Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobra, poczytałam pare stronek, wiecej na razie nie dam rady. Widze, że wy juz ostro szalejecie na zakupach a ja sie zastanwiałam czy nie przesadzm, kupiłam 4 pary skarpetek, trzy pary body i przedwczoraj foczke w biedronce bo akurat mieli
. Wizyte mam 2 kwietnia i myśle, że po niej sie zacznie
. Któras z was wspominała o koszmarze w nocy, mi sie śniło, że mialam zabic i pokroic moja 9 letnią bratanice, masakra, na szczescie obudził mnie telefon.
Widze też, ze większosc z was robi badania prenatalne, ja nie robie bo na ostatnim usg lekarz mi powiedział, że nie ma takiej potrzeby, że wszystko jest w porządku.
A co do ZUS to moja koleżanka na zwolnieniu ma reguralne kontrole, nie dadza spokoju. Ja narazie pracuje wiec mnie to nie czeka ale jak pójde w koncu na zwolnienie to az stach sie bac, pójdziesz do sklepu a oni akurat najdą. No cóż- polityka prorodzinna w naszym kraju jak widac jest na bardzo wysokim poziomie -
Z tym kontrolami z ZUSu, to nie jest tak strasznie...
Jeśli tylko nie ma się oznaczonego na zwolnieniu, że trzeba leżeć, to można iść do sklepu, dziecko starsze do przedszkola odprowadzić, być na wizycie u lekarza albo chociażby siedzieć właśnie w wannie w gorącej kąpieli.
Kontrola zostawi kartkę z nr telefonu, oddzwaniasz i przychodzą jeszcze raz w innym terminie. -
Ja dzis byłam w nowo otwartym u nas używańcu i tez się obkupiłam
kupiłam min. śliczny wiosenny płaszczyk taki akurat na rosnący brzuszek H&M za całe 20 zł
Zostawiłam tak 100 zl, a kupilam sobie płaszcz, dwie bluzki i dwie tuniki i dla córek spodnie krótkie, jeansy i bluzkę. Większość rzeczy jak nowa, jedna bluzka nowa z metką
Dawno nie byłam w lumpexie i juz zapomnialam jak mozna sie tam obłowć za niewielką kasęTo były takie zakupy na poprawę nastroju bo rano jakis smutek mnie dopadł
A teraz patrzę na nowy płaszczyk i buźka mi się cieszy:)
verynice lubi tę wiadomość
-
deidre wrote:Z tym kontrolami z ZUSu, to nie jest tak strasznie...
Jeśli tylko nie ma się oznaczonego na zwolnieniu, że trzeba leżeć, to można iść do sklepu, dziecko starsze do przedszkola odprowadzić, być na wizycie u lekarza albo chociażby siedzieć właśnie w wannie w gorącej kąpieli.
Kontrola zostawi kartkę z nr telefonu, oddzwaniasz i przychodzą jeszcze raz w innym terminie.
Ech, mam nadzieję, że nie będę się o tym musiala przekonać. Koleżanka ode mnie z pracy, która teraz rodziła tez była cała ciążę na zwolnieniu i nie miala kontroli więc nie każdego sprawdzają. -
Też mam dylemat co zrobić - pod koniec maja chciałam nad morze na 10 dni pojechać i teraz mnie wątpliwości ogarniają... byłam pewna że ZUS ewentualnie wyśle pisemne wezwanie, a to wtedy można prawie 2 tygodnie zwlekać z odebraniem (bo polecony)... a tu niespodzianka z tymi wizytami domowymi...
-
Fipsik wrote:Do mnie przyjdą napewno, bo pracowałam zaledwie miesiąc, zanim przeszłam na zwolnienie ;] Pytanie tylko - kiedy?
ja pracowałam 1,5 roku wczesniej i to jest w ogóle moje pierwsze w życiu zwolnienie. Co do wyjazdów ja tez planowałam w lato wyjechać, myślę, że nie ma z tym problemu jak zwolnienie nie jest leżące. W sumie co za różnica gdzie się przebywa na zwolnieniu? Przeccież moglam wyjechać np. do mamy, bo tam mam pomoc i lepszą opiekę ? -
och poczytałam i za różowo z tymi wyjazdami nie ma juz nie wiem co myśleć bo nawet na chodzącym zwolnieniu powinno się przebywać w domu lub mozna być wtedy na jakiś zakupach albo u lekarza ale wyjazdy są nie wskazane
Szkoda gadać nie wiem jeszcze raz zapytam ginekologa co z taką sytuacją bo się denerwuję teraz
-
Ewi25 wrote:to jak ja pracuje w danej firmie już ponad 6 lat to mam mniejsze szanse że mnie sprawdzą?
To zależy jaki mają system wybierania do kontroli - jak losują, to każdy ma takie same szanse...
Ja pracowałam 6 miesięcy w mojej firmie, zanim poszłam na L4... ale przed nią mam ciągłość zatrudnienia od 2007 roku...
-
Ja na pewno bede miala kontrole, i wiem ze beda podwazac wszystko, aby tylko nie wyplacic mi zasilku. Jestem na dzialalnosci i podwyzszylam sobie podstawe, fakt ze jeszcze pracuje ale wiem ze jak pojde na L4 (na którym nigdy od kilku lat nie bylam) to zabiora sie za mnie
rozumiem raz, ok niech sprawdza czy to ja ze jest ciaza - ok! ale pozniej stresowac kobiete w ciazy? i tak sie stresuje juz bo nie wiem czy mi w ogole przyznaja zasilek
choc robie wszystko jak trzeba, to wiem ze moga dac decyzje negatywna
-
nick nieaktualnySłyszałam o tych kontrolach ZUSU, chociaż w mojej miejscowości nigdy jakoś nie przywiązują wagi do tego czy ktoś ma zwolnienie czy też nie
Ale mojej cioci córka była w 4 miesiącu ciąży i była na zwolnieniu l4. Miała kontrole z ZUS a nie było jej w domu. Jedynie później dostała list ze ma wyjaśnić dlaczego jej nie było i że jak tego nie wytłumaczy to zabiorą zasiłek. Wytłumaczyła się i było wszystko po sprawie. Także jak chcecie gdzieś wyjść, to się nie bójcie. Przecież możecie wyjść do apteki czy nawet po chleb.
Tylko nie można wyjeżdżać na wakacje - chyba że na pisemne zalecenie lekarza.
-
Ja wczoraj dostałam od bratowej ciuszki ciążowe, fajne
Sukienki i spodnie i bluzeczki. Jestem przeszczęśliwa. Będę fajnie wyglądać jak wrócę w poniedziałek do pracy (teraz dopadło mnie małe przeziębienie i lekarz kazał kurować sie domowymi sposobami bez żadnych farmaceutyków - więc leczę sie herbatkami z malinami i cytryną, mlekiem z miodem, czosnkiem i sie regeneruje)
Aha i bratowa doradziła mi kupować rajstopy ciążowe firmy gatta- podobno najlepiej sie w nich chodzi. A przetestowała dużo firm -
nick nieaktualnydeidre wrote:Też mam dylemat co zrobić - pod koniec maja chciałam nad morze na 10 dni pojechać i teraz mnie wątpliwości ogarniają... byłam pewna że ZUS ewentualnie wyśle pisemne wezwanie, a to wtedy można prawie 2 tygodnie zwlekać z odebraniem (bo polecony)... a tu niespodzianka z tymi wizytami domowymi...
Ile czasu się ma na stawienie się do Zusu jeśli zostawią taką notkę?
A ja mam tak jak Fipsik - 1,5 miesiąca popracuję i pójdę na zwolnienie. Już dziś miałam ochotę wyjść stamtąd i nie wracać, miałam tak stresujący dzień, że brzuch mnie z tego zaczął boleć
verynice wrote:No a powiedzcie mi, czy na USG przez brzuch lekarz kazał Wam przychodzić z pełnym pęcherzem? Bo to podobno poprawia widoczność w trakcie badania... Bo nie wiem jak teraz iść na wizytę?
I co polecacie zjeść słodkiego przed wizytą aby dzidź się ładnie ruszał?
Ja teraz byłam z pełnym, bałam się, że przy badaniu się posikam, ale dałam radę i różnicę widziałam minimalną
A łóżeczko piękne!
Ja mam diabelny plan, żeby nie kupować łóżeczka, tylko poprosić chrzestnego lub chrzestną o taki prezent na chrzcinyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 17:11
verynice lubi tę wiadomość
-
ale duzo piszecie ostatnio, wow. zaraz Was nadrobie, tylko mam szybkie pytanie do doświadczonych dziewczyn. co sądzicie o tym wózku? jest okazja myśle dość spora bo w sąsiednim mieście, wózek ma rok, jest jeszcze na gwarancji, mało uzywany, cena myśle że dość fajna, opinie ma dobre, na pasach, spora gondola, rączka przekładana koła dmuchane.
http://tablica.pl/oferta/wozek-jedo-bartatina-alu-plus-classic-230-CID88-ID2aeV7.html
w piątek moge go zobaczyc na zywo. myślicie, ze warto?
to opis producenta:
Wózek głęboko-spacerowy BARTATINA CLASSIC firmy Jedo, w którym gondolka ma regulowane oparcie, a siedzisko spacerowe można montować w obu kierunkach jazdy
Funkcje podwozia:
- zawieszenie na pasach
- koła pompowane (z metalową lub plastikową szprychą)
- regulowana wysokość rączki
- kosz na zakupy
- istnieje możliwość zamontowania fotelików: Jedo Berbero, Maxi Cosi Citi i Cabrio FIX lub Delti Grillo
Funkcje gondoli i siedziska:
- obszerna gondola z miękką wyściółką
- regulowany wewnętrznie zagłówek
- długie uszy do przenoszenia
- siedzisko spacerowe montowane przodem lub tyłem do kierunku jazdy
- oparcie regulowane w 4 pozycjach
- 5-punktowe pasy bezpieczeństwa
- uniwersalna osłonka na nóżki pasująca do gondoli i spacerówki
- budka z wywietrznikiem
- torba pielęgnacyjna
Wymiary:
- złożony: 59x40x88cm
- gondola (sxd): 34x80cm
- siedzisko (sxg): 33x34cm
- wys. położenia rączki: 78-104cm
- średnica kół: 28cm
Waga:
- wersja głęboka: 14kg
- wersja spacerowa: 14kgWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 18:03
-
Dziewczyny, byłam dziś na usg prenatalnym. Po wielkości dziecka komputer przeliczył datę porodu na 30.09.
Najważniejsze, że wszystko jest w najlepszym porządku!!! Dzidzia rośnie pięknie i ma już 5,6 cmW dodatku lekarz powiedział, że widać malutkie jąderka
Mika 28, Patu, kark, madiiiii, hela, verynice, le'nutka, jovi81, justyna14 lubią tę wiadomość