Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ofcooo wrote:czy któraś może skacze/ kreci miednica na takiej wielkiej pilce, zeby przyspieszyć / wywołać poród?
Ja próbuje sobie przesiadywać na piłce ale jakoś ciągle zapominam
Od jutra zaczynam na poważnie ją wykorzystywać, bo dziś jak już wspomniałam mam zakaz rodzenia
ofcooo lubi tę wiadomość
-
Stardust, raz dwa trzy cztery maszerują oficery;) pare godzinek uplynie, masz spacerowac czy chodzic po schodach? Moze okna im umyjesz?

Ofcoo, ja przymierzam sie do skokow na pilce itp. Ale najpierw jade na ktg by zobaczyli co i jak..
stardust87, ofcooo lubią tę wiadomość
-
ja tak robiłam ze 2 tygodnie ale na mnie nie działało. Ani seks, ani sprzątanie. Wczoraj cały dzień leżałam oprócz szybkich zakupów spożywczych i proszę - w nocy wody poszły. Więc u mnie odpoczynek wywołał poródofcooo wrote:czy któraś może skacze/ kreci miednica na takiej wielkiej pilce, zeby przyspieszyć / wywołać poród?
verynice, magdzia26, ofcooo lubią tę wiadomość
-
pralinka wrote:Ciagle w to wierze;) ze dea trzy parcia i Malenstwo wyskoczyyy;)
BlackLuna, Kochana a czy nie moga wywolac porodu przed terminem lub w dniu terminu?
Bo sytuacja gdy dziecko w terminie nie zacznie wychodzic to co wtedy?
Wiem ze to wywolywanie to roznie kobiety odbieraja, ale w przypadku podobno duzego dziecka i przenoszenia...
Czyli ile dzidzia teraz podobno wazy? Jak Ty osobiscie widzisz sposob porodu itd.?
pralinka co zadecydują powie mi ordynator w szpitalu w poniedziałek juz jestem umówioną na konsultacje 9-10..a od tej "obcej" lekarki przynajmniej usłyszałam prawdę.. oficjalnie mi powiedziała ze i do cc i do wywołania porodu musza mieć powód, bo jak to ofcoo napisała maja swoje procedury i to ze na wczoraj moja mała miała bez paru gramów dosłownie 4100g choć zaledwie w zeszły piątek było 3600g jeszcze takiego powodu nie daje bo to moja druga ciąża i jak pisałam wcześniej jedno duże dziecko już urodziłam..(czyli według nich poradzę sobie i z drugim i 200g w te czy we wte nie robi różnicy ) dlatego najwcześniej kazała się zgłosić do szpitala w pon bo do tego czasu usg może pokazać i 4400g a wtedy juz będzie troche inne patrzenie na sprawę..
ofcooo lubi tę wiadomość
-
spaceruję bo tu schody są poza oddziałem i nie pozwalają mi na nie iśćpralinka wrote:Stardust, raz dwa trzy cztery maszerują oficery;) pare godzinek uplynie, masz spacerowac czy chodzic po schodach? Moze okna im umyjesz?

Ofcoo, ja przymierzam sie do skokow na pilce itp. Ale najpierw jade na ktg by zobaczyli co i jak..
-
nick nieaktualny
-
U mnie już od jakiś 3 h są mocne ale strasznie nieregularne także nie wiem czy to się nie skończy dopiero jutroNelus wrote:Stardust u mnie po odejściu wód to trwało 6 godz zanim zaczęły się mocniejsze skurcze, tez się mega nudziłam :p ale potem się zaczęło na calego... szczególnie po oksy;)

A w ogóle to dziwne bo nikt mi tu USG nie zrobił a ostatnie miałam 3 tyg temu. I nie wiem ile waży, jak ułożony, nic. Tylko pytają ile ostatnio miał to jak mówię że 3300 3 tyg temu to wielkie gały na mnie wywalają.
pralinka lubi tę wiadomość
-
Karolaaa to Ty całkiem regularne masz te skurcze:) uważaj, bo może to będzie to

Ja już po ktg, wszystko wzorowo, ciśnienie 130/84 więc też super
był oczywiście ze mną mój ginek w szpitalu, powiedział, że jeszcze ze 2 tygodnie i jak nic się nie zacznie to będzie wywoływać, bo dłużej nie widzi sensu. Olek na początku szalał z ktg potem poszedł spać
w jakim był szoku jak go położna "obudziła " hahaha:)
Migotka mi do iskierki to daleko patrząc na moje ciążowe gabaryty, ale pozytywnie nastawiona mega jestem. TRochę się wystraszyłam tym ciśnieniem, żeby Olkowi nic nie było, ale teraz jak wszystko się unormowało, to już luzik
Migotka a męża molestujesz jak się należy? Może tutaj spróbuj poszaleć
3-4 razy dziś wieczorem i ze 2 razy jutro rano i dziecko samo wyskoczy
hahaha
Migotka22 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
a co do dużego dziecka to mój Oluś niby w 34t.6d miał już 3100, a 3 tyg wcześniej 2100, więc ile waży teraz?
a ile będzie ważył za 2 tyg jeśli dalej tak pięknie rośnie? też boję się myśleć, ale niestety w każdym szpitalu jest tak, że najpierw próbują żeby kobieta urodziła naturalnie, a jak już po kilku godz nie daje rady to dopiero robią cc, trzeba się i na taką opcję nastawić. Grunt, żeby dziecku nic nie było, my jakoś przeżyjemy
7w3d 💔











[
[/url]




