Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mika 28 wrote:A Ja co mam powiedzieć moje Baczysko waży juz prawie kilogram aż się boje co dalej będzie
A jeśli o ustępować chodzi to Ja już się spotkałam w CH z czymś takim otwórz zachciało mi się pulu a tam trzeba płacić i pani jak zobaczyła ze mam brzuszek w 5 miesiącu to mnie za darmo wypuściła a mąż musiał zapłacić hehe))ale niech rosna Nam Nasze Maluszki
Mika 28 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Witam
Ja po wczorajszym szkoleniu mega zadowolona, polecam wszystkim, było warto. Szkolenie ogółem trwało ok 3 godzin a w nim: jak poprawnie zapinać fotelik i malucha w foteliku, na co zwracać uwagę przy wyborze fotelika, jak karmić malucha, kiedy wprowadzać coś więcej niż mleko, jak reanimować maluszka, jak działać w przypadku bezdechu, jak ratować kobietę w ciąży (dla przyszłych tatusiów). Generalnie dużo pozytywnej energii i informacji.
Dzień dobry tak w ogóle7w3d 💔 -
No i alb były tam same panie w 9 miesiącu, albo mój brzusio jest malutki
Nawet mąż powiedział po warsztatach że u nas to chyba syn, bo w porównaniu do tych Pań to ładnie wyglądam i mam piłeczkę a nie "kałdun" hahaha miło
tylko ciekawe jak długo piłeczka będzie piłeczką hahaha
Moja mama wczoraj też do mnie z pretensjami, że mam jeść bo wnuk ma mało miejsca:) eh żeby tak było do 9 miesiąca , ale czuje że nie bedzie tak kolorowo i zbędne kg mnie dopadną7w3d 💔 -
Witam się po przerwie
Nie dam rady nadrobić wszystkiego, pooglądałam zdjęcia i po łebkach podczytałam. Śliczne macie brzuszki
Patu śliczna córcia, Paula55 piękny synek, w ogóle wszystkie dzieciaczki śliczne!! U mnie po krótce, po prenatalnych tydzień temu wszystko w porządku. Kacper ważył 434 g
Tak i to już na 100% chłopiec. Ze mną od wczoraj nieco gorzej. Wprawdzie choroba przechodzi za to znów zaczął boleć mnie brzuch. Ból mam po prawej stronie, wydaje mi się, że w miejscu łożyska, kłuje i momentami rwie. Mimo brania magnezu nie przechodził więc znów włączyłam luteinę jak gin kazała. Do tego biorę żelazo, bo morfologia spadła.
Ogólnie mam od wczoraj remontowo, wczoraj po dwóch godzinach rozważania w końcu o 23 zdecydowałam, że nie wytrzymam smrodu tynku i nie chcę zaszkodzić Małemu i mąż mnie wywiózł do Mamy. Moje niezdecydowanie nie zna granicoczywiście się pożarliśmy no ale nic dziwnego jak ja sama już nie mogę ze sobą wytrzymać.... Tak więc dziś już mam remontu dość, a ledwo się zaczął. Dziś chyba znów spanie u Mamy, a ja się nigdzie nie wyśpię poza swoim łóżkiem i znów będę połamana. Cóż, chce ładnie dla Synka to muszę wytrzymać. Martwią mnie tylko te bóle, może to z nerwów..
Opowiem Wam jeszcze tylko jak ostatnio się wkręciłam. Po zakupach popołudniowych zauważyłam, że Synek mało się rusza i kładąc się spać o 9 wciąż miałam tę myśl ale jakoś zasnęłam. Obudziłam się o 3 w nocy i nie mogłam zasnąć. W końcu zaczęłam Malucha zaczepiać bo zaczęłam znów myśleć, że przecież od popołudnia Go nie czułam. Żadne moje zaczepki tak jak zawsze tym razem nie dawały żadnego rezultatu i dalej była cisza. Zaczęłam chodzić i w końcu się rozryczałamChyba z godzinę ciułałam, pochlipywałam i już się włączyły najczarniejsze myśli. Zdecydowałam, że rano pojadę na IP... W końcu położyłam się i... poczułam ruchy! Usnęłam a rano Malec dokazywał jak zwykle. Jednym słowem Matka Wariatka
Dziecko sobie spało a ja się cała usmarkałam, ehh ale strachu się najadłam. teraz już wiem, że nie ma co panikować...
4d wyszło nam kiepsko ale co nieco widać
Synuś z otwartą buziunią
trzyma rączkę przy buźce i ładnie widać usteczka po Tatusiu
siusiorek
zakupki Kacperka
Kaarolina, Ewi25, Mika 28, aleksa.wawa, Patu, kark, verynice, Io, Nelus lubią tę wiadomość
-
aswalda wrote:jeju tak patrzę na suwaczek i już bliżej jak dalej... nie wiem jak Wy ale ja chciałabym już wrzesień albo koniec sierpnia
O nie!!! Ja nie chcę sierpnia muszę jeszcze się pogodzić z tą myślą jednak że to trzeba wyklućmnie też leci ten czas...
Migotka22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczynki. Moje maleństwo też jak na razie dzisiaj spokojniejsze. Nawet kawa go nie obudziła. Ależ ja mam lenia w pracy, normalnie nic mi się nie chce. Dobrze, że tylko jeszcze parę dni
Na obiadzik dzisiaj mam pierożki z truskawkami i ze śmietankąMoże kogoś natchnę
Karolina trzymaj się, bidulka, ja to szczerze mówiąc nie boje się porodu a bardziej chyba pobytu w szpitalu, nigdy nie byłam i pewnie to dlatego
Kaarolina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nie no nie ma się czego bać tyle że Ja chce żeby dzidzia posiedziała w brzuszku bo po porodzie to sajgon będzie :)trochę tych nocek zarwanych miałam ale i tak szybko pierwsza dzidzia mi zasypiała i przesypiała długo
ale w myślach taki leniwiec człowieka ogarnia ze na nic czasu nie będzie i zanim sobie któraś zorganizuje plan dnia i to wszystko złozy do kupy to trochę potrwa
i tego nie chce własnie a Ja nie mam kogo do pomocy zatrudnić więc samemu wszystko ogarnąć to nie lada wyczyn a jeszcze pozostaje druga córka potem wszystko się ustabilizuje zapewne
-
aleksa.wawa wrote:Podobno od 21-24 tc dzidzia podwaja swoją wage - to niesamowite!
justyna14, mi babcia Męża i teściowa powtarzają, że na pewno synek, bo tak ładnie wyglądam i brzuszek zgrabny, a tu figa, będzie dziewczynka
Byłam wczoraj u endokrynologa, niestety zwiększył mi dawkę EuthyroxuMam nadzieję, że ta już będzie dobra, bo już nie mam jak jechać do niego na kolejną wizytę.
Dziś wizyta u ginekologa, ogólnie niby o.k., doktor stwierdził, że mała ma wymiary modelki - długie rączki i nóżki, to mu powiedziałam, że to na pewno po tatusiu siatkarzuNiestety szyjka troszkę się skróciła i jakby trochę jest mniej twarda niż ostatnio. Powiedział żebym się tym nie martwiła na razie bo jeszcze jest w normie, ale zalecił oszczędzać się i nie stresować. Niestety to akurat ostatnio u mnie jest trudne, mam trochę zmartwień
Zalecił mi drogie witaminy Omegamed (miesięczna kuracja 80 zł!!) i Aspargin.
Idę robić obiadek - rybka, frytki i sałatka.aleksa.wawa, justyna14 lubią tę wiadomość