Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hej kobitki
My bylismy wczoraj na badaniach prenetalnychmaluszek zdrowisienki wiec kamien z serca! niestety wiercil sie i skakal, ze Pan doktór namęczył się troszkę w ocenie przeplywow i takich tam
kosc nosowa jest! przeziernosc karkowa 1,7 drugi pomiar 1,3 bo ciezko bylo zlapac
cala pozostala reszta w normie
widac bylo nawet 5 paluszkow w raczkach
a do zdjecia skubaniec juz sie tak rozkrecil ze stanal na glowie i doktor musial obracac hehe dostalismy 1 zdjecie w 4d chociaz ja wiecej widze na zwyklym usg (i troche malo myslalam ze dostane jakis filmik bo plytke wkladal, i plik fotek a tu tylko jedno - no trudno)
Tak jak któraś pytała o usg w 1 trym moim zdaniem z 4d warto poczekac do polowkowego jak dzidzia fajnie wyrazna bedzie
A co do płci to chyba chłopak, lekarz mówił że cos tam latało ale głowy nie da sobie uciąć
A kwasu foliowego biore 2x400 - tak mi kazali brac przed ciaza wiec kontynuje
czy ktoraś z was już odstawia powoli luteine?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 11:52
Patu, aleksa.wawa, kark, mycha89 lubią tę wiadomość
-
hela wrote:hej kobitki
My bylismy wczoraj na badaniach prenetalnychmaluszek zdrowisienki wiec kamien z serca! niestety wiercil sie i skakal, ze Pan doktór namęczył się troszkę w ocenie przeplywow i takich tam
kosc nosowa jest! przeziernosc karkowa 1,7 drugi pomiar 1,3 bo ciezko bylo zlapac
cala pozostala reszta w normie
widac bylo nawet 5 paluszkow w raczkach
a do zdjecia skubaniec juz sie tak rozkrecil ze stanal na glowie i doktor musial obracac hehe dostalismy 1 zdjecie w 4d chociaz ja wiecej widze na zwyklym usg (i troche malo myslalam ze dostane jakis filmik bo plytke wkladal, i plik fotek a tu tylko jedno - no trudno)
Tak jak któraś pytała o usg w 1 trym moim zdaniem z 4d warto poczekac do polowkowego jak dzidzia fajnie wyrazna bedzie
A co do płci to chyba chłopak, lekarz mówił że cos tam latało ale głowy nie da sobie uciąć
A kwasu foliowego biore 2x400 - tak mi kazali brac przed ciaza wiec kontynuje
czy ktoraś z was już odstawia powoli luteine?
ale sie ciesze, super! a z krwi robiłas czy ie chcesz jakna usg wszystko ok?
ja jeszcze nie, bardzo mi spadła, bez luteiny miałam 100/320 (w zależnosci od jednostek) a teraz na luteinie mam 50, więc o połowe spadło. w normach jest ale spadek niezły. nie kazał zwiększac na razie, ale jeszcze brac bede musiałahela lubi tę wiadomość
-
Patu wrote:ale sie ciesze, super! a z krwi robiłas czy ie chcesz jakna usg wszystko ok?
ja jeszcze nie, bardzo mi spadła, bez luteiny miałam 100/320 (w zależnosci od jednostek) a teraz na luteinie mam 50, więc o połowe spadło. w normach jest ale spadek niezły. nie kazał zwiększac na razie, ale jeszcze brac bede musiała
nie z krwi nie robili, z usg wszystko bylo ok wiec pewnie dlatego
No właśnie mam problem z ta luteina, brałam 3, odstawiłam na tydzien do 2x1 i progesteron spadl o polowe z 52 na 26, lekarz kazal wrocic do 3x1 ale mam juz ostatnie opakowanie wiec zapytalam tego co robil mi teraz badania (to syn mojego lekarza) mowil ze powoli moge odstawiac ale boje sie ze znow mi spadnie -
hela wrote:nie z krwi nie robili, z usg wszystko bylo ok wiec pewnie dlatego
No właśnie mam problem z ta luteina, brałam 3, odstawiłam na tydzien do 2x1 i progesteron spadl o polowe z 52 na 26, lekarz kazal wrocic do 3x1 ale mam juz ostatnie opakowanie wiec zapytalam tego co robil mi teraz badania (to syn mojego lekarza) mowil ze powoli moge odstawiac ale boje sie ze znow mi spadnie
wiesz, nie chce straszyc absolutnie, ale u mnie lekarz twierdzi ze zawsze warto zrobic z krwi, bo sam miał przypadki, gdzie usg wyszło super, a wyniki z krwi dosc nieciekawie i ryzyko choroby było bardzo wysokie. ale wiadomo, ze nawet super wyniki nigdy nie dają 100% tak jak wysokie ryzyko nie znaczy ze dziecko nie będzie zdrowe.
ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze wygląda, bądź spokojna, nie chciałam w zaden sposób jakis wątpliwości zasiac -
nick nieaktualnyDobry
Gratuluje udanych wizytMoja jutro
i mam juz tak jak Migotka
Mi z kalkulatora wychodzi dziewczynkai ja tez tak czuje bo cere mam masakryczną
Chociaż z drugiej strony nie mam pewności co do miesiąca zaplodnienia hehe bo zaczelismy dzialac w sylwestra a skonczylismy po nowym roku
A tak w ogole od wczoraj czuje sie wysmienicieaz mnie to martwi czy tam z Dzidzia wszystko dobrze
Jedyne co mi dokucza to sikanie 50 razy dziennie
A na śniadanie poszla paczka chipsów paprykowychpychota
Milej niedzieli.hela lubi tę wiadomość
-
Patu wrote:wiesz, nie chce straszyc absolutnie, ale u mnie lekarz twierdzi ze zawsze warto zrobic z krwi, bo sam miał przypadki, gdzie usg wyszło super, a wyniki z krwi dosc nieciekawie i ryzyko choroby było bardzo wysokie. ale wiadomo, ze nawet super wyniki nigdy nie dają 100% tak jak wysokie ryzyko nie znaczy ze dziecko nie będzie zdrowe.
ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze wygląda, bądź spokojna, nie chciałam w zaden sposób jakis wątpliwości zasiac
ja ogólnie myślałam że będą robić jakieś badania z krwi... w końcu zapłaciłam za te badania 240zł wg mnie to jak zwykle usg tylko badają pod innym kątem i bardziej dokładnie, trwa ciut dłużej i tyle... więc nie wiem czemu aż tyle biorą za te badania ale nie wiem jak robią gdzie indziejja i tak zakładam że będę mieć zdrowe dzidzi bo czemu miałoby być chore
bedzie zdrowe na bank!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 12:42
mycha89, dba lubią tę wiadomość
-
hela wrote:ja ogólnie myślałam że będą robić jakieś badania z krwi... w końcu zapłaciłam za te badania 240zł wg mnie to jak zwykle usg tylko badają pod innym kątem i bardziej dokładnie, trwa ciut dłużej i tyle... więc nie wiem czemu aż tyle biorą za te badania ale nie wiem jak robią gdzie indziej
Mi je robi na nfz normalnie tylko płace za te z krwi. Rozmawiałam z kobieta w poczekalni to mówiła że bardzo dokładny był prawie godzine w gabinecię spędziła. -
Patu wrote:Mi je robi na nfz normalnie tylko płace za te z krwi. Rozmawiałam z kobieta w poczekalni to mówiła że bardzo dokładny był prawie godzine w gabinecię spędziła.
u mnie gin na nfz sam nie robi tych badan, kieruje jeszcze gdzies ponoc... nie wiem czy isc do niego jeszcze tez czy dac sobie spokoj...
a za badania z krwi ile placilas? -
nick nieaktualnyPatu, a jesteś jakoś obciążona, że robisz z krwi?
Hela, ja właśnie odstawiam, wczoraj był ostatni dzień z 2x1, dziś już tylko jedną tabletkę biorę i tak przez kolejnych 6 dniGin tak kazał i go słucham
Mi wychodzi z kalkulatora, że córka powinna być chłopcemTeraz wg kalkulatora powinna być dziewczynka, ale z doświadczenia widzę, że nie powinnam ufać temu wynikowi
U mnie wcześniej jak i teraz seks był codziennie (przed, po i w trakcie owulacji), więc mam szanse 50/50, jak przy córceWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 12:58
-
kark wrote:Patu, a jesteś jakoś obciążona, że robisz z krwi?
Hela, ja właśnie odstawiam, wczoraj był ostatni dzień z 2x1, dziś już tylko jedną tabletkę biorę i tak przez kolejnych 6 dniGin tak kazał i go słucham
Właśnie czytałam że trzeba powoli odstawiać, a kazał ci robic jakies badania jaki masz poziom? czy np nie bedzie za malo?
ja mam teraz ost opakowanie zaczęłam je w piątek i sama juz nie wiem co robic...a wizyta dopiero za 3tyg -
nick nieaktualny
-
Obciążona nie jestem ginekolog poleca wszystkim pacjentka te badania bo jak pisałam tłumaczyl że miał przypadki gdzie na usg super a z krwi wychodzilo duże ryzyko. Mówi że razem dają lepszą wykrywalność a lepiej wiedzieć.
Mamy dwa laboratoria. Jak patrzyłam w jednym to pappa 45 zł hcg 24. Ta kobieta z która rozmawiałam mówiła że płaciła za genetyczne w tym drugim razem 140 zł. Taka różnica może być czy raczej miała zlecone coś jeszcze i dlatego taka cena?
tzn poronien czy chorób troche było, ale raczej w dalszej rodzinie, tzn jednej cioci (siostra mamy) zmarło 2 chłopców, urodzili sie chorzy, bez odporności, okazało sie ze tylko chłopcy chorują, dziewczynki rodziła zdrowe, 3 chłopca uratowali, nie pozwolili karmic piersią leczyli i sie udało. siostra taty poroniła, ale tylko raz bez poznania przyczyny, bratowa moja raz poroniła ale to tez tylko jeden raz więc nie znaczy ze cos nie tak i kuzynka taty więc całkiem dalej poroniła 4 razy oraz jej synowa urodziła chorego chłopca, zmarł jak miał 3 latka. ale w lini prostej, tzn mama-babcie nie było problemów czy chorób więc mam nadzieje i mnie to ominie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 14:55
-
stardust87 wrote:Dzień dobry, ja tylko chciałam Migotkę opieprzyć. Dziewczyno! Tak nie wolno! Trzymać ciężarówki przez tyle godzin w niepewności! Jak tak można?! A poza tym kochana, to super że wszystko z dzidzią dobrze
bardzo się cieszę
Przepraszam, przepraszam,przepraszam :*
Obiecuję poprawęstardust87 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 08:04
kark, jovi81, stardust87, aleksa.wawa lubią tę wiadomość
-
Hej hej
Mi kalkulator, chiński kalendarz i obrączka przewidują córkę. A dwóch lekarzy syna. Jedynie dieta sie zgadza- ostre i kwaśne wchodzi mi od samego początku, a słodkie wciąż mnie odrzucało, wczoraj z apetytem zjadłam kawałek tortu i mimo braku już mdłosci wylądowałam wiadomo gdzie:D
Badań prenatalnych 1 trym nie robię -trzech lekarzy mówiło mi już,że nie widzi podstaw, przezierność wszystko super, chorób ja nie przechodzę w ciąży, leków nie biorę, a genetycznych obciążeń nie mam... Nie było u mnie w rodzinie najbliższej poronień, a jak coś było to jednorazowe bez podłoża... Mój glutek jest zdrowy i tak będzie!
Robię za to połówkowe. Ono jest dużo ważniejsze. Zbadam wtedy wszystkie narządy, przepływy itd.
Luteiny nie odkładam, może mi każe za tydz od początku 2 trymestru,ale na własną rękę nie chcę działać. Myślę,że trzeba to robić stopniowo, zmniejszając dawkę.
Mój glutuś ma już prawie wszystko co mu potrzeba, a nawet za dużo;-) Czekam z utęsknieniem, z radością wkraczam dziś w 13 tydz;)
p.S. Hela wszystko będzie Ok, jak dla mnie nie masz czym już się martwić!!! -
mój lekarz, ktory jest specjalistą od patologii ciąży wstępnie powiedział, że nie widzi powodu aby robić Pappa, bo jestem młoda i jeżeli w USG wszystko będzie ok to ryzyko jest tak minimalne, ale jeżeli chce to przegadamy to podczas tego dokładnego USG 3 marca. Ryzyko wynikające z wieku wynosi u mnie ok. 1:1200. Jeżeli USG wykrywa ok. 80% wad genetycznych to jeżeli wszystko będzie ok. to ryzyko, że urodzę chore dziecko maleje do ok. 1:2100. Dla mnie to ryzyko jest skrajnie małe, ale cały czas rozważam zrobienie Pappa.
Patu- różnica jest, bo w tym teście nie oznacza się zwykłego betaHCG, tylko podjednostkę wolną beta HCG, albo fbetaHCG. U mnie ono kosztuje chyba ok. 120 zł3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
b-c wrote:mój lekarz, ktory jest specjalistą od patologii ciąży wstępnie powiedział, że nie widzi powodu aby robić Pappa, bo jestem młoda i jeżeli w USG wszystko będzie ok to ryzyko jest tak minimalne, ale jeżeli chce to przegadamy to podczas tego dokładnego USG 3 marca. Ryzyko wynikające z wieku wynosi u mnie ok. 1:1200. Jeżeli USG wykrywa ok. 80% wad genetycznych to jeżeli wszystko będzie ok. to ryzyko, że urodzę chore dziecko maleje do ok. 1:2100. Dla mnie to ryzyko jest skrajnie małe, ale cały czas rozważam zrobienie Pappa.
Patu- różnica jest, bo w tym teście nie oznacza się zwykłego betaHCG, tylko podjednostkę wolną beta HCG, albo fbetaHCG. U mnie ono kosztuje chyba ok. 120 zł
to wolna beta kosztuje 45 zł, czyli razem z pappa i pobraniem wychodzi 92,5.
Akuszerko- to super, że zgodzili się Cię przenieść. to teraz odpoczywaj, relaksuj się, wysypiaj a na usg na pewno będzie widac sliczną szczęśliwą dzidzie
i zazdroszczę 2 trymestru, nie moge sie doczekac