Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotka22 wrote:Ja już próbowałam, ale tak bardzo nie lubię śliwek suszonych, że ledwo zjadłam jedną bo mnie podbijało
Ale może się zmuszę bo mam już tak bolesny brzuch, że nawet dotknąć się nie mogę -
aleksa, fasolina pewno już zrobiła sobie z twojego brzuszka sale gimnastyczną i na pewno ma się jak najlepiej:)
Migotka22, dzięki wielkie;)taa śliczna a jaki charakterek fiu fiu, we wrześniu poszła do 1 klasy a ja kilka dni później miałam już wysmarowaną w zeszycie uwagę od pani że: moja córka na przerwie z koleżankami skacze po pojemnikach do segregacji śmieci....Normalnie myślałam że mam przewidzenia no gdzie tam moja grzeczna córcia?:)A to był dopiero początek..:)Jak "to" drugie małe też będzie miało takie zagrania to ja nie wiem:P
Mąż patrząc dość znacznie w przyszłość po cichu liczy na chłopca bo 3 kobiety pod jednym dachem..:)z tym że M-Pan Programista- człowiek typowo logiczny pociesza się tym, że wg statystyk kobiety zamieszkujące pod tym samym dachem jakimś cudem miesiączkują w tym samym czasie więc na szczęście spać w aucie będzie musiał tylko przez jeden tydzień w miesiącu:)
stardust, ooo śliwki suszone powiadasz muszę dodać do listy bo nigdy nic nie wiadomo:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 12:42
aleksa.wawa, akuszerka89 lubią tę wiadomość
-
Hej,
ja właśnie piję kawkę rozpuszczalną pierwszy raz od 3 miesięcy, a co mi tam ;]
Co do zaparć, o syropie nie słyszałam, ale mi kisiel pomagał (a czym tu sra* jak rzygasz ciągle?)
Na wymioty dziewczyny pomaga bardzo metoclopramid - zapytajcie lekarza. Nie wpływa w ogóle na płód - coś jak nospa, jest tańszy i działa dużo lepiej niż torecan. Ja od 4 dni nie wymiotuję, nie mam nawet odruchów wymiotnych
A co do leków - napewno wszystkie zdąrzycie odstawić leki do 2 trymestru, tylko ja i Jovi będziemy napadać na aptekiakuszerka89, jovi81 lubią tę wiadomość
-
stardust87 wrote:to tu któraś dziewczyna pisała o jakimś syropie - Fipsik albo hela (wybaczcie, że nie pamiętam) na zaparcia, który można pić w ciąży. Jakieś 15 stron temu chyba..
ja pisałamlactulosum dokładnie taki syropek mam
pilam go tylko 2 razy bo juz nie musze (obym nie zapeszyla) codziennie prawie o stalej porze latam
mój mąż powiedział ostatnio że szybka jestem że on tyle czasu sika wiec czuje sie jak nowo narodzona!!!
-
Fipsik, super wieści!
W końcu masz chwilę spokoju, bo po tym co przeszłaś należy Ci się
A ja dostałam w szpitalu swoją własną, nową, prywatną łazienkę zamykaną na klucz. Tylko po to, żeby ten stan zapalny nie rozwinął mi się bardziejJeśli mogę czerpać profity z mojego zawodu to w tej sytuacji nie będę miała żadnych oporów :DDD
Patu, BlackLuna lubią tę wiadomość
-
afrykanka wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za wasze malenstwa. Trzeba byc pozytywnie nastawionym, za z maluszkiem jest wszystko w porzadku, chociaz to nie takie latwe. Zamartwianie sie to chyba natura kobieca
Patu mam nadzieje, ze krwiak sie wchlonal.
Ja wczoraj polozylam sie z bolem glowy i wstalam z bolem glowy, oaracetamol nie pomaga…wiec chyba mam migrene, gdzie ja prawie nigdy nie mam bolu glowy.
Widze,ze duzo dziewczyn musi brac tabletki i bardzo na siebie uwazac, wiec moja migrena to pikus w porownaniu do was.
Pytanko do was: czy wy rowniez zapominacie duzo rzeczy albo "zalapujecie" rzeczy z opoznieniem? Ja sie czsem czuje jakby mi ktos moje szare komorki polikwidowal :)Maz sie ze mnie smiej i mowi ze "pregnancy brain" to prawda.
Oj niestety to prawda. U giną prywatnego chciałam wyjść bez płacenia. Lekarz musiał mi przypomnieć. A na zakupach tak się zamyslilam i skupiłam że część zakupów mam włożyć do torebki by mieć pod ręką a resztę do siatek że faktycznie włożyłam je do torebki. Przed płaceniem... Przy kasie sobie przypomniałam o nich i wyjelam. Kasjerka na mnie jak na wariatke patrzyła -
Migotka22 wrote:hela w takim razie ja już zapisuję nazwę tego syropku
A przypomniało mi się...słuchajcie moja szwagierka jak była w ciąży to mówiła, że na brzuszku urosły jej straszne włosy
Zauważyłyście u siebie coś takiegoa Twoja szwagierka już urodziła? Bo podobno to na chłopca te włosy są i jestem ciekawa
-
Moja szwagierka miała tak na początku ciąży, ale niestety poroniła
także nie pomogę
Ale pytam dlatego, że ja też mam podobny problem...lecz nie na brzuchu. U mnie włosy urosły na udach i są ogromne!!! Wyglądam jak małpa. Wgl teraz tak szybko "obrastam" że szok -
Ja ogolnie mam dobra pamiec, ale od kilku tygodni,strasznie duzo zapominam, albo pytam sie po kilka razy to samo bo zapomnialam.
Kobietki ja slyszalam ( nie wiem czy to prawda), ze jak bobieta w ciazy jest bardzo nerwowa, to dzidzius po porodzie tez jest nerwowy i placzliwy . Jak mamusia sie nie stresuje za bardzo to dzidzis jest spokojny, duzo spi i malo placze. Popytalam troche tych co maja maluszki. Moja bardzo dobra przyjaciolka urodzila jesienia zeszlego roku, byla bardzo spokojna i przeszczesliwa ze w koncu sie udalo i jej maluszek to prawie w ogole nie placze, jest bardzo spokony i usmiechniety. Stwiedzila ze moze mniec co roku takiego bobaska:) Moje dwie ciocie byly bardzo zestresowane i martwilay sie o cala ciaze, az do rozwiazania i ich dzieci jak byly male to plakaly prawie non stop.Jak dziecko spalo,tp trzeba bylo mowic szeptem bo caly czas sie budzilo i plakalo mimo ,iz spalo w drugim koncu mieszkania. Placzliwosc i brak snu utrzymywal sie caly rok u nich.
Moze wypowiedza sie doswiadczone mamusie na ten temat, co juz dziecko w domu maja? -
Migotka22, Diabełek to jej drugie imię
słyszałam, że to własnie progesteron jest odpowiedzialny za porost włosów hormon ten zatrzymuje je w ciągłej fazie wzrostu przez 9 miesięcy, co prawda zazwyczaj tyczy się to tych na głowie, ale kto wie:)
Ja nie mam takich "zarostów na brzuszku, ale tez własnie słyszałam, ze to na chłopaka, a ogólnie się mówi ze jak ktoś ma zgagę w ciąży to własnie dziecku włoski rosną co by się zgadzało bo w moim przypadku zgaga trwała prawie 7 miesięcy a córcia się urodziła z włoskami do szyjki ciemnymi jak kruk i owłosieniem na cały ciałku, z czasem się wytarło ale dosłownie jak małpka:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 13:30
-
Ja staram sie byc bardzo spokojna i nie denerwowac sie. Mam super ginekologa i jemu ufam i wiem,ze wszystko bedzie dobrze. Zamartwianiem sie i tak nic nie zmienimy , a mozemy sie jedynie nerwicy nabawic. Stan "blogoslawiny" chce pamietac jako szczesliwy i specjalny okres mojego zycia a nie jako najwieksza nerwowke zycia. To bedzie moje pierwsze dziecko, mam 32 lata i po roku odpoczynku chce miec drugie, bo czas ucieka. Jezeli teraz bede optymiestycznie nastawiona to rowniez latwiej mi bedzie w nastepnej ciazy…przynajmniej mam taka nadzieje.
-
afrykanka, nie jest powiedziane, że spokojna ciąża spokojne dziecko. Ja tez miała pierwszą ciąże w nerwach, samą ciąże przechodziłam rewelacyjnie w porównaniu do tej ale sytuacja życiowa taka a nie inna była, podczas gdy moja córcia po porodzie mając 2 tygodnie przesypiała 5-6h w jednym ciągu (nie byłam i nie jestem zwolenniczką budzenia dzieciątka na siłę co 3h) budziła się pojadła i znowu spała, wręcz pomyśleć można było że dzidziulka nie ma, niejednokrotnie to ja w nocy drzemałam oparta o łóżeczko sprawdzając czy oddycha bo tak cicho było.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 13:40
-
afrykanka łatwo powiedzieć nie denerwuj się, jeżeli wszystko jest ok tak jak u Cb to owszem można się cieszyć i nie denerwować. Jednak niektóre nie mają tyle szczęścia co ty. Plamienia, bóle, szpital, w niektórych przypadkach odklejająca się kosmówka czy krwiak, w takich sytuacjach raczej nie da się nie denerwować. U mnie do 6tyg było cudownie, ale i tak drżałam o kruszynkę z powodu wcześniejszego poronienia. I na pewno wszystkie dziewczyny, które straciły dzieciątko lub mogą je stracić, boją się i denerwują.
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
stardust87 wrote:Tak! Ja mam! Czarne jak facet! Muszę wyrywać bo wstyd
a Twoja szwagierka już urodziła? Bo podobno to na chłopca te włosy są i jestem ciekawa
dzieki bogu jestem blondynkamam jakis tam meszek ale beda widoczne pewnie dopiero na sloncu
za to na rekach mam mega dlugie jak u faceta, tyle ze jasne, dobre chociaz tyle... slyszalam ze niektore dziewczyny depiluja ale troche sie obawiam