Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
doti77 wrote:Witam.Wczoraj rano mialam biegunke,potem w nocy i dzisiaj rano.Tak mnie przeczyscilo że szok.Nie wiem,czy to nie przed porodem.Mam takie skurcze pochwy i w odbycie bolesne.I temperatura mi sie podwyzszyla,goraco mi sie robi,brzuch tak napiety że szok.A tu musze zastrzyka sobie dac clexane i ciezko mi wbic.Ja kurcze nie chce jeszcze rodzic.Mam stresa,bo jutro na 24 h maz do pracy zostane w domu sama.Teraz czuje bol w krzyzu i takieparcie na dol.Trzymajcie kciuki,zeby sie wszystko uspokoilo.
-
nick nieaktualnyMyślę, że znowu się zaczyna dyskusja jak z tym czy cc czy sn
Ogólnie nikt nie pisze wypisz się, daj w łapę, tylko piszemy co my byśmy zrobiły na jej miejscu.
Szczerze? Ja wolałabym przez dwa tygodnie 24h na dobę być przyklejona do inkubatora z maleństwem niż przeżywać jego pogrzeb.
Każdy robi jak uważa, a jak Fipsik mądrze zauważyła, to dziecko Karoli i ona, jej mąż, gin decydują o Krzysiu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 12:23
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:no ale jednak przetarłaś, to juz i tak był spory wysiłek fizyczny wiec jesteś rozgrzeszona
ee tam się grillem przejmujesz i tak pewno go na dworze robicie, a co do porządków jakby ktoś pytał to powiedz ze masz od nich urlop bo ci się szyjka przez to otwiera i ci nie wolno
no właśnie chyba w domu, bo pada i pada.. i chyba nie przestanieale co będę się wysilać jak dodatkowe dwa piesy przyjdą
w 4 to i tak armagedon będzie
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jovi- trochę sobie zaprzeczacie- z jednej strony nie ufać lekarzom, a z drugiej strony ślepo można wierzyć lekarzowi prowadzącemu ciążę.
Ja tam swojemu ufam, bo prowadzi najbardziej skomplikowane przypadki w najlepszym szpitalu w województwie.
Trochę swojej wiedzy medycznej mam i jak czytam niektóre posty, to widzę, że wielu lekarzy nie tylko " olewa" problemy, ale czasami postępują niezgodnie z najnowszymi zaleceniami.
Nie pamiętam, która z Was, ale nie należy podawać antybiotyku na GBS w trakcie ciąży, bo badania pokazują, że branie antybiotyku w ciąży i ponowne wzięcie podczas porodu nie daje żadnego efektu- procent zakażeń u noworodków jest taki sam, jakby go nie dali ani razu. A zbyt często po antybiotyku posiew jest ujemny, ale do porodu kobieta zaraża się jeszcze raz, nie dostaje leku ponownie....
Każdy ma swój rozum i robi jak uważa. Ale przykro się czyta te wszystkie komentarze, jak to lekarze się mylą i lepiej poczytać internet, bo tam inaczej jest napisane....madiiiii, Tysia87, turkawka, afrykanka lubią tę wiadomość
3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Tysia87 wrote:Ewi25 daj znać jak się ma Michałek, ile waży i czy termin ten zostaje,bo ja też mam 13.09:-)i też synka, ale na ostatniej wizycie okazało się, że prawdopodobnie wcześniej okolo 8.09
gdy tylko wróće napewno napiszęjuż się nie mogę doczekać tej wizyty
Tysia87, betinka lubią tę wiadomość
-
Więc tak wyglądała moja pralka wczoraj
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/40e732c6d851.jpg
no i ubranka
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fa387a05bcd1.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/168fb793ff4a.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/09d54019f8bb.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/af60279f5c20.jpg
Io, BlackLuna, Gosia19, Ewi25, dba, madiiiii, kark, Diabla85, stardust87, K_A_M_A, afrykanka, Kaarolina, verynice, JagoodkaK lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
ja po prostu uważam, że dobrze jeśli by się przeniosła do swojego lekarza i swojego szpitala. Co swój to swój jednak. Jeśli stwierdzi, że jednak czekamy - to na pewno Karolina byłaby spokojniejsza niż jak mówi jej tak jakiś obcy człowiek. i robią testy, dają leki nie mówiąc czemu ma to służyć. nie mogli wytłumaczyć o tej oxy tak jak zrobiła to b-c? że to jednak nie na wywołanie tylko żeby sprawdzić tętno? od razu spokojniej by pacjent do wszystkiego podszedł. w tym jest problem, a nie w tym że chcemy wykonać cesarkę na karoli za szybko. wkurza nas podejście a nie brak operacji ;p aż takie chętne krwawych wrażeń nie jesteśmy ;] przynajmniej ja.
mi na patologii tłumaczyli wszystko jak jakiejś starej babie ze wsi, co nie wie co to kroplówka. od razu człowiek spokojniejszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 12:32
BlackLuna, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
i jeszcze parę drobiazgów, rożek i moja w połowie spakowana torba
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/965e4e81de23.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ecdcb818f11.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7185eccc10f3.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/692b57738150.jpg
zaspamowałam stronęBlackLuna, Io, betinka, Gosia19, Ewi25, Diabla85, stardust87, K_A_M_A, Kaarolina, verynice, JagoodkaK lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Fipsik wrote:ja po prostu uważam, że dobrze jeśli by się przeniosła do swojego lekarza i swojego szpitala. Co swój to swój jednak. Jeśli stwierdzi, że jednak czekamy - to na pewno Karolina byłaby spokojniejsza niż jak mówi jej tak jakiś obcy człowiek. i robią testy, dają leki nie mówiąc czemu ma to służyć. nie mogli wytłumaczyć o tej oxy tak jak zrobiła to b-c? że to jednak nie na wywołanie tylko żeby sprawdzić tętno? od razu spokojniej by pacjent do wszystkiego podszedł. w tym jest problem, a nie w tym że chcemy wykonać cesarkę na karoli za szybko. wkurza nas podejście a nie brak operacji ;p aż takie chętne krwawych wrażeń nie jesteśmy ;]7w3d 💔
-
justyna14 wrote:Puszczacie Waszym pociechom muzykę klasyczną? bo ja raz na jakiś czas włączę Vivaldiego i zauważyłam, że Olek bardzo energicznie reaguje na każdą muzykę, normalnie jakby tańczył w brzuchu. Ale nerwowości w tym nie wyczuwam, raczej mu się podoba, przynajmniej takie mam wrażenie, bo np. od blendera ucieka strasznie i widać, że mu nie pasuje
A z blenderem TAAAAAK, czuje wyraznie, ze nieprzyjemny to jest dla niego dzwiek, tak jak mikser i odkurzacz.
justyna14 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:i jeszcze parę drobiazgów, rożek i moja w połowie spakowana torba
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/965e4e81de23.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ecdcb818f11.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7185eccc10f3.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/692b57738150.jpg
zaspamowałam stronę
Jednak skusiłaś się na tą torbę z Allegro?
-
justyna14 wrote:Więc tak wyglądała moja pralka wczoraj
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/40e732c6d851.jpgNie bylo trzeba dwa razy plukania wlaczyc?
Ubranka sliczne
Kurcze, ja za 19 dni mam godzine zero, a musze wszystkie ubranka jeszcze raz wybrac no i w koncu wyprasowacTorba stoi pusta i czeka na swoja chwile szczescia. Zlo! Ale w sumie dobrze, ze wczesniej nie prasowalam jak byly te upaly. Dzisiaj cudowne 18 stopni, to mozna i prasowac
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
justyna14 wrote:z tego co pisze Karolina to jest w stałym kontakcie ze swoim lekarzem i na razie kazał jej zostać w tym szpitalu. Chyba, że coś źle czytam
bo wcześniej nie mogła tam być. ale po weekendzie chce spróbować i ja osobiście trzymam kciuki, żeby się jej udało. No chyba, że Krzyś jednak zdecyduje się wykluć do poniedziałku -
b-c wrote:jovi- trochę sobie zaprzeczacie- z jednej strony nie ufać lekarzom, a z drugiej strony ślepo można wierzyć lekarzowi prowadzącemu ciążę.
Ja tam swojemu ufam, bo prowadzi najbardziej skomplikowane przypadki w najlepszym szpitalu w województwie.
Ja pisałam o zaufaniu do lekarzy przypadkowych a nie prowadzących. Ja swojego zmieniłam i długo szukałam po kolejnym poronieniu (6 miesięcy) i dlatego wierzę że m.in. dzięki jego podejściu jestem tu teraz z Wami. Dlatego jak mówi że cc 1 września to nie będę dyskutować. Wolę tak niż trafić do innego szpitala i przeżywać to co teraz przezywa Karolina. Nikt tez nie piszę co Karolina ma zrobić tylko każda z nas wyraża swoje zdanie ( po to chyba tu jesteśmy).
Temat jest trudny bo każda z nas jest w innej sytuacji i pewnie nie każdej z nas wszystko potoczy się tak jak sobie zaplanujemy ...
-
U nas frytasy były wczoraj. A dzisiaj pyszne drożdżowe racuchy. Mniaaammmm
Justyna, też bym chyba dodatkowe płukanko zrobiła po takiej pianiejustyna14 lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
justyna14 wrote:i zmieniając temat na bardziej codziennie idę robić obiadek: dziś fryteczki z mielonymi i jakąs sałatkę muszę wyczarować z niczego, a co u Was?
) w końcu do ostatnie chwile na takie kulinarne rozpusty bo potem nie wiadomo co będzie jak będziemy karmić
justyna14 lubi tę wiadomość