Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
padam, byłam z synkiem na rozpoczęciu, 1,5 godz tylko a ja miałam wrażenie jakby to o wiele dłużej trwało. Czuję się jak staruszka
No i moje dziecię dostaje oficjalne pozwolenie na wyjścieJestem z niego dumna, że posłuchał mamusi i został w brzuszku
Jak siedziałam w klasie to dostał czkawki i jakoś nie umiałam się skupić na tym co Pani mówiła
Odebraliśmy elementarz, książki do angielskiego mają być do tygodniawszystko za darmo, jedyne co to po zakończonym roku książki oddajemy. Ale w sumie to dobre rozwiązanie, bo nie będzie kłopotu z nimi
magdzia26, akuszerka89, afrykanka lubią tę wiadomość
-
Karolaaa91 wrote:STRADUST jezeli chcecie iść na dwie godzinki to nic w tym dziwnego ludzie i tak zaczynaja sie bawić dopiero wieczorem ale u mnie taka sytuacja ze ja jestem świadkowa nie moge iść tylko na dwie godzinki i jeszcze w tym czasie zajmować sie maluchem zamiast troche pomoc z kwiatami czy z czymś, poza tym to nie rodzina tylko kolezanka. Druga sprawa to to ze z moim mężem jesteśmy spragnieni tańców i zabawy wiec to dla nas świetna okazja. A co do Ciebie to do rodziny w ogóle nie obawiałabym sie zabrać dziecko
Jakbyś powiedziała, że chcesz malucha zabrać to znalazłby się ktoś kto by powiedział, że nie powinnaś
Karolaaa91 lubi tę wiadomość
-
Fipsik wrote:Powodzenia dzisiejszym rodzącym
Ja dopiero wstałam, szok. Do tej pory budziłam się wcześnie rano i spać nie mogłam. Noc rzucająca się po łóżku, aż mąż poszedł spać na kanapę. Biedny do pracy przecież musiał iść. Ciśnienie 131/81. Utrzymuje się, także muszę sobie teraz mierzyć ze 3 razy dziennieMój mąż wieczny optymista stwierdził, że skoro podniosło mi się nagle o 20 jednostek to zapewne podniesie się jeszcze i nici z zawodów psich w niedzielę i że pewnie w szpitalu wyląduję
Mówi, że przecież ciśnieniomierza nie wezmę na trasę do lasu
Wsparcie pierwsza klasa. Niech się takie utrzymuje przedgraniczne, ale kurcze już niech nie rośnie
Ze 2 tygodnie chociaż muszę się jeszcze kulać, a wolałabym w domu niż w szpitalu. Po porodzie to już i tak mam zapowiedziane, że wróci do wysokich wartości.
Patu dobrze, że już lepiej. Ale jak znów się źle poczujesz, to lepiej jedź na izbę. Żebyś od ucisku zapalenia nie dostała jak ja.
juz mialam zapalenie żołądka 3 stopnia, ciągnęło się i ciągnęło, o nie, nigdy więcej. wiec jak takie wymioty wrocą to na pewno pojade.
któras pisała o prezencie- jest taka tradycja ze maz kupuje zonie prezent za urodzenie dziecka. moze o to chodziło
Paula, ale sie ciesze ze juz w domu :)powodzenia życze więc! -
Patu nie słyszałam o takiej tradycji... hmmm musze uświadomić swojego P o tym
Bo jak tradycja to tradycja trzeba ja pielęgnowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2014, 11:56
betinka, JagoodkaK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No wiecie ja na walentynki w tym roku dostałam słoik ogórków kiszonych żeby nie było z ładną kokardka
i powiem wam ze to był najlepszy prezent walentynkowy jaki w życiu dostałam
Majeczka2014, dba, betinka, JagoodkaK, afrykanka, Ewi25, madiiiii, pestka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymnie poki co na szczescie nikt jeszcze nie meczy pytaniami i glaszczeniem brzuszka
no jedynie moja chrzesnica raz czy dwa polozyla raczke na brzuszku,wiec 2latce wybaczam
Domyslam sie,ze to moze byc niezle wkurzajace...justyna14 lubi tę wiadomość
-
Fipsik wrote:Prezent za urodzenie dziecka? Mój pewnie podpaski mi kupi jak się skończą
może przyspieszy to kupno laptopa
dobra, nie mam co liczyć nawet na to teraz przy naszym braku kasy.
Nie mogę się doczekać aż mechanik naprawi nam auto i będę go mogła sprzedać. Wtedy chociaż debet na koncie spłacimy. -
kark wrote:Oglądam hostorie porodowe na tvn style. Jest kobieta, która jest w drugiej ciąży, w pierwszej serce dziecka przestało bić 2 dni po terminie porodu... Kur., jestem zła, że to włączyłam, bo teraz siedzę i ryczę
Oglądałam wczoraj. A co więcej chcieli zrobić cesarke w 38 ytyg chyba 37+3 dokładnie a
Dziecko nie miało rozwinietych w pełni płuc i się przestraszylam kazałam małej siedzieć jeszcze co qjmniej tydzień i zabronilam mezowi myslec o seksie przez kilka dni -
Majeczka2014 wrote:mnie poki co na szczescie nikt jeszcze nie meczy pytaniami i glaszczeniem brzuszka
no jedynie moja chrzesnica raz czy dwa polozyla raczke na brzuszku,wiec 2latce wybaczam
Domyslam sie,ze to moze byc niezle wkurzajace...7w3d 💔 -
My mamy wspólne konto, więc to tak jakbym sama sobie kupiła
W sumie może i tak będzie, bo chcę po porodzie zmienić garderobę. Nie wracać do większości staroci noszonych sprzed ciąży tylko sobie jakieś ładne pokupować.
verynice, magdzia26, aleksa.wawa, JagoodkaK, afrykanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:mój chrześniak przykładał mi ucho do brzucha i nasłuchiwał dzidziusia - ma niecałe 2 latka - ale to było urocze:)
no wlasniemega urocze
nie dalo sie gniewac.
Zuzia jeszcze do brzuszka mowila"No Maja wychodz"dobrze,ze jej sie nie posluchala bo to bylo o wiele wiele za wczesnie
justyna14 lubi tę wiadomość
-
ja też jestem spragniona zakupów i jakoś jak ostatnio popatrzyłam na moje ubrania sprzed ciąży to mimo, że nie miałam ich na tyłku tyle czasu to nie chce mi się ich nosićtylko miejce trzeba bedzie zrobić na nowe rzeczy ;-P
Fipsik wrote:My mamy wspólne konto, więc to tak jakbym sama sobie kupiłaW sumie może i tak będzie, bo chcę po porodzie zmienić garderobę. Nie wracać do większości staroci noszonych sprzed ciąży tylko sobie jakieś ładne pokupować.