Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
violett wrote:Dziewczyny, mam wyniki posiewu moczu, totalnie się na tym nie znam
Wyszło coś takiego:
Wynik badania: dodatni.
Identyfikacja (80) (Organizm 1) Enterococcus species
ENTEROCOCCUS
Naturalna oporność na niskie stężenia aminoglikozydów, cefalosporyny, llinkozamidy i sulfonamidy.
Liczność kolonii: 10000 kom/ml
Znacie się na tym? Dzwonić do lekarza czy czekać tydzień na wizytę?
Też się nie znam, ale na pewno nie czekałabym tygodnia. Jeśli nie do prowdzącego, to chociaż do rodzinnego bym poszła skonsultować wynik.Już razem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:I dupa, czułam, że tak będzie. Zawsze musi być coś, teraz zaczynam z cukrzycą!!!
Przykro mi
Ale będzie dobrze dostosuj się do diety może idź do diabetologa niech poradzi coś?! I nie jedz Słodkiego.
Jejku ja tak się boję tej cukrzycy w ciąży:-(
Z córką jak byłam dużo mi nie brakowało a też bym miała cukrzycę. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
też się bałam cukrzycy w poprzedniej ciąży aczkolwiek Dziubek od pierwszego dnia ciąży był bardzo rozsądnym dzieckiem i do słodyczy nas nie ciągnęło. Zresztą i po porodzie nam to zostało- do dziś nie mam takiego fanu ze słodyczy jak miałam przed ciążą. A Dziubek to już w ogóle szczególny, czasami da się namówić na czekoladę, a kanapki czy naleśnika z nutellą za nic w świecie nie da sobie wcisnąć. Jak ma ochotę na słodycze to woli cukier łyżeczką jeść niż cukierki.
Teraz się już cukrzycy nie boję aż tak, z dzisiejszą wiedzą medyczną i przy rozsądnej pacjentce cukrzyca jest do opanowania. -
Sophia wrote:też się bałam cukrzycy w poprzedniej ciąży aczkolwiek Dziubek od pierwszego dnia ciąży był bardzo rozsądnym dzieckiem i do słodyczy nas nie ciągnęło. Zresztą i po porodzie nam to zostało- do dziś nie mam takiego fanu ze słodyczy jak miałam przed ciążą. A Dziubek to już w ogóle szczególny, czasami da się namówić na czekoladę, a kanapki czy naleśnika z nutellą za nic w świecie nie da sobie wcisnąć. Jak ma ochotę na słodycze to woli cukier łyżeczką jeść niż cukierki.
Teraz się już cukrzycy nie boję aż tak, z dzisiejszą wiedzą medyczną i przy rozsądnej pacjentce cukrzyca jest do opanowania.
nie jem słodyczy!!!mam nawet awersje do cukru i nie słodzę! -
nick nieaktualny
-
W pierwszej ciąży było bez cukrzycy, ale i tak w sumie 2 razy miałam robiona krzywa. Pierwsza na początku ciązy, a druga po 28 tc. Ogólnie bez niepokoju. Ale teraz wyszło od razu! i nie objadam się słodyczami, bardzo ich nie lubię. Ale cały rok zyłam w stresie i wynika z tego, że ten stres się nie skończy!