Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się urodziłam prawie miesiąc przed terminem i mimo to miałam 10 pkt
zresztą Mama wszystkie dzieci rodziła przed terminem, ale ja byłam najsilniejsza
Io, Nelus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aswalda wrote:tak to możliwe, mnie właśnie od wczoraj boksuje w pęcherz. za pierwszym razem dostałam z zaskoczenia i prawie popuściłam, czuje to szczególnie jak mam pełniejszy pęcherz. jak się przekręci to boksuje mnie w okolicy jelit. dziś od rana dostaje kuksańce. najbardziej szalał w kościele na śpiewach i teraz jak leżę
nie wiem akurat czy ból-kłucie jest kopniakami spowodowane, bo nie mam tych objawów.chyba to jednak był dzidź, bo jak zaczął mnie normalnie kopać (od przodu) to bóle pęcherza przeszły więc pewnie się obrócił. A jak mówisz, że możliwe, że już dosięga pęcherza to na pewno to to.
-
verynice wrote:A ja chyba nie kupuję monitora oddechu, bo dziecko będzie spało z nami w pokoju...tzn mamy ściankę działową z kartongipsu (bez drzwi) i tam będzie kącik Marcela, jakieś 2m od naszego łózka...
Nelus, Paula55, MartaR.., Io lubią tę wiadomość
-
verynice wrote:No nie wiem... jakoś nasze mamy nie miały monitorów oddechu a jednak jesteśmy...może zmienię zdanie i kupię tuż przed porodem, ale na chwilę obecną w ogóle o tym nie myślę...
betina89 lubi tę wiadomość
-
A patrzylyscie juz na jakies modele tych detektorow? Jak cenowo to wychodzi? wydaje mi sie ze zakup dobry
rozumiem tez osoby ktore uwazaja to za zbedny zakup, bo ogladalam gdzies wypowiedzi poloznych i stwierdzily ze niektore dzieci maja wieksze zagrozenie. Nie wiem dokladnie o co chodzilo ale jak dla mnie lepiej nie ryzykowac. Z tym ze kiedys nie bylo takiego typu urzadzen tak innych bajerow to mysle ze jakby nasze mamuski mialy mozliwosc zakupu to pewnie wiekszosc by sie zdecydowala
Nelus piekna kobieta z ciebie, ewidentnie ciaza ci sluzy kwitniesz -
Nelus ale Ty piękna! Ślicznie wugladasz
i bardzo fajna bluzeczka
Też wolę monitor niż podgrzewacz i sterylizator. To dla mnie bajery a monitor może uratowac życie. Nie darowała bym sobie jakby coś się stało. Ale oczywiście każda może mieć swoje zdanie i nie neguje
Ja chyba też kupię angelcare tylko się zastanawiam czy z niania czy bez. Będzie u nas w pokoju albo obok przez otwarte drzwi. Kuchnia i łazienka bliziutko. To przydałaby się tylko jak będę na dworze a mała spala.Nelus, Io lubią tę wiadomość
-
Paula55 wrote:Oo stardust to widze ze po raz kolejny myslimy tak samo
Ja tez wole nie kupic tych innych bajerow a w detektor zainwestowac!!!
Myslalas juz moźe jaki wybierzesz? -
nick nieaktualnystardust87 wrote:Dzień dobry dziewczynki
quiz z samego rana: przed badaniem krwi na cukier można pić wodę czy nie?
Io wrote:Niestety w moim przypadku nie było takiej możliwości bo miałam kręcz i niedorozwój panewki biodrowej więc cały czas miałam na sobie kołnierz ortopedyczny i rozpórkę na nogach.(...) Podobno wyglądałam w tym zestawie jak siedem nieszczęść
) miała rozpórkę długo, aż nie zaczęła chodzić...
Jak ją widziałam w tym "czymś", a obok naszego bąka rozbrykanego i szczęśliwego to żal mi się jej robiło...
Dlatego przy dziewczynkach trzeba mieć dobrego lekarza od początku, robić usg kiedy karzą, a najlepiej od urodzenia wkładać dwie pieluchy między nogiIo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA co do happy endów...
Moja teściowa była w 5 ciążach - miała tyłozgięcie macicy + łożysko przodujące. W tamtych czasach przed ślubem gin jej poweidziała, że nie będzie mieć dzieci. Ale miała.
Tylko każda ciąża zagrożonaJak się już dzieci rodziły to też każde jakieś felerne czy coś...
Najstarszy miał kolki do 2 roku życia. Dostawał tabletki, kropelki, ziółka, pierdółki i nic, dopiero po drugich urodzinach nagle mu przeszło.
Starszy urodził się w 36 tygodniu, ale był tak słaby, że po kilku dniach zmarł.
Kolejny (mój M) już wiecie, że przestawał oddychać do 3 roku życia.
Czwarty był względnie zdrowy i normalny
Ostatni złapał uczulenie jak teściowa kiedyś wypiła szklankę mleka prosto od krowy. Wtedy nie słyszeli o uczuleniach jeszcze, a on je złapał. Najpierw nabiał, potem powoli wszystko. Ogólnie wyszło tak, że do chyba 6 roku życia jadł tylko kotlety sojowe. Do tego miała atopową skórę do teraz, często mu ropieje, krwawi, ma strupy. No i kilka lat temu dostrzegł u siebie, że ma miękką dziurę w głowie. Nikt mu tego do tej pory nie powiedział, ale to był rak...
Także jak się o tym wszystkim dowiedziałam, to aż się bałam rodzić
No, ale myśląc o pozytywach to dziś mam wizytę i bierzemy córcię na usgMam nadzieję, że zauważy cokolwiek z tych biało - czarnych plam, bo od miesiąca przeżywa, że zobaczy dzidziusia