Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry mamusie

Korzystałam w weekend z pogody więc nie pisałam nic na belly, ale nadrobiłam wszelkie zaległości wieczorem
Ja zaraz wstaję i jadę do szpitala na drugie badania prenatalne
Więc o 9:45 znowu zobaczę Marcela podczas USG
Już mi się papa cieszy na samą myśl...oby tylko nie spał jak poprzednim razem na prenatalnych
hihhi
Jakieś wizyty dziś? Jeśli tak to trzymamy kciuki z Marcelem
Ahhh no, i dziś zaczynam 17 tydzień
Może to będzie ten szczęśliwy tydzień, kiedy poczuję ruchy Precelka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 07:46
stardust87, Gosia19, madiiiii, akuszerka89, betina89 lubią tę wiadomość
-
My tez czekamy dzisiaj na wizytę. Ciekawa jestem, czy pani doktor zrobi przy okazji małą inwigilację bobaska przez USG
Jak zwykle z jednej strony się cieszę, z drugiej strasznie denerwuję.
Udanego dnia!
betina89 lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Witajcie Kochane

A ja chyba muszę się pochwalić...wczoraj wieczorem jak padłam na łóżko taaaaka zmęczona...i tak leżałam i leżałam...coś poczułam w dole brzuszka
Z jednej strony myślę, że to moja wyobraźnia, ale z drugiej
Ach więc zostaje przy tej drugiej...i twierdzę, że to moje kochane dziecię
Gosia19, akuszerka89, justyna14, madiiiii, karolcia:)))), Nelus, Kaarolina, verynice, Paula55 lubią tę wiadomość
-
oj zazdroszczę Wam tych "kopniaków".. Mój jeszcze nic.. Albo nie mogę odróżnić mojego synka od jelit
(wyrodna matka!) Ale jeszcze spokojnie czekam. A swoją drogą wiecie może do którego tygodnia MUSZĘ poczuć ruchy? Jest jakiś taki termin gdzie już każda mama powinna je czuć?
-
stardust87 wrote:oj zazdroszczę Wam tych "kopniaków".. Mój jeszcze nic.. Albo nie mogę odróżnić mojego synka od jelit
(wyrodna matka!) Ale jeszcze spokojnie czekam. A swoją drogą wiecie może do którego tygodnia MUSZĘ poczuć ruchy? Jest jakiś taki termin gdzie już każda mama powinna je czuć?
Przy pierwszym dziecku to około 20 tygodnia, a przy kolejnym około 15-16? Nie wiem czy dobrze mówię
Stardust ale spokojnie u mnie to pewnie też nie był "kopniaczek", ale ja chcę żyć w słodkiej nieświadomości
A ty już bliżej niż dalej tych słodkich kopniaczków 
stardust87 lubi tę wiadomość
-
o jejku o jejku o jejku!!! Moje dzidzi chyba odebrało moje obawy i dało o sobie znać! Jejku, to na pewno nie jelita! Jakby ktoś mnie smyrnął piąstką od środka! Aaaaaaaaaaaa!!!
Zawsze jak leżałam i czekałam i próbowałam coś wyczuć to nic, a tu siedzę, z kompem na kolanach, trochę piszę i co? I się poruszył!
Po kanapce z dżemem truskawkowym
Cudownie 
P.S. Jak wariatka siedzę i mordę do monitora cieszę...
Migotka22, dba, madiiiii, Dżola, karolcia:)))), Gosia19, Quatriona, Mika 28, betina89, Kaarolina, verynice, justyna14, assantea, akuszerka89, le'nutka, jovi81 lubią tę wiadomość
-
ja też nic nie czuję a ciąże mam starszą o tydzień niż wynika to z daty ostatniej miesiączki. Ponoć nawet do 22 tygodnia jest to normalne.stardust87 wrote:oj zazdroszczę Wam tych "kopniaków".. Mój jeszcze nic.. Albo nie mogę odróżnić mojego synka od jelit
(wyrodna matka!) Ale jeszcze spokojnie czekam. A swoją drogą wiecie może/ do którego tygodnia MUSZĘ poczuć ruchy? Jest jakiś taki termin gdzie już każda mama powinna je czuć?
-
Ja to już próbuję lekko poklepywać brzuszek w oczekiwaniu na odpowiedź, ale na razie ciiiiiisza

Ale przynajmniej brzuchol w końcu się powiększa, w spodniach ciaśniej, a na wadze +1kg
Migotka22, stardust87, betina89, justyna14 lubią tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Betina, z tego co pamiętam, Ty chyba też miałaś termin na 23.09? Wpisuj się do tabelki, bo chyba Cię nie widzę

https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AsIHMP3zRI_EdFlvX01QTU1UaktVU1RkWUJfejZEVVE&usp=sharing#gid=3
betina89 lubi tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
To i ja się pochwalę!! też poczułam ruchy, tyle że wczoraj wieczorem po deserku jak się schyliłam, po coś sięgałam i chyba się Maluch zdenerwował, że mama go przygniotła:p chyba się nasze Maluszki zmówiły co do kopania
dziwie się tylko jak można ruchy pomylić ze wzdęciami czy jelitami. ja mam wzdęcia od początku i to jest całkiem inne uczucie. Przynajmniej u mnie. tak poza tym to dzieńdoberek.
ja dzisiaj po 15 wybieram się do innego gina, może się zlituje i zrobi usg? dziś mam jakiś nerwowy dzień, brzuszol trochę boli. wkurzyłam się w dodatku, bo chciałam się umówić na prenatalne a mi Pani wyskakuje, że grafiku nie mają jeszcze
a zaś do endo się dodzwonić nie idzie...grrr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 10:30
-
witam dziewczynki

Ja niestety jeszcze nie czuję ruchów. Jeszcze pewnie za wcześnie.
Za to od paru dni niezbyt dobrze się czułam. A wczoraj to tak haftowałam, ze szok! Czyżby mdłości dopadły mnie dopiero w II trymestrze??? to był mój pierwszy paw (gigant paw) w tej ciąży
Masakryczne uczucie. Bleeeee. Oby to był pierwszy i ostatni raz
-
o masakra. No mnie też się kręci w głowie nie raz i mi słabo ale myślę, ze to już taka moja natura. Przed ciążą miałam to samo. Podejrzewam, ze wpływ na ten stan miała zbyt wysoka prolaktyna, która również była przyczyną nie zachodzenia w ciążę. Gdy zaczęłam brać lek to mi od razu przeszło i w drugim cyklu się udało. Teraz prolaktyna znowu jest wyższa (z powodu ciąży) i znowu mam zawroty głowy i osłabienia ale już nie takie jak kiedy gdzie po ścianach potrafiłam chodzić.
Jak trzeba będzie to po ciąży wrócę do leku - tym bardziej, ze chcę mieć druga dzidzię jak najszybciej
-
aswalda wrote:dziwie się tylko jak można ruchy pomylić ze wzdęciami czy jelitami. ja mam wzdęcia od początku i to jest całkiem inne uczucie.
masz rację, że to zupełnie inne uczucie. Ale jak ktoś wcześniej tego nie czuł to tak naprawdę nie wie co ma czuć
A jak czytałam, że to uczucie podobne do pękania pęcherzyków w brzuchu (tak na belly piszą) to ja takie "pękanie pęcherzyków" mam od lat i myślałam, że to tak samo będzie czuć.
Ale teraz wiem, że to nie ma nic wspólnego z pękaniem pęcherzyków w brzuchu - nie wiem, kto takie porównanie wymyślił.














