Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelus wrote:Nie wiem co mnie pokusilo dzisiaj zeby zaczac ogladac porody na youtube I czytac relacje z porodow... Teraz placze ze starchu jak wariatka I zastanawiam sie czemu to my musimy tak cierpiec a co drugi facet sobie siedzi w poczekalni I popojajac kawke marudzi ze to tak dlugo...
teraz mam jakiegos dola
ból jest do przeżycia, a nowy człowiek na świecie wszystko Ci wynagrodzi. Warto pocierpieć
Nelus lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFipsik wrote:Fipsik od greckich liter, a nie flipsik jak chrupki kukurydziane ;p
Edit: Czytam o Twoim kocie, ciężko coś stwierdzić tylko po "przeciekaniu", jeżeli często ma taki problem przede wszystkim zrobić badanie moczu. Łapiesz pod nim łyżką albo pojemnikiem, albo wyparzyć kuwetę i bez żwirku położyć, może się do takiej załatwi, jak nie można spróbować dziecięce woreczki dla chłopców (jeżeli to kot, a nie kotka) - zakłada się na siusiaka i czeka aż się wysikaBadanie możesz zrobić w ludzkim laboratorium - ważne żeby zrobić badanie ogólne + osad. Pojemnik z moczem zawozimy jak najszybciej, jeżeli nie możemy to wkładamy do lodówki.
Nospę możesz rozkruszyć na łyżce drugą łyżką, zalać wodą, wymieszać i strzykawką (bez igły) wsadzić do gardła i wlać żeby połknął. Ciecz gorzej wypluć całą niż tabletkę. Nawet jak się spieni i wypluje to zawsze coś tam połknie.
Przy jakimkolwiek problemie z pęcherzem podajemy więcej płynów - jak nie chce pić, nie ma wkłucia to lać strzykawkątylko go nie utop hehe
Ah bo z tych nerwow pisalam z pamieci twoj nick i ooo, sorry :* odezwe sie na priv zeby nie zasmiecac tu forum moimi problemami z kotem -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i rady.
Sinupret brałam, niestety nie pomógł, avamys też nie zdziałał cudów, a w ciąży brać go nie można, z resztą jak to wczoraj lekarka powiedziała - w ciąży do nosa to tylko woda morskaU mnie ten problem z zatokami to jakaś masakra, za Chiny tego nie mogę się pozbyć, co bym nie brała, robiła, po paru miesiącach wracają i scenariusz jest ten sam, próbuję leczyć się sama, a finał jest i tak albo z antybiotykiem w tabletkach albo dożylnie u laryngologa
Byłam u specjalisty w innym mieście i zalecił mi dość agresywną kurację lekiem, który ponoć stosuje się nawet przy takich chorobach jak białaczka, co mnie zszokowało, ale ponieważ byliśmy w trakcie starań o maleństwo, doszłam do wniosku, że na razie nie wezmę tego.
Wczoraj jeszcze nie wzięłam antybiotyku, spróbowałam jeszcze ostatni raz domowej kuracji - gorąca herbata z miodem i dużą ilością cytryny, wymoczenie nóg i wypocenie przed spaniem, ale oczywiście nie pomogło i teraz zastanawiam się czy tym wypoceniem nie zaszkodziłam maluchowi, bo nie czuję ruchówOd dzisiaj jestem na antybiotyku, oby tylko pomógł.
Ja dziś robiłam porządki w pokoju, a mama umyła mi okno. Od razu jest przyjemniej.
Ciasto, o którym pisała stardust87 u nas nazywa się skubańcem i od czasu do czasu piekę je, ale nienawidzę ugniatania, do szewskiej pasji doprowadza mnie to
aleksa.wawa, nie denerwuj się kłótnią, szkoda na nią nerwów Twoich i dzidzi. Postaraj się ochłonąć, nie myśleć o tym, a potem na spokojnie pogadajcie i przypomnij, że jesteś w ciąży i takie stresy nie są Ci do niczego potrzebne. -
nick nieaktualny
-
Ja wpadam na chwilke bo akcja remont trwa i szybko sie nie skonczy pewnie. Moje zadanie nadzorujaca hehe nic nie odbiega od mojego zawodu wiec czuje sie jak ryba w wodzie tylko piwko mezowi daje hehe w koncu mu sie nalezy
A czas na fotke znalazlam w koncu dzis zaczal sie 20tydz
Milego dnialece pomagac
Fipsik, aswalda, betina89, Gosia19, Kaarolina, kark, verynice, Patu, stardust87, aleksa.wawa lubią tę wiadomość
-
Zaczarowana wrote:Dziękuję dziewczyny za wsparcie i rady.
Sinupret brałam, niestety nie pomógł, avamys też nie zdziałał cudów, a w ciąży brać go nie można, z resztą jak to wczoraj lekarka powiedziała - w ciąży do nosa to tylko woda morskaU mnie ten problem z zatokami to jakaś masakra, za Chiny tego nie mogę się pozbyć, co bym nie brała, robiła, po paru miesiącach wracają i scenariusz jest ten sam, próbuję leczyć się sama, a finał jest i tak albo z antybiotykiem w tabletkach albo dożylnie u laryngologa
Byłam u specjalisty w innym mieście i zalecił mi dość agresywną kurację lekiem, który ponoć stosuje się nawet przy takich chorobach jak białaczka, co mnie zszokowało, ale ponieważ byliśmy w trakcie starań o maleństwo, doszłam do wniosku, że na razie nie wezmę tego.
Wczoraj jeszcze nie wzięłam antybiotyku, spróbowałam jeszcze ostatni raz domowej kuracji - gorąca herbata z miodem i dużą ilością cytryny, wymoczenie nóg i wypocenie przed spaniem, ale oczywiście nie pomogło i teraz zastanawiam się czy tym wypoceniem nie zaszkodziłam maluchowi, bo nie czuję ruchówOd dzisiaj jestem na antybiotyku, oby tylko pomógł.
Ja dziś robiłam porządki w pokoju, a mama umyła mi okno. Od razu jest przyjemniej.
Ciasto, o którym pisała stardust87 u nas nazywa się skubańcem i od czasu do czasu piekę je, ale nienawidzę ugniatania, do szewskiej pasji doprowadza mnie to
aleksa.wawa, nie denerwuj się kłótnią, szkoda na nią nerwów Twoich i dzidzi. Postaraj się ochłonąć, nie myśleć o tym, a potem na spokojnie pogadajcie i przypomnij, że jesteś w ciąży i takie stresy nie są Ci do niczego potrzebne.7w3d 💔 -
Ja też się witam i zaraz uciekam do rodzinki
Byłam na rowerku jest piękna pogoda i cieplutko więc przejechaliśmy jakiś kawałek może 14km i czuję się dużo lepiej :)Katar powoli przechodzi z czego się cieszę bo też już myślałam że się skończy bólem zatok a to rzeczywiście jest pieruństwo
Oj widzę że czasem hormony roznoszą i różne humory można tu zastać jeszcze troszkę i urodzimy to dopiero będzie różowo
Migotka fajny ten piesio taki słodki ta butla większa niż on sam
A jesli chodzi o kotka to Ja w ogóle nie wiedziałam że koty chorują na zapalenie pęcherza? Oby szybko wyzdrowiał no i obyś szybciutko pogodziła się z Twoim mężem
Nelus a Ty nie oglądaj tego bo się nerwicy nabawisz i nie potrzebnie nakrecisz a juz pisałam że to nie takie straszne jak to malują? (nie wszyscy tak samo to przechodzą) nawet sie nie obejrzysz dzidzia będzie z Tobą i o wszystkim zapomnisz jak już ją dostaniesz na rączki :)Ja o porodzie przypomniałam sobie jak już wyszłam ze szpitala bo w szpitalu cały czas myślałam o Natalce, że będę spacerować, przewijać i ubierać kąpać itpaha i o tym kiedy ją w końcu przyniosą hehe
pozdrawiam i życzę miłego weekendu dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2014, 17:10
betina89, Migotka22, Nelus, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
moja koleżanka też miala problemy z zatokami, kiedyś jako dziecko upadła z huśtawki i miała nos złamany, całkiem niedawno zrobiła korektę nosa i dopiero to pomogło. Ale to już drastyczny przypadek
Do mnie przyjechała siostra, umyła mi okno, zawiesiła firanę, pozmywała naczynia, pomogła wyczyścić narożnik i dywano wiele lżej jak kogoś mam do pomocy
Aleksa strasznie współczuję Ci z powodu kota, pamiętam jak teściowa psa zatruła mi winogronami, weterynarz dał zastrzyk rozkurczowy i biedny nie mógł kupy utrzymać przez 2 dni, najgorzej było jak zrobił to na dywanie, w nocy go od razu czyściłam, bo wiadomo co by było gdyby do rana to zostało
-
czytałam jak piszecie, że czujecie w brzuchu gulki,itp i że maluch Wam po brzuchu "jeździ" a ja mam cały czas wrażenie, że jest tylko z jednej strony. nawet jak leże to tylko po prawej stronie mi "guła" wystaje a po lewej płasko. tak zaczęłam czytać i podobno takie objawy występują przy macicy jednorożnej. matko ja to sobie lubie życie umilać chyba odetne internet i będzie spokój...
-
nick nieaktualnyKobietki, wiem, że już nie raz było o tym, ale jakie bierzecie tabletki i jakie macie wyniki?
Bo mi endo przejrzała wyniki z ostatnich 3 miesięcy, ponoć leci mi hemoglobina i anemia będzie jak się nie obronię. Zasugerowała zmianę tabletek i powiedziała, że jakiej pacjentki nie pyta to wszystkie biorą Femibion 2 Plus. Tylko patrzyłam na skład i jest dużo kwasu foliowego, a do tego jest na raz magnez i żelazo... I nie wiem co wybrać, żeby od razu były DHA, bo już i tak biorę tabletki na tarczycę, na nerki i nie chcę łykać tysiąca tabletek dziennie...
Ktoś coś bierze fajnego albo ktoś mu coś polecał?
-
Kark, mi moja lekarz prowadząca przepisała pharmaton matruelle. Według niej jest bardzo dobry, ale oprócz tego kazała mi przyjmować jeszcze dodatkowo magneB6, bo w tamtym zestawie witamin jest go niewiele. Mi morfologia wcześniej też znacznie się pogorszyła i zaczynałam odczuwać już tego skutki, tzn. stałam się senna i zmęczona, a teraz jak biorę te witaminy, to samopoczucie mi się poprawiło. Wyniki krwi zrobię dopiero 28. 04, więc wtedy się przekonam, czy naprawdę mi pomogły.
-
nick nieaktualny
-
aswalda wrote:czytałam jak piszecie, że czujecie w brzuchu gulki,itp i że maluch Wam po brzuchu "jeździ" a ja mam cały czas wrażenie, że jest tylko z jednej strony. nawet jak leże to tylko po prawej stronie mi "guła" wystaje a po lewej płasko. tak zaczęłam czytać i podobno takie objawy występują przy macicy jednorożnej. matko ja to sobie lubie życie umilać chyba odetne internet i będzie spokój...7w3d 💔