Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Stardust na pocieszenie powiem Ci, że mnie w zeszlym tygodniu opuściły wszystkie objawy, nawet piersi mi zmalały. Byłam przerażona, tez bałam się, że będzie puste jajo a jednak wczoraj zobaczyłam serducho.
nie ma reguly, nie warto doszukiwać się złych rzeczy.
Zresztą myślę, że cała ciąża i macierzyństwo to stres i obawy czy wszystko będzie ok.
Myślałam, że jak zobacze serce to sie uspokoję a teraz po prostu mam nowe obawy
Będe za Was mocno trzymać kciuki,
Ściskam Cię mocno :*stardust87, Ania91, haneczka lubią tę wiadomość
-
Lusia_M wrote:Dziewczyny powiedzcie mi jakie miałyście TSH? mi wyszło 3,52 a dla kobiet w ciąży podobno norma to <2,5Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Co do obiaw maja jeszcze czas u mnie w tej ciazy zaczely sie w 7tyg . Kazda ciaza jest inna . Z nicola nie mialam nic po za bolacymi cyckami i czasami bol @ ale zadko .
Teraz i mi niedobrze i cycki mnie bola i bol jak na @ plus jajnik .
Wiec spokojnie . Nie koniecznie musza byc mdlosci .
-
Ja przed staraniami miałam różne tsh, czasem 2,3 czasem, 3,2. W trakcie starana gin stwierdził, że 3,2 to za wysokie i dał mi 50 eutryoxu i tak sobie brałam i miałam tak 2,13, czasem 1,7. A jak zaszłam to w pierwszym badaniu 3,66. Endo stwierdził, że on do końća to nie wie czy potrzebnie brałam lek przed ciążą bo 3,2 to dalej norma, no ale teraz są takie trnedy naukowe forsowane, że musi być poniżej 2, to lekarze daję na obniżenie. Ale czy rzeczywiście to jest potrzebne to on nie wie. No ale jak mi skoczyło teraz to musze kontunuować leczenie, i na wizyte miałam zrobione ft3 i ft4 to nawet nie popatrzył bardziej kazał mi robić anytciała. Ale co lekarz to inna opinia.
-
nick nieaktualnyWidzę że temat tsh.
To powiem wam co ostatnio usłyszałam od endo do koleżanki powiedziała.
Tsh w ciąży do 2 powinno wynosić. Jeśli jest wyższe napewno da lekarz leki.
Ale tsh jest ruchome w ciąży i endo sugeruje się ft 4 które w ciąży musi być na poziomie min.50% żeby grało i huczalo w organizmie.
Oczywiście lepiej żeby było więcej -
stardust87 wrote:U mnie rozpacz była za pierwszym razem. Za drugim było mi bardzo bardzo ciężko. Jak będzie trzecie to chyba w psychiatryku skończę
Przyjęłam trochę obronna postawę: nie mam wpływu na to co sie wydarzy, wiec koniec zamartwiania! Czasami wręcz krzyczę sama na siebie:) tak nie do końca czuje ta ciaze... chyba właśnie ze strachu, ale jakoś musimy sobie z tym poradzić bo inaczej oszalejmy przez te 9 miesięcy:)
Stardust ja jestem przekonana ze tym razem jest u Ciebie wszystko dobrze. Na 100%!Kaszka, szpilka, stardust87 lubią tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnySkali niech zgadnę lekarz starej daty? Słuchajcie nawet jeśli pozornie będzie ok urodzicie zdrowe dziecko, ale to wychodzi potem. Jak matka w ciąży ma niedoczynność, wysokie tsh, to potem dziecko ma niedoczynność - niedoczynność pierwotna. Kiedyś tego nie badali, niestety, ale dużo się zmieniło po Czarnobylu (to jest fakt!) wkurzają mnie tacy lekarze, którzy zlewaja temat.
-
nick nieaktualnyLusia_M wrote:To będę teraz długo niespokojna... tam TSH 3,52 a fT4 19,5 (niby norma do 19 ale to też tylko internet) tylko że wysokie TSH mówie o niedoczynności, a wysokie fT4 o nadczynności
-
nick nieaktualnyLusia_M wrote:To będę teraz długo niespokojna... tam TSH 3,52 a fT4 19,5 (niby norma do 19 ale to też tylko internet) tylko że wysokie TSH mówie o niedoczynności, a wysokie fT4 o nadczynności
Lusia dlatego trzeba odróżnić internet tzn. Wsparcie,terapia,opierdziel,propozycje od wyników,cyferek która każda ma inaczej, inaczejbpotrzebuje,inaczej się dziecko rozwija. Każda ma inaczej!!!!!! A normy są normami!
Dlatego lekarze opierdzielaja widzimy cyferki i już świrujemy!!!!
Wiem ze chcemy uchronić od złego ale tak naprawdę tym stresem pogarszamy.
Dziewczyny ja mam progesteron poniżej normy i co mam siedzieć i płakać że poronie,umrze dziecko nie wiem dzisiaj czy za tydzień?????
Ja wierzę że się udało i się uda i tak trzeba myśleć!
Jeżeli się nie uda to najwidoczniej tak los chciał ciąża była słaba i się nie utrzymała a to kolejna lekcja która czegoś nas uczy i trzeba dalej się starać.
Głowa do góry.
A ty Lusia rano zadzwoń do endo podejdź jak masz możliwość i zapytaj czy są dobre wyniki. I będziesz wszystko wiedzieć. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Każda doskonale z nas wie, że słowa nie ma co się stresować, łatwo mówić i doskonale wiem, że stres mi nie pomoże, sama wrzucałam dzisiaj link o stresie i jego wpływie.
Po prostu jestem świadoma, że coś dzieje się nie tak jak powinno i wiem jaką mam pracę - nie mam szans w ogóle na wolne. Nie ma opcji, że muszę iść badania zrobić - nikogo to nie interesuje, bo u nas nie ma urlopów, nż ani nic podobnego, a do lekarza dostać się popołudniem albo wieczorem graniczy z cudem i nawet prywatnie się czeka miesiąc, a na wizyte przed południem niecały tydzień...
-
Ja zbiłam z 3 do 1,5 w dwa tygodnie! Magdziulla ma rację, nie zamartwiaj sie bo to mozna szybciutko wyrównać tylko musisz miec endokrynologa na czasie. Moja gina tez kazała mi olać sprawę tsh bo wszystko mieści sie w normach, a endo jak to usłyszał to stukał sie po głowie...Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyTsh jak robicie badanie to odzwierciedla to co działo się z mc temu.
Żeby TSH było niskie na pewno nie można się denerwować. Nawet ten nie świadomy stres wpływa na tsh.
Leki go jeszcze zabija.
Będzie dobrze Lusia.
Zadzwoń do lekarza i zapytaj albo podejdź na wizytę oczywiście zameldowania żeś ty w ciąży
Ja zmykam bo moje dziecko ozdrowialo nie kaszle więc prowadzę ja do przedazkola i ok 11 pojadę do gina na wizytę.
Aż się boję.
Udanych wizyt jutrzejszych życzę
Dobranoc. -
nick nieaktualnyLusia_M wrote:Każda doskonale z nas wie, że słowa nie ma co się stresować, łatwo mówić i doskonale wiem, że stres mi nie pomoże, sama wrzucałam dzisiaj link o stresie i jego wpływie.
Po prostu jestem świadoma, że coś dzieje się nie tak jak powinno i wiem jaką mam pracę - nie mam szans w ogóle na wolne. Nie ma opcji, że muszę iść badania zrobić - nikogo to nie interesuje, bo u nas nie ma urlopów, nż ani nic podobnego, a do lekarza dostać się popołudniem albo wieczorem graniczy z cudem i nawet prywatnie się czeka miesiąc, a na wizyte przed południem niecały tydzień...
Rozumiem cie miałam tak samo. Grafik zmieniali mi z dnia na dzień.2-(
Lepiej iść na l4 odpoczniesz od nerwów co będzie dobre dla ciebie i dziecka i będziesz miała czas na odpoczynek i badania. Uwierz mi ale po ciazy pozamacicznej jak otarłam się o śmierć jestem przekonana że praca to nie wszystko a jeszcze ciąża dziecko tego ci nikt Noe odda a prace zawsze można zmienić. -
Lusia tylko jak bedziesz dzwonic to mow, ze wczesna ciaza, bo do endo nawet prywatnie kolejki, ze hoho
Stardust, Ecencia pamietam częściowo Wasze starania z czasów gdy jeszcze mialam czas na wyjresy pamietniki itp. Tez jestem Aniolkowa mama i tez czuje, ze nie do końca uświadamiam sobie te ciaze, boje sie cieszyc, ale wierze, ze bedzie dobrze. Musi byc