Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKaarolina wrote:Paula no ja mam nadzieje bo ani okruszka dzisiaj w ustach nie mialam a o wodzie nie wspomne
cały dzień bez niczgo?Oj namęczysz się bidulko.
Ale jedyny plus, że prawdopodobnie bedziesz już dziś tulić synkaKaarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarolinka dziś już pewnie nie, ale jutro jak dasz radę co u was, bo wszystkie będziemy czekać na jakiekolwiek wieści, byleby były dobre
A ja idę z mężem do kina na Niezniszczalnych 3... Kurcze, ostatni raz na filmie, a nie bajce chyba 3 lata temuKaarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oranyyyy, Karolcia, dopinguję więc!!!! Oby Wam obojgu wreszcie ulżyli! Wyślij chociaż pustego posta, jakby się zdecydowali, będziemy wiedziały co jest grane
Co za emocje!!!!!
Rabarbarka, super czytać, że Cię nie wymęczyło jakoś traumatycznie i że jesteście już szczęśliwie w trójkę! I przestań nas już katować, tylko wyskakuj ze zdjęć Juleczki
Paula, aż sobie zwizualizowałam reakcję Twojego T.
Iwonka, kochana, hormony wszystko potęgują. Powiem Ci, że był taki czas dłuższy, że z moim A. było regularnie morze czułości przeplatane jatką i wtedy zawsze sobie myślałam, że powinnam odejść, że to jedyne wyjście. Ale jak emocje opadały, to znów czułam, że bez niego już moje życie byłoby jałowe. I w którymś momencie te bitwy ustały, teraz raz na ruski rok się zdarzy, że się tam troszkę na siebie wkurzymy (jak ostatnio po wizycie u lekarza), ale mija dłuższa, bądź krótsza chwila i znów jesteśmy w równowadze. A te wojny ustały po tym, jak mu wyrzuciłam wszystko, co mi leżało na sercu. Facetom trzeba jak krowie na rowie, oni się nie domyślą!
Poprasowałam pierwszą partię ubranek (na siedząco) i mam dość
Nadal o suchym pysku siedzę, dobrze że mąż wpadł do teściów i przywiózł maliny prosto z krzaka, więc się nimi napchałam. Ale mam taką TURBO chcicę na pizzę domową, że zaraz zawlokę do kuchni mój opuszczony brzuch i ją zmajstruję. I to przez Was ta pizza!!!! Zawsze robię taką typowo włoską, a jak zobaczyłam kilka dni temu jak któraś zrobiła domową kwadratową z serem na wierzchu, to się nie mogę od niej uwolnić. Więc jak urodzę w kuchni, to znajdę i osobiście ukatrupię
magdzia26 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Karola, to pewnie 3/4 wrześniówek bezsenną noc będą miały czekając na wieści
Trzymamy kciuki, żeby tym razem nie zmienili zdania i żeby wszystko było dobrze
Kaarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyakuszerka jak pamiętam robiła ostatnio pizze
aj aj
a ja dzisiaj mam jakąś chcice na słodkiepo obiedzie musiałam dorwać kilka pierników w czekoladzie. Potem batonik monte i 2 ciastka milki-pieguski. A i jescze nad ranem czekoladowego "Mullermilch"... , warkę też wypiłam. No wyrodna jestem matka jak nic!!!!
a teraz mam za swoje bo zgaga męczy, o!
.....i..... dupa rośnie!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 20:01
-
nick nieaktualny