X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • nescafe Autorytet
    Postów: 468 286

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaK wrote:
    Puk puk? ja z zapytaniem czy mozna sie dolaczyc do wrzesniowych mamusiek...
    Bo chyba raczej jestem w ciazy niby okresu nie ma po 2 kreski na 2 testach ale jeszcze w to nie wierze ze bede mama...
    to jak?Mogem?;)

    Witamy, witamy ;);) Gratulajce!!

  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje:)

    uanndqk36vjen8uu.png
  • hela Autorytet
    Postów: 1235 1102

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaK wrote:
    Puk puk? ja z zapytaniem czy mozna sie dolaczyc do wrzesniowych mamusiek...
    Bo chyba raczej jestem w ciazy niby okresu nie ma po 2 kreski na 2 testach ale jeszcze w to nie wierze ze bede mama...
    to jak?Mogem?;)

    witamy kolejna wrzesniowa mamusie :)

    moj kochany synuś - Sebuś <3
    64xp62y.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak tak teoche czytalam wasze posty... wy takie obcykane a ja jeszcze czekam az gin do ktorego sie wybieram wroci z urlopu juz nie moge sie doczekac:)

    uanndqk36vjen8uu.png
  • nescafe Autorytet
    Postów: 468 286

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaK wrote:
    jak tak teoche czytalam wasze posty... wy takie obcykane a ja jeszcze czekam az gin do ktorego sie wybieram wroci z urlopu juz nie moge sie doczekac:)
    To kiedy pierwsza wizyta??

  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Całe szczęście, że mój mąż mnie wspiera, cieszy się. I "wie", że ciąża jest. Jakby mi mówił, że nie ma pewności czy jestem w ciąży to bym chyba się rozwiodła ;) Bo na usg teraz i tak będzie widać tylko kulkę, to powie, że co? Że to może być coś innego bo nie wygląda jak dziecko? Może do porodu będzie negować? Straszne :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2014, 16:48

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no czekam az ten Gin wroci z urlopu ale myslalm cos ok 5.02 wtedy bede juz w 7 tyg to mysle ze zobaczymy nasza Dzidzie.
    a odnoszac sie do postu Fipsik to masz racje wsparcie meza jest niezastapione. Jak powiedzialam mojemu mezowi ze jestem w ciazy i jak wieczorm lezelismy on dotknal mojego brzucha... nigdy nie zapomne tego uczucia piekne...:)

    uanndqk36vjen8uu.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w suwaczku mam według owulacji. Z OM byłoby 6t3d. Nie miałam monitoringu, ale myślę, że wiem z dokładnością do 1-2 dni. Robiłam testy owulacyjne, mierzyłam temperaturę, śluz też się zgadzał i w sumie pierwszy test ciążowy mega blady też terminem pasuje :)

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas to jest odwrotnie. Pokazując test ciążowy mojemu K. od razu powiedziałam- nie cieszmy się zanim się nie upewnimy. I tego się trzymamy do dziś.Czasami sobie pozwolę na myśli, ze się udało, ale na codzień mam komfort, że nie zamartwiam się o dzidzie aż tak bardzo. Znam statystyki i jak już wcześniej pisałam. Dla mnie to jeszcze nie jest dziecko, to jest grupa komórek, z których może coś pięknego wyrosnąć. tak jak ziarenko- może wyrosnąć drzewo, ale jeszcze nim nie jest.

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b-c moj maz tez pierwsze co powiedzial to to ze trzeba najpierw isc do lekarza. No zobaczymy jak to bedzie grunt zeby wszystko sie dobrze ukladalo.

    uanndqk36vjen8uu.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b-c zgadzam się, to jeszcze nie dziecko. Ale ciąża już jest - i negowanie tego przez najbliższą osobę jest wg mnie okrutne :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2014, 16:49

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • nescafe Autorytet
    Postów: 468 286

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dal mnie moj zlepek komorek to juz dziecko ;) Bo to od kiedy dla was juz sie liczy jako dziecko?? JAk bije serce? Jak wyglada jak ludzik, a nie fasolka? Czy dopiero po 23 tygdoniu??

    A jak sie poroni obojetnie w ktorym tygodniu to jest ogromny bol i zal ze tak sie stalo :(:( Ale to rozumieja osoby ktore przez to przeszly.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2014, 16:58

  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nescafe wrote:
    Dal mnine moj zlepek komorek to juz dziecko ;) Bo to od kiedy dla was juz sie liczy jako dziecko?? JAk bije serce? Jak wyglada jak ludzik, a nie fasolka? Czy dopiero po 23 tygdoniu??

    A jak sie poroni obojednie w ktorym tygodniu to jest ogromny bol i zal ze tak sie stalo :(:( Ale to rozumieja osoby ktore przez to przeszly.

    Dla mnie też to jest już dziecko, moje maleńkie, kochane dzieciątko <3

    relganlikx65a1ud.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nescafe ja poroniłam, ale bardziej straciłam nadzieję i marzenia o dziecku niż samo dziecko. Uważam, że niesprawiedliwe jest porównywanie poronienia we wczesnych tygodniach do utraty żyjącego od kilku miesięcy/lat dziecka. Dla niektórych to jest niezrozumiałe, ale przynajmniej było mi łatwiej. Nie płakałam pół roku tylko od razu wzięliśmy się za starania o następną ciążę. Może gdybym już widziała serduszko na usg inaczej bym się poczuła, nie wiem.

    A może wpływa na to, tak jak u b-c wykształcenie medyczne.

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • AnkaK Autorytet
    Postów: 277 135

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wiem ze jak zobacze chociazby ta "fasolke " na usg to juz ja pokocham calym sercem, teraz jeszcze oswajam sie z moimi 2 kreskami na testach.

    uanndqk36vjen8uu.png
  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Nescafe ja poroniłam, ale bardziej straciłam nadzieję i marzenia o dziecku niż samo dziecko. Uważam, że niesprawiedliwe jest porównywanie poronienia we wczesnych tygodniach do utraty żyjącego od kilku miesięcy/lat dziecka. Dla niektórych to jest niezrozumiałe, ale przynajmniej było mi łatwiej. Nie płakałam pół roku tylko od razu wzięliśmy się za starania o następną ciążę. Może gdybym już widziała serduszko na usg inaczej bym się poczuła, nie wiem.

    A może wpływa na to, tak jak u b-c wykształcenie medyczne.

    Ale nikt tutaj nie porównuje poronienia z utratą dziecka już narodzonego...

    relganlikx65a1ud.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie chciałabym być odebrana jako osoba nieczuła. Naprawdę rozumiem Wasze podejście. Po prostu dla mnie granicą, że jest to juz dziecko nie jest zagnieżdżenie zarodka. Tak samo jak puste jajo plodowe, połączona kom. jajowa z plemnikiem in vitro czy w jajowodzie jeszcze nie jest dzieckiem.
    Nikt nie zna jedynej odpowiedzi kiedy to będzie. Chyba najlepiej każda z nas to czuje. Na pewno napiszę Wam, jak i ja to poczuję.

    Może to wynika, tak jak napisała Flipsik z wykształcenia. Bardzo trafnie to określiła- to jest dla mnie na razie marzenie o dziecku, taka mała obietnica. Pewnie jak usłyszę serduszko będzie mi łatwiej myśleć o zarodku, jako o dziecku. Może to jest moja reakcja obronna, żeby nie bolało, gdy się nie uda. Na razie to są komórki, które mogą zróżnicować się w cud, jakim jest dziecko, albo w przekleństwo jakim jest nowotwór- kosmówczak. Więc nie mogę powiedzieć, że je kocham, bo nie wiem co to jest.

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • nescafe Autorytet
    Postów: 468 286

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Nescafe ja poroniłam, ale bardziej straciłam nadzieję i marzenia o dziecku niż samo dziecko. Uważam, że niesprawiedliwe jest porównywanie poronienia we wczesnych tygodniach do utraty żyjącego od kilku miesięcy/lat dziecka. Dla niektórych to jest niezrozumiałe, ale przynajmniej było mi łatwiej. Nie płakałam pół roku tylko od razu wzięliśmy się za starania o następną ciążę. Może gdybym już widziała serduszko na usg inaczej bym się poczuła, nie wiem.

    A może wpływa na to, tak jak u b-c wykształcenie medyczne.

    Moglas sie od razu starac, ja nie :( Moj organizm sam nie dal rady i skonczylo sie krwotokiem i zabiegiem. Nikt nie porownuje straty urodzonego dziecka, do poronienia, jako ktory jest wiekszy bol :(. Dla mnie to bylo bardzo przykre co mnie spotkalo. Wiekszosc z nas ktora sie stara o malucha, jak widzi te II krechy na tescie, a potem na usg pikajacego kropka. To juz kocha tego pikacza ;) Ma marzenia itd. wyznaczona date porodu itd. A potem ciul dup i nie ma . No mi bylo sie ciezko :/.

  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba normalne, że każda z nas ma do tego inne podejście :)
    Tak jak to że każda z nas inaczej przeżywa okres ciąży, ma inne objawy itd.

    relganlikx65a1ud.png
  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewuszki a wiecie co ja myślę? Myślę, że nie warto wspominać tych złych rzeczy...ważne jest to tu i teraz :)
    To zeby nasze maluszki rosły zdrowo :)

    relganlikx65a1ud.png
‹‹ 51 52 53 54 55 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ