Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Wierzę ci
Ważne że dałaś radę dobrze się czułas????
A teraz myju myju i pod pierzynke bąbelki wygrzewac:-) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Choć bm chciała to dziś juz nie dam rady nigdzie pojechać. Ledwo dochodzę do łazienki. Teraz udało się zjeść jabłko i trochę płatków kukurydzianych. Pije elektrolity i gorzka herbatę. Jak jutro się o budzę i sytuacja będzie wyglądać tak samo to zbiór się i pojadę do szpitala.
Dziś już tylko skończę picie i szybko zasypiam. Na śpiąco raczej się nie wymiotuje[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:OO i widzę że z mojego miasta jesteś Do kogo do lekarza chodzisz?
Nie mieszkam w Szczecinie, tam się tylko leczyłam w Vitrolive.
Termin mam na 5.09
Pierwszą wizytę już miałam i to było 9.01, wtedy był pęcherzyk i "żółtko" a tydzień później już zarodek, który mierzył 0,37 cm i serce biło 117 ud/min.Kilka dni później dziecię miało 0,91 cm i serce już biło 140 ud/min.
To moja pierwsza ciąża, udało się za pierwszym razem za pomocą in vitro, mamy jeszcze 3 zarodki na zimowisku.
W poniedziałek mam ostatnią wizytę w klinice i już się doczekać nie mogę.
Dziękuję za miłe przyjęcieBlair, szpilka, Angela89, żabka04, Sabina lubią tę wiadomość
17.09 Icsi
22.12.2015 transfer 4AA
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:współczuję, a on już na mm?
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:Od czwartego miesiąca. Nie budzi się z głodu bo jak daje mleko to nie wypija za duzo. Budzi się tak po prostu. Trzeba iść, wziąć na ręce, dać wody, podać smoczek i śpi dalej (z reguły - czasem ma 1-2h przerwy w spaniu, najczęściej ok 3 nad ranem a dzis np postanowił zacząć dzień o 5). Nie wiem o co mu kaman. Mam nadzieję że do września zmniejszy liczbę nocnych pobudek
Oj to współczuje, a ile śpi w dzień? O której się kładzie? -
Blair sama. Ale spokojnie, już leżę w lozku i się nigdzie nie wybieram. Wkoło łóżka wszystko w pogotowiu stoi. Jedzenie, picie, ręcznik, miska ... mam nadzieje ze jutro będzie lepiej. Dobrej nocy dziewczyny.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Luliczek znam to niestety z 1 ciazy...mozesz probowac: migdaly, imbir, coca cola lyczkami, troszke kisielu moglabys zjesc jak nic innego Ci nie wchodzi...plyny to podstawa pamietam jak dzis ze mi lekarz mowil ze jak juz nie daje rady jesc to chociaz bym probowala pic..sa tez czopki na takie akcje nazwy nie pamietam, doustnie pervomit, marmarin, opaski na nadgarstki,mjednak to niby przy mdlosciach moze pomkc przy zwracaniu niestety nie...mi nic nie pomagalo..ale probowac trzeba...wyjdz na balkon na chwile, przewietrz mieszkanie choc troche bo niestety w zamknieciu bedzie tylko gorzej, w zadnym wypadku nie jedz sama na pogotowie- zamow taxi albo popros kogos znajomego,mnie mozesz sama pod zadnym pozorem bo jestem za bardzo oslabiona...mozna chyba tez taka kroplowke zamowic do domu z pielegniarka..pamietam ze wtedy juz sie tym mocno interesowalam bo bylo zle...nie wiem co jeszcze moge Ci poradzic kurcze ... W nocy niestety mozesz sie zdziwic..trzymaj miske / wiaderko przy lozku..ja sie budzilam w nocy i zwracalam dalej zolcia juz ...moze zatkaj nos sobie i sprobuj zjesc cos oddychajac buzia...moze popros kogos by wpadl do Ciebie i posiedzial z Toba trzymam kciuki by jutro bylo lepiej...pamietaj ze czasem lepiej zjesc i zwrocic niz nie zjesc i zwracac zolcia...
-
Luliczek wrote:Dziewczyny pomocy !!(
Strasznie źle się czuje. Mdłości, wymioty, straszny ból głowy. Na pewno jestem odwodniona. Od dłuższego czasu meczy mnie to strasznie, ale od dwóch dni to wszystko, dosłownie wszystko co zjem i wypije zwracam. Zamówiłam sobie tabletki prevomit w aptece i przyszła wiadomość ze są do odbioru, ale ja nawet nie jestem w stanie jechać do apteki ...
Boje się bo odwodnienie to nic dobrego ... do tego od wymiotów zaczęły mnie zęby boleć ... kwasy robią swoje ...
Jakieś sposoby na porażenie sobie z takimi trudnościami ?
Dodam jeszcze ze mniej więcej co dwie godziny zaczyna mną rzucać, tak ciągnąć jak na wymioty i nie potrafię tego zatrzymać. Robi mi się gorąco bardzo i słabo. Wtedy musze coś zjeść. Zjem i wymiotuje ...
Ja juz nie mam siły. Dziś jem, pije, wymiotuje, leżę i tak ciągleSabina lubi tę wiadomość