Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No oby tak było przez całą ciążę jak na razie nie narzekam
noa8 lubi tę wiadomość
-
czesc dziewczyny,
w sobotę wystapiły u mnie brązowe plamienia, byłam na izbie przyjęć, i był tylko pęcherzyk 1,2 cm ( w czwartek był pęcherzyk 8mm), lekarka powiedziała, że może byc wszystko, ale na karcie wypisowej napisała podejrzenie pustego pęcherzyka ciążowego kazała brać luteinę, zrobić dziś beta hcg (czekam na wynik) Jestem załamana -
nick nieaktualnynoa8 wrote:Hej dziewczyny mówiłyście juz rodzinie pomijajac swoich facetow o ciazy??? Kiedy zamierzacie powiedziec???
Jak dostałam skierowanie do szpitala (wtedy lekarz powiedział że wystąpiło obumarcie ciąży) powiedziałam swoim rodzicom, wtedy to była ich 19 rocznica ślubu (8.01) a moim teściom powiedziałam dopiero wtedy jak usłyszałam serduszko, na drugi dzień dowiedziały się szwagierki a w ten piątek o ciąży dowiedzieli się znajomi (domysł na wskutek odmowy alkoholu)
No a z resztą rodziny... no to nie wiem... pewnie sami się dowiedzą jak zobaczą rosnący brzuszek -
nick nieaktualny
-
AgaM. wrote:czesc dziewczyny,
w sobotę wystapiły u mnie brązowe plamienia, byłam na izbie przyjęć, i był tylko pęcherzyk 1,2 cm ( w czwartek był pęcherzyk 8mm), lekarka powiedziała, że może byc wszystko, ale na karcie wypisowej napisała podejrzenie pustego pęcherzyka ciążowego kazała brać luteinę, zrobić dziś beta hcg (czekam na wynik) Jestem załamanaAgaM. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgaM. wrote:czesc dziewczyny,
w sobotę wystapiły u mnie brązowe plamienia, byłam na izbie przyjęć, i był tylko pęcherzyk 1,2 cm ( w czwartek był pęcherzyk 8mm), lekarka powiedziała, że może byc wszystko, ale na karcie wypisowej napisała podejrzenie pustego pęcherzyka ciążowego kazała brać luteinę, zrobić dziś beta hcg (czekam na wynik) Jestem załamana
Ja też jak poszłam za pierwszym razem do pierwszego gina to mnie tak nastraszył, że się w gabinecie poryczałam. Że beta choć w normie to niska jak na jego preferencje, że nie widzi zarodka itp. A tydzień później u innego lekarza, na usg było widać już śliczny zarodek i nawet serduszko. Poczekaj spokojnie na następne USG. A z betą też nie przesadzaj, bo wpadniesz w błędne koło i będziesz się stresować wynikami bardziej niż to warte. Pamiętaj spokój, opanowanie i pozytywne nastawianie są najważniejsze
A ja mimo wszystko trzymam za Was kciuki :*AgaM., jovi81, nescafe, inessa lubią tę wiadomość
-
nescafe wrote:Dzien dobry Kto sie nie wpisal to prosze o wpisanie sie Wystarczy skopiowac ten link co mam w suwaku i sie wpisac
i juz jestem
dziewczyny, czy na przeziębienie moge pić wapno i syrop prawoślazowy? Gorączki nie mam, ale kaszel mnie męczy mocno. Syrop z cebuli 3 dni biore a kaszle coraz gorzej. Wodę z cytryną też pije litr dziennie. Bardzo proszę o pomoc.nescafe lubi tę wiadomość
-
Witajcie kochane z rana Nadrabiana jest tyle że nie ogarniam zwłaszcza że wczoraj MĄŻ zabrał mi na cały dzień laptopa i iPhona bo się wkurzył że tylko się tym netem nakręcam. Wyniósł sprzęty do garażu, zabrał klucze i tyle chyba ma trochę racji... Niedziela minęła super ale czytanie Was jest jak nałóg więc nadrabiam
Dzisiaj o 16 jedziemy do gina na pierwszą wizytę - z nerwów biegam co chwilę do kibelka i nic zjeść nie potrafię. Teraz te godziny będą się dłużyć.. BOJĘ SIĘ... na poprzednich dwóch takich "pierwszych" wizytach usłyszałam wyrok a nie dobre wieści... Za to Mąż mówi że wie że tym razem będzie dobrze... Niech ten czas szybciej leci!inessa, kark lubią tę wiadomość
-
jovi81 wrote:Witajcie kochane z rana Nadrabiana jest tyle że nie ogarniam zwłaszcza że wczoraj MĄŻ zabrał mi na cały dzień laptopa i iPhona bo się wkurzył że tylko się tym netem nakręcam. Wyniósł sprzęty do garażu, zabrał klucze i tyle chyba ma trochę racji... Niedziela minęła super ale czytanie Was jest jak nałóg więc nadrabiam
Dzisiaj o 16 jedziemy do gina na pierwszą wizytę - z nerwów biegam co chwilę do kibelka i nic zjeść nie potrafię. Teraz te godziny będą się dłużyć.. BOJĘ SIĘ... na poprzednich dwóch takich "pierwszych" wizytach usłyszałam wyrok a nie dobre wieści... Za to Mąż mówi że wie że tym razem będzie dobrze... Niech ten czas szybciej leci!
Trzymam kciuki za dobre wiesci Bedzie dobrze!! -
madeinloove wrote:Ja też jak poszłam za pierwszym razem do pierwszego gina to mnie tak nastraszył, że się w gabinecie poryczałam. Że beta choć w normie to niska jak na jego preferencje, że nie widzi zarodka itp. A tydzień później u innego lekarza, na usg było widać już śliczny zarodek i nawet serduszko. Poczekaj spokojnie na następne USG. A z betą też nie przesadzaj, bo wpadniesz w błędne koło i będziesz się stresować wynikami bardziej niż to warte. Pamiętaj spokój, opanowanie i pozytywne nastawianie są najważniejsze
A ja mimo wszystko trzymam za Was kciuki :*
Kiedy widziałaś już serduszko?
Bo ja jutro mam wizytę...serduszka pewnie nie zobaczę...ale:) -
AgaM. wrote:czesc dziewczyny,
w sobotę wystapiły u mnie brązowe plamienia, byłam na izbie przyjęć, i był tylko pęcherzyk 1,2 cm ( w czwartek był pęcherzyk 8mm), lekarka powiedziała, że może byc wszystko, ale na karcie wypisowej napisała podejrzenie pustego pęcherzyka ciążowego kazała brać luteinę, zrobić dziś beta hcg (czekam na wynik) Jestem załamana
Przykro mi bardzo, ale postaraj sie nie stresowac, co ma byc to będzie a jeśli maleństwo jest, to nerwy tylko mu zaszkodzą. Mam nadzieję, zewszytsko będzie dobrze. Oby! -
AnkaK wrote:Ok Nescafe i co dalej zapisac ta tabele czy to sie samo zapisze i poprostu wylaczyc czy skopiowac tez do siebie?
Samo sie zapisze Starczy tylko cos wpisac i automatycznie to dziala. no wiadomo od czasu do czasu kopie robie aby nam jakis trol tam nie namieszal -
jovi81 wrote:Witajcie kochane z rana Nadrabiana jest tyle że nie ogarniam zwłaszcza że wczoraj MĄŻ zabrał mi na cały dzień laptopa i iPhona bo się wkurzył że tylko się tym netem nakręcam. Wyniósł sprzęty do garażu, zabrał klucze i tyle chyba ma trochę racji... Niedziela minęła super ale czytanie Was jest jak nałóg więc nadrabiam
Dzisiaj o 16 jedziemy do gina na pierwszą wizytę - z nerwów biegam co chwilę do kibelka i nic zjeść nie potrafię. Teraz te godziny będą się dłużyć.. BOJĘ SIĘ... na poprzednich dwóch takich "pierwszych" wizytach usłyszałam wyrok a nie dobre wieści... Za to Mąż mówi że wie że tym razem będzie dobrze... Niech ten czas szybciej leci!
I słuchaj Kochana męża bo dobrze mówi:D
Wszystko będzie dobrze:* -
nick nieaktualnyPostaram się jakoś was nadrobić, choć nie powiem ale ciężko będzie...
Więc zaczynam
Co do mdłości to miałam taki wybryk w piątek (to był bodajże początek 7 tygodnia) męczyły cały dzień, na drugi dzień było już ok, a teraz to mam taki odruch wymiotny jak już czegoś za dużo zjem
Co do wieku ciąży, nie wiem jak to lekarze liczą, ale wiem że jak u lekarza byłam w 6t4d to lekarz powiedział że według USG jest 7 tydzień
Teraz wizyta czeka mnie 4.02 i tak jak zawsze czeka mnie następna dawka stresu. Chociaż teraz martwię się trochę mniej, bo niby już serduszko biło, ale wiadomo, zawsze coś może się jeszcze przytrafić
Co do plamień to mam zawsze z każdym nowym tygodniem ciąży. Przedtem miałam w 4 tygodniu, później miałam w 6 a teraz miałam w 7, oczywiście zapytałam się lekarza dlaczego tak jest. Powiedział że skoro plamienia są a ciąża rozwija się prawidłowo to widocznie taka moja natura
AgaM. mówisz że pęcherzyk miał 8mm czyli licząc na cm miał 0,8cm a teraz ma 1,2 cm to 5mm. A jesteś w 6 tygodniu. Mojej mamy koleżanka miała właśnie w tym tygodniu podejrzenie pustego pęcherzyka. Lekarz stwierdził że jest pęcherzyk ciążowy, prawidłowo usytuowany, ale bardzo mały (6mm) przepisał jej duphaston i no spe forte. Oczywiście poszła do innego lekarza i tam powiedzieli jej że pęcherzyk jest nieduży, ale jego wymiar mieści się w normie. Więc póki co nie martw się na zapas.