
Zawsze możesz powiedzieć,że to Twój pierwszy poród,więc nie wiesz jak bolą takie skurcze a jak takie.I jakim prawem mają Cię w ogóle zjebać.Ja podczas pobytów w szpitalach nauczyłam się,że trzeba się pytać i domagać czegoś dotąd,dopóki się nie dowiem:)Płacimy co miesiąc składki zdrowotne,szpital za nasz poród dostaje pieniądze,ja też u swojego ginekologa,który pracuje w tym szpitalu zostawiłam do tej pory jakieś 1000 zł,więc za darmo tego wszystkiego w szpitalu nie robią.
Ja właśnie chce np.stać przy zlewie i zmywać i poczuć skurcze i jechać haha.Chcę takie zaskoczenie.stardust87 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png