Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelus wrote:Czesc Zaczarowana
ja tez mam noc i cos spac nie moge! A jak minela podroz? Wypytywali cie czy dostalas od razu pieczatke? Jak ci sie podoba w kanadzie?
ja w weekend tez tu nie zagladalam a teraz czytam co jakis czas i jakos nie moge sie wpasowac w temat
Urzędnik zadał tylko parę pytań i wbił pieczątkę. Ja już w Kanadzie kiedyś byłam na wakacjach, więc wiedziałam, że będzie mi się podobało
Żałuję tylko, że Mąż z bratem zwiedzają sobie Kanadę, a ja z nimi nie mogę, bo chętnie pojechałabym jeszcze raz np. na Niagarę
Ale co zrobić...szyjka. Już niedługo dowiem się czy podoba mi się tu służba zdrowia, bo z tym jeszcze styczności nie miałam, niedługo na wizytę do ginekologa wychodzimy
Paula55, Nelus lubią tę wiadomość
-
stardust87 wrote:A dziś w kościele wstałam z ławki i próbuję się "wbić" w kolejkę do komunii. I stoję z tym bebzunem w tej ławce i stoję i te wszystkie stare prukwy (te młodsze ok czterdziestki też) jakby oślepły nagle. Żadna nawet nie zwolniła, żebym mogła wejść w kolejkę. Normalnie myślałam, że wszystkie zaraz zarzucą ręce na plecy tym przed nimi, żebym tylko broń Boże nie weszła. To samo faceci - buce cholerne. W końcu jakaś młoda dziewczyna się zatrzymała i mnie wpuściła. To jest kultura! W fastfoodzie ludzie są bardziej kulturalni i empatyczni i wrażliwi niże te wszystkie dewoty w kościołach
aż się zgotowałam!
Ale tak jak mówię, wciskałam się i miałam gdzieś czy to stara baba czy młoda
-
Mika 28 wrote:Martusia musisz zwrócic się do Szonki chyba Pauliny z tego co pamiętam Ona tylko może Ci umożliwić wejście do grupy bo grupa jest utajniona jak tylko bedzie to zapytaj bo ogólnie bronimy grupy fb z tego względu ze tu mieliśmy juz trolki
Tak więc zachacz ją jak tylko wejdzie na forum
-
Oto zakupy wczorajsze,nie ma fotki tej komody z przewijakiem i wanienką,ale jutro mąż ją złoży to wtedy fotkę pstryknę
Ewi25, Io, karolcia:)))), Paula55, Gosia19, magdzia26, Kaarolina, aswalda, le'nutka, stardust87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
Właśnie wróciłam z długiego spaceru po porcie i plaży. To nie był dobry pomysł. Zwłaszcza wspinanie się pod górę w Jastrzębiej Górze. Dostałam paru bardzo bolesnych skurczy. Wcześniej czegoś takiego nie miałam. Normalnie jakby mi ktoś macicę wykręcał jak mokrą ścierkę. Troche mi to stracha napedziło. Teraz leżę, wzięłam nospę i popijam herbatkę. Pogoda nam się niestety popsuła.
-
Witam popoludniowo
U mnie dzisiaj tez jets normalny dzien, wolnego a nie ma a mezus to 6,5 godz. lotu samolotem ode mnie.
Ja dzisiaj bylam na czyszczeniu zebow, smiesznie to brzmi po polsku
Pozniej wybralam sie do centrum i pochodzilam sobie i wynalazlam nowy sklep z artykulami dzieciecymi
W nocy bolal mnie brzuch i byl twardy i sie zastanawiam czy to nie byl efekt wczorajszego "przezarcia".
Mnie tez czasmi brzuch ciagnie, tak sie napina,ze mam wrazenie ze mi skora peknieno i tez nie moge sie wyprostowac.
-
nick nieaktualnyIo wrote:Właśnie wróciłam z długiego spaceru po porcie i plaży. To nie był dobry pomysł. Zwłaszcza wspinanie się pod górę w Jastrzębiej Górze. Dostałam paru bardzo bolesnych skurczy. Wcześniej czegoś takiego nie miałam. Normalnie jakby mi ktoś macicę wykręcał jak mokrą ścierkę. Troche mi to stracha napedziło. Teraz leżę, wzięłam nospę i popijam herbatkę. Pogoda nam się niestety popsuła.
wiem o czym mowisz, milam tak nie jednen raz wlasnie podczas sparecow itd.Nie moglam sie wyprostowac wtedy, masakra tez sie balam:( trzeba sie oszczedzac niestety:( -
Jestem już-oczywiście nie pospałam, bajzel w zlewie nie dawał mi spokoju
Dziś mam dzień truskawyyyy! Rano były truskawki ze śmietaną, teraz zrobiłam sorbet i na dodatek shake'a, a co mi tam
I wiecie, że ja też nie mogę się wyprostowaćMąż się śmieje, że bliżej podłogi nie da się być...
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry mamusie
Ja się wkurzyłam bo dziś mąż zadzwonił do swojej mamy, że bylismy wczoraj na wizycie i mamy nowe wieści i nowe zdjęcia Marcelka i ze chcemy ją odwiedzić.. na co ona, że pomyślała, że możnaby razem jechać do męża brata... no ok, zgodziłam się (choć go nie lubię) i co...teściowa ani razu nie spytała jak Marcel ani nie spytała o zdjęcia ani o to jak rośnie itp... Za to "spuszczała" się nad wnukiem od strony drugiego syna
Jest mi strasznie przykro bo nawet na urodziny składając mi życzenia powiedziała "Bo wiesz, ja nadal czekam na pierwszą wnuczkę"...nosz kur*** co ja na to poradzę, że jej drugi syn narobił 3 chłopaków... my chcieliśmy bardzo synka i bardzo się cieszymy, a ona ciągle gada o tej wnuczce i na dodatek słyszymy, że jest jej bardzo żal że "nigdy nie zostanie prawdziwą babcią"...
Strasznie jest mi smutno z jej powodu, a mąż uważa, że przesadzam...przesadzam?
Ps. przepraszam, musiałam się wyżalić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2014, 17:50
-
verynice wrote:Dzień dobry mamusie
Ja się wkurzyłam bo dziś mąż zadzwonił do swojej mamy, że bylismy wczoraj na wizycie i mamy nowe wieści i nowe zdjęcia Marcelka i ze chcemy ją odwiedzić.. na co ona, że pomyślała, że możnaby razem jechać do męża brata... no ok, zgodziłam się (choć go nie lubię) i co...teściowa ani razu nie spytała jak Marcel ani nie spytała o zdjęcia ani o to jak rośnie itp... Za to "spuszczała" się nad wnukiem od strony drugiego syna
Jest mi strasznie przykro bo nawet na urodziny składając mi życzenia powiedziała "Bo wiesz, ja nadal czekam na pierwszą wnuczkę"...nosz kur*** co ja na to poradzę, że jej drugi syn narobił 3 chłopaków... my chcieliśmy bardzo synka i bardzo się cieszymy, a ona ciągle gada o tej wnuczce i na dodatek słyszymy, że jest jej bardzo żal że "nigdy nie zostanie prawdziwą babcią"...
Strasznie jest mi smutno z jej powodu, a mąż uważa, że przesadzam...przesadzam?
Ps. przepraszam, musiałam się wyżalić...
Moim skromnym zdaniemmasz prawo być zła-ja bym była, podobna sytuacja u mnie-rodzeństwo męża ma samych synów a więc teściowa od razu powiedziała, że znając jej szczęście to będzie u nas chłopak-jej sąsiadki (czyt.takie tam stare dewotki) mówią-ooo to co, znowu u Was chłopak? Nosz jakie u nas-to nasze pierwsze dziecko!!!
Trochę chaotycznie napisałam, ale każdy się domyśli o co chodzi
Żal się, żal-forum też jest po toI olej zazdrośników ciepłym moczem
verynice lubi tę wiadomość
-
A ja leże i zdycham.. te dzisiejsze sprzątanie to dopiero początek a ja już ledwo żyje.. czuję się taka beznadziejna... Mąż biedny pracuje ponad siły a ja co...ech ale wiadomo Krzyś najważniejszyhttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Verynice mój teść powiedział, że czeka na prawdziwego wnuka (czyli chłopca ze strony syna - żeby nazwisko przejął). Ma 3 wnuków ze strony córek, mój mąż jest pierwszym synem, który się o dziecko postarał - i co? dziewczynka. Więc też "nieprawdziwa", bo wyjdzie kiedyś za mąż i zmieni nazwisko ;p Olej babę
verynice lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A Ja dostaje cholery z tym lataniem na kibelek
Tragedia co chwile latam bo tak mi tam siedzi na pęcherzu
Mi też juz cieżko wszystko robić kulam się jako tako i czasem na parę kilometrów wybiorę sie na rower ale już czuję jak ciężko mi te kilka kilosów zrobić... inwalida ze mnie