X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jechałam dzis na wyniki rano, droga nie odśniezona, nie posypana, ślizgawica, jechałam ostrożnie niby, ale na zakręcie mnie zarzuciło wpadłam w poślizg i w rowie wylądowałam. Dobrze, że tylko tak sie skonczyło... Jakbym się uderzyła i zrobiła coś dziecku to chyba bym sobie tego nigdy nie darowała. Jakiś facet sie zatrzymał terenowym samochodem i mnie wyciągnął. Starałam sie uspokoic i nie denerwować jak juz i tak po fakcie, ale tez łatwo powiedziec... Jakby mnie zarzuciło w drugą stronę to na czołówke z innym samochodem, nawet nie chce o tym myslec!

    grrr... tak to jest jak zima, 8 godzina a drogowcom sie nie chce zadbac o nic...teraz sie bede bała jechac gdziekolwiek.


    co do coli, to wypiłam 2 razy po niecałej szklance. ale o dziwo ta druga mi nie smakowała, smak mi sie zmienił więc teraz juz mnie nie ciągnie :)
    i raz czy dwa skusiłam sie na mcdonald. uwazam, ze w umiarze, raz na 2-3 tygodnie nic nie zaszkodzi małemu.

    a jak miałam grype zołądkową czy po prostu wymioty z innych powodów to zawsze cola mi pomagała, ale taka odgazowana, wstawiona na malutki palnik na 10-15 minut

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • jovi81 Autorytet
    Postów: 546 643

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu : nie strasz z tym rowem :) dobrze że nic się nie stało ale fakt - jeździ się rano fatalnie nawet w dużych miastach

    Kochane wiem że już któraś z Was pisała o tym ale doszukać nie umiem - czuję że wyskakuje mi opryszczka na ustach - jak bezpiecznie reagować?? pomóżcie?

    https://www.maluchy.pl/li-69787.png
    xvg47yr.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jovi81 wrote:
    Patu : nie strasz z tym rowem :) dobrze że nic się nie stało ale fakt - jeździ się rano fatalnie nawet w dużych miastach

    Kochane wiem że już któraś z Was pisała o tym ale doszukać nie umiem - czuję że wyskakuje mi opryszczka na ustach - jak bezpiecznie reagować?? pomóżcie?

    a wyskoczyła pierwszy raz czy kolejny? jak pierwszy to dzwonic do gin, bo mogą byc komplikacje. Jak kolejny, to sie nie martwic. jesli dopiero zaczyna, to mozesz kupic takie plasterki specjalne, jak jest większa to maść w aptece :)

    jovi81 lubi tę wiadomość

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jovi ja jak czuję że mi chce coś wyskoczyć to smaruje solą, czasami wyjdzie czasami nie, zależy jak szybko zareaguję! i pamiętaj jak to nie pierwsze zimno w twoim życiu to sie nie martw :)

    jovi81 lubi tę wiadomość

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • jovi81 Autorytet
    Postów: 546 643

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opryszczkę mam odkąd pamiętam a wiem że zakażenie pierwotne w ciąży jest groźne a nie takie nawracające. Jednak farmaceutka powiedziała mi w aptece że maści typu zovirax i plasterków compleete nie wolno w ciąży stosować a zwłaszcza w 1 trymestrze :( nie chcę zawracać głowy czymś takim lekarzowi dlatego Was pytam o sprawdzone domowe sposoby - hela spróbuję z tą solą bo jest na tyle wcześnie że może pomoże , dzięki <3

    https://www.maluchy.pl/li-69787.png
    xvg47yr.png
  • Anda Koleżanka
    Postów: 36 13

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jovi dopiero nadrabiam wczorajsze wieści bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko pozytywnie! O opryszczce nic nie wiem, bo na szczęście nie miewam. Ale cera mi się psuje ostatnio - pewnie hormony. Trudno taką cenę chętnie zapłacę. Dziewczyny, których mężowie wiecznie w pracy - jak dobrze poczytać, że nie jestem sama. Ja strasznie się wkurzam na te wieczne wyjazdy mojego męża, ostatni to tylko weekendy mamy dla siebie :( A ja tęsknię po prostu. Patu - z tym rowem to okropne! Uziemnił nas ten śnieg...

    jovi81 lubi tę wiadomość

    2nn3dqk31nkwojvt.png
    bfarxqpkxuml9tsm.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Faktycznie cola pomaga na mdłości?
    wiesz, cola pierwotnie była stworzona jako lekarstwo na rozstrój żołądka.. mnie trochę pomaga, ale później mam po niej dziwny posmak w buzi więc piję sobie łyczka-dwa jak jest już naprawdę źle.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostałam leki w szpitalu na wymioty, teraz nie wymiotuję, ale mam tragiczne mdłości i odruchy wymiotne co chwilę :(

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Ja dostałam leki w szpitalu na wymioty, teraz nie wymiotuję, ale mam tragiczne mdłości i odruchy wymiotne co chwilę :(
    ja też brałam czopki na mdłości - Torecan, ale gó**o dały więc przestałam je brać. A Ty co dostałaś?

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Torecan właśnie. Przynajmniej nie wymiotuję.

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • zoi Przyjaciółka
    Postów: 115 79

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jovi81 wrote:
    Kochane , przepraszam że dopiero teraz ale mąż jak się okazało zarezerwował stolik w naszej ulubionej restauracji i po lekarzu mnie tam zabrał na kolację :)
    Jeszcze nie wierzę w swoje szczęście które ma 8mm i szybko bijące serduszko <3
    Jesteście kochane - nie wiem jakbym zniosła ten czas oczekiwania gdyby nie Wy <3

    Gratulacje, bardzo radosne wieści!:)

    jovi81 lubi tę wiadomość

    3i4915nmmuxpuqvj.png
  • Szonka Autorytet
    Postów: 1559 1683

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jovi81 wrote:
    Patu : nie strasz z tym rowem :) dobrze że nic się nie stało ale fakt - jeździ się rano fatalnie nawet w dużych miastach

    Kochane wiem że już któraś z Was pisała o tym ale doszukać nie umiem - czuję że wyskakuje mi opryszczka na ustach - jak bezpiecznie reagować?? pomóżcie?
    Ja mialam i nadal mam opryszczkę. Najlepiej posmaruj ją czymś co ją wysuszy np. pastą do zębów, cebulą albo spirytusem. Ja mam teraz już strupek i smaruję tormentiolem. Nie smaruj zadnym zoviraxem ani niczym innym mu podobnym. Wczoraj u lakarza pytalam się o opryszczkę i jak to nie pierwsza a życiu to nie ma się w ogòle czym przejmować.

    jovi81 lubi tę wiadomość

    dqprj44j5vs5457v.png

    mhsvx1hpdelktj27.png[

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nescafe wrote:
    Nom ja wczoraj zgrzylam pol szklanka coli :/ Fakt mdlosc przeszly ale to nie jest sposob :/ Grzeszycie cola czasem??

    ja wczoraj zgrzeszylam mc donaldsem :/ bylam godna i mnie mdlilo ale jak myslalam co by tu zjesc to na sama mysl bylo mi niedobrze. w tv zobaczylam reklame bic maca i juz wiedzialam ze tylko to mnie uratuje :) wrąbalam cala kanapke, 2 pudełka duzych frytek i średnią cole, czułam sie jak w niebie :)

    jovi81, madeinloove, kark, stardust87 lubią tę wiadomość

  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miewam czasami zachcianki na jakieś niezdrowe jedzenie, ale ostatnio nie wyszło mi to na dobre. Zachciało mi się kebaba, Mąż oczywiście kupił i potem cierpiałam pół dnia, bo cały czas go czułam w żołądku...Dziś mam ochotę na swoją ulubioną pizzę, a jest akurat okazja żeby ją zamówić ;) boję się jednak, że będzie to samo, co z kebabem :/ Ogólnie ostatnio jedzenie mnie nie cieszy, jem, bo wiem, że muszę, że jak się zagłodzę, to mdłości będą większe. Zero przyjemności z jedzenia :P

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bez mdłości żyje już 5 dzień :) :) :)
    Jeść mogę prawie wszystko, nie licząc mięsa, żadnych zup no i słodyczy, ja jakoś się nie ciesze ale za to mąż już się śmieje że szykuje się chłopczyk, bo niby ciągle pochłaniam ostre i kwaśne jedzenie :D :D :D

  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madeinloove wrote:
    Ja bez mdłości żyje już 5 dzień :) :) :)
    Jeść mogę prawie wszystko, nie licząc mięsa, żadnych zup no i słodyczy, ja jakoś się nie ciesze ale za to mąż już się śmieje że szykuje się chłopczyk, bo niby ciągle pochłaniam ostre i kwaśne jedzenie :D :D :D

    to u mnie dziewczynka według tego, do słodkiego ciągnie co dzien, do kwaśnego czy ostrego wcale. ale i przed ciążą wiecznie mnie do słodkiego ciągnęło, więc to moze nic nie znaczyc :)

    a któras sie pytała o przeczucia co do płci, właśnie mi sie przypomniało. Ja mam zupełnie na odwrót- zawsze chciałam pierwszego chłopca, a teraz ciągle mysle o dziewczynce. Imiona dla dziewczynki, w sklepie zwracam uwage na ciuszki dla niej pokoik sobie wyobrażam dla dziewczynki :)

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś rano wciągnełąm 3 suszone śliwki :) i powiedzmy że mnie pogoniło hehe choć i tak musiałam swoje odsiedzieć ;)
    a zachcianki to miałam wczoraj!
    zobaczyłam jakiś wegiel drzewny w tesco ktory wygladem przypominal chałwę!
    no to oczywiscie poleciałam po chałwę :D caly dzien lazily za mna paluszki badz krakersy -kupione, noi chipsy kupilam ale zeby mnie bylo to te prosto z pieca maja niby mniej tluszczu a ja je uwielbiam!!! :)

    madeinloove lubi tę wiadomość

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też je uwielbiam :)
    Ale najlepszą moją zachcianką którą wręcz pochłaniam to mandarynki
    mmmm takie soczyste i kwaśne :D

    aleksa.wawa lubi tę wiadomość

  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju dziewczyny, co ja dziś przeżyłam... Leże sobie grzecznie w łóżku, mój M z mamą przesypują węgiel z podjazdu pod taras a ja zaczynam czuć dym. Myślałam że to może ten nowy węgiel tak śmierdzi, do tej pory palone było drewnem to może to wina węgla. Ale coraz bardziej śmierdzi, nawet szaro w pokoju zaczyna się robić, w końcu wyskakuje z łóżka i idę zobaczyć co jest grane. Otwieram drzwi na korytarz a tam biało od dymu! Ja panika, zaczynam krzyczeć, wołam wszystkich, otwieram okna, mama wbiega, pomaga mi, karze iść do najmniej zadymionego pokoju, owinąć się ciepło i siedzieć przy otwartym oknie. Okazało się że sadza zapaliła nam się w kominie! A przed sezonem grzewczym był czyszczony przez kominiarzy. Masakra, mówię Wam. Ściany popękały, płytki w łazience na kominie poodchodziły, ogólnie straszne rzeczy. A w listopadzie 2012 zrobiliśmy generalny remont tego domu łącznie z częściowym postawieniem i wzmocnieniem komina. Nie wiem co się stało. Tyle strachu się najadłam że nie wiem. Nadal wszędzie śmierdzi dymem, ale przynajmniej już nigdzie se ściany nie wylatuje nowy dym. No i oczywiście na razie nie można palić więc chyba wywiozą nie gdzieś. No i remont komina. Przed najgorszymi mrozami. Jak pech to pech...

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • Szonka Autorytet
    Postów: 1559 1683

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madeinloove wrote:
    Też je uwielbiam :)
    Ale najlepszą moją zachcianką którą wręcz pochłaniam to mandarynki
    mmmm takie soczyste i kwaśne :D

    ja tez pochalniam mandarynki :)

    codziennie mam ochote na cos innego wczoraj byly nalesniki ze szpinakiem, dzis ogorkowa i pieke karpatke, a juz za mna sushi chodzi i zrobie jutro - tylko wegetarianskie :)

    dqprj44j5vs5457v.png

    mhsvx1hpdelktj27.png[

‹‹ 166 167 168 169 170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ