X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Anda Koleżanka
    Postów: 36 13

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    Kurcze, ciekawe jak tam Jagoda, pewnie całą chodzi z nerwów.
    Zauważyłam, że odkąd jestem w ciąży to strasznie mnie stresują wizyty u gina. Ostatnio przed wizytą rejestratorka zmierzyła mi ciśnienie i miałam 150/100 a normalnie mam książkowe 120/80.
    Ja mam tak samo, na wizytach mam 140/100, a przed ciąża miałam, 120/60.... To chyba przez to że ta ciąża tak wyczekana i zamiast sie nią cieszyć, to ja się stresuję.

    2nn3dqk31nkwojvt.png
    bfarxqpkxuml9tsm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hela wrote:
    z ciśnienieniem ja mialam zawsze niskie, że dziwili się jak ja żyje ;) jak mnie ktoś podku*wił to miałam idealne :) nadal mam chyba niskie bo ogólnie na dworze sie zmniejsza i ja odziwo się lepiej czuję wiec cos w tym musi byc :)

    a właśnie któraś poleci dobry ciśnieniomierz? w jakiejś rozsądnej cenie? bo kompletnie sie na tym nie znam :)

    hela ja polecam ten http://www.mediamarkt.pl/cisnieniomierz-aeg-bmg-4907,id-100373
    mam go już od lat i dziala bez zarzutów. W mojej rodzinie tez wszyscy sobie je pokupowali i nikt nie narzeka :) ja polecam bo używam wlasnie ten :)

    hela lubi tę wiadomość

  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi25 wrote:
    chyba też zrezygnuje z kawy, i tak mi nie smakuje więc po co pić, ale boję się że jak zwłoki będę wyglądać
    kilka dni, do tygodnia była tragedia, później juz względnie ok :) przynajmniej u mnie. tyle, ze i przed ciążą starałam się pic góra dwie dziennie

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chciałam nikogo urazić, ale chyba jako jedyna poprostu pamiętam, że Patu tydzień temu pisała, że ma teściową do rany przyłóż. Była chora, to teściowa skakała nad nią ze wszystkim. A teraz nagle zmieniła się w potwora? Mi się wydaje, że poprostu winne są bardziej homorny ciążowe i zmiany nastrojów, a nie tak jak Wy piszecie "ta stara, paskudna i jeszcze jakoś ją nazwalyście" teściowa.

    Ktoś napisał, że lecę z wymiotami od razu na izbę - tu też ktoś nie czyta ze zrozumieniem wpisów, bo ja w szpitalu byłam ze względu na krwawienie i poronienie zagrażające. I to nie ja jestem tą, która dzwoni do lekarza jak tylko mnie coś zaboli, albo przestanie boleć.

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Nie chciałam nikogo urazić, ale chyba jako jedyna poprostu pamiętam, że Patu tydzień temu pisała, że ma teściową do rany przyłóż. Była chora, to teściowa skakała nad nią ze wszystkim. A teraz nagle zmieniła się w potwora? Mi się wydaje, że poprostu winne są bardziej homorny ciążowe i zmiany nastrojów, a nie tak jak Wy piszecie "ta stara, paskudna i jeszcze jakoś ją nazwalyście" teściowa.

    Ktoś napisał, że lecę z wymiotami od razu na izbę - tu też ktoś nie czyta ze zrozumieniem wpisów, bo ja w szpitalu byłam ze względu na krwawienie i poronienie zagrażające. I to nie ja jestem tą, która dzwoni do lekarza jak tylko mnie coś zaboli, albo przestanie boleć.
    Fipsik, nie denerwuj się :) też z wymiotami do szpitala leciałam :) i z każdym płomieniem i bólem do lekarza na USG :P Ja tam uważam że lepiej dmuchać na zimne niż później żałować.
    Tylko już się nie denerwujmy dziewczynki :) komu jak komu, ale nam trzeba dużo spokoju. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2014, 15:36

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, ale mi ten tel słówka podsyła. Wymiotami a nie wynikami i plamieniami a nie płomieniami.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Nie chciałam nikogo urazić, ale chyba jako jedyna poprostu pamiętam, że Patu tydzień temu pisała, że ma teściową do rany przyłóż. Była chora, to teściowa skakała nad nią ze wszystkim. A teraz nagle zmieniła się w potwora? Mi się wydaje, że poprostu winne są bardziej homorny ciążowe i zmiany nastrojów, a nie tak jak Wy piszecie "ta stara, paskudna i jeszcze jakoś ją nazwalyście" teściowa.

    Ktoś napisał, że lecę z wymiotami od razu na izbę - tu też ktoś nie czyta ze zrozumieniem wpisów, bo ja w szpitalu byłam ze względu na krwawienie i poronienie zagrażające. I to nie ja jestem tą, która dzwoni do lekarza jak tylko mnie coś zaboli, albo przestanie boleć.

    nie pisałam ze jest do rany przyłóż. problemy z nią są od dawna. i wtedy tez zaznaczałam ze sie dziwie co sie stało i ze i tak zawsze lepiej osobno. a zwariowała na punkcie wnuka/wnuczki jak sie dowiedziała i latała przez kilka dni co szybko jej przeszło. i tak na kazdym kroku zaznaczając ze ciąża to nie choroba ona robiła wszystko i kazda tak powinna i wcale nie współczuje tym co nie pracowały całą ciąże bo zaraz na l4 i odpoczywac więcej a potem cieżki poród. nie pozwalała po prostu wychodzic na dwór i co rusz przybiegała z syropkami czy herbatkami, ale kilka dni i powrót do rzeczywistosci.

    dobra, koniec tematu.

    Jagodka moze juz byc po wizycie. ciekawe jak tam... oby wyszła usmiechnięta

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    któraś z dziewczyn napisała ze bardzo jej smakują kiwi no mi też a nigdy nie smakowały i nie przepadałam za nimi Moja córka je bardzo lubi i teraz sama nie wiem czy mogę je jeść w większych ilościach

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • Anda Koleżanka
    Postów: 36 13

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika ja słyszałam, że kiwi jak najbardziej jest zalecane w ciąży, ma mnóstwo witamin. Chyba że ktoś jest na ten owoc uczulony.

    2nn3dqk31nkwojvt.png
    bfarxqpkxuml9tsm.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za Jagoodke :) Daj znać, jak tylko wrócisz, bo mam wrażenie,że wiele dziewczyn tu się stresuje tym, a nie można ciężarnym ciśnienia podnościć:)

    Ja też uważam, że forum jest od tego, aby napisać tu wszystko to, o czym boimy się lub nie powinnysmy rozmawiać "na żywo"

    Ja od dzisiaj jestem na ginekologii i jak tylko dowiedzieli się, że jestem w ciąży ( a musiałam powiedzieć, bo chcieli mnie wziąć na asystę do operacji), to kazali mi iść do domu, bo nie powinnam patrzeć na porody, bo później spanikuję. A ja właśnie wyszłam dzisiaj z silnym przekonaniem, że o ile będę mogła to chcę rodzić naturalnie. Postanowiłam sobie, że będę chodzić tylko na lajtowe porody, żeby nie zmienić zdania. A dzieciaczki- sama słodycz.

    Ja dzisiaj pierwszy raz miałam koszmar- śniło mi się, że zaczęłam krwawić, ale na szczęście już w śnie sobie wytłumaczyłam, że to chyba tylko sen i zobaczę jeszcze raz, jak się obudzę rano :P

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • Koza Autorytet
    Postów: 395 222

    Wysłany: 6 lutego 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie się was czyta i skończcie już te czepianie się tego co ktoś inny napisał..
    Tak,tak to jest forum ciążowe- ale myślę jak inne dziewczyny że chyba nie ma sztywnych szablonów żeby tylko o ciąży pisać.
    Teraz każda z nas ma się zastanawiać co napisać żeby ktoś na nią nie naskoczył ?

    https://www.maluchy.pl/li-68999.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 6 lutego 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b-c wrote:
    Ja od dzisiaj jestem na ginekologii i jak tylko dowiedzieli się, że jestem w ciąży ( a musiałam powiedzieć, bo chcieli mnie wziąć na asystę do operacji), to kazali mi iść do domu, bo nie powinnam patrzeć na porody, bo później spanikuję. A ja właśnie wyszłam dzisiaj z silnym przekonaniem, że o ile będę mogła to chcę rodzić naturalnie. Postanowiłam sobie, że będę chodzić tylko na lajtowe porody, żeby nie zmienić zdania. A dzieciaczki- sama słodycz.


    Fajnie, takie zdrowe maluchy oglądać. Ja byłam na patologii noworodka na praktykach, to nie za ciekawie tam :/

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 6 lutego 2014, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b-c ogólnie zasada jest taka, że od samego początku ciąży położne, ginekolożki czy inne kobiety asystujące przy porodzie powinny całkowicie zrezygnować z pracy na porodówce, ponieważ chcąc nie chcąc przy skurczach partych wszyscy podświadomie prą razem z rodzącą. A takie wypieranie dziecka we wczesnej ciąży może źle się skończyć. Na studiach mentorki mówiły o co najmniej kilku poronieniach u położnych wynikających z parcia razem z rodzącymi. Także sama też dobrze Ci radzę (chociaż sama też powinnaś to wiedzieć :P) nie chodź na porodówkę w ciąży.

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 6 lutego 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hela a zaobserwowałaś może, że po luteinie zaczęła Cię boleć głowa? Bo progesteron może powodować bóle i zawroty głowy.

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 6 lutego 2014, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka- dzięki za radę, ale nie do końca wierzę w to, ponieważ takie same mięśnie napinają się na toalecie, kaszląc, śmiejąc się, wstając... Podobno skurcze macicy powoduje orgazm, hibiskus, zielona herbata, ostre przyprawy. Nie da się z tego wszystkiego zrezygnować. Jestem zdania, że jeżeli ciąża jest prawidłowa, to takie czynniki nie zaburzą nic. A gdy zaczyna się coś dziać, to trzeba leżeć i chuchać na siebie. Na szczęście to było kilka przypadków na setki tysięcy połóżnych na świecie. Na razie ( odpukac) ciąża przebiega mi prawidłowo, objawy mam minimalne i postaram się pracować póki dam radę. Tym bardziej, że nie jestem cały czas na bloku porodowym- chodzę sobie i szukam czegoś ciekawego :p

    Moja mama do 8 miesiąca ciąży codziennie z mokrymi włosami biegła na autobus prawie kilometr- bo zawsze spóźniona była :)

    Ale cenne jest to, że wszystkie dzisiejsze dzieciaczki urodziły się śliczne i zdrowe. Mamy miały fajny przebieg ciąży, bez poronień wcześniej. Potrzebuję tego, żeby uwierzyć, że można za pierwszym razem urodzić zdrowe dziecko. Ze nie wszystkie kobiety muszą przeżywać te tragedie. I przede wszystkim, że te wszystkie choroby, które znam, to są rzadkie sprawy i większość dzieci jest zdrowych.

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 6 lutego 2014, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, ja jednak trochę bałabym się chodzić na porodówkę. I w ogóle staram się zapomnieć o tych wszystkich strasznych rzeczach o których wiem, o których się uczyłam, które widziałam. Chociaż czasem nie powiem, mam tak straszne myśli że aż boję się oddychać żeby chociaż nam to się nie przytrafiło...

    A tak na zmianę humoru pokaże Wam co znalazłam na demotywatorach :D
    http://demotywatory.pl/4285351/12-odkryc-jakie-czyni-mezczyzna

    ihaha :DDD

    I ciekawe co u Jagoodki?

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 6 lutego 2014, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też czekam na wieści od niej

    świetny demot, mąż się uśmiał:)

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 6 lutego 2014, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akuszerka89 wrote:
    b-c ogólnie zasada jest taka, że od samego początku ciąży położne, ginekolożki czy inne kobiety asystujące przy porodzie powinny całkowicie zrezygnować z pracy na porodówce, ponieważ chcąc nie chcąc przy skurczach partych wszyscy podświadomie prą razem z rodzącą. A takie wypieranie dziecka we wczesnej ciąży może źle się skończyć. Na studiach mentorki mówiły o co najmniej kilku poronieniach u położnych wynikających z parcia razem z rodzącymi. Także sama też dobrze Ci radzę (chociaż sama też powinnaś to wiedzieć :P) nie chodź na porodówkę w ciąży.
    Ale to jak oglądam te programy w tv o porodach to też? Bo ja to prawie codziennie oglądam :O

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Ewi25 Autorytet
    Postów: 1440 948

    Wysłany: 6 lutego 2014, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jecie miodek? bo ja bardzo lubię ale są sprzeczne teorie co do tego, jedni mówią żeby jeść bo zdrowy itd a inni że niekoniecznie albo w małych ilościach.

    qb3c82c3gptozz8t.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 6 lutego 2014, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi25 wrote:
    A jecie miodek? bo ja bardzo lubię ale są sprzeczne teorie co do tego, jedni mówią żeby jeść bo zdrowy itd a inni że niekoniecznie albo w małych ilościach.
    Ja jem. Na mdłości i zgagę pomaga. Ale nie wiem czy duża ilość nie szkodzi.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
‹‹ 196 197 198 199 200 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ