X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2016
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Gumcia, Sophia - dziękuję, za otuchę brakuje mi jej na co dzień w tej sprawie...

    Lusia - wyniki okej...przyrost 138%. Znów czuję się pełna nadziei.. (chociaż na kilka godzin...)
    Współczuję Ci tej sytuacji w pracy, bo wyobrażam sobie co przeżywasz...gdyby umowa była okej to mogłabyś iśc na L4 i było by z głowy... :/ Jeśli nasz bąbelek z nami zostanie to też będę myślała, co i jak z pracą... u mnie warunki trudne, bo dzieci i młodzież z niepełnosprawnościami intelektualnymi - często chorują, czasem trzeba dźwigać, czasem jest niebezpiecznie. No ale to przed mną ewentualnie..na razie cieszę się na nadchodzące ferie-jak dobrze pójdzie to będę miała dwa tygodnie do przodu dzięki nim.

    Arleta - nawet nie wiem co napisać... :( boję się tego co przeżywasz jak cholera. Tulę...

    Ja zaraz do pracy uciekam dziś mamy plenarkę... ale będzie miło bo ja będę myślami przy moim bąbelku :)
    Malinka, musisz jakoś sobie to wszystko w głowie poukładać. Strach to niestety nieodłączny element bycia rodzicem. Teraz myślisz,żeby tylko kropka była we właściwym miejscu, potem żeby tylko usg prenatalne wyszło ok, potem następne usg, potem żeby dotrwać do 38 tygodnia, żeby szczęśliwie urodzić, żeby dzieciaczek dostał 10pkt a wtedy zaczyna się kolejny lavel zmartwień, szczepienia, pierwsze katary, rozwój bobasa, przedszkole.... studniówka ;) na wiele rzeczy nie masz żadnego wpływu, musisz zaakceptować los.
    Nie ma powodu dla którego twoja ciąża nie miałaby zakończyć się szczęśliwie. Będziesz miała ślicznego malutkiego bobasa a wcześniej wiiieeeelki brzuch w sierpniowe upały. Ciesz się tym co masz i nie zastanawiaj się nad tym co mogłoby się wydarzyć.

    Lusia_M, kowieczka, kamciaelcia, M@linka, violett, Gumcia, stardust87 lubią tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem dzisiaj jakoś strasznie zmęczona. Kończę już pracę zaraz pójdę chyba spać

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś czytałam o wpływie stresu w ciąży na narodzone dzieciaczki.
    Teraz jest najlepszy moment żeby dać dziecku to co najlepsze bez zbędnego kortyzolu.

    M@linka lubi tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia o której dzisiaj wizytujesz?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sophia wrote:
    Malinka, musisz jakoś sobie to wszystko w głowie poukładać. Strach to niestety nieodłączny element bycia rodzicem. Teraz myślisz,żeby tylko kropka była we właściwym miejscu, potem żeby tylko usg prenatalne wyszło ok, potem następne usg, potem żeby dotrwać do 38 tygodnia, żeby szczęśliwie urodzić, żeby dzieciaczek dostał 10pkt a wtedy zaczyna się kolejny lavel zmartwień, szczepienia, pierwsze katary, rozwój bobasa, przedszkole.... studniówka ;) na wiele rzeczy nie masz żadnego wpływu, musisz zaakceptować los.
    Nie ma powodu dla którego twoja ciąża nie miałaby zakończyć się szczęśliwie. Będziesz miała ślicznego malutkiego bobasa a wcześniej wiiieeeelki brzuch w sierpniowe upały. Ciesz się tym co masz i nie zastanawiaj się nad tym co mogłoby się wydarzyć.
    Podpisuje się pod tym i zgadzam w 100% ;)

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blair wrote:
    Lusia o której dzisiaj wizytujesz?


    Jutro mam wizytę, właśnie spojrzałam na pierwszą stronę i widzę, że błąd się musiał gdzieś wkraść ;-) bo wizytuję jutro koło 16 (byłam uprzedzana, że akurat jutro może być trochę poślizg)

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://dziecisawazne.pl/stres-w-ciazy-pnms-prenatal-maternal-stress-2/ tu jest ciekawy artykuł o stresie

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia_M wrote:
    http://dziecisawazne.pl/stres-w-ciazy-pnms-prenatal-maternal-stress-2/ tu jest ciekawy artykuł o stresie


    Dziękuje, a więc czas zapisać się na jogę ;) Ja niestety nie będę mogła pracować w ciąży więc już zastanawiam się jak zorganizować sobie czas, żeby nie zwariować lub nie stracić majątku zabijając czas w sklepach z mini ciuszkami.

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i tak apropo braku stresu to właśnie dzwoniłam do laboratorium, w którym nie wiedzą gdzie się podziewają wyniki moich badań... mam się nie denerwować, tylko cierpliwie do jutra poczekać i wierzyć, że się znajdą ... a jutro mam wizytę i chciałam od razu wyniki swoje pokazać...

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam z przedszkola i zakupów.
    Wielkich zakupów mąż robił za tragaza.:-(
    Kupiłam sobie pizze, paczka,jogurt wiśniowy który pochłonęłam w sekundę został mi jeszcze truskawkowy ale to chyba nie to chce zjeść. Hihi
    W sklepie miałam odruch wymiotny na widok oblesnego mięsa o matko gdzie sanepid??? Bleee
    Przechodziłam obok budki z kebabami pomyślałam a może się skuszę w domu miałam ochotę zasmierdzialo mi tym mięsem i poszłam do auta :-(
    Od tej pory mam mdłości okropne :-(
    Córką zostaje w domu opiekunka zwróciła mi uwagę że kaszle :-(
    Więc do lekarza pojadę jak mój mąż się wyspie po nocce. Będę musiała ugotować obiad nie wiem jak to zrobię bo wymyśliła z mężem spaghetti a mnie cofa na samą myśl o mięsie:-(

    Dziewczyny pytanie za 100 pkt.
    Kupiłam korzeń imbira bo mnie mdłości dopadły w sklepie odruchowo pobiegłam po niego bo mówiłyście o nim.
    Co mam z nim zrobić. Jak zaparzyć żeby był skuteczny. hihihi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 16:24

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja bym musiała się chyba zamknąć w czterech ścianach żeby uniknąć wszelkiego stresu, jeszcze dziś jeden klient mnie tak wyprowadził z równowagi, że aż trochę się boję reprymendy ze strony mojego kierownictwa, bo się okazało że źle mu przygotowałam ofertę, bo mnie okłamał, a wiadomo że to klient ma zawsze rację i zwalił całą winę na mnie :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja chodziłam na jogę przed ciążą (od listopada więc niedługo w sumie) i mi ona na stres baaardzooo pomagała. Teraz niestety lekarz mi zakazał w pierwszym trymestrze, a w drugim powiedział że zobaczymy. I faktycznie znowu się stresuje, wczoraj to aż byłam zła na siebie że tak się bardzo denerwuje. I szukam zamienników relaksującej jogi, ale nic mądrego w internecie nie wyczytałam :( Tylko że mogę muzyczkę relaksującą puścić i poprosić męza o masaż karku :P

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja korzeń myje, później obieram i kroje na plastry, które następnie zalewam (kilka plastrów ok.6) wrzątkiem przykrywam na 10 min i później dodaje cytryny do smaku

    żabka04 lubi tę wiadomość

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też na jogę chodziłam, a teraz się trochę boję ćwiczyć...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia_M wrote:
    Ja korzeń myje, później obieram i kroje na plastry, które następnie zalewam (kilka plastrów ok.6) wrzątkiem przykrywam na 10 min i później dodaje cytryny do smaku

    dziękuje Lusia :-)
    już ide robić mam nadzieje ze pomoże brrr

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alinka ja od czasu do czasu na 10-15 min lubie się położyć w przewietrzonym pokoju, zamknąć oczy i włączyć relaksacyjną muzykę, często słuchawki muszę założyć, bo każdy hałas z zewnątrz powoduje zakłócenie tego relaksu ;-)

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 250

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabka wiem, że niektórzy jeszcze miód dodają - ja raz spróbowałam i mi pogorszyło to mój stan ;-) ale to pewnie dlatego że bardzo miodu nie lubię ;-)

    żabka04 lubi tę wiadomość

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia_M wrote:
    Ja korzeń myje, później obieram i kroje na plastry, które następnie zalewam (kilka plastrów ok.6) wrzątkiem przykrywam na 10 min i później dodaje cytryny do smaku
    Też i jeszcze miodek. Tylko że ja daje 2plastry :O

    żabka04 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie relaksują książki po pracy. Muszę skończyć chirurga a potem zabieram się za dynastie tudorow od Philippy Gregory.

  • Ulfenstein Autorytet
    Postów: 2055 1820

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia_M wrote:
    Ja korzeń myje, później obieram i kroje na plastry, które następnie zalewam (kilka plastrów ok.6) wrzątkiem przykrywam na 10 min i później dodaje cytryny do smaku
    Ps. Najlepiej sie obiera łyżeczka. Obejrzyjcie sobie filmiki w razie czego.
    Ja czasem dosładzam miodem. Ale ogólnie to lubię imbir, wiec mi wchodzi.

    k0kd3e5emmavzxbk.png
    37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
    20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
‹‹ 268 269 270 271 272 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ