Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeju dzisiaj u nas jest w cieniu 26 stopni było ostatnio po 32 to już koszmar ale te 26 też dużo Ja siedzę w domu bo nie mogę z tą gorączką sobie poradzić
a powiedzcie mi Laseczki czy jedziecie gdzieś na wakacje z tymi brzucholkami czy raczej darujecie sobie i zostaniecie w domku?
-
Dzien dobry
ja do dzisiaj od swojego Meza slysze ze nigdy mialas ze mna nie byc nigdy mialas ze mna nie zamieszkac (zamieszkalismy po pol roku zwiazku)nigdy mialas za mnie nie wyjsc i nigdy nie mielismy miec dzieci
i tyle zostalo z.tego Nigdy
. Wasza historie ta mega
hehe ja z moim P przed moim wyjazdem tez zaliczylam numerek
no ale mialam nie wracac juz do Polski
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 10:35
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Stardust u mnie to samo
wszyscy maja jakies wady i wogole mi sie fizycznie nie podobaja hahaha.
A cale zycie mowilam ze nie mogla bym mies faceta blondyna o niebieskich oczach hahaha. Co za paradoks
Moj tam mnie ja rekach nie nosi ale jest przekochanyja od niego niewiele wymagam bo on sam z siebie taki jest. Ciezko pracuje, w domu mi pomaga a jak sie wsciekam jak cos robi to mu mowie zeby dal sobie siana bo ja pol dnia sie obijam jak on jest w praćy i tez chce cos porobic
a ten zawsze mi mowi... Przeciez ja ci nie bronie- zawsze mozesz polezec. To tez cos robisz wyedy
i taka gadka
My w tym roku nigdzie nie jedziemy bo jesli bedzie mozliwosc to moj T chce pracowac wtedy kiedy jest czas urlopow w firmie,, (tu urlopy na caly rok sa z gory ustalone). Potem przydaly by nam sie te 2 tyg jak w przyszlym roku bedziemy duzo latac do pl w zwiazku z weselem,,, ale zobaczymy czy da rade.
A tak,.. W weekendy zawsze mozna nad morze albo w gory jechacFipsik lubi tę wiadomość
-
znowu w tej Polsce zaczeła się plaga dziecięca własnie oglądałam informacje to mnie sparaliżowało ojciec zostawił dziecko w samochodzie i zmarło az mi się oczka łazami zaszły jakie męczarnie to dziecie przeszło i jeszcze kobieta której nie chcą usunąć dziecka bo mają jakies przekonania religijne a kto myśli o tej mamie która skazana jest na martwe dziecko co się u nas dzieje? wiem że aborcja to bardzo głęboki problem ale skoro ono nie przezyje to co tu w takiej sytuacji zrobić? znowu zaczyna sie plaga jak nie matek mordujących swoje dzieci to plaga nieszczęśliwych wypadków
-
Witam dodaję fotkę kołyski ostatnio kupionej,fotka brzuszka będzie później
Paula55, Kaarolina, justyna14, stardust87, iwo_na, Mika 28, Ewi25, Nelus, verynice, aswalda, Gosia19 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Mika no juz wszedzie o tym trabia
to tragedia!!! Ja tego nie pojmuje jak mozna dziecko choc na 5 min zostawic w aucie???
Ja psa jak wozilam to ani na chwile sam nie zostal a co dopiero dziecko!!! Paranoja
Co do aborcji.... Tu jest glebszy temat... Chodzi o przepisy kontra sumienie lekarza...
Tak.. Matka w tej sytuacji ma prawo przerwac ciaze ale kto mysli o lekarzu? To nie jest rzeznik tylko czlowiek z sumieniem i pewnie dosc gleboko wierzacy dla ktorego zycie jest darem... On sie zobowiazal do ratowania czlowieka a nie zabijania go... Ja go nie bronie ale staram sie zrozumiec.
Jesli jest wierzacy to sumienie zakazuje mu zabic czlowieka ktorym jest juz malenki plod...
Z drugiej strony jest napewno wielu lekarzy ktorzy mogli by to za niego zrobic...
Strasznie wspolczuje tej matce... Nie chce nawet myslec co kobieta przezywa
-
Mika, straszne to. Ona 8h siedziała w tym samochodzie zamknięta na słońcu
A facet nie potrafi powiedzieć dlaczego. Mówi, że zapomniał, że ją tam miał
A z tym usunięciem ciąży, to już w ogóle jakaś kpina. Babka przecież nie chciała usunąć, bo wpadła, tylko dlatego, że jej dziecko nie ma czaszki, a mózg się cofa w rozwoju. I biedna ma chodzić 9 miesięcy w ciąży, żeby martwe dziecko urodzićpo prostu żal. Najgorsze, że z reguły przeciwnikami aborcji ze wskazaniem są faceci, którzy nie mają pojęcia jak kobieta przez te 9 miesięcy związuje się emocjonalnie z dzieckiem.. A to maleństwo nie ma żadnych szans na przeżycie... Biedna
Ale żeby poprawić trochę humor to mój bebzun wstawiam. Wydaje mi się, że z każdą minutą jest coraz większy, choć cm na to nie wskazują
27+4
justyna14, Paula55, Kaarolina, Ewi25, Nelus, Gosia19, JagoodkaK lubią tę wiadomość
-
Witam
Mika zmień kanał i nie oglądaj tych przerażających historii, po co się stresować, a zło zawsze było i będzie. Szkoda że TV nie pokazuje przypadków dzieci które cudem uniknęły śmierci albo takich które mają szczęśliwe radosne dzieciństwo, tylko w kółko same tragedie i żerują na ludzkiej krzywdzie.
U nas niby też upalny dzień ale w domu jest całkiem przyjemnie, wskoczyłam w kostium kąpielowy i na to tylko tunika zwiewna i super. W południe na balkonie nóżki poopalam, choć tyle moge:) ramiona już ładnie mi złapało po koszeniu trawy, także całkiem blada nie będę tego lataa co
Coraz gorzej mi się w nocy śpi, ciężko pozycję złapać z tym brzuszkiemcóż jeszcze ze 3 miesiące i koniec problemów ze spaniem:)
Dziś trzecia lekcja na szkole rodzenia. Chyba w końcu coś o porodach będzie. Może i sale zwiedzimy, bo mega ciekawa jestem jak to u nas w szpitalu wygląda.
Karolina jak tam Twoje samopoczucie? bo ostatnio miałaś jakieś problemy z jelitami jeśli dobrze pamiętam?
Poczytuję regularnie Czerwcówki i powiem Wam, że ciekawa jestem jak to u nas będzie, która pierwsza urodzi, ile której się zejdzie z porodem itd. Co opis porodu to inny, każda inaczej przechodzi odczuwa itd ale jedno jest pewno WARTO7w3d 💔 -
justyna14 wrote:STARDUST aleś ty zgrabniutka
super wyglądasz w ciąży
zero celulitu czy zbędnych tłuszczyków:) zazdroszczę, moje uda wołają o pomstę do nieba, cóż po ciąży czas na dietkę, bo celulitek się rozlewa po nogach wrr
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Looo faktycznie rosniesz kochana
ale ja tez haha
A jeszcże 3 mies przed nami
Cellulit to ja tez mam. Nawet na lydkach jak sobie scisnetragedia... A nigdy dziadostwa nie mialam.
Ojj u czerwcowek to sie dzieje... A zauwazylas ze duzo dzieci rodzi sie po terminach i duuzo porodow jest wywolywanych?!
Jedna dziewczyna to chyba ze 3 dni sie meczyla na oxyw koncu malej zaczelo skakac tetno i zrobili cc
choc i tak uwazam ze za dlugo ja meczyli....
Tez jestem ciekawa jak to u nas bedzie
-
Justyna a no jelita dalej dokuczaja a co jest najgorsze najczesciej w nocy wtedy zwijam sie z bolu..
Wam brzuszki rosna jak na drozdzach a mi sie wydaje ze moj zmalal..nadal jest duuzy ale jak wczesniej wystawal mi poza cycki to teraz musze sie wychylic zeby go zobaczyc.. ciekawe czy to normalne..
U Nas tez upalWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 11:32
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Paula55 wrote:Looo faktycznie rosniesz kochana
ale ja tez haha
A jeszcże 3 mies przed nami
Cellulit to ja tez mam. Nawet na lydkach jak sobie scisnetragedia... A nigdy dziadostwa nie mialam.
Ojj u czerwcowek to sie dzieje... A zauwazylas ze duzo dzieci rodzi sie po terminach i duuzo porodow jest wywolywanych?!
Jedna dziewczyna to chyba ze 3 dni sie meczyla na oxyw koncu malej zaczelo skakac tetno i zrobili cc
choc i tak uwazam ze za dlugo ja meczyli....
Tez jestem ciekawa jak to u nas bedzieMasakra jakaś te porody i te przenoszone ciąże. A by się wydawało, że w taką ciężką pogodę to właśnie będą rodzić na potęgę
-
a pochwale się dziełem mojego Męża aż się nie mogę doczekać efektu końcowego bo na chwilę obecną jest to wersja robocza jednej ze ścian Krzysiowego pokoju
Mąż podczas tworzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 10:16
stardust87, jovi81, Paula55, justyna14, aswalda, le'nutka, Gosia19 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Oj gorąco dziś. Wybrałam się o 8 rano na spacer i ledwo wróciłam jakaś masakra...
Ja na urlopie nad morzem byłam na początku maja, nawet pogoda całkiem dopisała, teraz już się nigdzie nie wybiorę, mój mąż to już myśli że lada chwila będę rodzić
A co do złych wiadomości w TV to niestety w Polsce jest taka tendencja do mówienia o tym co jest złe i co najgorsze, chyba po to żeby nas jeszcze bardziej zdołować. A powinni ludziom nastrój poprawiać chociaż czasami i mówić że ktoś przeżył, komuś się coś udało i w ogóle.