X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verynice wrote:
    Dziewczyny, kiedy zaczniecie się chwalić zdjęciami brzuszków? :) Bo u mnie jeszcze nic nie widać...

    u mnie też nic nie widać, i czasami mam takie wrażenie że może (odpukać) coś się stało ;/

  • verynice Autorytet
    Postów: 1207 1842

    Wysłany: 28 lutego 2014, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia19 wrote:
    u mnie też nic nie widać, i czasami mam takie wrażenie że może (odpukać) coś się stało ;/

    Też tak myślałam, ale po środowej wizycie jestem już spokojna... mam podobno lekko tyłozgiętą macicę i dzidzia jest bliżej mojego kręgosłupa niż brzucha więc u mnie zapewne brzuch pojawi się później niż u Was..

    dqprpx9ikjqhrova.png
  • Quatriona Autorytet
    Postów: 671 740

    Wysłany: 28 lutego 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też widać brzuszek podobno nie jest jeszcze wielki ale wybieram się dziś na zakupy po jakieś spodnie bo te co mam już trochę cisną bobasa:)

    4eWXp1.png
    rYcQp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    cześć dziewuszki :) co słychać? To mój ostatni pierwszotrymestrowy dzień! :D ach, zachwycona jestem :)
    a w ogóle to plecy i pachwiny mnie od 2 dni tak naparzają, że pozycji przyjąć nie mogę. Ale to dobrze. Bo to znaczy, że się rozciąga. A jak się rozciąga tzn, że rośnie. A jak rośnie tzn, że ŻYJE! :D I bebzun mi już wywaliło. Wyglądam jak to by już był jakiś 20t :| Myślałam, że to pełne jelita albo coś, ale nie - dziś od rana jelita puste, a brzuch wielki :| I z wagą nadganiam...
    Nie chcę być za pół roku wielorybeeeeeeeeeeeem ;(

    z tego co zdążyłam wyczytać masz mdłości i wymioty, mam takie do ciebie pytanko, jak np wymiotowałaś to jadłaś coś? bo ja np mam same mdłości i tak naprawde jem samymi oczami, i trochę się martwię że mogę tym zrobić dziecku krzywdę?

  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 28 lutego 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. A ja dziś nieco podlamana pisze znowu mam plamienia... No myślałam że już to za mną nie podnosiłam nic ciężkiego. Prace domowe tylko i tak czesciej leżąc a tu znów dziadostwo wróciło. Mówił lekarz że już dobrze że krwiak się zmniejszyl pozwolił chodzić. Grr. Wizytę mam 12 marca mam nadzieję nic się nie stanie do tego czasu

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • nescafe Autorytet
    Postów: 468 286

    Wysłany: 28 lutego 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verynice wrote:
    Dziewczyny, kiedy zaczniecie się chwalić zdjęciami brzuszków? :) Bo u mnie jeszcze nic nie widać...

    U mnie tez nic nie widac :P Smigam w swoich ciuchach ;) Wieczorem to nawet wyglada wydety jak bym se pojadla, ale rano znowu jak decha plaski :)

  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 28 lutego 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej laski :)

    Ja jak zwykle rano w super nastroju, tylko wieczorami już odpadam bo znow powracaja bole glowy wiec moj progesteron chyba wzrasta :)

    Ja to chodze spac o polnocy najwczesniej, to Wy już sobie smacznie chrapiecie ;) jakoś się tak przyzwyczaiłam i wcześniej nie mogę! a budzę się czasami o 7-8 i dosypiam i wstaje z godzine pozniej hehe

    Akuszerka no starczy Ci już tego szpitala, z maleństwem na pewno wszystko ok i Cie wypuszczą :)

    Szonka pół roku zleci sama nawet nie będziesz wiedziała kiedy, a zobaczysz jak Cię pochłonie szykowanie wyprawki dla maleństwa! :) do tego lato a Ty masz wolne i robisz co chcesz! szkoda że nie będzie dla Ciebie pracy po powrocie ale na szczęscie jest teraz rok macierzyńskiego :)

    Stardust! idziemy łeb w łeb :) dziś ostatni dzień 1 trymestru :)

    verynice - super filmik :) widac 2 raczki 2 nozki wszystko jest gdzie trzeba! :) fajna pamiatka :)

    Mycha teraz troche bardziej mi to zobrazowalas, skoro juz 13 tydz no prawie 14 to chyba nie masz sie czym martwic? :)

    kochane wczoraj zjadlam 2 paczki a na wadze dziś 0,5kg mniej - chyba przejde na diete paczkowa haha! :)

    ale sie rozpisałam, miłego dnia kobitki!!!

    verynice, stardust87 lubią tę wiadomość

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    wiecie na co naszła mnie ochota od 2 dni? na parówki za którymi nie przepadałam nigdy... a teraz mam taką chęć ze nie moge sie powstrzymac... chociaz poprosiłam mamy zeby mi kupiła cielęce, zawsze zdrowsze, bo u nas mniejsze miasto i nie ma a w sobote będe u rodzicow.
    Ja parówek nie kupuję. Raz kupiłam właśnie cielęce, a tam w składzie:
    5% cielęciny, 78% wieprzowiny, a reszta to papka sojowa :/
    Wolę kupić kiełbaski drobiowe, bo zdarzają się 98% mięsa, no i są przepyszne po ugotowaniu :)

    Ja wczoraj się objadałam pączkami, a na wadze -1kg O.o
    Za to brzuszek już wystaje delikatnie, choć zawsze byłam chuda, więc jak ktoś mnie nie zna, to myśli, że mam normalną figurę, ale jak zna to widzi tą lekką wypukłość :P

    Dziś oczywiście pierwsze pytanie u pani doktor po poproszeniu o dowód było data ostatniej miesiączki... :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny:) mialam dzisiaj zadac to samo pytanko,czy widac u Was brzuszki??? Bo u mnie to bez zmian, domyslam ze wczesnie na obserwacje ale tak jakos sie martwie czy aby wszystko ok.
    Stardust Kochana, mi zupy nawet nie chodzą, zniechęciłam się do mojej najulubieńszej pomidorówki. Próbowałam warzywną też nie, rosołek też nie. Masakra. Odliczam też dni do końca 1 trymestru:) ja pogodziłam sie z myślą, że i tak i tak przytyję. Narazie nie mam napadów na jedzenie, ale pewnie to się zmieni. Napewno po porodzie będe chciala wziac za siebie i wrocic do aktualnej wagi. MIlego dnia!

  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 28 lutego 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verynice prześliczny filmik, osobiście najbardziej podoba mi się fragment okolicy 2 minuty:) tym bardziej mi się podoba że jesteśmy w tym samym wieku ciążowym :D

    Nadal czekam na badanie, trochę już od zmysłów odchodzę ale jestem dobrej myśli :)

    verynice lubi tę wiadomość

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska0811 wrote:
    mialam dzisiaj zadac to samo pytanko,czy widac u Was brzuszki???
    U mnie jakby to zobrazować, to przed ciążą miałam brzuch wklęsły, a teraz mam taki jak panie w telewizji, które reklamują zajęcia fitness ;)

    Za to u tego lekarza masakra. Pani pytała czy pracodawca wie, mówię, że wie. Więc wpisała na kartce zdolna do pracy i dopisałam obok "w warunkach jak dla kobiet w ciąży". Jak to zaniosłam paniom do kadr to miały takie miny, jakbym godzillą co najmniej była. I teraz mi źle, bo kurcze chciałam, żeby jak najmniej osób wiedziało, póki brzucha bardzo nie widać... :/
    A badanie miałam jak stardust - wywiad dokładny, potem badanie, dotykanie, waga, wzrost, ciśnienie, itd.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 11:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry :)
    Ale duzo piszecie :) ale to dobrze :)
    Gratuluje udanych wizyt :)
    Akuszerka trzymam kciuki!

    Dziewczyny jak wasze piersi? Moje jakby troche oklapły i juz prawie nie bolą. Nie panikuje ze cos nie tak, nawet lepiej bo juz nie chodze i nie stekam jak to mnie cyce bolą :) Ale ciekawa jestem jak to jest u was?

    A druga sprawa to pytanie czy mozecie polecic jakis probiotyk dowcipny lub do smarowania bo koncze juz brac Nystatyne i wole sie zabezpieczyć...

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 28 lutego 2014, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia19 wrote:
    z tego co zdążyłam wyczytać masz mdłości i wymioty, mam takie do ciebie pytanko, jak np wymiotowałaś to jadłaś coś? bo ja np mam same mdłości i tak naprawde jem samymi oczami, i trochę się martwię że mogę tym zrobić dziecku krzywdę?
    wiesz, przez większą część tych prawie 2 miesięcy jadłam bardzo mało. Zdarzało się, że przez cały dzień jadłam 1 bułkę i jogurt, do zjedzenia których i tak musiałam się zmuszać. Czasem jakąś zupkę wciągnęłam, albo sucharka. Ale naprawdę bardzo mało. Przez 5 tygodni schudłam 6kg, a w ogóle się nie ruszałam więc naprawdę bardzo mało jadłam. Ale dzidzi to w niczym nie zaszkodziło. Na ostatnim USG 2 tyg temu (czyli jak nadal prawie nic nie jadłam) było większe o 2 dni niż wychodziłoby z OM więc jak widać rośnie dobrze. Poza tym pani doktor mnie uspokoiła, że natura tak sobie wymyśliła, że nawet jak tak mało jem, to najpierw zaspokajane są potrzeby dzidzi, a dopiero później moje. I nawet jakbym nic nie jadła to dzidzia sobie z moich zapasów weźmie. I nawet mi witamin nie kazała brać mimo tego, że wiedziała, że prawie nic nie jem. Mówiła, że nie ma takiej potrzeby.
    Więc nic się nie martw, dzidzi nic nie grozi, a Ty już też niedługo odżyjesz i nadrobisz :)
    Pamiętaj tylko, żeby mimo mdłości i wymiotów dużo pić. Woda, soki, cokolwiek co wchodzi, bo płynów akurat trzeba dużo dostarczać. A jak wymiotujesz to jeszcze więcej. Mi pani doktor mówiła, że jak będę wymiotowała więcej niż 3-4 razy dziennie to mam się do szpitala zgłosić na kroplówkę, żeby się nie odwodnić. Bo jak jest za mało płynu w organizmie to krew jest za gęsta i może dojść do mikroskrzepów, które mogą zablokować dopływ krwi do maluszka..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 11:37

    Gosia19 lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Emalia82 Przyjaciółka
    Postów: 75 118

    Wysłany: 28 lutego 2014, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam i ja w 12t :) Jutro mamy wesele ale jakoś nie koniecznie mam ochote iść.

    BlackLuna- trzymam kciuki za wizyte i dobre wieści. Na którą masz?

    Za pozostałe wizyty też mocno trzymam kciuki :)

    BlackLuna lubi tę wiadomość

    f2w33e3kzt3vjmmk.png

    Aleksandra 31.07.2002r, Jan 10.06.2010r
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10326 6235

    Wysłany: 28 lutego 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, a ja dziś jakaś zdołowana jestem.
    Rozglądamy się z mężem za kredytem gotówkowym na jako takie wykonczenie domu, żeby można się było przeprowadzić w przyszłym roku, ale te procenty i raty mnie przerażają. Dopóki oboje pracujemy jest ok ale co będzie po tym roku macierzyńskiego to nie wiem. Nie wiem co robić :( ale wiem, że ta decyzja musi zostać podjęta. Miesięcznie przez 10 lat bede spłacać 800 zł, to dużo dla mnie, biorąc pod uwagę dodatkowe koszty związane z maleństwem.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    wiesz, przez większą część tych prawie 2 miesięcy jadłam bardzo mało. Zdarzało się, że przez cały dzień jadłam 1 bułkę i jogurt, do zjedzenia których i tak musiałam się zmuszać. Czasem jakąś zupkę wciągnęłam, albo sucharka. Ale naprawdę bardzo mało. Przez 5 tygodni schudłam 6kg, a w ogóle się nie ruszałam więc naprawdę bardzo mało jadłam. Ale dzidzi to w niczym nie zaszkodziło. Na ostatnim USG 2 tyg temu (czyli jak nadal prawie nic nie jadłam) było większe o 2 dni niż wychodziłoby z OM więc jak widać rośnie dobrze. Poza tym pani doktor mnie uspokoiła, że natura tak sobie wymyśliła, że nawet jak tak mało jem, to najpierw zaspokajane są potrzeby dzidzi, a dopiero później moje. I nawet jakbym nic nie jadła to dzidzia sobie z moich zapasów weźmie. I nawet mi witamin nie kazała brać mimo tego, że wiedziała, że prawie nic nie jem. Mówiła, że nie ma takiej potrzeby.
    Więc nic się nie martw, dzidzi nic nie grozi, a Ty już też niedługo odżyjesz i nadrobisz :)
    Pamiętaj tylko, żeby mimo mdłości i wymiotów dużo pić. Woda, soki, cokolwiek co wchodzi, bo płynów akurat trzeba dużo dostarczać. A jak wymiotujesz to jeszcze więcej. Mi pani doktor mówiła, że jak będę wymiotowała więcej niż 3-4 razy dziennie to mam się do szpitala zgłosić na kroplówkę, żeby się nie odwodnić. Bo jak jest za mało płynu w organizmie to krew jest za gęsta i może dojść do mikroskrzepów, które mogą zablokować dopływ krwi do maluszka..

    dziękuje, bardzo mi pomogłaś :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochaniutkie, pochwalić się... która ma fb :)
    bo tak w sumie nie wiem jak tam wy, bo może już kiedyś taki temat wpadnął, ale może fajnie tak wiedzieć jak kto wygląda :)

  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 28 lutego 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksa.wawa wrote:
    Dziewczyny jak wasze piersi? Moje jakby troche oklapły i juz prawie nie bolą. Nie panikuje ze cos nie tak, nawet lepiej bo juz nie chodze i nie stekam jak to mnie cyce bolą :) Ale ciekawa jestem jak to jest u was?
    Mnie właśnie piersi od kilku dni nie bolą, są mniej wrażliwe, ale dzwoniłam do ginekologa i powiedział, że na tym etapie to nic złego i mam się nie martwić.

    Wczoraj miałam mega ochotę na jednego, małego cheesburgera z McDonalda, poprosiłam brata żeby mi kupił jak będzie w mieście, a ten zamiast spełnić moją zachciankę, to mnie jeszcze podkablował u Męża, że chcę jeść niezdrowe rzeczy :/ Bez łaski, dziś może pójdę na spacer i sobie kupię, sama :P
    Ponieważ nie dostałam wczoraj mojego cheesburgera - zjadłam sałatkę od teściowej z brokułami i czosnkiem, a potem pół nocy umierałam :(

    kark lubi tę wiadomość

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana wrote:
    Wczoraj miałam mega ochotę na jednego, małego cheesburgera z McDonalda, poprosiłam brata żeby mi kupił jak będzie w mieście, a ten zamiast spełnić moją zachciankę, to mnie jeszcze podkablował u Męża, że chcę jeść niezdrowe rzeczy :/ Bez łaski, dziś może pójdę na spacer i sobie kupię, sama :P

    hehe ja Maca jem przynajmniej raz w tygodniu :)
    tez na poczatku mialam o to z niemezem potyczki ale mu nagadalam i teraz grzecznie lata do mc lub po kebab jak mi sie bardzo zachce ;)
    wychodze z zalozenia ze wszystko dla ludzi i nie bede przeszadzac i jadac tylko najzdrowszego jedzenia na swiecie ;)
    najwiekszy problem mam tylko z colą bo moglabym pic non stop ale wiem ze to byloby juz przegiecie wiec pije tak raz na tydzien 1-2 szklaneczki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 12:25

  • afrykanka Autorytet
    Postów: 559 712

    Wysłany: 28 lutego 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa ja tez lubie cole. Jak mialam mdlosci to cola je lagodzila (pol malej szklaneczki). Pytalam lekarza, czy to bardzo zle jak co drugi dzien pol szklaneczki albo i troche wiecej ( coke zero) a on powiedzial,ze nie jest zle. Zaznaczam,ze ja nie pije kawy ani mocnej czarnej herbaty. Kofeine z kawy zastepuje w malych ilosciach kofeina z coli.
    Na mdlosci pomagaly mi rowniez napoje izotoniczne ( typowe dla sportowcow) z mineralami i elektrolitami ( sprawdzalam na necie, nie ma przeciwwskazan) .

    Trzymam kciuki za dziesiejsze wizyty :)

    Czy wiecie cos o Gusi? Nic sie nie odzywa, az sie boje :(

    1usat5od00spirqc.png
‹‹ 286 287 288 289 290 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ