Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
żabka04 wrote:Ja aż się boję zobaczyć dzisiejszego tsh.
jeszcze mc temu miałam 0,17 tak sie nafaszerowałam letroxem
Teraz zaszłam i mam nadzieje że ciąża sie utrzyma bo w październiku miałam 1,2 i poroniłam
Ale mówie winny chyba jest progesteron u mnie.
Zrobiłam mnóstwo badań na wąłsną rekę wydałam 2500 zł i wszystko ok.
A teraz od owulki jade na dupku i tez zastrzyk z pregnylu na pekniecie pecherzyka on tez ma progesteron i się udało!!!!
oby beta wysoka była dzisiaj ale bedzie bo wszystko kłuje boli tzn rosnie
lece siiiiiiiku
Też biorę od owulki Duphaston i luteinę dopoch. ale mam dalej takie jasnobrązowe plamienia,nie są duże,na papierze zazwyczaj,no ale są i bardzo mnie to martwi,zwłaszcza że też jestem po poronieniu w sierpniu:(
Chyba pójdę sprawdzić w środę czy wszystko ok,mam już chyba jakąś manie bo chodzę prawie co tydzień-dwa,masakra -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
Mój termn to 5 wrzesień, ale może się to jeszcze zmienić bo usg pokazuje tydzień mniej niż wychodzi to z obliczeń kalendarzowych.
Podobnie jak niektóre z was chodzę do lekarza prywatnie bo dostać się w Łodzi na nfz do dobrego lekarza graniczy z cudem. Tu niestety zaczynają się problemy, o ile znalezienie 120 zł na wizyte to nie koniec świata, to jak usłyszałam 300 zł za badania krwi...to pierwszy raz w ciąży zrobiło mi się słabo... No i tak myśle o tym żeby ograniczyć wizyty u gina do koniecznego minmum. Moja Pani doktor poleciła żeby pojawiła się z wynikami badań krwi przed 11 tygodniem, przed usg genetycznym. Ale tak myśle czy ta wizyta aby na pewno jest konieczna, spojrzy na badania (na których są przeciez podane normy) i powie mi to co sama moge z tych badań odczytać...i kolejne 120 zł, może jednak zgłosić się po usg genetycznym? Co sądzicie?Blair lubi tę wiadomość
-
żabka04 ,kurcze ale szybko Ci się udało zajść po tym poronieniu,ja to przez 3 miesiące miałam wogóle chyba jakieś cykle bezowulacyjne i torbiele mi się robiły..
Trzymam kciuki teraz musi już być dobrze:) -
nick nieaktualny
-
Agata_a wrote:Cześć dziewczyny,
Mój termn to 5 wrzesień, ale może się to jeszcze zmienić bo usg pokazuje tydzień mniej niż wychodzi to z obliczeń kalendarzowych.
Podobnie jak niektóre z was chodzę do lekarza prywatnie bo dostać się w Łodzi na nfz do dobrego lekarza graniczy z cudem. Tu niestety zaczynają się problemy, o ile znalezienie 120 zł na wizyte to nie koniec świata, to jak usłyszałam 300 zł za badania krwi...to pierwszy raz w ciąży zrobiło mi się słabo... No i tak myśle o tym żeby ograniczyć wizyty u gina do koniecznego minmum. Moja Pani doktor poleciła żeby pojawiła się z wynikami badań krwi przed 11 tygodniem, przed usg genetycznym. Ale tak myśle czy ta wizyta aby na pewno jest konieczna, spojrzy na badania (na których są przeciez podane normy) i powie mi to co sama moge z tych badań odczytać...i kolejne 120 zł, może jednak zgłosić się po usg genetycznym? Co sądzicie?
kurcze to strasznie dużo za te badania.... sprobuj może jednak tego panstwowego chociaz raz, żeby te badania zlecił bo jak od panstwowego to będą grosze. Ja mam zaufaną prywatnie doktor Cajdler Łubę i do niej poszłam na pierwszą wizytę, ale opiekę mam w luxmedzie darmową i tam będą prowadzić ciążę. Cajdler Łuba tez stwierdziła że to bardzo rozsądnie bo badania i wizyty będę miała darmo -
nick nieaktualnyArleta wrote:Też biorę od owulki Duphaston i luteinę dopoch. ale mam dalej takie jasnobrązowe plamienia,nie są duże,na papierze zazwyczaj,no ale są i bardzo mnie to martwi,zwłaszcza że też jestem po poronieniu w sierpniu:(
Chyba pójdę sprawdzić w środę czy wszystko ok,mam już chyba jakąś manie bo chodzę prawie co tydzień-dwa,masakraKourtney lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny beta z soboty 76.79 a dzisiejsza 210,64 28 stycznia do lekarza
Mam pytanie odnosnie bety i sugerujacej plec dziecka czy to prawda jak mala beta to na chlopca a wieksza na dzoewczynke ?Blair lubi tę wiadomość
-
Agata_a wrote:Cześć dziewczyny,
Mój termn to 5 wrzesień, ale może się to jeszcze zmienić bo usg pokazuje tydzień mniej niż wychodzi to z obliczeń kalendarzowych.
Podobnie jak niektóre z was chodzę do lekarza prywatnie bo dostać się w Łodzi na nfz do dobrego lekarza graniczy z cudem. Tu niestety zaczynają się problemy, o ile znalezienie 120 zł na wizyte to nie koniec świata, to jak usłyszałam 300 zł za badania krwi...to pierwszy raz w ciąży zrobiło mi się słabo... No i tak myśle o tym żeby ograniczyć wizyty u gina do koniecznego minmum. Moja Pani doktor poleciła żeby pojawiła się z wynikami badań krwi przed 11 tygodniem, przed usg genetycznym. Ale tak myśle czy ta wizyta aby na pewno jest konieczna, spojrzy na badania (na których są przeciez podane normy) i powie mi to co sama moge z tych badań odczytać...i kolejne 120 zł, może jednak zgłosić się po usg genetycznym? Co sądzicie?
Powiem Ci, że mam podobnie, nie wiem jeszcze co zrobie, bo wizyty tylko prywatnie, badania na własną rękę, ale lekarz wspaniały... to są trudne decyzje, z jednej strony powinnyśmy się cieszyć, ale te koszty finansowe potrafią stresować
-
nick nieaktualnyAgata_a wrote:Cześć dziewczyny,
Mój termn to 5 wrzesień, ale może się to jeszcze zmienić bo usg pokazuje tydzień mniej niż wychodzi to z obliczeń kalendarzowych.
Podobnie jak niektóre z was chodzę do lekarza prywatnie bo dostać się w Łodzi na nfz do dobrego lekarza graniczy z cudem. Tu niestety zaczynają się problemy, o ile znalezienie 120 zł na wizyte to nie koniec świata, to jak usłyszałam 300 zł za badania krwi...to pierwszy raz w ciąży zrobiło mi się słabo... No i tak myśle o tym żeby ograniczyć wizyty u gina do koniecznego minmum. Moja Pani doktor poleciła żeby pojawiła się z wynikami badań krwi przed 11 tygodniem, przed usg genetycznym. Ale tak myśle czy ta wizyta aby na pewno jest konieczna, spojrzy na badania (na których są przeciez podane normy) i powie mi to co sama moge z tych badań odczytać...i kolejne 120 zł, może jednak zgłosić się po usg genetycznym? Co sądzicie?
Ja w sumie też idę wcześniej z tymi badaniami przed prenatalnymi tylko ja jeszcze będę miała usg. Przynajmniej na to liczę.
Jak nie chcesz płacić tej kasy na wizytę to ja bym poszła z tymi wynikami dopiero na prenatalne. No chyba że wyniki ci wyjdą nie całkiem dobre
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 14:37
Kourtney lubi tę wiadomość
-
elfiona wrote:kurcze to strasznie dużo za te badania.... sprobuj może jednak tego panstwowego chociaz raz, żeby te badania zlecił bo jak od panstwowego to będą grosze. Ja mam zaufaną prywatnie doktor Cajdler Łubę i do niej poszłam na pierwszą wizytę, ale opiekę mam w luxmedzie darmową i tam będą prowadzić ciążę. Cajdler Łuba tez stwierdziła że to bardzo rozsądnie bo badania i wizyty będę miała darmo
Na NFZ to tylko podstawa tzn mocz, morfologia, glukoza za resztę trzeba samemu. Sprawdźcie jak jest u Was, ale w moim mieście w laboratoriach przyszpitalnych jest dużo taniej, niż w innych prywatnych laboratoriach. (różnica 350zł - 260 zł).Już razem
-
Lusia_M wrote:A miałaś już USG? było już coś widać?
Zlecil tsh hiv hbs glukozy bo morfologię i betę miałam z soboty...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 14:43
Blair lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻabka gratuluję przyrostu.tylko nie martw się jak nic nie zobaczysz jeszcze bo podobno widać dopiero jak beta ponad 1000
Esmi ciężko powiedzieć. Bo te wartości naprawdę są bardzo różne i zależy od dnia cyklu i wgl. I ile to jest mało do kogożabka04, Kourtney lubią tę wiadomość
-
Blair wrote:Arleta a ty dzisiaj nie miałaś mieć wizyty u gina?
-
bisacz wrote:Najgorsze, że nigdy tak nie miałam, nawet jak moje ciąże obumarły to nie było śladu takiego śluzu, może to przez acard?
skąd się biorę,jeśli progesteron ok,ja w każdej ciąży tak mam,z czego jedna zakończyła się poronieniem:(