Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
noo i torba prawie spakowana - jeszcze będę musiała parę rzeczy dokupić a trochę spakowac tuż przed wyjazdem do szpitala.
zaczęłam od walizki takiej "do samolotu" - zmieściłam tam pieluchy tetrowe + 1 paczkę pieluch papmers + 2 paczki podpasek bella mama i koniec LOL)
wiec musiałąm przepakować do większej walizy, którą zabierałam na 2 tygodniowy wyjazd - nie ma innej opcji. Nie jest az tak naładowana, ale wolę mieć jedna torbę niż dwie -
nick nieaktualny
-
Dzięki Majeczka. Czyli jest nadzieja, że nie będzie aż tak źle...Ehh, myślałam, że będę w spokoju oczekiwać na poród, a oni w tym ZUS-ie coś wymyślają. Najgorsze, że nie doszły do mnie żadne pisma, z początku sierpnia i nie mam pojęcia co tam się w ogóle dzieje. A poza informacją o postępowaniu, było coś jeszcze w tym piśmie?
Majeczka2014 wrote:oj ja miałam przygody z ZUSem. Chyba na wyjaśnienie sprawy mają miesiąc. Ale to różnie bywa. nie wiem dokładnie. Do mnie pierwsze pismo przyszło w połowie czerwca, że trwa postępowanie. Ale mimo wszystko szybko poszło. Bo 17 lipca miałam zaległą kasę (należne za 2 miesiące zwolnienia) a potem 30 lipca dostałam za 3cie zwolnienie także nadrobili całe szczęście...Teraz czekam na przelew za zwolnienie od 30go lipca do 27go sierpnia.♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
madiiiii wrote:Jej, Karolina, aż ciężko mi uwierzyć, że Krzyś jest już poza brzuszkiem
Ja do swojego już tak się przyzwyczaiłam, że nie pamiętam, jak to było bez niego
Mnie dzisiaj ZUS wyprowadził nieco z równowagi. Oczywiście nie dostałam zasiłku po 30 dniach, więc dzwonię do nich. Pani mi powiedziała, że trwa postępowanie wyjaśniające prawo do świadczenia i powinnam już dostać od nich w tej sprawie 2 pisma z początku sierpnia, które oczywiście do mnie nie dotarły. Noszzzz...nie mam pojęcia co tam się dzieje! Któraś z Was miała podobną sytuację? Ile czasu ma ZUS na decyzję od momentu rozpoczęcia takiego postępowania?
ja tak miałam. 2 miesiące. Spłacają potem wszystko.madiiiii lubi tę wiadomość
-
ofcoo to ja jeszcze się nie spakowałam, codziennie powtarzam że to zrobię
i pakuję jedną większą torbę na kółkach, mam nadzieję że starczy miejsca :p
Mój M. jakoś chętny na tą teorię 3S - seks, seks , seks ( gorzej ze mną)
verynice lubi tę wiadomość
-
Hehe, też miałam nadzieję zmieścić się w jedną torbę
Ostatecznie biorę jedną sportową na rzeczy malutkiej + drugą - o dziwo mniejszą
- na swoje.
ofcooo wrote:noo i torba prawie spakowana - jeszcze będę musiała parę rzeczy dokupić a trochę spakowac tuż przed wyjazdem do szpitala.
zaczęłam od walizki takiej "do samolotu" - zmieściłam tam pieluchy tetrowe + 1 paczkę pieluch papmers + 2 paczki podpasek bella mama i koniec LOL)
wiec musiałąm przepakować do większej walizy, którą zabierałam na 2 tygodniowy wyjazd - nie ma innej opcji. Nie jest az tak naładowana, ale wolę mieć jedna torbę niż dwie♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
nick nieaktualnymadiiiii wrote:Dzięki Majeczka. Czyli jest nadzieja, że nie będzie aż tak źle...Ehh, myślałam, że będę w spokoju oczekiwać na poród, a oni w tym ZUS-ie coś wymyślają. Najgorsze, że nie doszły do mnie żadne pisma, z początku sierpnia i nie mam pojęcia co tam się w ogóle dzieje. A poza informacją o postępowaniu, było coś jeszcze w tym piśmie?
Ale to dziwne, że nic nie przyszło?! W takim razie to ich wina, bo oni mająobowiązek wysłać. Chyba, że przyszły pismo do miejsca Twojej pracy a Cię nikt nie ponformował? No nie wiem? W moim przypadku było tak, że t samo pismo ja dostalam i to samo pracodawca. Pierwsze pismo przyszlo,ze trwa postępowanie wyjaśniające. Potem za tydzień, czy dwa przyszło pismo o kontroli, co potrzeba zeby zlozyc do nich. Pracodawca się tym zajął. Sporo tych dokumentów było. No i po tygodniu od zlozenia dokumentow przez pracodawce pieniadze mialam na koncie. A i w ubieglym tygodniu-dopiero!!!- wyslali mi pismo o decyzji. A kaske mialam miesiac wczesniej juzna konciemadiiiii lubi tę wiadomość
-
Dwa miesiące kochana
ja jestem w trakcie i u mnie dwa miesiące kończą sie 4 września wiec do tego czasu powinnam otrzymać decyzje az boje sie tam dzwonić i ich pospieszac bo ich decyzje mogą byc rożne łącznie z obniżeniem pensji lub wykluczeniem z objęcia ubez.
madiiiii wrote:Jej, Karolina, aż ciężko mi uwierzyć, że Krzyś jest już poza brzuszkiemJa do swojego już tak się przyzwyczaiłam, że nie pamiętam, jak to było bez niego
Mnie dzisiaj ZUS wyprowadził nieco z równowagi. Oczywiście nie dostałam zasiłku po 30 dniach, więc dzwonię do nich. Pani mi powiedziała, że trwa postępowanie wyjaśniające prawo do świadczenia i powinnam już dostać od nich w tej sprawie 2 pisma z początku sierpnia, które oczywiście do mnie nie dotarły. Noszzzz...nie mam pojęcia co tam się dzieje! Któraś z Was miała podobną sytuację? Ile czasu ma ZUS na decyzję od momentu rozpoczęcia takiego postępowania?madiiiii lubi tę wiadomość
-
kark wrote:Stardust, jak szybko, przecież jutro masz robić badania i z tego co pamiętam to 20.08, czyli pojutrze wybierałaś termin
Mycha, myślałam, że będę ci naraz gratki i życzenia składać, ale skoro taka sytuacja, to życzę wszystkiego najlepszego i... Żeby Marcelek jednak dziś wyszedł
Jagoodka, te psy są przepiękne, zawsze mi się podobały
A dziękuję za życzenia;) Już nie ma nijak szans,że dziś wyjdzie... Chciałabym tylko jutro na wizycie powiedzieć prawdę ginowi,że nie biorę tej jego luteiny, nie leżę, a wręcz latam od kilku dni po ślubach, grillach i oknach i gdzie tu się ma jego rychły poród?! Przykro mi,że Was zawiodłam, rozczarowałam niestety siebie, ale trudno... Do terminu OM i tak mam 20dni, do USG 13 to jakoś dam radę.... chlip... -
karm3lka wrote:ofcoo to ja jeszcze się nie spakowałam, codziennie powtarzam że to zrobię
i pakuję jedną większą torbę na kółkach, mam nadzieję że starczy miejsca :p
Mój M. jakoś chętny na tą teorię 3S - seks, seks , seks ( gorzej ze mną)
Może dlatego jeszcze nie urodziłaś? Córeczka czeka aż mamusia będzie gotowa.
My się śmiejemy, że Kubuś nie wyjdzie póki nie skończymy literek. Mamy już cały napis tylko musimy kreseczkę nad S dorobić. Tylko, że jakoś się zebrać nie możemy. -
nick nieaktualny
-
Mi kobieta w Zusie powiedziała ze jakbym rok pracowała to nie byłoby rozmowy a ze po trzech czy czterech miesiącach poszłam na zwolnienie to co innego...
i ze takich przypadków maja mnóstwo do sprawdzenia dlatego tyle czasu maja na wydanie decyzji...
-
Szonka wrote:Dokladnie tak jest! tylko lewatywa przeczysci cie raz a po koktajlu czysci kilka godzin.
To ja tak mam i bez koktajlu bo od 3 tygodni mam problemy z żołądkiem i do tej pory nie urodziłam więc nie wierzę w takie bajkiCo prawda szyjka się skróciła i rozwarcie zrobiło, a jak jest teraz to dowiem się jutro.
-
Ja tez nie spakowana ale pomalu zmierzam w tym kierunku haha
Moze do pt sie wyrobie
Co wam powiem...moje dziecko oszalalo. Takich rzeczy to nie robil jeszcze. Mianowicie moj syn osobisty zdolal kopnac mnie w cycka!!! Nawet moj T to widzial i czul
Powiedzcie mi jak to mozliwe (a cyce mam raczej male i nie wiszace) ze on wyladowal noge tak jak by nad zebro i mnie kopnaj w spod piersi???!!!!stardust87, dba, EmiBam lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki kochane!
Ehh, oby wszystko dobrze się skończyło, bo poczułam dzisiaj, że tracę grunt pod nogami. Bardzo bym nie chciała, żeby mój mąż musiał sam spłacać kredyt.
mycha89 wrote:ja tak miałam. 2 miesiące. Spłacają potem wszystko.♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
nick nieaktualny
-
Hahaha tego jeszcze nie było, padłam
Paula przyznaj się ze masz takie zwisy do pępka :p hehehe
Wiecie że ja jeszcze nigdy nie czułam kopniakow w zebra? Moja mała ma nóżki raz po lewej raz po prawej stronie na wysokości pępka. Za to czuje straszny ból w pochwie!!!
Co do mikstur to nigdy bym sama sobie nie podała, kto wie jakbym na to zareagowała. Wole żeby wszystko samo się rozkreciloPaula55, stardust87 lubią tę wiadomość