Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
JagoodkaK wrote:Ginka powiedziala zebym oczywiscie sie nie denerwowala bo moze to nic nie jest ale ona musi powiedzisc co widzi. No wiec zobaczyla obrzek plodu. Skierowala mnie do specjalisty w dziedzinie wad genetycznych u plodu i badan prenatalnych. W czwartek mam u niego wizyte.
JagoodkaK lubi tę wiadomość
-
JagoodkaK wrote:Dziekuje Justynko,
Rycze od wczoraj jak wariatka, trudno jest mi przestac:-(
Dziekuje za kazde dobre slowo i za modlitwe.BĘDZIE DOBRZE NA 100% JESTEM PEWNA!!!!!
-
Paula55 wrote:Czesc dziewczyny. Witam sie wcżesnym rankiem.
Od razu was bombarduje pytaniem.... Wczoraj z narzeczonym skusilismy sie na troszke bliskosci.... Byl bardzo delikatny mimo to po wszystkim okazalo sie ze jest sporo zywo czerwonej krwi...
Postanowilam nie panikowac ale oboje sie wystraszylismy!!!!
Teraz zastanawiam sie z kad to sie moglo wziac i co sie stalo
Rano na wkladce nie bylo nic ale w srodku sporo brazowego sluzu...
Do szpitala nie pojade bo to mi nic nie da ( mieszkam w uk). Na tym etapie ciazy nic mi nie pomoga.
Ide zaraz do pracy i jesli sie tylko cos bedzie dzialo to wracam do domu.
Czy macie pomysly co sie moglo stac? Dodam ze od wczoraj serduszkowania wstrzymane przynajmniej do usg albo nawet 2 trymestru!
Nie jestem lekarzem wiec ciezko mi powiedziec co moze powodowac plamienie podczas seksu ale z doswiadczenia wiem ze lepiej zrezygnować zna poczatku ciazy. Ja tez plamilam po seksie a każdy dookoła wmawiał mi ze to nie jest przyczyna, ze nie trzeba z tego rezygnować, ze orgazm dobrze wpływa na dzidziusia... Zbagatelizowalam sprawę i poronilam. Tez mieszkam za granica i nie miałam gdzie sie udać z plemieniem we wczesnej ciazy, zadzwoniłam tylko na infolinię dla kobiet w ciazy to powiedzieli mi ze plami co trzecia kobieta, ze to normalne! Szok! Teraz nikogo nie słuchamy, mamy abstynencję i narazie (odpukać) nic sie nie dzieje. Moja rada to, duzo odpoczywaj, żadnych przytulanek i na pewno bedzie dobrze
pozdrawiam
Paula55 lubi tę wiadomość
-
aaaaga wrote:hej dziewczyny nam sie nie udalo stracilismy nasza fasolke w 7tc
zycze wam zdrowego maluszka i nudnej ciazy buziaki
wiem co przeżywasz... Jak się trzymasz ? Możesz napisać czy wiesz co było przyczyną ? Oczywiście jeśli masz siły...
-
JagoodkaK wrote:Dziekuje Justynko,
Rycze od wczoraj jak wariatka, trudno jest mi przestac:-(
Dziekuje za kazde dobre slowo i za modlitwe.JagoodkaK lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczynki od rana, całkiem nieźle się nawet czuję. I jakiś taki spokój mnie ogarnął
mimo koszmarnego snu (ciekawe czy te poronienia będą mi się całą ciążę śniły).
Przykro mi z powodu wszystkich smutnych wiadomościtrzymam kciuki żeby wszystko dobrze było.
-
jovi81 wrote:Dziewczyny czy nadal zdarzają się Wam dni w których boli Was brzuch tak jakby na @ ? Mnie cały dzień tak wczoraj bolał i nawet 2 nospy max nie wiele pomogły... zgupiałam bo nie mam plamień ani nic takiego...
jovi81 lubi tę wiadomość
-
JagoodkaK wrote:Tak i to jest normalne, mi gin zalevila, zeby w takich sytuacjach brac 3 nospy dziennie przez 3 dni, zeby organizm wysycil sie lekiem a on nie jest szkodliwy dla dzidziusia.
takie bóle od lat kojarzą mi się tylko ze zbliżającym się krwawieniem więc jest to bardzo kiepskie uczucie zwłaszcza że biorę globulki dopochwowe i cały czas coś tam ze mnie wycieka... brrr
Dobrze robisz z tym urlopem jutro - i tak byś nie potrafiła funkcjonować w pracy -
nick nieaktualnyaaaaga, tak mi przykro...
Jagoodka, nawet jeśli faktycznie coś jest nie tak, to twoje łzy i stres nic nie zmienią. Zresztą jak to ktoś wcześniej napisał - czasem lekarze mówią, że dziecko urodzi się z ZD, a potem rodzi się zdrowy dzidziuś. Jutro będzie dobrze, zobaczysz :*
Mnie dziwne myśli dopadają za każdym razem jak komuś mówimy. Jeszcze to we mnie siedzi, że a nóż za dwa tygodnie po usg będzie trzeba wszystko odkręcać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2014, 09:53
-
Uwielbiam groszki! Poszukuję takich pajacyków;p Odsprzedaj mi:P:P:P Jest piękny!
verynice wrote:Muszę się Wam pochwalićDzisiejszy łup
Kolorystycznie uniwersalny...ten zielony ma kokardki na rączkach - więc dziewczęcy, a jak się je odpruje to typowo chłopięcy
-
Agaaa przykro mi. A ty Jagódko bądź dzielna. Wiem ze jestem "mądra" bo u mnie bynajmniej jak narazie wszystko ok i nie stracilam jeszcze dziecka i nie moge nawet sobie wyobrazic jaki to jest bol i zal, ale na[rawde i szczerze szkoda mi wszystkich kobiet ktore pragna miec dzieci ale cos idzie nie tak...
-
Co do badań genetycznych... Ja bardzo chciałabym je zrobić.
Moja kuzynka chodzi na NFZ, ma 22 lata, nie ma obciążeń genetycznych i miała wykonane badania za darmo.
Moja przyjaciółka chodzi prywatnie i miała wykonane badanie w ramach normalnej wizyty.
Mi moja gin powiedziała,że niestety mi się nie należą... Zapytam drugiego, tego co mnie prowadzi... Ale jestem w 10tyg, wizytę mam w 11 (10+4) i jak dotąd nigdzie nie kazał mi sobie zaklepywać terminu... Martwię się...