Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dobrnęłam dzisiaj do 9 miesiąca i zaczynam 36 tydzień. Nie myślałam że dotrwam do tego momentu, to wszystko dalej jest dla mnie takie nierealne.
anulka81, Migotka22, stardust87, betinka, BlackLuna, Fipsik, magdzia26, verynice, dba lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
No takie rzeczy to od razu lepiej nastawiają z rana. Krzyś jest przepiękny. Aż Ci zazdroszczęWypoczywaj teraz i zajmuj się swoim skarbem!
W ogóle to skoro mamy pierwsze foto na wrześniówkach to znaczy, że zaczyna się dziać. Teraz pewnie co chwilę ktoś będzie się rozpakowywał. -
Patu wrote:Wszystkie tu czekalysmy na Krzysia! Gratuluję gorąco! A synek przepiekny musisz być bardzo szczęśliwa
jak tatuś? Pewnie nie może się oderwać od synka. A jak się czujecie? Żadnych oznak wcześnikaczka
? Waga imponująca;) no i jak Twoje samopoczucie? Aż nie wierzę ze juz się zaczęło i niedługo wszystkie będziemy miały swoje maluszki
A tak wogóle to dzień dobry wszystkim
Pisałyscie o luteinie. Mi gin mówił ze mam brać do 36 tygodnia. Ale nie zapytałam czy od razu odstawic czy stopniowo. Jak wy macie zamiar robić? Ciekawa jestem czy nie przenosimy na niejbo szyjka szybko mi się skracala a teraz na luteinie wręcz wydłużyła 3 mm
ja odstawilam od razu.
-
BlackLuna wrote:
gratuluję Karola jeszcze raz
-
A w ogóle to się witam w 38 tygodniu! Ciąża donoszona wg belly
ciekawe co na to moja gin w poniedziałek. Pewnie ostudzi moje nadzieje i powie, że donoszona za tydzień będzie
Paula55, Migotka22, le'nutka, magdzia26, verynice lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Słuchajcie, normalnie całą noc mi się Krzyś śnił! Tak go mega przeżywamJest supersłodki, jaki ma dzióbek!!!
Gratuluję Dziewczynki nowych pełnych tygodni! No to teraz maszyna poszła w ruch!Paula55, stardust87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Dziwn doberek
Alez pieknie sie dzien zaczyna widokiem naszego kochanego - karolinego malenstwacudo jak sie patrzy
do wycalowania
Az mi lezka poplynela ze wszystko sie dobrze skonczylo
Karolus czekamy tu wszystkie na ciebie
A ja mam za soba kiepska noci ja i misiek nie spalismy od 3 a on na 6 do pracy
bleee.
Moze uda mu sie "uciec" z pracy i pojedziemy dzis w poszukiwaniu przwijaka i nosidla
No i witam sie w nowym tygza tydz ciaza donoszona
ale jaja
haha.
stardust87, Migotka22 lubią tę wiadomość
-
A wyobraźcie sobie, że u nas wczoraj byli teściowie z wizytą. U nas to dość niespotykana sytuacja bo oni tak bez okazji nie przychodzą. Oczywiście usłyszeliśmy, że po co nam tyle ubranek i innych rzeczy. No ale na to byliśmy przygotowani. Potem teściowa pośmiała się trochę z moich wielkich porządków (bo przecież generalne porządki robi się tylko na gwiazdkę). Potem poruszyła temat wigilii
W sierpniu. U nas to temat dość drażliwy bo od 4 lat próbujemy zrobić jedną wielką wigilię u nas i na początku teściowa się nie zgadzała bo jeszcze ślubu nie było, a w zeszłym roku wymyśliła, że nie możemy zrobić u nas bo jej matka umarła w kwietniu i ona chce u siebie (też nie widzę związku). W zeszłym roku powiedziałam, że ostatni raz odpuszczam i w przyszłym roku jest u nas czy się to teściom podoba czy nie. No ale w międzyczasie brat męża ogłosił, że wigilia u nich bo dom kończą budować w tym roku. No i teściowa wczoraj mi oznajmiła, że tamci chcą wigilię u siebie. Nawet sobie nie wyobrażacie jak mnie to wkurzyło. Wiem, że głupota ale już chyba hormony szaleją i zrobiłam się nerwowa. Lekko podniesionym głosem oznajmiłam towarzystwu, że jak już mówiłam w zeszłym roku wigilia jest u nas, jak ktoś ma zyczenie to zapraszam a jak nie to niech sobie idą gdzie chca, ale ja i Kuba się nigdzie z domu nie ruszamy. Komu pasuje to przyjdzie a jak ktoś nie chce to ja płakać nad tym nie będę. Nawet mój mąż był w szoku bo nigdy nie odzywałam się tak do teściowej. No ale nie zamierzam ustąpić. Choćbym miała te święta sama w domu spędzić.
A jeszcze było mi przykro bo Kubuś strasznie się wiercił jak u nas byli i cały brzuch mi się ruszał. Chciałam to teściom pokazać ale olali zupełnie temat i nawet nie spojrzeli. Widać dla nich kopniaczki wnuczka to nic ciekawego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 10:19
-
U mnie coś się zaczyna dziać aż się boje brzuch mnie strasznie boli skurcze mam mimo że rano wzięłam dwie nospy i dwa magnezy, mąż pakuje torbę do szpitala a ja leżę i liczę skurcze i czekam może przejdzie jak do pół godziny nic się nie zmieni to dzwonie do gina, mały się rusza normalnie tylko częściej mi twardnieje brzuchhttps://www.maluchy.pl/li-69207.png
-
nick nieaktualnyKrzysiu jest prze słodki i do tego jaką czuprynkę już ma
Jakby posiedział w brzuchu to nie dość, że miałby 5kg, to jeszcze do fryzjera od razu trzeba by z nim iść
Io, to ja chyba jestem dziwna, bo też już myślę o wigilii. Nawet zaczęłam szukać przepisów, w których są potrawy bez kapuchy, grzybów i uczulających rzeczy.
Tylko u nas jest na odwrót, to rodzice zawsze chcą, żebyśmy do nich przyjechali. Ja już powiedziałam mężowi, że w tym roku jesteśmy u nas, sami, we czwórkę, bo nie będę patrzyć jak inni wpieprzają kapustę z grzybami, a mi będzie ślina cieknąć
A moje kopniak też wszyscy olewają. Podnieca się nimi tylko mąż, córka i moje kuzynki
A wczoraj przyjechała do nas moja babcia, jaka była mną zachwycona (ostatni raz widziałyśmy się pod koniec czerwca, bo potem leżałam w kółko) i pierwsze co to powiedziała "Ooo, jak ty pięknie wyglądasz kochanie i chyba brzuszek Ci opadł"Także chyba coś jest na rzeczy
Ja też mam brać jeszcze do 37t luteinę, ale gin nie powiedziała jaką dawkę, więc najpierw sobie 2x2 zmieniłam na 2x1, a teraz już tylko rano 1 biorę i akurat na 7 dni mi jeszcze zostało -
nick nieaktualny
-
Io, nie dziwię Ci się, że się wkurzyłaś! I bardzo dobrze, że stanowczo powiedziałaś co i jak! A z Kubulkowym przewalankiem to przepraszam, ale świnie z nich
Obrzydliwa taka zanieczulica. Ale nie martw się, Kochana, to oni tracą na swojej bezduszności <przytula>
Io lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png