Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Blair bardzo mi przykro.. A ze mna cos jest nie tak caly czas bolały mnie piersi i mdlilo mnie dzis objawy jakos odeszly chodz zwymiotowałam ale chyba z nerwów wizytę mam we wtorek. Niestety w poprzedniej ciąży tez mi odeszły objawy i ciąża obumarła.. Modle się żeby nie bylo to to bo nie dam rady..
-
nick nieaktualny
-
Hej . Dzis brak czasu bo aktywnie spedzilismy dzien . Bylismy u znajomych na obiadku pozniej zaliczylismy kulki z Nicola i do domu . Teraz leze odpoczywam a tata kapie Nicole .
Nie dam rady was nadrobic za bardzo przeczytalam tylko kilka postow .
-
nick nieaktualny
-
Blair, tak mi przykro. Nie do wiary! (( Tulę Cię mocno :*
Drugi zarodek na pewno jest silny i zostanie w brzuszku do końca.
Jeśli Cię to choćby troszeczkę pocieszy, to moja koleżanka miała identyczną sytuację, druga dzidzia się wchłonęła i urodziła ślicznego synka.
A potem jeszcze córeczkę po 1,5 roku. Żadnych komplikacji. Tak się czasem zdarza, gdy materiał genetyczny nie połączy się jak należy...
Dostałaś coś na ewentualne podtrzymanie, żeby powstrzymać "oczyszczanie" macicy? -
nick nieaktualnyBlair, bardzo mi przykro. Trzymam kciuki za drugie serduszko, na pewno maluch jest silny i przetrwa, wierzę w to.
Może zadzwoń, albo pójdź jutro do swojego lekarza, w takiej sytuacji może przyjmie Cię mimo wszystko na konsultację.
Musi być dobrze! -
Blair tulę
ja nadal średnio do życia się nadaję, mdłości połączyły się z wieczornym hafcikiem;/ nie ma szans nic na noc już jeść od godziny 16....
poza tym słabo mi, zmęczona jestem, śpię minimum 1.5h dziennie
ja chcę się już czuć normalnie buuu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhaneczka wrote:Blair, tak mi przykro. Nie do wiary! (( Tulę Cię mocno :*
Drugi zarodek na pewno jest silny i zostanie w brzuszku do końca.
Jeśli Cię to choćby troszeczkę pocieszy, to moja koleżanka miała identyczną sytuację, druga dzidzia się wchłonęła i urodziła ślicznego synka.
A potem jeszcze córeczkę po 1,5 roku. Żadnych komplikacji. Tak się czasem zdarza, gdy materiał genetyczny nie połączy się jak należy...
Dostałaś coś na ewentualne podtrzymanie, żeby powstrzymać "oczyszczanie" macicy?
Chciałabym do kogoś jutro pójść żeby jeszcze raz to potwierdził... Ale dzwoniłam już do 5ginekologow i u żadnego nie ma szans dostać się jutro.
Dopiero w środę do swojego pójdę.
Dzisiaj miały po 21 i 20mm...
Nie mogę w to uwierzyć. Wyplakalam już wszystkie łzy chyba. Chciałabym żeby to był jakiś błąd, pomyłka lekarza
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:Ja wstałam kilka minut temu, wieczorem przez ten wiatr prąd nam zerwało, ale na szczęście cywilizacja wróciła a że nie miałam nic do roboty w tych ciemnościach poszłam wcześniej wstać, pogoda wstrętna, ale już się napaliłam na tą wycieczkę, że chcę jechać i koniec kropka! Jest tu ktoś z Katowic? gdzie można dobrze i niedrogo zjeść?
Little Red Fox - w Piotrowicah mamy Mango Restauracja- niedrogo domowe obiady i do tego dowózWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 21:39
-
Blair wrote:Nie dostałam nic...
Chciałabym do kogoś jutro pójść żeby jeszcze raz to potwierdził... Ale dzwoniłam już do 5ginekologow i u żadnego nie ma szans dostać się jutro.
Dopiero w środę do swojego pójdę.
Dzisiaj miały po 21 i 20mm...
Nie mogę w to uwierzyć. Wyplakalam już wszystkie łzy chyba. Chciałabym żeby to był jakiś błąd, pomyłka lekarza
Biedna Blair - cierpię razem z Tobą. Pomodlę się za aniołka.