Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWpadłam się pochwalić
Od kilku dni czuję delikatne mizianie, a dziś na 100% było kilka kopniaków
Poza tym jestem po wizycie, dzidziuś ma wszystko na swoim miejscu. A co do płci to zanim pan doktor zdarzył powiedzieć, że chłopiec, to zobaczyłam ewidentnie dwa jąderka i patyka między nimiMika 28, Nelus, mycha89, madiiiii, hela, Zaczarowana, justyna14, assantea, BlackLuna, Patu, verynice, karolcia:)))), Migotka22, dba, zoi lubią tę wiadomość
-
mycha89 wrote:No ma kobieta bardzo dobre serce, oddałaby nam ostatni grosz, wypchałaby lodówkę po brzegi i jeszcze coś do domu kupi zawsze... ALe też za bardzo się wtrąca... Co chwilę ma swoje złote rady... W sumie to lubię z nią kawkę wypić, poplotkować... Tylko strasznie jestem wyczulona jak mnie krytykuje, że czegoś nie jem, że czegoś nie posprzątałam i bierze się za to sama, jakby była u siebie... No ale cóż. Lepsza taka teściowa jak żadna. W sumie to ona wzięła kredyt na nasz dom, razem z teściem i mężem, bo ja nie mam zdolności takiej. Więc mam jej co zawdzięczać...
Doceń teściową, ja nie mam teściów i sami jesteśmy bo moi rodzice dalekopodziwiam za te kredyty, my jesteśmy antykredytowi i zrobimy wszystko żeby ich nie brać ale wiadomo budowa domu to nie zamiana mieszkania na większe wiec pewnie kredyt nas nie ominie - co za kraj!
-
A ja mam straszne skurcze cały wieczór. Na zmianę w podbrzuszu i w plecach. Ale tylko z prawej strony. I bardzo krótkie - trwają sekundę dwie i przechodzą. Ale wracają po jakiś 20 sekundach. I bolą jak skurczybyk. Więc siedzę i ryczę i przestać nie mogę bo boję się jak cholera :'(
-
stardust87 wrote:A ja mam straszne skurcze cały wieczór. Na zmianę w podbrzuszu i w plecach. Ale tylko z prawej strony. I bardzo krótkie - trwają sekundę dwie i przechodzą. Ale wracają po jakiś 20 sekundach. I bolą jak skurczybyk. Więc siedzę i ryczę i przestać nie mogę bo boję się jak cholera :'(
Nie martw się na zapas. Pamiętasz- ja dwa tyg temu miałam podobnie, ale po lewej str. Przez caluśki dzień,regularnie co 30sek, trwające dosłownie sekundeczkę. Też mnie w końcu zaczęły boleć i nawet nospa nie pomogła. Na drugi dzień po skurczach ani śladu. USG wyszło super. Zobaczysz jutro będzie dobrze!!! -
Czesc dziewczyny
powiedzcie ze dzis będzie spokojniej bo mam serdecznie dość tego wiatru...
Dopiero drugi dzień biorę żelazo a juz brzuch boli od niego. Wogóle ktoras może bierze? Bo na opakowaniu pisze by zapobiegawczo brać 3 tabletki a leczniczo 6 a mi lekarz kazał brać tylko 1 dziennie. Nie za mało? Hemoglobina spadła z 13 na 11 erytrocyty też poniżej normy -
nick nieaktualnyHmm, za to u mnie mocz gorszy niż miesiąc temu
Mam brać Feminosept teraz i pić wodę Jan
My znaleźliśmy nasze miejsce już 6 lat temu, ale wtedy te ziemie należały do mojego wujka, który był chory psychicznie i nikomu nie chciał ich sprzedać. Rok temu wujek umarł, dziadkowie dostali ziemię, przepisali ją na moich rodziców i teraz mąż ich baaardzo kocha i na każdej wizycie wspomina o budowie domu, a rodzice widzę z chęcią mu tą ziemię dadzą
Także dom to teraz kwestia przepisania, no i oczywiście, żebym ja dostała pracę na czas nieokreślony, wtedy bierzemy kredyt na 30 lat i wiśta wio
Projektu kupionego nie mamy, ale jest jeden, na którego patrzymy od roku i pewnie za te 2-3 lata jak będziemy brać kredyt to właśnie jego postawimy -
nick nieaktualnyZaproponowałam mężowi, żeby za miesiąc wziąć córkę na usg. Mąż się zgodził tylko w sumie zastanawiam się czy ona będzie cokolwiek wiedzieć z tych czarno białych plam, mimo, że kocha swojego braciszka (chociaż opcja siostrzyczka jeszcze jest
) i całuje brzuszek kilka razy dziennie
-
mycha89 wrote:Nie martw się na zapas. Pamiętasz- ja dwa tyg temu miałam podobnie, ale po lewej str. Przez caluśki dzień,regularnie co 30sek, trwające dosłownie sekundeczkę. Też mnie w końcu zaczęły boleć i nawet nospa nie pomogła. Na drugi dzień po skurczach ani śladu. USG wyszło super. Zobaczysz jutro będzie dobrze!!!
Jakoś przez 3 tyg od wizyty byłam podekscytowana i radosna, a w czwartym mi odbiło. A tu jeszcze tydzień do kolejnejchyba poproszę moją gin, żeby mnie co 3 tygodnie zapisywała bo inaczej zwariuję
-
stardust87 wrote:Dzięki za słowa otuchy. Chyba miałyśmy to samo, bo nospa nie pomogła wczoraj a dziś ani śladu bólu. Ale ja w ogóle mam od tygodnia złe przeczucia, nie wiem czemu. Może to że już Wy wszystkie w podobnym tygodniu czujecie ruchy a ja nie.
Jakoś przez 3 tyg od wizyty byłam podekscytowana i radosna, a w czwartym mi odbiło. A tu jeszcze tydzień do kolejnejchyba poproszę moją gin, żeby mnie co 3 tygodnie zapisywała bo inaczej zwariuję
Ja też jeszczę ruchów nie czuję i mam dokładnie tak samo jak Ty - 3 tygodnie jakoś przeżyłam a od wczoraj znowu mam schizę, że coś jest nie tak, a tak samo został mi tydzień ;( Także wiem co czujesz -
hej laski!
Ja praktycznie nic nie spałam tej nocy, te skurcze z lewej strony mnie meczyły, teraz nad ranem troche mniej, nie mam pojecia co tozaczynam sie martwic, lekarz mówił żebym odstawiała pomału luteinę i jak brzuch będzie bolał to dzwonić, ale nie wiem czy taki ból jest normalny jak Wy też tak macie? do tego strasznie krzyż boli
-
nick nieaktualnyPatu wrote:Czesc dziewczyny
powiedzcie ze dzis będzie spokojniej bo mam serdecznie dość tego wiatru...
Dopiero drugi dzień biorę żelazo a juz brzuch boli od niego. Wogóle ktoras może bierze? Bo na opakowaniu pisze by zapobiegawczo brać 3 tabletki a leczniczo 6 a mi lekarz kazał brać tylko 1 dziennie. Nie za mało? Hemoglobina spadła z 13 na 11 erytrocyty też poniżej normy
Patu, ja od dwoch tygodni biore żelazo, anemia podobny wynik do twojego. Brzuch mnie boli strasznie, zaparcia nie z tej zemi. Brzuch normalnie puchnie, jelita mi wykręca normalnie. Wczoraj kupiłam colon c ponoć rewelacja, ja jeszcze nie uzyłam bo zaraz jade na krew a to na czczo sie pije. Masakrycznie mnie ten brzuch boli:(((((( -
nick nieaktualnyWitajcie
Dzisiaj wizyta o 18, także siedze jak na szpilkach, nie widziałam mego skarba cały miesiąc, więc nie wiem czego mam się spodziewać, no ale chyba dziecko czuję moje obawy skoro rano znowu przywitał mnie lekkimi kopniakami, czułam że to jest w podbrzuszu. No ale chyba to oznacza że mam nisko osadzone łożysko?!
Ehh zwariuje do wieczora
-
nick nieaktualny
-
hela wrote:hej laski!
Ja praktycznie nic nie spałam tej nocy, te skurcze z lewej strony mnie meczyły, teraz nad ranem troche mniej, nie mam pojecia co tozaczynam sie martwic, lekarz mówił żebym odstawiała pomału luteinę i jak brzuch będzie bolał to dzwonić, ale nie wiem czy taki ból jest normalny jak Wy też tak macie? do tego strasznie krzyż boli
-
Witam się w II trymestrze:) nareszcie:)
co do zaparć to ja miałam straszne i nic nie pomagało. Więc zmieniłam diete - zero jasnego pieczywa, zero smażonego, conajmniej 1 jabłko dziennie, chlebek ciemny razowy lub jakiś ze śliwkami suszonymi czy musli - i słuchajcie jak ręką odjął. Codziennie normalnie się wypróżniam bez żadnych problemów.
Co do żelaza to po nim raczej brzuch nie boli, ale dzięki żelazie są większe problemy z wypróżnianiem, więc brzuch pewnie od tego was boli. Biore całę życie więc wiem. 1 tabs dziennie naczczo w zupełności mi wystarczał, także nie martwcie się na zapas. a Hemoglobina 11 to jeszcze nie dramat, ja w najlepszych okresach miałam 8i po pół roku doszłam do 11
Co do skurczy to jednak skonsultowałabym z lekarzem chociaż telefonicznie, dla uspokojenia się. Lepiej wiejdzić co nam strzyka w krzyżu niż się martwić. Choć skoro kilka z was ma to samo, to pewnie to więzadła się poluźniają i się rozpulchniają.
Ale się ciesze z tego 4 miesiąca:)
I u mnie dziś już tak nie wieje:)verynice, madiiiii lubią tę wiadomość
-
stardust87 wrote:No mi też gin kazała odstawić luteinę więc od piątku nie biorę, ale ona nic nie mówiła o bólu. Myślicie, że to od tego? A może to od pogody? Nie było wczoraj pełni? Bo podobno w czasie pełni jest najwięcej porodów. I ten wiatr plus niskie ciśnienie. Może to od tego nam macice oszalały?
Spokojnie kochana :*
Pełnia była 16A to że cię tak boli...hmmm właściwie to nie wiem czy to jest normalne, ale naprawdę nie jesteś sama
Mnie tak boli od jakiegoś czasu, ale po lewej stronie. Oczywiście nie cały czas, po prostu przychodzi taki dzień i ból momentami nie do zniesienia
A tak wgl to dzień dobry -
stardust87 wrote:No mi też gin kazała odstawić luteinę więc od piątku nie biorę, ale ona nic nie mówiła o bólu. Myślicie, że to od tego? A może to od pogody? Nie było wczoraj pełni? Bo podobno w czasie pełni jest najwięcej porodów. I ten wiatr plus niskie ciśnienie. Może to od tego nam macice oszalały?