Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dba wrote:dzień dobry
oglądałam na tlc wielkie rodziny, czy jakoś tak ten program się nazywał, w każdym bądź razie 16 dzieci przerosło by mnie
Jestem w stresie, pierwszy raz będę widzieć maleństwo, martwię się czy wszystko jest ok
Ja przytyłam 1,5kg na razie
Ja płci pod względem współżycia nie mogę przewidzieć- zbyt często to robiliśmy
Na pewno zobaczysz duza dzidzie z mocno bijacym serduszkiem. Będzie wszystko dobrze zobaczysz
A 16 to masakra... Choć kiedyś to było bardziej popularne babcia kolegi ma 11 rodzeństwa. Obecnie sama nie znam aż tak licznych rodzin ale podobny program kiedyś oglądałam. Gotowanie musi byc ciekawenie wyobrażam sobie tego nawet.
-
stardust87 wrote:Cholera, tydzień do 2 trym a ja ciągle rzygam
bez sensu.
A w ogóle to chciałam was o co zapytać. Bo do tej pory brałam lutkę 2x2 dziennie, ale od tygodnia gin kazała mi brać 2x1 aż mi się skończą tabletki i wtedy przerwać. A ja tak się zastanawiam czy to nie będzie zbyt gwałtowne odstawienie. Nie powinnam jeszcze przez kilka dni brać po 1 dziennie? Jak myślicie?
ja jak odstawiałam to też na początku miałam 2X2, potem zeszłam do 2X1 i potem przestałam w ogóle. 2X1 brałam ponad tydzień. Organizm przyjął to bez żadnej reakcji, a dzidzi widziałam 3 tygodnie po odstawieniu i jest całe i zdrowe więc wydaje mi się, że nie ma co kombinować, skoro lekarz tak zalecił. -
justyna14 wrote:Witam w nowym tygodniu:)
Któraś ma dziś wizytę?
Migotka również z opóźnieniem, ale muszę: nie trzymaj nas dłużej w takiej niepewności, bo się martwiłyśmy o Ciebie. Cieszę się, że wszystko w porządku
Miłego dzionka
Ja dziś mam kontrolę czy krwiak się zmniejsza. Oby! mąż ppojechał odebrać wyniki z toksoplazmozy. Czekam niecierpliwie.
Już tych usg miałam tyle co 3-4 ciężarne razem wzięte... -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 08:05
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 08:05
-
Patu, Gusiaa do denysty można śmiało iść. Ja w pierwszym trymestrze zaleczyłam wszystkie zęby, bo w ciąży jest wręcz takie zalecenie. Tylko trzeba koniecznie powiedzieć dentyście o ciąży, to zastosuje mniejszą dawkę znieczulenia i jego odpowiedni rodzaj (bez substancji obkurczających naczynia). Mnie został już tylko jeden ząb do wyrwania, ale na ten zabieg dentystka zaleciła zgłosić się w II trymestrze.♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Patu, akuszerka89, to i ja się przyłączę do częstych wizyt USG;/ chodzę prywatnie wiec sam lekarz mnie miesięcznie wychodzi fortunę;/ nie licząc leków;/
Ja będę postępować zgodnie z zaleceniami lekarki jeżeli chodzi o odstawienie dupka, w końcu to ona ma autorytet w tej dziedzinie nie ja więc jeżeli stwierdzi że schodzimy z 2x2 na 2x1 od-do a później już nie zażywamy tak też zrobię -
akuszerka89 wrote:Patu z tymi usg to u mnie jest tak samo. Jestem w 12 tygodniu a dziś będzie 12 USG i życiu mojego Człowieka. Niby nie jest groźne ale ja jednak się martwię.
Ja miałam 7, dziś 8 ale do 12 tygodnia jeszcze co najmniej 2 będą. Też czasem się martwie ale pocieszam się że usg jest od lat a wciąż nie ma dowodów by było szkodliwe. Wiem że to nieprzyjemne dla malenstwa ale skoro trzeba to trzeba. Dla jego dobra to przecież. Albo jej
Dziękuję za rady z dentysta. Zobacze dziś jak z tym krwiakiem jak lepiej to jutro się zarejestruje. Oby.ktoś szybko przyjął. -
BlackLuna wrote:Patu, akuszerka89, to i ja się przyłączę do częstych wizyt USG;/ chodzę prywatnie wiec sam lekarz mnie miesięcznie wychodzi fortunę;/ nie licząc leków;/
Ja będę postępować zgodnie z zaleceniami lekarki jeżeli chodzi o odstawienie dupka, w końcu to ona ma autorytet w tej dziedzinie nie ja więc jeżeli stwierdzi że schodzimy z 2x2 na 2x1 od-do a później już nie zażywamy tak też zrobię
Częste usg? To i ja się przyłączam...miałam robionych już 7.
a jeżeli chodzi o leki...byłam ostatnio u gina i zapomniałam zapytać o dupka
gin wyjechał kontaktu z nim nie ma, dupek skończy się za tydzień(2x1) a do wizyty 2tyg, i żeby było śmieszniej to usg rozwojowe będzie robił jego syn bo mojego gin jeszcze nie będzie
Chyba zacznę brać 1x1 żeby mi starczyłoBlackLuna lubi tę wiadomość
-
BlackLuna wrote:Migotka22, witamy naszą po-wizytową zgubę
Dziewczyny Ci tego nie zapomną widzę:)Jeszcze za jakieś 50 stron, któraś sobie przypomni i znowu będzie ochrzan:)
Ale dziewczyny mają rację...sama się denerwuje jak któraś tak zaginie po wizycie, a w końcu ciężarówek nie wolno denerwować
BlackLuna, justyna14 lubią tę wiadomość
-
akuszerka89 wrote:stardust ja też właśnie boję się, że lekarz będzie kazał mi bardzo gwałtowni odstawiać progesteron. Jeśli tak będzie to po prostu bez konsultacji z nim sama będę zmniejszała dawkę o jedną tabletkę na tydzień aż dojdę do 16 tygodnia i odstawię zupełnie. Także od 13 tygodnia będę brała 3 tabletki duphastonu na dobę, od 14 dwie a od 15 jedną i w 16 zostanę już na własnym progesteronie łożyskowym. Chyba że gin będzie kazał mi brać dłużej to wtedy moje odstawianie odsunę trochę w czasie
Jestem trochę w stresie bo czekam właśnie na USG. Był już obchód i jak powiedziałam, że chyba zaczyna mi się jakiś stan zapalny to ordynator tylko pokręcił głową i powiedział, że to bardzo niedobrze. Ale co ja na to poradzę? Jak tu są 2 łazienki na 21 łóżek, a rotacja pacjentek jest tak szybka że nie wiem. Chyba jednak muszę wrócić do domu.
mi ginek już teraz z 3X1 dupka zmniejszył do 2X1 i powiedział że na tym etapie to w zupełności wystarczy i tak do kolejnej wizyty czyli do 28 marca, a to będzie 14t3d. -
verynice wrote:Witajcie dziewczyny!
Dziś zaczynam 12 tydzień.. i 2 dni do wizyty a ja mam głupie myśli, że coś się tam złego wydarzyło i już nie jestem w ciązy! Masakra!verynice lubi tę wiadomość
-
Ja na wizytę czekam do piątku, siedzę w domu jak na jakimś skazaniu i zastanawiam się czy wszystko będzie dobrze..czytam te nasze posty i tak mnie wzięło na melancholiczne rozważania nie wiem albo dorosłam, albo ta zeszłoroczna strata tak na mnie podziałała..ale w pierwszej ciąży te 8 lat temu nie miałam czegoś takiego, niczym się nie przejmowałam, cieszyłam się na każdą kolejną wizytę a nie wpadałam w panikę czy serduszko będzie jeszcze biło, o krwiakach nie było mowy, namiętnie kupowałam skarpetki do maleństwa (aż nie było ich gdzie kłaść)a teraz boje się choćby spojrzeć na jakieś małe ciuszki żeby nie zapeszyć ( bo to I trymestr przecież jest), sama łóżeczko odświeżałam i malowałam, a w 9 m-cu ciąży jak mi się coś uwidziało to dosłownie meble przestawiałam bo musiało być po mojemu i już (teraz tytka cukru to i tak dużo). Chciałabym móc to przechodzić na takim luzie i teraz, może to naprawdę kwestia wieku i się starzeję?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 10:18
-
Stardust ja myślałam, że koniec z objawami, ale po 2 dniach znowu mdłości, dzisiaj całe śniadanie zwróciłam
Koleżanka męczyła się do 7 miesiąca, mam nadzieję, że mnie to nie ominie, nie wyobrażam się tak czuć, aż tak długo.
Dziękuję za wsparcie kobitki, lece sprzątać, czas szybciej zleci