Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
to masz o niebo lepsze wyniki ode mnie! Super! Mam nadzieję że moje są o tyle ok że niepotrzebna będzie amniopunkcja. Doczytałam gdzieś ze biochemiczne plus NR oznaczajązespół Downa, a test podwójny konkretnie w naszym wyniku co oznacza?jovi81 wrote:Wydaje mi się że waga może nieć wpływ ale bardzo nieznacznie przy takiej różnicy.
Witajcie kochane
ale produkujecie hahaha
odebrałam wczoraj w drodze powrotnej od rodziców wyniki testu podwójnego które miały zaważyotć na ew. amniopunkcji i KAMIEŃ Z SERCA!
b-hcg 10,22 ng/ml - skorygowane MoM 0,28
PAPP-A 4,58 mlU/ml - skorygowane MoM 1,30
ryzyko:
Biochemiczne +NT 1:9353
test podwójny 1:9353
ryzyko wieku 1:468
Trisomia 18 +NT <1:10000
Jestem szczęśliwa i się uspokoiłam
W końcu z nami!
-
Witam i ja po dłuższej nieobecności. Jakoś nie miałam weny w ostatnim czasie , bo to chora, potem mąż i dzieci, a to pogrzeb, a zawsze coś.
W pon byłam na USG genetycznym. Dzieć zdrowy, ma już 8cm ( od czubka głowy do pupy), jest większy o 5 dni. Kość nosowa obecna, przezierność super, przepływy, półkule i inne narządy ok. Niestety nie chciała mi potwierdzić płci, bo nie jest pewny. Widzi "stożek" między nogami ale może z tego być jeszcze to i to.
No i pochwale się fotkami
Pozdrawiam Was kochane :*
Fipsik, madiiiii, deidre, stardust87, hela, justyna14, BlackLuna, verynice, Szonka, Mika 28, Quatriona, kark, Nelus, zoi lubią tę wiadomość
Aleksandra 31.07.2002r, Jan 10.06.2010r -
Witajcie dziewczynki, daaaawno mnie tu nie było. Obecnie jestem chora na zwolnieniu. Najpierw postanowiłam napisać i sie przywitac a potem zabieram sie za lekturę forum, ciekawe ile mi to zajmie. Ja poznałam płec w 13 tygodniu, tak na 80% ma byc chłopiec, ale czy faktycznie to sie okarze . No i moje pytanko, jak zwalczyc okropne przeziebienie domowymi sposobami. Może cos jeszcze mi podpowiecie bo już nie mam siły walczyć.
-
Hej dziewczyny!
Ja też wczoraj odebrałam wyniki badań genetycznych, tylko u mnie one trochę inaczej są ujęte niż u Was, tzn mam określone po 2 prawdopodobieństwa do 3 konkretnych trisomii (ryzyko wieku i ryzyko obliczone na podstawie wieku+usg+wyniki biochemiczne)
b-hcg 20,4 lU/l odpowiada 0,807 MoM
PAPP-A 5,180 lU/l odpowiada 1,050 MoM
Szacowane ryzyko:
1. Trisomii 21 (zespół Down'a):
wieku = 1:286
obliczone = 1:5717
2. Trisomii 18 (z. Edward'a):
wieku = 1:728
obliczone = 1:14555
3. Trisomii 13 (z. Patau'a):
wieku = 1:2275
obliczone = 1:45492
A odnośnie wagi, ona jest brana pod uwagę do obliczeń. Mam pod wynikami taki komentarz: "Mediany wartości biochemicznych są dostosowane do wagi ciężarnej".Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 12:28
-
afrykanka wrote:Czesc dziewczyny
Mam pytanie do was : jutro mam miec badanie genetyczne razem z pobraniem krwi na test paapa. Czy musze byc naczczo i czy musze byc "z pelnym pecherzem?" .
DZieki z gory za odpowiedz
Można jeść i można sikać
Ja miałam wczoraj, ale wyniki dopiero 1 kwietniaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 12:43
afrykanka lubi tę wiadomość
-
No a powiedzcie mi, czy na USG przez brzuch lekarz kazał Wam przychodzić z pełnym pęcherzem? Bo to podobno poprawia widoczność w trakcie badania... Bo nie wiem jak teraz iść na wizytę?
I co polecacie zjeść słodkiego przed wizytą aby dzidź się ładnie ruszał?
-
Hej dziewczynki chciałam się tylko pochwalić ze własnie miałam wizytę z ZUS-u;/od taka mała kontrola czy aby na pewno jestem w domu i czy to nie ściema...doprawdy jak miło..
verynice, mi odrzuciło słodkie prawie całkowicie ale ostatnim razem wypiłam sobie kakao na 30 min przed usg i malutka była wręcz "nieuchwytna" na usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 13:10
21.08.13 [*] nasz aniołek -
Nie siedziały długo bo to dwie kobiety były, potrzebowały podpis aby mieć czarno na białym, że siedzę w domu. Poprosiły do wglądu papiery z ciąży, dałam łącznie z wypisem ze szpitala po poronieniu z zeszłego roku zanotowały sobie wszystko, pożegnały się i poszły. Kiedy zapytałam o to czemu tak chodzą bo zazwyczaj to chory jest wzywany na kontrole do danego oddziału, powiedziały że przy ciąży sprawa wygląda inaczej,a że dużo teraz kobiet zdrowych siedzi na l-4 bez prawnie jak to określiły Zus się za to zabrał..szkoda tylko że akurat zachciało im się zabierać za kobiety w ciąży a nie wszystkich tych którzy udają po to żeby mieć np rentę..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 13:25
21.08.13 [*] nasz aniołek -
Dla mnie to ten zus już nie wie gdzie kasy szukać.BlackLuna wrote:Nie siedziały długo bo to dwie kobiety były, potrzebowały podpis aby mieć czarno na białym, że siedzę w domu. Poprosiły do wglądu papiery z ciąży, dałam łącznie z wypisem ze szpitala po poronieniu z zeszłego roku zanotowały sobie wszystko, pożegnały się i poszły. Kiedy zapytałam o to czemu tak chodzą bo zazwyczaj to chory jest wzywany na kontrole do danego oddziału, powiedziały że przy ciąży sprawa wygląda inaczej,a że dużo teraz kobiet zdrowych siedzi na l-4 bez prawnie jak to określiły Zus się za to zabrał..szkoda tylko że akurat zachciało im się zabierać za kobiety w ciąży a nie wszystkich tych którzy udają po to żeby mieć np rentę..
niech zredukują liczbę niepotrzebnych pracowników to zaoszczędzą. Jakaś paranoja, skoro lekarz daje L4 to ma podstawe. Co za głupi kraj!
madiiiii, kark lubią tę wiadomość
-
Ja od kiedy jestem na L-4 ciążowym, zaczynam rozumieć "nienawiść" ludzi do Zusu. Faktycznie miło byłoby jak zabraliby się za tych, którzy naprawdę kombinują żeby coś wyłudzić. Koleżanka miała od nich kontrolę w domu zdaję się 2 tygodnie przed terminem porodu. Ja spokojnie czekam na ich miłą wizytę i tylko boję się, że któregoś razu nie odbiorę domofonu, bo u mnie ulotkarze ciągle wydzwaniają, więc czasem nie odbieram domofonu, bo mam dość tłumaczenia, że skrzynka na ulotki jest przed wejściem do klatkiBlackLuna wrote:Nie siedziały długo bo to dwie kobiety były, potrzebowały podpis aby mieć czarno na białym, że siedzę w domu. Poprosiły do wglądu papiery z ciąży, dałam łącznie z wypisem ze szpitala po poronieniu z zeszłego roku zanotowały sobie wszystko, pożegnały się i poszły. Kiedy zapytałam o to czemu tak chodzą bo zazwyczaj to chory jest wzywany na kontrole do danego oddziału, powiedziały że przy ciąży sprawa wygląda inaczej,a że dużo teraz kobiet zdrowych siedzi na l-4 bez prawnie jak to określiły Zus się za to zabrał..szkoda tylko że akurat zachciało im się zabierać za kobiety w ciąży a nie wszystkich tych którzy udają po to żeby mieć np rentę..
Ciekawe kiedy się natnę przez to...
Ich biurokracja powoli zaczyna mnie drażnić. Sama byłam długo urzędnikiem i wiem, że jak przepisy mówią tak i tak, to trzeba to zrobić i koniec kropka, ale ich niechlujstwo w pracy poraża mnie. Za pierwszym razem jak byłam ze zwolnieniem, to pytałam, czy to wszystko, czy nie muszę nic wypełnić (czytałam w necie, że trzeba wypełnić pewien druk). Pani poinformowała mnie, że nie, że to wszystko. Za parę dni przychodzi pismo z drukiem do wypełnienia i z wytyczną, że mam je przynieść w ciągu 7 dni. Dobra, zanoszę, znowu pytam czy nie potrzebują czegoś jeszcze. Nie, wszystko już mają. Za parę dni pismo, że chcą zaświadczenie od lekarza na kiedy planowany jest termin porodu coby za dużo kasy przypadkiem mi nie wypłacili
i że mam to niezwłocznie (!) dostarczyć. No żesz kurde! I znowu muszę do nich lecieć grrr.
Byłam dziś na wizycie kontrolnej. Wszystko jest o.k., serduszko ładnie bije, doktor pobrał materiał do cytologii. Jestem jednak trochę rozczarowana tą wizytą, bo nie miałam usg, myślałam, że zobaczę maleństwo i może dowiem się kto tam mieszka, a tu nie
Miałam tyle spraw do omówienia z doktorem, że zapomniałam zapytać doktora dlaczego nie było usg...ech, a już myślałam, że poszaleję na zakupach Wszystkie najsłodsze ciuszki są określone płciowo. Te unisex rzadko kiedy trafiają się takie, że chwytają mnie za serce 
Noi niestety doktor nie powiedział mi jeszcze czy mogę lecieć do Męża Także czeka mnie jeszcze co najmniej 1,5 miesiąca rozłąki. Jestem rozczarowana i smutna
Nelus lubi tę wiadomość
Córcia
-
verynice, przez pierwszy okres na pewno miałam leżące z racji zagrożenia ciąży i krwiaka teraz przyznam się że nie zerknęłam na to ostatnie L-4, choć przypuszczam że to nie będzie jedyny raz jak mnie odwiedzili..jak już raz przyleźli to mam pewne że jeszcze za dwa razy przynajmniej zechcą do mnie zawitać;/ tylko zastanawiam się czy to był przypadek i zostałam wylosowana bo tak w ZUS-ie robią czy może mam kogoś życzliwego wśród sąsiadów czy też pracowników choć w to ostatnie szczerze wątpię bo w firmie wszyscy wiedzieli co i jak..
justyna14 zgadzam się w 100% siedzą tam i płaszczą tyłki połowa z nich jest zbędna a innym ludziom robią pod górkę jak się tylko da..
21.08.13 [*] nasz aniołek -
zaczarowana, mogę tylko podejrzewać jak ci ciężko być teraz tak daleko od męża ale uzbrój się w jeszcze trochę cierpliwości i myśl pozytywnie, teraz najważniejsze ze wizyta przebiegła dobrze i dzidziulek jest zdrowiutki za niedługo będziecie już wszyscy razem wiec głowa do góry, uśmiechnij się i nie smuć bobaska bo on to przechodzi razem z tobą. Twarda babka jesteś dasz rade:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 13:53
verynice, Zaczarowana lubią tę wiadomość
21.08.13 [*] nasz aniołek -
BlackLuna to mnie nastraszylaś tym Zusem Ja jestem zdrowa i przebieg ciąży ok, mam L4 ze względu na ciężkie warunki w pracy, kurczę mam nadzieję, że jak mnie miłe Panie odwiedzą to takie tłumczenie wystarczy. U mnie nie działa domofon, więc i tak będą miały problem z dostaniem się. Mam nadzieję, ze jednak mnie nie odwiwedzą.
A ja się przeziębiłam boli mnie gardło i głowa
-
BlackLuna wrote:ból głowy w ciąży potrafi być upierdliwy;/może nie męcz się z tym i weź sobie tabulke paracetamolu?
WYpiłam słabą kawę z mlekiem bo moja ginka mowila ze czasem glowa boli od ciśnienia... i chyba sie przejde na maly spacer zeby dotlenic umysl
BlackLuna lubi tę wiadomość
-
szonka sama byłam przestraszona pierwszy raz w życiu miałam kontrole;/ chyba tez dlatego ze jestem z tych nadgorliwców co leczą się sami w domu i łażą do roboty zamiast iść do lekarza moje wszystkie l-4 można policzyć na palcach jednej reki,i tak w ZUS-ie było dobrze nikt się nie czepiał (nawet teraz mnie lekarka opierniczyła na początku bo nie chciałam iść na l-4, ale powiedzmy jej znaczące argumenty uciszyły moje sprzeciwy w zarodku) a kiedy człowiek już musi i w sumie cały czas płacisz za to żebyś w takich sytuacjach miała komfort że ci wolno baaach kontrola.. masz ci los..
21.08.13 [*] nasz aniołek
[
